-
1. Data: 2004-12-19 08:43:32
Temat: Problem - klient - sprzedawca
Od: "Irek" <i...@k...pl>
Witam.
Mam problem - prosze o pomoc
Moja dziewczyna poszla do okulisty w firmie, w ktorej sprzedaja okulary. Pod
wplywem emocji zamowila szkla i wplacila zaliczke. Potem (po 2 godzinach)
jak doszlo to wszystko do niej, ze bedzie musiala nosci okulary itp,
szczegolowo zaczela analizowac rozmowe z okulista i w sumie moze nosci ale
nie musi (bardzo niewielka wada). Wiec zalezy od niej. Poszla wiec do
sprzedawcy i poprosila o zwrot zaliczki.
Niestety dowiedziala sie ze ta firma nie robi zwrotow i ze juz nie moze sie
wycofac.
Szkla jeszcze nie zostaly zrobione bo przy wplacaniu zaliczki nie zostaly
okreslone oprawki i miala to potwierdzic do 2 dni.
Na jakiej podstawie moze domagac sie zwrotu zaliczki, no i czy w ogole moze
Irek
-
2. Data: 2004-12-19 12:23:51
Temat: Re: Problem - klient - sprzedawca
Od: "Johnson" <j...@a...pl.nospam>
użytkownik Irek napisał(a) w wiadomości news:cq3f1l$2h6$1@diplo.bci.pl:
> Mam problem - prosze o pomoc
> Moja dziewczyna poszla do okulisty w firmie, w ktorej sprzedaja okulary. Pod
> wplywem emocji zamowila szkla i wplacila zaliczke. Potem (po 2 godzinach)
> jak doszlo to wszystko do niej, ze bedzie musiala nosci okulary itp,
> szczegolowo zaczela analizowac rozmowe z okulista i w sumie moze nosci ale
> nie musi (bardzo niewielka wada). Wiec zalezy od niej. Poszla wiec do
> sprzedawcy i poprosila o zwrot zaliczki.
> Niestety dowiedziala sie ze ta firma nie robi zwrotow i ze juz nie moze sie
> wycofac.
> Szkla jeszcze nie zostaly zrobione bo przy wplacaniu zaliczki nie zostaly
> okreslone oprawki i miala to potwierdzic do 2 dni.
> Na jakiej podstawie moze domagac sie zwrotu zaliczki, no i czy w ogole moze
>
Raczej to niemożliwe. Tylko dobra wola sprzedawcy.
--
JOHNSON :)
-
3. Data: 2004-12-19 20:52:29
Temat: Re: Problem - klient - sprzedawca
Od: "Irek" <i...@k...pl>
> Raczej to niemożliwe. Tylko dobra wola sprzedawcy.
Wydawalo mi sie ze mozna zwrocic towar do 3 dni lub 5 dni od daty sprzedazy
jesli towar nie byl uzywany itp.
To chyba bylo w KC. tylko niewiem dokladnie ktory paragraf. Poniewaz tutaj
nie bylo sprzedazy wiec nie powinno byc problemow ze zwrotem.
IRek
-
4. Data: 2004-12-19 21:01:12
Temat: Re: Problem - klient - sprzedawca
Od: Czarek Gorzeński <c...@p...org>
Irek napisał(a):
> Wydawalo mi sie ze mozna zwrocic towar do 3 dni lub 5 dni od daty sprzedazy
> jesli towar nie byl uzywany itp.
Źle Ci się wydawało. RTFA.
Pozdrawiam
Czarek Gorzeński
-
5. Data: 2004-12-19 21:12:51
Temat: Re: Problem - klient - sprzedawca
Od: kam <X#k...@w...pl#X>
Irek wrote:
> Wydawalo mi sie ze mozna zwrocic towar do 3 dni lub 5 dni od daty sprzedazy
> jesli towar nie byl uzywany itp.
> To chyba bylo w KC. tylko niewiem dokladnie ktory paragraf.
było, nie w kc, a w uchwale Rady Ministrów z 1983 r.
do 1995 r
dotyczyło handlu uspołecznionego
KG
-
6. Data: 2004-12-19 22:54:41
Temat: Re: Problem - klient - sprzedawca
Od: "Irek" <i...@k...pl>
> było, nie w kc, a w uchwale Rady Ministrów z 1983 r.
> do 1995 r
> dotyczyło handlu uspołecznionego
no wlasnie o to mi chodzilo. Tylko szkoda ze to juz nie obowiazuje.
A moze tak z innej strony.
Sprzedawca wprowadzil w blad konsumenta mowiac mu ze to jest niezbedne i pod
wplywem emocji zostala dokonana wplata zaliczki - jak sie ma do tego prawo??
Czy ide dobra droga?? Wtedy chyba podejdzie to pod ustawe konsumencka z 27
lipca 2002 roku.
Irek
-
7. Data: 2004-12-20 00:01:24
Temat: Re: Problem - klient - sprzedawca
Od: Czarek Gorzeński <c...@p...org>
Irek napisał(a):
> Sprzedawca wprowadzil w blad konsumenta mowiac mu ze to jest niezbedne i pod
> wplywem emocji zostala dokonana wplata zaliczki - jak sie ma do tego prawo??
ROTFL
Czarek
-
8. Data: 2004-12-20 00:15:47
Temat: Re: Problem - klient - sprzedawca
Od: fi5h <f...@o...pl>
Użytkownik Irek napisał:
>>było, nie w kc, a w uchwale Rady Ministrów z 1983 r.
>>do 1995 r
>>dotyczyło handlu uspołecznionego
>
> no wlasnie o to mi chodzilo. Tylko szkoda ze to juz nie obowiazuje.
> A moze tak z innej strony.
> Sprzedawca wprowadzil w blad konsumenta mowiac mu ze to jest niezbedne i pod
> wplywem emocji zostala dokonana wplata zaliczki - jak sie ma do tego prawo??
> Czy ide dobra droga?? Wtedy chyba podejdzie to pod ustawe konsumencka z 27
> lipca 2002 roku.
> Irek
>
>
nie naciagaj chlopie :) nie warto :)
najpierw sie mysli a potem wydaje pieniadze a nie po fakcie.
-
9. Data: 2004-12-20 07:02:30
Temat: Re: Problem - klient - sprzedawca
Od: "Irek" <i...@k...pl>
Witam.
Jestem zawiedziony Waszymi odpowiedziami. Gdybym byl prawnikiem to nie
zadawalbym tych pytac, ale nie jestem i dlatego sie Was pytam. Opisuje jakis
problem, a zamiast odpowiedzi uzyskuje wykladnie o mentalnosci itp itd.
Gdybym chcial to uzyskac to poszedlbym do ksiedza nie do Was. Zreszta nie
pierwszy raz sie z tym spotkalem, bez sensu sie jest o cos pytac na tej
grupie. Bede musial poszukac innej z innymi prawnikami - moze tacy sa.
Irek
-
10. Data: 2004-12-20 07:42:46
Temat: Re: Problem - klient - sprzedawca
Od: "Johnson" <j...@a...pl.nospam>
użytkownik Irek napisał(a) w wiadomości news:cq5tg8$srt$1@diplo.bci.pl:
> Witam.
> Jestem zawiedziony Waszymi odpowiedziami. Gdybym byl prawnikiem to nie
> zadawalbym tych pytac, ale nie jestem i dlatego sie Was pytam. Opisuje jakis
> problem, a zamiast odpowiedzi uzyskuje wykladnie o mentalnosci itp itd.
> Gdybym chcial to uzyskac to poszedlbym do ksiedza nie do Was. Zreszta nie
> pierwszy raz sie z tym spotkalem, bez sensu sie jest o cos pytac na tej
> grupie. Bede musial poszukac innej z innymi prawnikami - moze tacy sa.
Przecież uzyskałeś odpowiedź. Natura człowieka czasem jednak nie pozwala
uwierzyć w fakty. Idź do jakiegoś prawnika zapłać za radę. Jak się bardziej
uprzesz może okazać się że wyjdzie drożej niż okulary.
A jak jesteś miły, to napisz nam później co powiedział ten płatny prawnik.
--
JOHNSON :)