eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrzejscie dla pieszych.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2002-11-17 19:10:25
    Temat: Przejscie dla pieszych.
    Od: "Raver" <c...@p...pl>

    Czy mozna przechodzic przez przejscie dla pieszych gdy miga juz zielone
    swiatlo i schodze z jezdni gdy swieci sie juz czerwone?

    Sytuacja wygladala tak:
    Ulica z wysepka. Jak wchodzilem na przejscie swiecilo sie zielone... gdy
    schodzilem z wysepki mrugalo juz zielone a gdy przechodzilem to swiatlo sie
    zmienilo na czerwone.

    Policjant z radiowozu stwierdzil ze przechodzilem na czerwonym i wlepil mi
    mandat na 30 zl. (twierdzac ze to najmniejsza mozliwa kara).

    W kodeksie drogowym w rozdziale dotyczacym ruchu pieszych nie znalazlem
    informacji o takich sytuacjach. BTW to slyszalem ze mozna wejsc nawet na
    czerwonym swietle ale trzeba przpuszczac nadjezdzajace pojazdy.
    dzieki z gory za pomoc.

    Prosze o jakies konkretne przepisy bo chcialbym sie odwolac..

    ps.
    mandat niby niewielki ale nie lubie gdy ktos mnie bezpodstawnie oskarza.



  • 2. Data: 2002-11-17 21:28:07
    Temat: Re: Przejscie dla pieszych.
    Od: "teodor" <t...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Raver" <c...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:ar8pji$kgg$1@news.tpi.pl...
    > Czy mozna przechodzic przez przejscie dla pieszych gdy miga juz zielone
    > swiatlo i schodze z jezdni gdy swieci sie juz czerwone?
    >
    > Sytuacja wygladala tak:
    > Ulica z wysepka. Jak wchodzilem na przejscie swiecilo sie zielone... gdy
    > schodzilem z wysepki mrugalo juz zielone a gdy przechodzilem to swiatlo
    sie
    > zmienilo na czerwone.
    >
    > Policjant z radiowozu stwierdzil ze przechodzilem na czerwonym i wlepil mi
    > mandat na 30 zl. (twierdzac ze to najmniejsza mozliwa kara).
    >
    > W kodeksie drogowym w rozdziale dotyczacym ruchu pieszych nie znalazlem
    > informacji o takich sytuacjach. BTW to slyszalem ze mozna wejsc nawet na
    > czerwonym swietle ale trzeba przpuszczac nadjezdzajace pojazdy.
    > dzieki z gory za pomoc.
    >
    > Prosze o jakies konkretne przepisy bo chcialbym sie odwolac..
    >
    >
    Oto, co znalazłem w kodeksie
    drogowym 2002:
    "Art.13
    8.Jeżeli przejście dla pieszych wyznaczone jest na drodze dwujezdniowej,
    przejście na każdej jezdni uważa się za przejście odrębne. Przepis ten
    stosuje się odpowiednio do przejścia dla pieszych w miejscu, w którym ruch
    pojazdów jest rozdzielony wysepką lub za pomocą innych urządzeń na jezdni.
    §98
    2.Sygnały świetlne dla pieszych nadawane przez sygnalizator S-5 oznaczają:
    1) sygnał zielony - zezwolenie na wejście na przejście dla pieszych, przy
    czym sygnał zielony migający oznacza, że za chwilę zapali się sygnał
    czerwony i pieszy jest obowiązany jak najszybciej opuścić przejście,
    2) sygnał czerwony - zakaz wejścia na przejście"

    Wynika z tego, że mieli rację z tym mandatem. Ciesz się, że to tylko 30zł.
    pzdr teodor


















  • 3. Data: 2002-11-17 21:46:26
    Temat: Re: Przejscie dla pieszych.
    Od: Karol Marks <K...@k...net.pl>

    On Sun, 17 Nov 2002 22:28:07 +0100, "teodor" <t...@p...onet.pl>
    wrote:

    >
    >U?ytkownik "Raver" <c...@p...pl> napisa? w wiadomo?ci
    >news:ar8pji$kgg$1@news.tpi.pl...
    >> Czy mozna przechodzic przez przejscie dla pieszych gdy miga juz zielone
    >> swiatlo i schodze z jezdni gdy swieci sie juz czerwone?
    >>
    >> Sytuacja wygladala tak:
    >> Ulica z wysepka. Jak wchodzilem na przejscie swiecilo sie zielone... gdy
    >> schodzilem z wysepki mrugalo juz zielone a gdy przechodzilem to swiatlo
    >sie
    >> zmienilo na czerwone.
    >>
    >> Policjant z radiowozu stwierdzil ze przechodzilem na czerwonym i wlepil mi
    >> mandat na 30 zl. (twierdzac ze to najmniejsza mozliwa kara).
    >>
    >> W kodeksie drogowym w rozdziale dotyczacym ruchu pieszych nie znalazlem
    >> informacji o takich sytuacjach. BTW to slyszalem ze mozna wejsc nawet na
    >> czerwonym swietle ale trzeba przpuszczac nadjezdzajace pojazdy.
    >> dzieki z gory za pomoc.
    >>
    >> Prosze o jakies konkretne przepisy bo chcialbym sie odwolac..
    >>
    >>
    >Oto, co znalaz?em w kodeksie
    >drogowym 2002:
    >"Art.13
    >8.Je?eli przej?cie dla pieszych wyznaczone jest na drodze dwujezdniowej,
    >przej?cie na ka?dej jezdni uwa?a si? za przej?cie odr?bne. Przepis ten
    >stosuje si? odpowiednio do przej?cia dla pieszych w miejscu, w którym ruch
    >pojazdów jest rozdzielony wysepk? lub za pomoc? innych urz?dze? na jezdni.
    >§98
    >2.Sygna?y ?wietlne dla pieszych nadawane przez sygnalizator S-5 oznaczaj?:
    >1) sygna? zielony - zezwolenie na wej?cie na przej?cie dla pieszych, przy
    >czym sygna? zielony migaj?cy oznacza, ?e za chwil? zapali si? sygna?
    >czerwony i pieszy jest obowi?zany jak najszybciej opu?ci? przej?cie,
    Traktuja literalnie, nie mozna wywnioskowac, ze nie mozna wchodzic na
    jezdnie jesli miga zielone? Mozna wejsc i jak najszybciej opuscic,
    prawda?

    Pozdrawiam,
    K.
    __________________
    (konto zawieszone)


  • 4. Data: 2002-11-17 21:58:10
    Temat: Re: Przejscie dla pieszych.
    Od: "teodor" <t...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Karol Marks" <K...@k...net.pl> napisał w wiadomości
    news:6e3gtuc6u03ldasqhh36iopr4q245b04v2@4ax.com...
    > Traktuja literalnie, nie mozna wywnioskowac, ze nie mozna wchodzic na
    > jezdnie jesli miga zielone? Mozna wejsc i jak najszybciej opuscic,
    > prawda?
    >
    > Pozdrawiam,
    > K.
    >
    Chyba wchodzac nie da sie opuszczac.
    pzdr teodor



  • 5. Data: 2002-11-17 22:05:22
    Temat: Re: Przejscie dla pieszych.
    Od: Karol Marks <K...@k...net.pl>

    On Sun, 17 Nov 2002 22:58:10 +0100, "teodor" <t...@p...onet.pl>
    wrote:

    >
    >U?ytkownik "Karol Marks" <K...@k...net.pl> napisa? w wiadomo?ci
    >news:6e3gtuc6u03ldasqhh36iopr4q245b04v2@4ax.com...
    >> Traktuja literalnie, nie mozna wywnioskowac, ze nie mozna wchodzic na
    >> jezdnie jesli miga zielone? Mozna wejsc i jak najszybciej opuscic,
    >> prawda?
    >>
    >> Pozdrawiam,
    >> K.
    >>
    >Chyba wchodzac nie da sie opuszczac.
    Jak to nie - wchodzac zaczynasz opuszczac
    ;-)

    Pozdrawiam,
    K.
    __________________
    (konto zawieszone)


  • 6. Data: 2002-11-17 22:15:48
    Temat: Re: Przejscie dla pieszych.
    Od: "pix" <p...@w...pl>

    > Traktuja literalnie, nie mozna wywnioskowac, ze nie mozna wchodzic na
    > jezdnie jesli miga zielone? Mozna wejsc i jak najszybciej opuscic,
    > prawda?

    Idąc dalej tym tropem i traktując zapis literalnie można również
    wnioskować, że na czerwonym nie ma obowiązku opuszczenia przejścia, co
    wygląda to na kolejną dziurę w przepisach ;-)

    Pix


  • 7. Data: 2002-11-18 00:35:34
    Temat: Re: Przejscie dla pieszych.
    Od: "Robert Tomasik" <r...@w...pl>

    Nie mam pod ręką kodeksu drogowego, więc wyjaśniam z głowy. Jeśli nadal
    będziesz miał wątpliwości, daj znać - poszukam konkretnych artykułów.

    Jeżeli jest wysepka (musi wystawać z ziemi, a nie być namalowana), to każda
    z części przejścia dla pieszych jest osobnym przejściem. Odnosząc się do
    opisanej przez Ciebie sytuacji, schodząc z wysepki na jezdnię popełniłeś
    wykroczenie. Nie wolno wchodzić na przejście, gdy świeci czerwone światło
    lub "mruga" zielone. To mrugające światło jest dla tych, którzy są już na
    przejściu. Muszą mieć czas na jego opuszczenie.

    Od nałożonego mandatu w zasadzie nie można się odwołać. Przyjąłeś go, więc
    przyznałeś rację policjantowi. Postępowanie w tej sprawie zostało zakończone
    Twoim podpisem. Pozostaje zapłacić mandat.



  • 8. Data: 2002-11-18 17:10:02
    Temat: Re: Przejscie dla pieszych.
    Od: "Alki" <a...@b...gnet.pl>

    nie mozna wchodzic na przejscie gdy zaczyna mrugac zielone, to tak jakbys
    wjechal na skrzyzowanie na zoltym (pomaranczowym) swielte (w kazdym miescie
    widze inny kolor), a oznacza to wykroczenie i nalozenie mandatu karnego.
    jesli jednak wchodzi sie na przejscie na zielonym i w czasie przechodzenia
    zastanie nas czerowne (szeroka szosa, lub wolno chodzaca osoba), to ma ona
    pelne prawo przejsc na czerwonym, a samochody jadace musza ustapic, zaczekac
    az osoba opusci przejscie. natomiast nie wiem gdzie to slyszales ale
    zabrania sie kategorycznie rpzechodzenia na czerownym swielte, tak samo
    jakbys wjechal autem na skrzyzowanie na czerownym.
    w twoim przypadku wysepka byla po to abys zaczekal na kolejna zmiane
    sygnalizatora, przykro mi to mowic ale policjant mial racje.

    alki


    Użytkownik "Raver" <c...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:ar8pji$kgg$1@news.tpi.pl...
    > Czy mozna przechodzic przez przejscie dla pieszych gdy miga juz zielone
    > swiatlo i schodze z jezdni gdy swieci sie juz czerwone?
    >
    > Sytuacja wygladala tak:
    > Ulica z wysepka. Jak wchodzilem na przejscie swiecilo sie zielone... gdy
    > schodzilem z wysepki mrugalo juz zielone a gdy przechodzilem to swiatlo
    sie
    > zmienilo na czerwone.
    >
    > Policjant z radiowozu stwierdzil ze przechodzilem na czerwonym i wlepil mi
    > mandat na 30 zl. (twierdzac ze to najmniejsza mozliwa kara).
    >
    > W kodeksie drogowym w rozdziale dotyczacym ruchu pieszych nie znalazlem
    > informacji o takich sytuacjach. BTW to slyszalem ze mozna wejsc nawet na
    > czerwonym swietle ale trzeba przpuszczac nadjezdzajace pojazdy.
    > dzieki z gory za pomoc.
    >
    > Prosze o jakies konkretne przepisy bo chcialbym sie odwolac..
    >
    > ps.
    > mandat niby niewielki ale nie lubie gdy ktos mnie bezpodstawnie oskarza.
    >
    >


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1