-
11. Data: 2009-11-17 09:18:27
Temat: Re: Licencja Microsoftu
Od: Andrzej Adam Filip <a...@x...wp.pl>
witek <w...@g...pl.invalid> pisze:
> Tomasz Kordat wrote:
>> witek pisze:
>>> Michał wrote:
>>>> http://www.dobreprogramy.pl/Windows-OEM-nie-dla-zwyk
lych-uzytkownikow,Aktualnosc,15352.html
>>>>
>>>> W skrócie: jeśli kupiłeś windowsa za 400 zł, to nic - i tak
>>>> używasz go nielegalnie
>>>
>>> No i pozamiatali.
>>> Taki byl burdel, ze najlepiej by bylo jakby tego w ogole nie wymyslili.
>>> Zrobic jedną nromalną licencje, obnizyc cene i wyjdzie na to samo,
>>> albo lepiej.
>>
>> Lepiej dla kogo?
>
> Dla wszystkich.
> Jakby sprowadzili cenę paczki do ceny OEM, to wiecej ludzi by kupiło i
> sie nie czaiło i nie musiało kombinowac.
Ja jakoś od dawna mam wrażenie że strategia sprzedaży MS polega na
"kosmicznym" zróżnicowaniu cen dla różnych odbiorców przy czym ceny dla
niektórych grup są kosmicznie zawyżone żeby pozostali mieli (mylne)
wrażenie że chwycili pana Boga za nogi kupując aż tak tanio.
--
Andrzej Adam Filip : a...@o...eu : A...@g...com
Sumienie miał czyste. Nie używane.
-- Lec, Stanisław Jerzy (1909-1966)
-
12. Data: 2009-11-17 09:18:59
Temat: Re: Licencja Microsoftu [SPRZEDAŻ niezgodna z licencją]
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Andrzej Adam Filip napisał(a):
> Jeśli MS gwarantuje *w licencji* "prawo do zwrotu" a sprzedawca nie chce
> zwrócić forsy to czy *wszystkie* kopie programów MS sprzedane przez
> tegoż sprzedawcę są nielegalne (pirackie) bo niezgodne z licencją? :-)
Zwrot gwarantuje MS a nie sprzedawca wiec musisz sie zdecydowac do kogo
kierujesz rozszczenie i w jakim trybie.
j.
--
-
13. Data: 2009-11-17 09:25:03
Temat: Re: Licencja Microsoftu
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Olgierd pisze:
> Dnia Tue, 17 Nov 2009 10:05:22 +0100, Liwiusz napisał(a):
>
>>> Czyli jak mam legalną kopię i zainstaluję ją na 5 komputerach to też
>>> tylko w sądzie cywilnym o naruszenie umowy i mogą mi skoczyć?
>> Tak. Karalne jest nabycie programu z nielegalnego źródła, a w
>> powyższej sytuacji coś takiego nie zachodzi.
>
> Przypomnę, że polskiej prokuraturze zdarzyło się (co najmniej raz)
> postawić zarzuty o naruszenie licencji typu shareware (Winrar, Total
> Commander). Program był pobrany z legalnego źródła, natomiast nie był
> opłacony.
Ale to jest raczej powód do śmiechu, co? :)
--
Liwiusz
-
14. Data: 2009-11-17 09:27:55
Temat: Re: Licencja Microsoftu [SPRZEDAŻ niezgodna z licencją]
Od: Andrzej Adam Filip <a...@x...wp.pl>
januszek <j...@p...irc.pl> pisze:
> Andrzej Adam Filip napisał(a):
>
>> Jeśli MS gwarantuje *w licencji* "prawo do zwrotu" a sprzedawca nie chce
>> zwrócić forsy to czy *wszystkie* kopie programów MS sprzedane przez
>> tegoż sprzedawcę są nielegalne (pirackie) bo niezgodne z licencją? :-)
>
> Zwrot gwarantuje MS a nie sprzedawca wiec musisz sie zdecydowac do kogo
> kierujesz rozszczenie i w jakim trybie.
>
> j.
Zwrot gwarantuje MS w licencji którą sprzedaje sprzedawca.
Odmawiając zwrotu *sprzedawca* dosadnie i ewidentnie udowadnia że
sprzedał "towar" *inny* niż ten który opisuje licencja MS a wiec
jak dla mnie sprzedał *nielegalną* kopie oprogramowania bo nie objętą
licencją MS.
Domaganie się zwrotu od MS to już problem sprzedawcy który wziął od klienta
pieniądze za sprzedaż produktu "niezgodnego z opisem (w licencji)".
--
Andrzej Adam Filip : a...@o...eu : A...@g...com
Nawet w największym gniewie nie składaj skargi do sądu. Nie kradnij,
nawet kiedy jesteś najbardziej głodny.
-- Przysłowie chińskie (pl.wikiquote.org)
-
15. Data: 2009-11-17 09:38:07
Temat: Prokuratura a licencja shareware [Was: Licencja Microsoftu]
Od: Andrzej Adam Filip <a...@x...wp.pl>
Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:
> Olgierd pisze:
>> Dnia Tue, 17 Nov 2009 10:05:22 +0100, Liwiusz napisał(a):
>>
>>>> Czyli jak mam legalną kopię i zainstaluję ją na 5 komputerach to też
>>>> tylko w sądzie cywilnym o naruszenie umowy i mogą mi skoczyć?
>>> Tak. Karalne jest nabycie programu z nielegalnego źródła, a w
>>> powyższej sytuacji coś takiego nie zachodzi.
>>
>> Przypomnę, że polskiej prokuraturze zdarzyło się (co najmniej raz)
>> postawić zarzuty o naruszenie licencji typu shareware (Winrar, Total
>> Commander). Program był pobrany z legalnego źródła, natomiast nie
>> był opłacony.
>
> Ale to jest raczej powód do śmiechu, co? :)
Tylko jeśli prokuratura sprawę przegrała lub (tchórzliwie?) nie
dociągnęła do prawomocnego końca :-)
--
Andrzej Adam Filip : a...@o...eu : A...@g...com
Nigdy nie trzeba mieć tyle rozumu,
jak wtedy gdy się ma do czynienia z głupcem.
-- Przysłowie chińskie (pl.wikiquote.org)
-
16. Data: 2009-11-17 09:53:40
Temat: Re: Licencja Microsoftu
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Tue, 17 Nov 2009 10:25:03 +0100, Liwiusz napisał(a):
>> Przypomnę, że polskiej prokuraturze zdarzyło się (co najmniej raz)
>> postawić zarzuty o naruszenie licencji typu shareware (Winrar, Total
>> Commander). Program był pobrany z legalnego źródła, natomiast nie był
>> opłacony.
>
> Ale to jest raczej powód do śmiechu, co?
Oskarżonemu raczej nie było do śmiechu...
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==
-
17. Data: 2009-11-17 09:57:53
Temat: Re: Licencja Microsoftu [SPRZEDAŻ niezgodna z licencją]
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Andrzej Adam Filip napisał(a):
> Zwrot gwarantuje MS w licencji którą sprzedaje sprzedawca.
Licencje sprzedaje? Chyba cos poszedles na skroty :)
> Odmawiając zwrotu *sprzedawca* dosadnie i ewidentnie udowadnia że
> sprzedał "towar" *inny* niż ten który opisuje licencja MS a wiec
> jak dla mnie sprzedał *nielegalną* kopie oprogramowania bo nie objętą
> licencją MS.
> Domaganie się zwrotu od MS to już problem sprzedawcy który wziął od klienta
> pieniądze za sprzedaż produktu "niezgodnego z opisem (w licencji)".
Umowe sprzedazy egzemplarza zawarles ze sprzedawca ale umowe licencyjna
z MS. Nie mozesz od MS domagac sie czegos co obiecal Ci sprzedawca a od
sprzedawcy czegos na co umowiles sie z MS.
j.
-
18. Data: 2009-11-17 09:59:35
Temat: Re: Licencja Microsoftu
Od: Michał <m...@w...o2.pl>
> Ja jakoś od dawna mam wrażenie że strategia sprzedaży MS polega na
> "kosmicznym" zróżnicowaniu cen dla różnych odbiorców
Jeszcze mi przyszła do głowy wątpliwość, czy taki zapis w licencji nie
jest zmuszaniem do transakcji wiązanej? Normalnie kupiłbym podzespoły +
system operacyjny, złożyłbym sobie z tego komputer i miałbym sprawny,
działający produkt.
A wg zapisów licencji muszę kupić podzespoły + system operacyjny +
usługę składania, której nie chcę i nie potrzebuję.
-
19. Data: 2009-11-17 10:01:20
Temat: Re: Licencja Microsoftu
Od: spp <s...@o...pl>
Michał pisze:
> Jeszcze mi przyszła do głowy wątpliwość, czy taki zapis w licencji nie
> jest zmuszaniem do transakcji wiązanej? Normalnie kupiłbym podzespoły +
> system operacyjny, złożyłbym sobie z tego komputer i miałbym sprawny,
> działający produkt.
>
> A wg zapisów licencji muszę kupić podzespoły + system operacyjny +
> usługę składania, której nie chcę i nie potrzebuję.
Przecież nie jest ci potrzebny _ten_ system operacyjny.
Kup inny, bez ograniczeń.
--
spp
-
20. Data: 2009-11-17 10:06:10
Temat: Re: Licencja Microsoftu
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Tue, 17 Nov 2009 10:59:35 +0100, Michał napisał(a):
> A wg zapisów licencji muszę kupić podzespoły + system operacyjny +
> usługę składania, której nie chcę i nie potrzebuję.
Nie, licencja Ciebie do tego nie zmusza.
Natomiast można chyba mówić o transakcji wiązanej w kontekście praktyki
budowniczych komputerów, którzy praktycznie uniemożliwiają zakup sprzętu
bez preinstalowanego Windowsa (nadal słabo jest z dostępnością laptopów
bez systemu).
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==