-
1. Data: 2005-01-26 17:58:22
Temat: Problem, proszę o pomoc - zły pracodawca....
Od: "Paweł" <p...@g...pl>
Witam wszystkich.
Jakiś czas temu wypowiedziałem umowę pracodawcy ze skutkiem natychmiastowym.
Już piszę o co chodziło.
Mianowicie - pracowałem na stanowisku głównego handlowca, wszystko było
super do pewnego czasu...
Miesiąc przed wypowiedzeniem umowy zaczęło się obrażanie mnie przez jednego
z właścicieli firmy (gnojek, odpieprz się itp.) bez powodu.
Część sytuacji, które miały miejsce mam wydrukowane z archiwum gadu gadu.
W międzyczasie zażądałem przeprosin itp, niestety ich nie otrzymałem.
Złożyłem również pismo do Prezesa firma, w którym napisałem, że uważam że
obowiązki swoje wykonuję bardzo dobrze itp - mam podpis (bez odwołania).
W wypowiedzeniu podałem powód, wraz z załącznikami - wydruki z gadu gadu i
zrobione przeze mnie notatki z kilku wydarzeń i napisałem, że żądam opinii i
odszkodowania.
Pracodawca przesłał świadectwo pracy w którym nie ma mowy o winowajcy
zerwania umowy, pit bez ZUS i opinii (minął już 7 dniowy termin odpowiedzi).
To tak w dużym skrócie.
Teraz moje pytanie.
Chciałbym uzyskać odszkodowanie + przeprosiny na piśmie + przeprosiny ustne
w obecności mojego pełnomocnika.
Co powinienem zrobić, cały czas czuję się obrażony, no i oczywiście jeszcze
nie znalazłem pracy (jak wygląda w życiorysie 4 miesiące przepracowane każdy
wie).
Pzdr
PaWlaCk
-
2. Data: 2005-01-26 18:58:27
Temat: Re: Problem, proszę o pomoc - zły pracodawca....
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
> Część sytuacji, które miały miejsce mam wydrukowane z archiwum gadu
gadu.
dobre
> W międzyczasie zażądałem przeprosin itp, niestety ich nie otrzymałem.
> Złożyłem również pismo do Prezesa firma, w którym napisałem, że uważam
że
> obowiązki swoje wykonuję bardzo dobrze itp - mam podpis (bez odwołania).
> W wypowiedzeniu podałem powód, wraz z załącznikami - wydruki z gadu gadu
i
> zrobione przeze mnie notatki z kilku wydarzeń i napisałem, że żądam
opinii i
> odszkodowania.
za co?
> Co powinienem zrobić, cały czas czuję się obrażony, no i oczywiście
jeszcze
> nie znalazłem pracy (jak wygląda w życiorysie 4 miesiące przepracowane
każdy
> wie).
>
to ze nie znalazles pracy to nie ich sprawa, ja jestem zdania ze jak ktos
chce i komus naparwde
zalezy to te prace znajdzie.
Co do przeprosin, wydruk ani same archiwum gadu to zaden dowod, (chodz
przy takich sadach to i moze wystarczy)
poza tym obrazony czuc moglby sie
gdyby CIe zbluzgano w obecnosci ilus tam osob a nie na gadu.
P.
-
3. Data: 2005-01-27 09:11:39
Temat: Re: Problem, proszę o pomoc - zły pracodawca....
Od: "Paweł" <p...@g...pl>
Witam
Użytkownik "Przemek R."
<p...@t...gazeta.
pl> napisał w wiadomości
> to ze nie znalazles pracy to nie ich sprawa, ja jestem zdania ze jak ktos
> chce i komus naparwde
> zalezy to te prace znajdzie.
Również tak uważam i za bardzo się tym nie martwię, ale fakt jest faktem.
> Co do przeprosin, wydruk ani same archiwum gadu to zaden dowod, (chodz
> przy takich sadach to i moze wystarczy)
Tak jak pisałem jest to krótki opis wszystkiego co się działo - to nie byłło
tylko gg - zrobiłem notatki z rozmów, min. jakie za mną przeprowadzano.
> poza tym obrazony czuc moglby sie
> gdyby CIe zbluzgano w obecnosci ilus tam osob a nie na gadu.
Odnoszono się do mnie bez szacunku, w każdej sytuacji, bez względu na to czy
byłem sam czy nie
>
> P.
>
pzdr
PaWlaCk
.
-
4. Data: 2005-01-27 09:46:53
Temat: Re: Problem, proszę o pomoc - zły pracodawca....
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
>
> Tak jak pisałem jest to krótki opis wszystkiego co się działo - to nie
byłło
> tylko gg - zrobiłem notatki z rozmów, min. jakie za mną przeprowadzano.
>
nie sadze bys nawet 1 zl za to dostal, co innego jakby to bylo w
publicznym iejscu,
co do notatek to zaden dowod. Jezeli na tej podstawie by kogos skazano to
by sie do tv
nadawalo.
> Odnoszono się do mnie bez szacunku, w każdej sytuacji, bez względu na to
czy
> byłem sam czy nie
wystarczylo zaopatrzyc sie w dyktafon, teraz to mozna po prostu w pysk
dac,
zawsze to jakas satysfakcja.
P.