Witam!
Mam pytanie dotyczace tego kto ma nas prawo legitymowac; czy zawsze ma do
tego prawo policja o kazdej porze dnia i nocy i bez powodu; jacy inni
funkcjonariusze maja prawo zadac od nas wyklegitymowania sie?? Czy konduktor
w pociagu; kontroler w autobusie; bileterka w kinie; pani w okienku
bankowym; sprzedawczyni w monopolowym itd itp... maja prawo nas sprawdzac w
celu ustalenia np.: naszego wieku czy tozsamosci?? I jak sie powinnismy
zachowac w takich sytuacjach?? TIA

Pozdrav Mariusz

do góry

rajton napisał(a):
> Czy konduktor
> w pociagu; kontroler w autobusie; bileterka w kinie; pani w okienku
> bankowym; sprzedawczyni w monopolowym itd itp... maja prawo nas sprawdzac w
> celu ustalenia np.: naszego wieku czy tozsamosci??

nie, po co okazywać dokument w banku...

KG

do góry

Użytkownik kam napisał:

> nie, po co okazywać dokument w banku...

Przy duzej wplacie (powyzej 10tys euro, jezeli nic sie nie zmienilo)
trzeba okazac.


--
pozdrawiam
Mithos

do góry

kam wrote:

> rajton napisał(a):
>> Czy konduktor w pociagu; kontroler w autobusie; bileterka w kinie;

nie nie musisz im okazywac dokumentow, chyba ze korzystasz ze znizki i masz
na to dokument potwierdzajacy to w Twoim interesie aby taki dokument im
przedstawic inaczej mozesz sobie kupic caly bilet i jezdzic bez pokazywnaia
dokumentow ;P

jesli jezdzisz na gape, tez nie masz obowiazku, ale wtedy po wezwaniu
policji bedziesz musial pokazac te dokumenty
(i zaplacic kare bo po wejsciu do pojazdu akceptuejsz jego regulamin)


>>sprzedawczyni w monopolowym itd itp...

nie, ale ma prawo Ci odomowic sprzedazy wódki jesli nie jest pewna co do
Twojego wieku, a jesli jestes w stanie jej to udowodnic to przedstaw
dokument :P

do góry

> nie nie musisz im okazywac dokumentow, chyba ze korzystasz ze znizki i
masz
> na to dokument potwierdzajacy to w Twoim interesie aby taki dokument im
> przedstawic inaczej mozesz sobie kupic caly bilet i jezdzic bez
pokazywnaia
> dokumentow ;P
> jesli jezdzisz na gape, tez nie masz obowiazku, ale wtedy po wezwaniu
> policji bedziesz musial pokazac te dokumenty
> (i zaplacic kare bo po wejsciu do pojazdu akceptuejsz jego regulamin)
> >>sprzedawczyni w monopolowym itd itp...
>
> nie, ale ma prawo Ci odomowic sprzedazy wódki jesli nie jest pewna co do
> Twojego wieku, a jesli jestes w stanie jej to udowodnic to przedstaw
> dokument :P

No wlasnie w moim interesie jest zeby np.korzystac ze znizki jesli je mam i
zaden problem okazac dokument. Tyle ze chodzi mi o to, ze musze sie
legitymowac osobom do tego nieupowaznionym; no troche to paradoksalna
sytuacja, chociaz gdybym mial za kazdym razem wzywac policje w takich
sytuacjach dopiero byloby glupie :)

do góry

> Mam pytanie dotyczace tego kto ma nas prawo legitymowac; czy zawsze ma do
> tego prawo policja o kazdej porze dnia i nocy

Tak.

> i bez powodu;

Zawsze powinni podać powód. Ale może to być np. sprawdzenie, czy nie jesteś
poszukiwany, więc ogólnie mogą sprawdzić zawsze.

> jacy inni
> funkcjonariusze maja prawo zadac od nas wyklegitymowania sie??

Funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu, Straży Granicznej, Leśnej, Rybackiej,
Straży Miejskiej, Straży Ochrony Kolei, inspektorzy pracy, inspektorzy
Inspekcji Handlowej, inspektorzy ruchu drogowego, celnicy. Oczywiście po
spełnieniu różnych warunków, w odpowiednich miejscach i sytuacjach.
Jeżeli powyższym nie wylegitymujesz się, a wezwana Policja znajdzie przy
tobie dokument tożsamości narażasz się na grzywnę.

> Czy konduktor
> w pociagu; kontroler w autobusie;

Jeśli korzystasz z usług przewoźnika godzisz się na zapisy jego Regulaminu.
A w nim może być wymóg legitymowania się kontrolerom w przypadku korzystania
z biletów ulgowych.

> bileterka w kinie; pani w okienku
> bankowym; sprzedawczyni w monopolowym itd itp... maja prawo nas sprawdzac
> w
> celu ustalenia np.: naszego wieku czy tozsamosci??

Nie mają prawa do legitymowania. Ale mają prawo odmówić sprzedaży biletów do
kina czy na imprezę, papierosów/alkoholu czy też odmówić realizacji
transakcji w banku w przypadku Twojej odmowy.

> I jak sie powinnismy
> zachowac w takich sytuacjach?? TIA

Możesz zawsze nie korzystać z ich usług, jeśli ci to przeszkadza.

Pozdrawiam,
Beniamin

do góry

Użytkownik rajton napisał:

> No wlasnie w moim interesie jest zeby np.korzystac ze znizki jesli je mam i
> zaden problem okazac dokument. Tyle ze chodzi mi o to, ze musze sie
> legitymowac osobom do tego nieupowaznionym; no troche to paradoksalna
> sytuacja, chociaz gdybym mial za kazdym razem wzywac policje w takich
> sytuacjach dopiero byloby glupie :)

Zasady określające zniżki z reguły określają też sposób kontroli i osoby
upoważnione. Czyli np. w przypadku jazdy pociągiem osobą upoważnioną
może byc konduktor czy kontroler - prawdopodobnie posiadający stosowne
upoważnienie

M.

do góry

--> Mam pytanie dotyczace tego kto ma nas prawo legitymowac; czy zawsze ma
do
> tego prawo policja o kazdej porze dnia i nocy i bez powodu; jacy inni
> funkcjonariusze maja prawo zadac od nas wyklegitymowania sie?? Czy
konduktor
> w pociagu; kontroler w autobusie; bileterka w kinie; pani w okienku
> bankowym; sprzedawczyni w monopolowym itd itp... maja prawo nas
sprawdzac w
> celu ustalenia np.: naszego wieku czy tozsamosci?? I jak sie powinnismy
> zachowac w takich sytuacjach?? TIA
>

co do policji.

www.policja.com -> akty prawne -> ustawa o policji
tam masz wszystko o legitymowaniu (Twoje prawa i ograniczenia
funkcjonariuszy)

P.

do góry

> > jacy inni
> > funkcjonariusze maja prawo zadac od nas wyklegitymowania sie??
>
> Funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu, Straży Granicznej, Leśnej, Rybackiej,
> Straży Miejskiej, Straży Ochrony Kolei, inspektorzy pracy, inspektorzy
> Inspekcji Handlowej, inspektorzy ruchu drogowego, celnicy. Oczywiście po

mnie bardzo interesuje ta Straz Ochrony Kolei - dlaczego mam miec obowiazek
wylegitymowania sie wobec pracownika firmy, ktora akurat w tym przypadku
poki co jest jeszcze panstwowa, ale to mimo wszystko taka sama firma jak
kazda inna?

to rownie dobrze kazda inna firma mogalby sobie wprowadzic taki obowiazek

ostatnio bylem swiadkiem takiej to sytuacji - panowie ze SOK wylegitymowali
jakas pania (inna sprawa, ze rzeczywiscie wygladala nazwijmy to delikatnie
wyjatkowo podejrzanie), spisali jej dane do jakiegos marnego notatnika i
kazali jej sie podpisac - jak na moj gust bezprawnie, juz nie wspominajac,
ze nie wiadomo gdzie i kto te dane z owego notatnika bedzie przegladal, a
podpisywac to mozna sie np. na protokole z jakiegos zdarzenia

do góry

On 2005-01-06 14:08 :

>ostatnio bylem swiadkiem takiej to sytuacji - panowie ze SOK wylegitymowali
>jakas pania (inna sprawa, ze rzeczywiscie wygladala nazwijmy to delikatnie
>wyjatkowo podejrzanie), spisali jej dane do jakiegos marnego notatnika i
>kazali jej sie podpisac - jak na moj gust bezprawnie, juz nie wspominajac,
>ze nie wiadomo gdzie i kto te dane z owego notatnika bedzie przegladal, a
>podpisywac to mozna sie np. na protokole z jakiegos zdarzenia
>
>
Można odmówić i poprosić/zażądać wezwania osoby uprawnionej
(funkcjonariusza policji).
w.

do góry