-
1. Data: 2004-09-03 07:01:26
Temat: Pracodawca - brak wynagrodzenia
Od: "jupi" <t-net(malpa)go2.pl>
Witam
Pewnie to juz bylo kilka razy ale kazdy przypadek jest inny.
Pracuje u pracodawcy 2 miesiace. Wynagrodzenie jest prowizyjne. Wczesniej
uzgodnilem ze zatrudni mnie na umowe zlecenia (student) i nie bede musial
placic ZUSu.
Jak przyszlo co do czego to pracodawca powiedzial zebym mu wystawil Fakture
VAT.... :)
Dzialalnosc mam ale jest zawieszona, a wynagrodzenie za 2 miesiace wynosi ok
5 tys brutto... :) wiec jak zaplace Zus i podatki to wyjde jak zablocki na
mydle.
Czy jest jakies wyjscie z tej sytuacji? Sad pracy?
Dodam ze sa dowody na to ze u niego pracowalem.... Na umowach sa moje
podpisy i pieczatka....
Dziekuje
Pozdrawiam
jupi
-
2. Data: 2004-09-03 07:50:36
Temat: Re: Pracodawca - brak wynagrodzenia
Od: "L." <r...@p...onet.pl>
Użytkownik "jupi" <t-net(malpa)go2.pl> napisał w wiadomości
news:413816e0$1@news.home.net.pl...
> Witam
> Pewnie to juz bylo kilka razy ale kazdy przypadek jest inny.
>
> Pracuje u pracodawcy 2 miesiace. Wynagrodzenie jest prowizyjne. Wczesniej
> uzgodnilem ze zatrudni mnie na umowe zlecenia (student) i nie bede musial
> placic ZUSu.
> Jak przyszlo co do czego to pracodawca powiedzial zebym mu wystawil
Fakture
> VAT.... :)
> Dzialalnosc mam ale jest zawieszona, a wynagrodzenie za 2 miesiace wynosi
ok
> 5 tys brutto... :) wiec jak zaplace Zus i podatki to wyjde jak zablocki na
> mydle.
>
> Czy jest jakies wyjscie z tej sytuacji? Sad pracy?
>
> Dodam ze sa dowody na to ze u niego pracowalem.... Na umowach sa moje
> podpisy i pieczatka....
>
> Dziekuje
>
> Pozdrawiam
> jupi
ewentualnie umówcie sie na umowe o dzieło. jakies dzieło fikcyjne
(opracowanie graficzne wzoru wizytówek, czy innych pierdołków). umowa o
dzieło nie rodzi obowiązku zus w takim przypadku.
rozumiem ze on chce fakturę aby w koszty wrzucić. Umowe o dzieło czy
zlecenia także wrzuci w koszty.
Postaraj się wyegzekwować kwotę wynagrodzenia i ją fizycznie mieć w
kieszeni, a potem to niech on sie martwi. boje sie ze on w ogóle miga sie od
wypłacenia pensji....
napisz czy pieniądze dostałes już. Jeśli tak - to poroponuj tą umowe.
moze sie da mu wytłumaczyc ze o vacie mowy być nie może.
:(
L.
-
3. Data: 2004-09-03 08:07:43
Temat: Re: Pracodawca - brak wynagrodzenia
Od: "jupi" <t-net(malpa)go2.pl>
Witaj
Użytkownik "L." <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ch97uk$fvt$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>
> ewentualnie umówcie sie na umowe o dzieło. jakies dzieło fikcyjne
> (opracowanie graficzne wzoru wizytówek, czy innych pierdołków). umowa o
> dzieło nie rodzi obowiązku zus w takim przypadku.
> rozumiem ze on chce fakturę aby w koszty wrzucić. Umowe o dzieło czy
> zlecenia także wrzuci w koszty.
Zaproponowalem mu juz kilka innych rozwiazan w tym np mozliwosc wystawienia
FVAT przez moja matke... a on ze to musi byc moja dzialalnosc....
> Postaraj się wyegzekwować kwotę wynagrodzenia i ją fizycznie mieć w
> kieszeni, a potem to niech on sie martwi. boje sie ze on w ogóle miga sie
od
> wypłacenia pensji....
> napisz czy pieniądze dostałes już. Jeśli tak - to poroponuj tą umowe.
> moze sie da mu wytłumaczyc ze o vacie mowy być nie może.
Gdybym otrzymal wynagrodzenie to juz nie mialbym problemu... i tak zmieniam
pracodawce....
> :(
>
> L.
Dzieki.
Pozdrawiam
jupi
-
4. Data: 2004-09-03 08:30:53
Temat: Re: Pracodawca - brak wynagrodzenia
Od: "L." <r...@p...onet.pl>
> Zaproponowalem mu juz kilka innych rozwiazan w tym np mozliwosc
wystawienia
> FVAT przez moja matke... a on ze to musi byc moja dzialalnosc....
rąbnęlo go czy co?
jeden pies czy dostanie fakture od twojej mamy czy od ciebie.
co mi sie zdaje ze on sie poprostu miga.
nie pozostaje nic innego, aby postraszyc go sądem.
Ale udowodnisz ze masz otrzymać 5000zł?
musisz zobić kserokopie umów które podpisałes, cokolwiek z czego wynika ta
prowizja
przygotować sie i zabezpieczyć, mieć listę kontrahentów z którymi
prowadziłes rozmowy,
wiesz, wszystko co mogloby wskazywac ze tam pracowałes, ale i także to ze
taka własnie kwota się Tobie nalezy.
ale trafiłes beznadziejnie....
:(
L.
-
5. Data: 2004-09-03 09:22:34
Temat: Re: Pracodawca - brak wynagrodzenia
Od: "jupi" <t-net(malpa)go2.pl>
Witaj
dzieki za odpowiedzi...
Użytkownik "L." <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ch9aa6$17s$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > Zaproponowalem mu juz kilka innych rozwiazan w tym np mozliwosc
> wystawienia
> > FVAT przez moja matke... a on ze to musi byc moja dzialalnosc....
>
> rąbnęlo go czy co?
> jeden pies czy dostanie fakture od twojej mamy czy od ciebie.
> co mi sie zdaje ze on sie poprostu miga.
no wlasnie...
> nie pozostaje nic innego, aby postraszyc go sądem.
> Ale udowodnisz ze masz otrzymać 5000zł?
> musisz zobić kserokopie umów które podpisałes, cokolwiek z czego wynika ta
> prowizja
> przygotować sie i zabezpieczyć, mieć listę kontrahentów z którymi
> prowadziłes rozmowy,
> wiesz, wszystko co mogloby wskazywac ze tam pracowałes, ale i także to ze
> taka własnie kwota się Tobie nalezy.
Powiem tak... chodzi tu o Ere.. Na umowach sa moje podpisy i pieczatki..
(mam autoryzacje ery i swoj numer niezalezny od mojego pracodawcy)... Z
Germanosa przychodza rozliczenia na numer... czyli wyliczenie mojej prowizji
a moj pracodawca potraca sobie z tego poprostu 20 %.... a wiec z
udowodnieniem naliczonej prowizji nie ma problemu... natomiast jest problem
z tym jak udowodnic ze to np on potraca mi 20 % a nie mi wyplaca 20 % !!!
> ale trafiłes beznadziejnie....
> :(
>
> L.
Pozdrawiam
jupi
-
6. Data: 2004-09-03 09:49:21
Temat: Re: Pracodawca - brak wynagrodzenia
Od: "L." <r...@p...onet.pl>
> Powiem tak... chodzi tu o Ere.. Na umowach sa moje podpisy i pieczatki..
> (mam autoryzacje ery i swoj numer niezalezny od mojego pracodawcy)... Z
> Germanosa przychodza rozliczenia na numer... czyli wyliczenie mojej
prowizji
> a moj pracodawca potraca sobie z tego poprostu 20 %.... a wiec z
> udowodnieniem naliczonej prowizji nie ma problemu... natomiast jest
problem
> z tym jak udowodnic ze to np on potraca mi 20 % a nie mi wyplaca 20 % !!!
Skoro mozesz łatwo udowodnić ile sie Tobie należy - to nie ma co się
szczypać. składaj pozew do sądu pracy. Czy do tej pory twoje wypłacone
wynagrodzenie wynosi zero? cokolwiek bedzie chciał Ci zapłacić to tylko na
konto bankowe, ewntualnie gotówką za pokwitowaniem.
zadzwoń do swojej okregowej inspekcji pracy i zapytaj jakie mają byc twoje
kolejne kroki.
jest taki ogólny nr tel. czysto informacyjny, wiec smiało mozesz dzwonić.
mogę podać ci ten, który ja mam.
tam dowiesz sie szczegółow których ja podać tobie w tej chwili nie moge...
L.
-
7. Data: 2004-09-04 09:58:19
Temat: Re: Pracodawca - brak wynagrodzenia
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 3 Sep 2004, it was written:
[...]
>+ Powiem tak... chodzi tu o Ere.. Na umowach sa moje podpisy i pieczatki..
>+ (mam autoryzacje ery i swoj numer niezalezny od mojego pracodawcy)...
Hm...
Z jednej strony to wygląda na "typową agencję" (i to by tłumaczyło
dlaczego *zlecenio*dawca [a nie *praco*dawca !]) chce f-ry, pomijając
sprawę komplikacji VAT od maja (niezależne od DG w znaczeniu PDG
podleganie VAT).
Z drugiej... przecież istnieją w takim układzie DOWODY, że to TY
dokonywałeś trasakcji !!
No to ja się mu jakby mniej dziwię że chce dokumentu od ciebie ;)
[...]
>+ udowodnieniem naliczonej prowizji nie ma problemu... natomiast jest problem
>+ z tym jak udowodnic ze to np on potraca mi 20 % a nie mi wyplaca 20 % !!!
No tak. Ale jak na razie nie zarzucileś mu próby takiego "wykantowania".
No i...
Czekaj no moment: ty chcesz żeby tobie wypłacił 80% należności BRUTTO,
dobrze rozumiem ?? I żeby w tym NIE BYŁO 22% VAT, dobrze widzę ?
Czyli ma ci DOŁOŻYĆ z własnej kieszeni 2% VAT ??
No to zaiste obawiałbym się kontrreakcji na stosowną skalę :]
>+ > ale trafiłes beznadziejnie....
>+ > :(
Poczekaj chwilę, bo jak jest tak jak mi się wydaje... to ja tam
nie wiem kto "trafił"... :|
pozdrowienia, Gotfryd
-
8. Data: 2004-09-04 10:02:20
Temat: Re: Pracodawca - brak wynagrodzenia
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 3 Sep 2004, L. wrote:
>+ > Powiem tak... chodzi tu o Ere.. Na umowach sa moje podpisy i pieczatki..
[...]
>+ Skoro mozesz łatwo udowodnić ile sie Tobie należy - to nie ma co się
>+ szczypać. składaj pozew do sądu pracy.
A Sąd Pracy skąd wytrzasnąłeś ?
Przy umowie zlecenia, do tego takiej która ma swój przepis szczegółowy
pt. "agencja" w Kodeksie Cywilnym ??
>+ tam dowiesz sie szczegółow których ja podać tobie w tej chwili nie moge...
...byleby się później od US nie dowiedział że "prowadzi się postępowanie
w celu ustalenia nieterminowego wystawienia f-ry VAT" - na wystawienie
f-ry jest 7 dni... niewystawienie chyba łapie się na ukrywanie dochodów
zarówno w podatku VAT jak i dochodowym !
pozdrowienia, Gotfryd
-
9. Data: 2004-09-04 10:34:48
Temat: Re: Pracodawca - brak wynagrodzenia
Od: "jupi" <t-net(malpa)go2.pl>
Witam
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości
news:Pine.WNT.4.60.0409041150500.-481765@Athlon.port
ezjan.zabrze.pl...
> On Fri, 3 Sep 2004, it was written:
> [...]
> >+ Powiem tak... chodzi tu o Ere.. Na umowach sa moje podpisy i
pieczatki..
> >+ (mam autoryzacje ery i swoj numer niezalezny od mojego pracodawcy)...
>
> Hm...
> Z jednej strony to wygląda na "typową agencję" (i to by tłumaczyło
> dlaczego *zlecenio*dawca [a nie *praco*dawca !]) chce f-ry, pomijając
> sprawę komplikacji VAT od maja (niezależne od DG w znaczeniu PDG
> podleganie VAT).
>
> Z drugiej... przecież istnieją w takim układzie DOWODY, że to TY
> dokonywałeś trasakcji !!
> No to ja się mu jakby mniej dziwię że chce dokumentu od ciebie ;)
>
> [...]
> >+ udowodnieniem naliczonej prowizji nie ma problemu... natomiast jest
problem
> >+ z tym jak udowodnic ze to np on potraca mi 20 % a nie mi wyplaca 20 %
!!!
>
> No tak. Ale jak na razie nie zarzucileś mu próby takiego
"wykantowania".
> No i...
> Czekaj no moment: ty chcesz żeby tobie wypłacił 80% należności BRUTTO,
> dobrze rozumiem ?? I żeby w tym NIE BYŁO 22% VAT, dobrze widzę ?
> Czyli ma ci DOŁOŻYĆ z własnej kieszeni 2% VAT ??
> No to zaiste obawiałbym się kontrreakcji na stosowną skalę :]
>
> >+ > ale trafiłes beznadziejnie....
> >+ > :(
>
> Poczekaj chwilę, bo jak jest tak jak mi się wydaje... to ja tam
> nie wiem kto "trafił"... :|
>
> pozdrowienia, Gotfryd
O czym Ty wogole mowisz???? Mam wrazenie ze jestes wspolnikiem mojego
Pracodawcy... Wyciagasz wnioski z sytuacji ktore nigdy nie mialy miejsca
!!! Naucz sie czytac ze zrozumieniem....
Normalne jest ze chce kwote netto... czyli naliczona przez agenta...
Pracodawca dopiero dolicza 22 % Vatu ktory to mnie wogole nie interesuje
!!! Dodatkowo niech ta kwote wpisze na zlecenie i poodlicza sobie
podatki... Nie mam zamiaru jak to TY twierdzisz "wykiwac" pracodawcy...
tylko chce uzyskac zarobione pieniadze...
Nie wiem do czego mu jest potrzebna faktura ???? Przeciez odprowadzi za
mnie podatek... a Vat i tak musielibysmy oddac... czy to zrobie ja czy on
to chyba zadna roznica???
Po trzecie: Traktuje go jako pracodawce ktory zatrudnil mnie na czarno
(bez mojej wiedzy) gdyz nie mam do tej pory podpisanej zadnej umowy
agencyjnej... Wiec IMHO w ostatecznosci pojde do sadu pracy....
Pozdrawiam
jupi
-
10. Data: 2004-09-04 13:24:52
Temat: Re: Pracodawca - brak wynagrodzenia
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 4 Sep 2004, it was written:
[...]
>+ O czym Ty wogole mowisz???? Mam wrazenie ze jestes wspolnikiem mojego
>+ Pracodawcy...
Niemożliwe. Po pierwsze z tego co opisałeś - to nie czepiasz się
pracodawcy gdyż takiego nie ma - zdaje się że chodzi o ZLECENIOdawcę ?
>+ Wyciagasz wnioski z sytuacji ktore nigdy nie mialy miejsca !!!
Ależ nie: usiłuję wyciągnąc wnioski z tych danych które podałeś.
Jeśli PODAŁEŚ gdzieś iż chodzi o "80% kwoty NETTO" to przepraszam:
nie zauważyłem ;)
>+ Naucz sie czytac ze zrozumieniem....
Załóż że twój czytelnik wszystko czego w poście nie ma dośpiewa
sobie sam. JAKOŚ... ;)
>+ Normalne jest ze chce kwote netto... czyli naliczona przez agenta...
OK. To nie mam pytań :)
[...]
>+ Nie wiem do czego mu jest potrzebna faktura ???? Przeciez odprowadzi za
>+ mnie podatek... a Vat i tak musielibysmy oddac... czy to zrobie ja czy on
>+ to chyba zadna roznica???
Ano (być może) dlatego że Kodeks Cywilny stanowi (a nie cytowałem już ?)
o umowie agencyjnej: "w zakresie działalności swojego PRZEDSIĘBIORSTWA".
Czyli agent ma być przedsiębiorcą.
Czyli jeśli umowa jest nieprawidłowo sklasyfikowana - to US będzie mógł
zażądać od ciebie VAT a "on" go i tak nie odliczy (i Skarb skasuje was
drugi raz).
>+ Po trzecie: Traktuje go jako pracodawce ktory zatrudnil mnie na czarno
>+ (bez mojej wiedzy) gdyz nie mam do tej pory podpisanej zadnej umowy
>+ agencyjnej... Wiec IMHO w ostatecznosci pojde do sadu pracy....
Ale to jest inna sprawa do rozstrzygnięcia: o ile nie ma wątpliwości
że w razie posiadania dowodów że *byłeś pracownikiem* możesz liczyć
na przychylne rozstrzygnięcia - już na podstawie tego co napisałeś
marnie widać "cechy stosunku pracy":
- umowy podpisywałeś OSOBIŚCIE, posługując się *indywidualnym*
identyfikatorym nadanym ci NIE przez "potencjalnego" pracodawcę
IMO już samo to powoduje wątpliwości czy *pracowałeś*; raczej
"wykonywałeś na rzecz"...
Dalej:
- pracowałeś "pod bezpośrednim nadzorem" ?
- pracowałeś "w ustalonym miejcu" ?
- pracowałeś "wg ustalonego harmonogramu czasu" ?
pozdrowienia, Gotfryd