Witam serdecznie.

Do wczoraj byłem zatrudniony jako operator DTP (wg umowy o pracę) w
małej agencji reklamowej.
Zostałem przez szefa poproszony o przygotowanie firmowej strony
internetowej.
Stronę taką wykonałem i już kilka lat wisi ona na serwerach firmy.
Później robiłem także na polecenie pracodawcy strony internetowe dla
kilku klientów,
strony te wiszą także już kilka lat.

W związku z żadną ze stron nie przekazałem szefowi majątkowych praw
autorskich.
Wykonywanie stron internetowych nie leży w zakresie obowiązków
operatora DTP
a nie otrzymałem od szefa żadnego innego "spisu obowiązków".

Czy w sytuacji kiedy szef zwalnia mnie w bardzo brzydki sposób
mogę zażądać zapłaty za użytkowanie stron internetowych?

Stronę firmową pewnie zdejmie, ale stron klientów raczej nie...

Dodatkowo czy mogę domagać się zapłaty (i w jakim terminie)
za inne projekty których wykonanie nie wynikało z obowiązków operatora
DTP.
(prezentacji multimedialne itp).

Dodam, że projekt graficzny tych stron przygotowywał szef, a ja
wykonywałem
całą pracę związaną z techniczną stroną projektu (skrypty, flash itp)

Z góry dzięki za odpowiedź.

do góry

mp0011 wrote:
> Witam serdecznie.
>
> Do wczoraj byłem zatrudniony jako operator DTP (wg umowy o pracę) w
> małej agencji reklamowej.
> Zostałem przez szefa poproszony o przygotowanie firmowej strony
> internetowej.
> Stronę taką wykonałem i już kilka lat wisi ona na serwerach firmy.
> Później robiłem także na polecenie pracodawcy strony internetowe dla
> kilku klientów,
> strony te wiszą także już kilka lat.

W godzinach pracy, czy po za?

do góry

Użytkownik "mp0011" <m...@g...com> napisał
>Wykonywanie stron internetowych nie leży w zakresie obowiązków
>operatora DTP
>a nie otrzymałem od szefa żadnego innego "spisu obowiązków".

Prawa majątkowe należą więc do Ciebie

>Czy w sytuacji kiedy szef zwalnia mnie w bardzo brzydki sposób
>mogę zażądać zapłaty za użytkowanie stron internetowych?

A to zależy na jakiej zasadzie zezwoliłeś, przekazałeś je do użytkowania
jemu i klientom. Bo jak się umówiliście, że za darmo to zrobisz i im
pozwolisz użyć (bo np. koleżeńsko, jako że pracujesz w tej firmie u szefa
etc.) to jak chcesz teraz zmienić umowę...? No bo jak byś się umówił lub nie
umówił (umowa dorozumiana), że namalujesz komuś obraz i go przekazałeś bez
wynagrodzenia, to teraz by Ci się odwidziało i chciałbyś pieniędzy... Taka
sama sytuacja jest tutaj.
Tyle tylko, że i tak nie było to przekazanie praw, a jedynie zezwonienie na
użytkowania, tak więc dalej te strony możesz przerabiać, sprzedawać,
wykorzystywać itp.

do góry

...chyba jednak, żeby uznać, iż polecenie robienia strony było poleceniem
służbowym i robiłeś to w ramach stosunku pracy, wtedy nie masz praw do
utworu.

do góry

Piotr [trzykoty] wrote:
> ...chyba jednak, ?eby uznaae, i? polecenie robienia strony by?o poleceniem
> s?u?bowym i robi?e? to w ramach stosunku pracy, wtedy nie masz praw do
> utworu.
>
>

oczywiscie.

do góry