-
1. Data: 2010-12-11 14:20:00
Temat: Przedawnienie
Od: "Lady_Heather" <l...@g...pl>
witam,
otrzymalam od jakies firmy list polecony ze nie zaplacilam im za jakas czesc
kolekcji ksiazek dla dzieci. Kwota niewielka ok 30zeta. Ksiazki byly ponoć
wyslane do mnie w pazdzierniku 2007. Ksiazeczek juz nie mam - dziecko z nich
wyroslo. Wydaje mi sie ze zaplacilam za nie ale przekopalam szuflade z
rachunkami i nie znalazlam potwierdzenia. Oczywiscie straszą firma intrum
justitia jesli nie zaplace. Teraz mam pytanie - napisac do nich ze nie wiem
czy zaplacilam czy nie bo nie mam obowiazku przetrzymywac faktur tego typu w
nieskonczonosc a jak rozumiem naleznosc zakladajac ze nie jest zaplacona
przedawnila sie czy po prostu nic nie robic? Moge tez zaplacic dla swietego
spokoju - to nie majatek ale zakladam jednoczesnie ze jesli mialam do
zaplacenia to zaplacilam wtedy te 3lata temu
Pzdr
LH
-
2. Data: 2010-12-11 14:34:15
Temat: Re: Przedawnienie
Od: "Krzysztof" <k...@a...pl>
"Lady_Heather" <l...@g...pl> napisał
> otrzymalam od jakies firmy list polecony ze nie zaplacilam im za jakas
> czesc
> kolekcji ksiazek dla dzieci. Kwota niewielka ok 30zeta. Ksiazki byly
> ponoć
> wyslane do mnie w pazdzierniku 2007.
I wysłali Ci je bez zapłaty z góry?
Bo nawet przy pobraniówce listonosz najpierw bierze kasę, a potem wydaje
przesyłkę.
Dziwna firma.
> Wydaje mi sie ze zaplacilam za nie ale przekopalam szuflade z
> rachunkami i nie znalazlam potwierdzenia. Oczywiscie straszą firma intrum
> justitia jesli nie zaplace. Teraz mam pytanie - napisac do nich ze nie
> wiem
> czy zaplacilam czy nie bo nie mam obowiazku przetrzymywac faktur tego
> typu w
> nieskonczonosc a jak rozumiem naleznosc zakladajac ze nie jest zaplacona
> przedawnila sie czy po prostu nic nie robic?
W świetle właśnie dogorywającego wątku "Kruk nęka telefonicznie" wychodzi
na to, że najlepiej nic nie robić :)
K.
-
3. Data: 2010-12-12 12:32:36
Temat: Re: Przedawnienie
Od: "Papusu Smurfo" <d...@b...pl>
Órzytkownik "Lady_Heather" napisał:
> otrzymalam od jakies firmy list polecony ze nie zaplacilam im za jakas
> czesc
> kolekcji ksiazek dla dzieci. Kwota niewielka ok 30zeta. Ksiazki byly ponoć
> wyslane do mnie w pazdzierniku 2007. Ksiazeczek juz nie mam - dziecko z
> nich
> wyroslo. Wydaje mi sie ze zaplacilam za nie ale przekopalam szuflade z
> rachunkami i nie znalazlam potwierdzenia. Oczywiscie straszą firma intrum
> justitia jesli nie zaplace. Teraz mam pytanie - napisac do nich ze nie
> wiem
> czy zaplacilam czy nie bo nie mam obowiazku przetrzymywac faktur tego typu
> w
> nieskonczonosc a jak rozumiem naleznosc zakladajac ze nie jest zaplacona
> przedawnila sie czy po prostu nic nie robic? Moge tez zaplacic dla
> swietego
> spokoju - to nie majatek ale zakladam jednoczesnie ze jesli mialam do
> zaplacenia to zaplacilam wtedy te 3lata temu
poinformuj innych co to za firma!:O)