eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoProszę o pomoc
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 1

  • 1. Data: 2002-07-24 14:47:36
    Temat: Proszę o pomoc
    Od: "methe" <a...@o...pl>

    Witam,


    Kilka dni temu zdarzyła mi się dosć niemiła sytuacja , w skrócie wyglądało
    to tak :

    Pojechałam ze swoim synem do moich rodziców na kilka dni by sobie odpocząć .
    Wszystko było fajnie dopoki pewnego dnia nie wpadły tam dwie siostry mojego
    ojca ze swoimi mężami . Prawde mowiąc nie znam tych ludzi , nigdy nie
    utrzymywałam zadnych kontaktow typu ,,rodzinka,, wiec traktowałam i nadal
    traktuje ich jako obcych mi ludzi . Ale grzecznie sie przywitałam jak
    nakazuje kultura i nadal zajmowałam się swoimi sprawami do momentu gdy jedna
    z tych kobiet zaczeła biegać po mieszkaniu w poszukiwaniu swojej matki .

    ( Od pewnego czasu mieszka z moimi rodzicami , jest juz dosc stara wiec
    trzeba sie nia zajmować , jej corki tego nie robiły wiec moj ojciec zabrał
    ją do siebie za jej zgodą . Babcia nawet nie myslała by wracac tam skad ja
    zabrali bo czuła sie tam jak porzucony pies w lesie, zadna z tych jej corek
    nie opiekowała sie nią . Od czasu do czasu jedna z nich raz dziennie
    przynosiła jakies jedzenie . Do swojego domu nie zapraszały jej ale rente
    sumiennie zabierały kazdego miesiąca bez zadnych skrupołów .)

    Zaczeła krzyczeć , wygrażać i szybko ubierały swoją matkę szarpiąc ją przy
    tym i nie zważając na to że mój brat im oswiadczał ze babcia miała niedawno
    operację i boli ja nadal noga , babcia nawet gdzies tam cicho sobie
    mruczała ale nikt na to nie zwracał uwagi . Wkońcu nie wytrzymałam i
    postanowiłam sie wtrącić . Poprosiłam wszystkich nowo przybyłych aby
    opuścili dom i wrocili wtedy gdy bedą w domu obecni rodzice i wtedy niech
    sobie rozwiązują sprawe na spokojnie i ze krzyki nie sa nikomu potrzebne ,
    zeby przestali straszyc i szarpać babcię . Na te moja słowa cała czworka
    zareagowała jeszcze wiekszym gniewem zaczeły się wyzwiska w kierunku moim i
    mojej siostry typu k...., dz..... , i wiele innych prymitywnych, oraz
    groźby w obecnosci chłopaka mojej siostry, stanowczo wyprosilismy ich jednak
    z domu aby po kilku minutach zobaczyc ich jeszcze raz tym razem z pomocą
    przyszło im dwóch policjantów i lekarz z pielegniarzem . Naopowiadali im ,
    że babcia od trzech miesiecy leży ze złamaną nogą i jeszcze lekarz jej nie
    widział , itd. Lekarze oczywiscie chcieli ja zobaczyć , tak samo policja
    była ciekawa czy to wszystko prawda , więc poszli obejrzec sobie babcię .
    Siostry mojego ojca zaczeły wykrzywkiwać i nadal ubliżać mi i mojej siostrze
    używając coraz to nowych brzydkich słow , wszystko to slyszeli obecni
    policjanci i lekarze . Oczywiscie szybko sie okazało , ze wezwanie pogotowia
    i to ERki było nie uzasadnione , że babcia czuje się swietnie i wogole....
    Poprosiłam policjantów by wyprowadzili te panie i oczywiscie na koniec znow
    zostałam wyzwana od rożnych w obecności dwoch wyprowadzających ich
    policjantow .


    W związku z tą sytuacją czuję się obrażona i chciałabym wystąpić na drogę
    sądową . Proszę o jakąś podpowiedz jak to się robi , gdzie mam sie udać ,
    jak to napisać itd . I jakie są koszty . Czego mogę się domagać w takiej
    sytuacji i czego się spodziewać ...



    Pozdr.
    Anika


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1