-
1. Data: 2005-11-14 15:06:26
Temat: Przesunięta granica działki
Od: Robert <r...@p...onet.pl_NOT_FOR_SPAM_>
Witam,
Jakiś czas temu w wątku "Jak zabezpieczyć się przed zasiedzeniem"
pytałem jak, możliwie bezkonfliktowo, rozwiązać mój problem.
W skócie: sąsiad, prawdopodobnie za zgodą poprzedniego właściciela
działki, przesunął płot pomiędzy naszymi działkami aby ułatwić sobie
wyjazd z garażu. Nie zależy mi na tych kilku m2, ale nie chciałbym tego
kawałka ziemi utracić przez zasiedzenie.
Zgodnie z sugestiami grupowiczów sporządziłem umowe dzierżawy i chciałem
wydzierżawić ten fragment działki za 1 zł rocznie. Niestety, jak
należało się spodziewać, sąsiad burak tylko się poraz kolejny zapienił
odmawiając podpisywanie czegokolwiek.
Myślę, że wyczerpałem możliwość załatwienia sprawy w sposób pokojowy.
Jakie kroki powinienem podjąć teraz, aby przywrócić granice działki do
stanu prawnego ? Przeglądałem KK i nie znajduje żadnego zakazu,
naruszania stanu posiadania - czy tylko na drodze cywilnej mogę uzyskać
zakaz naruszania przez sąsiada mojej nieruchomości ?
Pozdrawiam,
Robert
-
2. Data: 2005-11-14 15:37:57
Temat: Re: Przesunięta granica działki
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Robert" <r...@p...onet.pl_NOT_FOR_SPAM_> napisał w
wiadomości news:slrndnh9pg.2gv.rrozak@deb.dom.pl...
W kodeksie karnym jest to unormowane jako przywłaszczenie. Zakładając,
że sąsiad działa świadomie, czyli wie, że narusza Twoją własność, to
może by przeszło - po trzecim zażaleniu na umorzenie. A tak, to
zostaje proces cywilny o zaniechanie naruszania, który raczej sąsiad
przegra.
-
3. Data: 2005-11-14 16:04:12
Temat: Re: Przesunięta granica działki
Od: "gg" <d...@d...d.>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w
wiadomości news:dlab1a$2gb$1@atlantis.news.tpi.pl...
> W kodeksie karnym jest to unormowane jako przywłaszczenie. Zakładając,
> że sąsiad działa świadomie, czyli wie, że narusza Twoją własność, to
> może by przeszło - po trzecim zażaleniu na umorzenie. A tak, to
> zostaje proces cywilny o zaniechanie naruszania, który raczej sąsiad
> przegra.
Zanim do sądu...
Może przeprowadzić formalne okazanie granic? Przygotowanie trwa pare
miesięcy (2-3). Jeżeli graniczysz z drogą gminną to i gmina będzie stroną.
Wejdzie geodeta, ustawi paliki powinien być z tego protokół. Wtedy
formalnie będzie na papierze że sąsiad zajął część działki Roberta.
Tylko nie bardzo wiem co dalej. Wezwać go poleconym do przestawienia
płotu? W zasadzie sąsiad postawił płot na ziemi Roberta. Może trzebaby
zgłosić to do nazoru budowlanego? Może gmina byłaby w stanie wpłynąć na
sąsiada?
--
pozdrawiam
P.
-
4. Data: 2005-11-14 18:50:19
Temat: Re: Przesunięta granica działki
Od: "ART" <1...@g...SKASUJ-TO.pl>
Proponuję zacząć od wniosku do organu administracji publicznej (zakładamy ,że
Urzędu Gminy) o rozgraniczenie nieruchomości. Przyjedzie geodeta, wstawi
słupki graniczne i (teoretycznie) po sprawie.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
5. Data: 2005-11-14 19:42:38
Temat: Re: Przesunięta granica działki
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "ART" <1...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:dlam9b$7fm$1@inews.gazeta.pl...
> Proponuję zacząć od wniosku do organu administracji publicznej
> (zakładamy ,że Urzędu Gminy) o rozgraniczenie nieruchomości.
Przyjedzie
> geodeta, wstawi słupki graniczne i (teoretycznie) po sprawie.
To by miało sens, gdyby granica nie była stronom znana. Jak rozumiem,
to w opisanym przypadku co do faktycznego przebiegu granicy nie ma
sporu.
-
6. Data: 2005-11-15 06:12:05
Temat: Re: Przesunięta granica działki
Od: Robert <r...@p...onet.pl_NOT_FOR_SPAM_>
On Mon, 14 Nov 2005 20:42:38 +0100, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
>> (zakładamy ,że Urzędu Gminy) o rozgraniczenie nieruchomości.
> Przyjedzie
>> geodeta, wstawi słupki graniczne i (teoretycznie) po sprawie.
>
> To by miało sens, gdyby granica nie była stronom znana. Jak rozumiem,
> to w opisanym przypadku co do faktycznego przebiegu granicy nie ma
> sporu.
>
Dokładnie tak.
Pozdr.
Robert
-
7. Data: 2005-11-15 07:45:41
Temat: Re: Przesunięta granica działki
Od: Jasko Bartnik <b...@j...waw.pl>
Dnia Mon, 14 Nov 2005 15:06:26 +0000 (UTC), Robert napisał(a):
> W skócie: sąsiad, prawdopodobnie za zgodą poprzedniego właściciela
> działki, przesunął płot pomiędzy naszymi działkami aby ułatwić sobie
> wyjazd z garażu. Nie zależy mi na tych kilku m2, ale nie chciałbym tego
> kawałka ziemi utracić przez zasiedzenie.
Mam teraz walkowany podobny problem. Na wsi do dzialek dojazd jest taka
waziutka piaskowa droga (niedawno zyskala miano drogi publicznej nawet), na
ktora - z dobrej woli - moi dziadkowie odsuneli kawalek plotu (droga byla w
ksztalcie litery Z a dzieki dziadkom wyprostowala sie). Teraz chcielismy
odzyskac ten kawalek ... czy mozemy sobie zwyczajnie przestawic plot tam
gdzie stal? Geodeci juz kiedys zostawili po sobie slady granic dzialki a my
dodatkowo na jej narozniku wstawilismy betonowy slupek.
Pozdrawiam
Jasko Bartnik