Czy na dzien dzisiejszy mozna po 14 dniach od złożenia reklamacji żadać
zwrotu pieniędzy lub nowego egzemplarza? W przypadku kiedy sklep po 14
dniach twierdzi że 'nie wiadomo' co ze sprzętem a po 21 dniach twierdzi że
był zepsuty i idzie od producenta.
Konkretnie chodzi o karte graficzną.

Jeśli tak to jaki jest termin tego zwrotu pieniędzy?
Z góry dziękuję za informacje. Pytam bo znalazłem taką informację w sieci -
ale z datą chyba 2005 więc nie wiem co się od tego czasu zmieniło.

Maciek

do góry

Użytkownik "Maciek" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:epcmst$dk2$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Czy na dzien dzisiejszy mozna po 14 dniach od złożenia reklamacji żadać zwrotu
> pieniędzy lub nowego egzemplarza?

zawsze można - nie zawsze sie dostanie
z jakiego tytułu reklamowałeś? gwarancja, rękojmia, niezgodność?

Pozdrawiam

do góry

> zawsze można - nie zawsze sie dostanie
> z jakiego tytułu reklamowałeś? gwarancja, rękojmia, niezgodność?

Karta graficzna przestałą działać, zaczęła sie wieszać.
Nie deklarowałem tytułu. Oddałem ją do serwisu po prostu.
Czy w tym miejscu wtopiłem?


Maciek

do góry

Maciek napisał(a):

> Karta graficzna przestałą działać, zaczęła sie wieszać.
> Nie deklarowałem tytułu. Oddałem ją do serwisu po prostu.
> Czy w tym miejscu wtopiłem?

Zatem reklamacja jest rozstrzygana zgodnie z warunkami na karcie
gwarancyjnej.

--
Filip.

do góry

>> Karta graficzna przestałą działać, zaczęła sie wieszać.
>> Nie deklarowałem tytułu. Oddałem ją do serwisu po prostu.
>> Czy w tym miejscu wtopiłem?
>
> Zatem reklamacja jest rozstrzygana zgodnie z warunkami na karcie
> gwarancyjnej.

A jak należy postąpić by wykorzystać rękojmię czyli odpowiedzialność sklepu
za to co sprzedają?

Maciek

do góry

Dnia 26.01.2007 Maciek <i...@w...pl> napisał/a:
>> zawsze można - nie zawsze sie dostanie
>> z jakiego tytułu reklamowałeś? gwarancja, rękojmia, niezgodność?
>
> Karta graficzna przestałą działać, zaczęła sie wieszać.
> Nie deklarowałem tytułu. Oddałem ją do serwisu po prostu.
> Czy w tym miejscu wtopiłem?

Oddałeś bezpośrednio do serwisu, czy sprzedawcy (zakładając, że nie są
tożsami)?

--
Marcin

do góry

>> Karta graficzna przestałą działać, zaczęła sie wieszać.
>> Nie deklarowałem tytułu. Oddałem ją do serwisu po prostu.
>> Czy w tym miejscu wtopiłem?
>
> Oddałeś bezpośrednio do serwisu, czy sprzedawcy (zakładając, że nie są
> tożsami)?

Sprzedawcy, ale dostałem kwitek zatytułowany zgłoszenie serwisowe.
Sprzedawca przesłał do serwisu.

do góry

Dnia 26.01.2007 Maciek <i...@w...pl> napisał/a:
>
>>> Karta graficzna przestałą działać, zaczęła sie wieszać.
>>> Nie deklarowałem tytułu. Oddałem ją do serwisu po prostu.
>>> Czy w tym miejscu wtopiłem?
>>
>> Oddałeś bezpośrednio do serwisu, czy sprzedawcy (zakładając, że nie są
>> tożsami)?
> Sprzedawcy, ale dostałem kwitek zatytułowany zgłoszenie serwisowe.
> Sprzedawca przesłał do serwisu.

A stało tam gdzieś, że to naprawa gwarancyjna? Jeśli nie to raczej należy
przyjąć, że to była reklamacja z tyt. niezgodności z umową (kupiłeś to
prywatnie, nie na firmę, kiedy kupiłeś)? Problem w tym, że nie złożyłeś
pewnie żadnego pisma w którym określasz czego się właściwie domagasz
(możesz naprawy bądź wymiany). Jakbyś złożył, a sprzedawca nie
odpowiedziałby na to pismo w terminie do 14 dni to uznałby reklamację (a
więc np. żądanie wymiany). Co prawda nie ma wymogu pismnego złożenia
reklamacji ale jak wiadomo w momencie gdy coś jest tylko na gębę to
zaczynają się cyrki z udowodnieniem co kto powiedział (ale też pewnie
można domniemywać, że każdy woli nowy towar niż naprawiany :). Ponieważ z
tego co napisałeś wynika, że sprzedawca nie odpowiedział Ci na reklamację
w terminie 14 dni (odpowiedział = uznał lub odrzucił) to ją uznał.

Jak chcesz spróbować zawalczyć to napisz mu pismo w stylu, że na podstawie
art.8. u.3. Ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o
zmianie Kodeksu cywilnego z dnia 27 lipca 2002 r. (Dz. U. 141 poz. 1176)
domagasz się wymiany.

--
Marcin

do góry

Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...ml1.net> napisał w wiadomości
news:s1qq84-k7r.ln1@ziutka.router...
> A stało tam gdzieś, że to naprawa gwarancyjna? Jeśli nie to raczej należy
> przyjąć, że to była reklamacja z tyt. niezgodności z umową

na jakiej podstawie?

Pozdrawiam

do góry

Dnia 27.01.2007 gasper <n...@m...pl> napisał/a:
> Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...ml1.net> napisał w wiadomości
> news:s1qq84-k7r.ln1@ziutka.router...
>> A stało tam gdzieś, że to naprawa gwarancyjna? Jeśli nie to raczej należy
>> przyjąć, że to była reklamacja z tyt. niezgodności z umową
> na jakiej podstawie?

Słusznie. Zapomniałem dopisać jeszcze jednej ważnej okoliczności: brak
dokumentu określającego obowiązki gwaranta i wtedy mamy art. 13 u.1.

--
Marcin

do góry