-
1. Data: 2006-02-14 14:54:13
Temat: Problemowa umowa o użyczenie
Od: "Sadu" <sadu_DELETE_@_DELETE_ekontra.com>
Witam
Prowadzę sklep internetowy z możliwością recenzowania produktów.
Zdecydowałem się na udostępnienie asortymentu wyselekcjonowanym, obiektywnym
redaktorom, którzy będą pisać recenzję produktów( za darmo ). Towar wysyłam
i odbieram kurierem na swój koszt. Redaktor jest zobowiązany po 30 dniach
testów zwrócić towar. Jako że wartość towaru może przekraczać większe sumy
zdecydowałem się prawnie związać z redaktorami. Najlepszym wyborem wydaje mi
się umowa o użyczenie, ale jej czysta forma nie spełnia w 100% moich
oczekiwań. Zwykła umowa o użyczenie dotyczy jednego produktu np: ksiązki (
jedna książka jedna umowa ). W moim przypadku chciałbym napisać jedną umowę
(na czas nieokreślony), która dotyczy większej ilości produktów. Pytanie...
jak to zrobić ? Czy to już wykracza za "umowę o użyczenie" ? We wstępnym
projekcie umowy zwarłem § w którym jest napisane:
"Przyjęcie i użytkowanie "sprzętu" oraz jej elementów następuje
każdorazowo po przez przyjęcie właściwe dla danej jednostki "sprzętu"".
Rozumiem przez to, że każdorazowe przyjęcie sprzętu od kuriera (
potwierdzone podpisem ) oznacza akceptację i zgodę z umową.
Czy jest to prawidłowe rozwiązanie ( poprawnie zredagowane ) a może do
każdej przesyłki trzeba dodawać coś w rodzaju "aneksu" który redaktor
podpisuję i od razu wraca ona do mnie.
Z góry dziękuję za odpowiedz.
Adam