Mam sobie konto. Jakiś czas temu usunąłem kartę kredytową i najpierw
przelewam kasę na PP, a potem robię zakup. No i w momencie kiedy na konto
wpłynęło ponad 2500EUR, nałożyli mi ograniczenia, bo jeden z adresów jest
niepotwierdzony. Życzą sobie jakichś dokumentów typu faktury za prąd na
mnie na ten adres etc. Nie mam takich dokumentów i mieć nie zamierza. Z
tego adresu jest mi wygodniej odbierać przesyłki i tyle. Dodam, że
wszystkie wpływy na konto były ode mnie.
Do nich to nie dociera. UE nakłada na nich obowiązki.
Kopać z koniem się nie będę, usunąłem ten dodatkowy adres i zobaczymy.
Pytanie. Czy mają prawo zablokować moje pieniądze i odmówić mi ich wypłaty?
Czy mogą jako warunek stawiać wysyłanie jakichś durnych papierów które o
ile wiem nie mają żadnego umocowania w naszym prawie?
Oczywiście konto jest potwierdzone, zatwierdzone, mają skany mojego DO i
inne takie co tam kiedyś były potrzebne.
--
marcin

do góry

W dniu 2011-08-08 10:24, zly pisze:
> Mam sobie konto. Jakiś czas temu usunąłem kartę kredytową i najpierw
> przelewam kasę na PP, a potem robię zakup. No i w momencie kiedy na konto
> wpłynęło ponad 2500EUR, nałożyli mi ograniczenia, bo jeden z adresów jest
> niepotwierdzony. Życzą sobie jakichś dokumentów typu faktury za prąd na
> mnie na ten adres etc. Nie mam takich dokumentów i mieć nie zamierza. Z
> tego adresu jest mi wygodniej odbierać przesyłki i tyle. Dodam, że
> wszystkie wpływy na konto były ode mnie.
> Do nich to nie dociera. UE nakłada na nich obowiązki.
> Kopać z koniem się nie będę, usunąłem ten dodatkowy adres i zobaczymy.
> Pytanie. Czy mają prawo zablokować moje pieniądze i odmówić mi ich wypłaty?
> Czy mogą jako warunek stawiać wysyłanie jakichś durnych papierów które o
> ile wiem nie mają żadnego umocowania w naszym prawie?
> Oczywiście konto jest potwierdzone, zatwierdzone, mają skany mojego DO i
> inne takie co tam kiedyś były potrzebne.

nigdy nie wplacalem sam sobie pieniedzy na konto paypal, zawsze
korzystalem z normalnej karty bankomatowej. Jak ktos obcy wplaca to
zawsze na stronie glownej po zalogowaniu jest przycisk 'dokonaj zwrotu
pieniedzy', nie ma go tym razem?
Tez mialem ten problem co ty, wyslalem im poprostu rachunek za telefon i
zaakceptowali. Procedura jest stosowana przy obrocie na koncie wiekszym
niz 10 000zl rocznie, niby zabezpiecza przed praniem brudnych pieniedzy.

do góry

Dnia Mon, 08 Aug 2011 11:11:05 +0200, Swierszcz napisał(a):


> nigdy nie wplacalem sam sobie pieniedzy na konto paypal, zawsze
> korzystalem z normalnej karty bankomatowej. Jak ktos obcy wplaca to
> zawsze na stronie glownej po zalogowaniu jest przycisk 'dokonaj zwrotu
> pieniedzy', nie ma go tym razem?

Był i to też uczyniłem (dobrze, że przypomniałeś, muszę sprawdzić czy
wróciły). No ale to nie rozwiązuje problemu. Kasa mogła tam leżeć od dawna,
lub przyjść z zewnątrz

> Tez mialem ten problem co ty, wyslalem im poprostu rachunek za telefon i
> zaakceptowali. Procedura jest stosowana przy obrocie na koncie wiekszym
> niz 10 000zl rocznie, niby zabezpiecza przed praniem brudnych pieniedzy.

No ale ja nie mam żadnych rachunków. W sumie to na obu adresach nie mam
rachunków na siebie.
--
marcin

do góry

On Mon, 8 Aug 2011, zly wrote:

> Mam sobie konto. Jakiś czas temu usunąłem kartę kredytową i najpierw
> przelewam kasę na PP, a potem robię zakup. No i w momencie kiedy na konto
> wpłynęło ponad 2500˙˙, nałożyli mi ograniczenia

Powoli.
Ograniczenia to oni nakładają właśnie przy wpłacaniu sobie środków
KARTĄ, bo traktowane jest to z ich p. widzenia jako 'przychód'.
Zaś PRZELEWY z WŁASNYCH kont, czyli takich, które mają takie same
dane identyfikacyjne co konto na paypalu, tak traktowane nie są.
AFAIK, bo też się załapałem, po "szybkim doładowaniu" konta
za pomocą karty.

> Życzą sobie jakichś dokumentów typu faktury za prąd na
> mnie na ten adres etc.

Ba, nie bardzo umieją odpowiedzieć na konkretnie i ściśle
sformułowane pytanie, bo owszem, pytałem ich jakie kryteria
musi spełniać dokument prywatny (bo faktura od prywatnego
dostawcy to jest *prywatny* dokument, a nie urzędowy,
prawda? :P) aby "się łapał" :>
Streszczając: "niech pan przyśle to obejrzymy" :D

> Do nich to nie dociera. UE nakłada na nich obowiązki.

Nakłada.
W Polsce też tak jest, nie pamiętam nigdy formalnej nazwy instytucji,
ale jak poszukasz w okolicach "inspektora od prania brudnych
pieniedzy" to znajdziesz (jak nazywa się instutucja czuwająca nad
tym, aby duże kwoty pieniędzy nie krążyły bez identyfikacji
podmiotów).

> Czy mogą jako warunek stawiać wysyłanie jakichś durnych papierów które o
> ile wiem nie mają żadnego umocowania w naszym prawie?

Ale wypełniają warunek "staranności".
IMVHO, jako bank, powinni mieć co najmniej jako opcję inne rozwiązania
stosowane przez inne banki internetowe, np. z kurierem odbierajacym
podpis na umowie od zidentyfikowanej umowy.

pzdr, Gotfryd

do góry

On 8/8/2011 6:29 AM, Gotfryd Smolik news wrote:
> Ograniczenia to oni nakładają właśnie przy wpłacaniu sobie środków
> KARTĄ, bo traktowane jest to z ich p. widzenia jako 'przychód'.
> Zaś PRZELEWY z WŁASNYCH kont, czyli takich, które mają takie same
> dane identyfikacyjne co konto na paypalu, tak traktowane nie są.

są sa jak przekroczysz 9700 zl w przychodach. potem zaczynaja sie
czepiac. przy czym musze przyznac, ze nie bylo problemow z rozwiazanie.
fakt, ze skaner trzeba bylo skad zalatwic.

>
> Ba, nie bardzo umieją odpowiedzieć na konkretnie i ściśle
> sformułowane pytanie, bo owszem, pytałem ich jakie kryteria
> musi spełniać dokument prywatny (bo faktura od prywatnego
> dostawcy to jest *prywatny* dokument, a nie urzędowy,
> prawda? :P) aby "się łapał" :>

caly pic bierze sie z tego, ze to jest kalka raz ze z jezyka
angielskiego, dwa ze tradycji amerykanskiej, gdzie adres zamieszkania
potwierdza sie czyklowiek co ma twoje nazwisko i adres i przyszlo z
wiarygodnej instytucji. rachunki sa jak nabardziej lubiane. a ulubionym
dokumentem jest np. "wypis" z wiezienia. Ma status jaknajbardziej
wiarygodnego dokumentu.
no i po przelozeniu tego na polski wyszedl wlasnie taki maly potworek.

do góry

Dnia Mon, 08 Aug 2011 08:46:10 -0500, witek napisał(a):

> są sa jak przekroczysz 9700 zl w przychodach. potem zaczynaja sie
> czepiac. przy czym musze przyznac, ze nie bylo problemow z rozwiazanie.
> fakt, ze skaner trzeba bylo skad zalatwic.

No ja niestety rachunków nie mam, dowód osobisty też jest jakby tylko na
jeden adres. Przesłałem im nawet prtscr z konta bankowego z adresem
korespondencyjnym.... I co dalej?
Ale zniesienie ograniczeń to jedna sprawa. Założyłem drugie konto i
załatwiłem co miałem załatwić.
Bardziej mnie ciekawi kwestia blokowania przez nich kasy.


--
marcin

do góry

On 8/8/2011 10:48 AM, zly wrote:
> Dnia Mon, 08 Aug 2011 08:46:10 -0500, witek napisał(a):
>
>> są sa jak przekroczysz 9700 zl w przychodach. potem zaczynaja sie
>> czepiac. przy czym musze przyznac, ze nie bylo problemow z rozwiazanie.
>> fakt, ze skaner trzeba bylo skad zalatwic.
>
> No ja niestety rachunków nie mam, dowód osobisty też jest jakby tylko na
> jeden adres. Przesłałem im nawet prtscr z konta bankowego z adresem
> korespondencyjnym.... I co dalej?
> Ale zniesienie ograniczeń to jedna sprawa. Założyłem drugie konto i
> załatwiłem co miałem załatwić.
> Bardziej mnie ciekawi kwestia blokowania przez nich kasy.
>
>


zadzwon do nich i wyjasnij im, ze to nie jest twoj podstawowy adres.
Jak sobie pogadasz, to potem cokolwiek z adresem powinno wystarczyc.
Mi na jednym koncie zablokowali na drugim nie. jedyne czego nie moglem
zrobic to zamknac konta.

do góry

Dnia Mon, 08 Aug 2011 11:21:00 -0500, witek napisał(a):

> zadzwon do nich i wyjasnij im, ze to nie jest twoj podstawowy adres.
> Jak sobie pogadasz, to potem cokolwiek z adresem powinno wystarczyc.

Ależ i owszem dzwoniłem. I tłumaczyłem, że nie mam. Jedno co to prtscr z
ustawień z banku, ale jakoś im nie wystarczy :) Przecież nie będę z nikim
podpisywał umowy, żeby się uwiarygodnić.

> Mi na jednym koncie zablokowali na drugim nie. jedyne czego nie moglem
> zrobic to zamknac konta.

Z tego co gadałem z panią, to nie można mieć dwóch kont ;)

--
marcin

do góry

On 8/9/2011 1:03 AM, zly wrote:
> Dnia Mon, 08 Aug 2011 11:21:00 -0500, witek napisał(a):
>
>> zadzwon do nich i wyjasnij im, ze to nie jest twoj podstawowy adres.
>> Jak sobie pogadasz, to potem cokolwiek z adresem powinno wystarczyc.
>
> Ależ i owszem dzwoniłem. I tłumaczyłem, że nie mam. Jedno co to prtscr z
> ustawień z banku, ale jakoś im nie wystarczy :) Przecież nie będę z nikim
> podpisywał umowy, żeby się uwiarygodnić.
>
>> Mi na jednym koncie zablokowali na drugim nie. jedyne czego nie moglem
>> zrobic to zamknac konta.
>
> Z tego co gadałem z panią, to nie można mieć dwóch kont ;)
>

a żona nie może miec swojego konta?
a potem to juz zwykly przelew miedzy dwoma kontami np. w inteligo.

do góry

Dnia Tue, 09 Aug 2011 01:44:14 -0500, witek napisał(a):

> a żona nie może miec swojego konta?
> a potem to juz zwykly przelew miedzy dwoma kontami np. w inteligo.

Poradzić to sobie można, nie mówię, że nie. Kwestia legalności *ich*
działań...
--
marcin

do góry