-
1. Data: 2005-12-17 07:00:42
Temat: Praca w nadgodzinach?
Od: " Krzysztof" <b...@g...pl>
Witam,
Czy pracodawca może zmusic mnie jak i calą załoge do pracy w nadgodzinach?
Konkretnie praca ma wynosić po 12 godzin i beda to 2 zmiany. Ma wynosic na
okraglo teraz przez caly tydzien wlasciwie do konca roku. Jedynie niedziela
będzie wolna. Zwlaszcza ze ida Swieta a i w planach w Wigilie ma isc jedna
zmiana. Tlumaczenie ze ma to wyprowadzic zaklad z dolka sa smiechu warte gdyz
absolutnie nie jet to mozliwe zwlaszcza ze firma jest juz w agonii.
Niewiadomo nawet jak te nadgodziny beda rozliczane gdyz w obietnice iz beda
one zaplacone nikt juz nie wierzy. Niejednokrotnie pracowalo sie za dni
wolne ktore z wielkimi klopotami sie bralo /lub nie/
Czy pracodawca moze cos mi zrobic jezeli odmowie pracy w nadgodzinach?
Poprostu po 8 godzinach pracy zabiore sie i pojde. Dniowka przeciez musi byc
zaliczona, pensja jest stala zasadnicza, a przeciez dyscyplinarki to za takie
cos nie moze chyba dac. W sobote to przeciez tez nie musze się zgodzic aby
przyjsc do pracy. Co wiec moze mi zrobic? Jakiego typu wypowiedzenie umowy o
prace moze mi dać?
Dziekuje za wszelkie wyjasnienia
Krzysztof
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2005-12-17 12:05:39
Temat: Re: Praca w nadgodzinach?
Od: "Łukasz Kordziukiewicz" <l...@g...pl>
Użytkownik " Krzysztof" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:do0d2q$fkn$1@inews.gazeta.pl...
> Witam,
> Czy pracodawca może zmusic mnie jak i calą załoge do pracy w nadgodzinach?
> Konkretnie praca ma wynosić po 12 godzin i beda to 2 zmiany. Ma wynosic na
> okraglo teraz przez caly tydzien wlasciwie do konca roku. Jedynie
niedziela
> będzie wolna. Zwlaszcza ze ida Swieta a i w planach w Wigilie ma isc jedna
> zmiana. Tlumaczenie ze ma to wyprowadzic zaklad z dolka sa smiechu warte
gdyz
> absolutnie nie jet to mozliwe zwlaszcza ze firma jest juz w agonii.
> Niewiadomo nawet jak te nadgodziny beda rozliczane gdyz w obietnice iz
beda
> one zaplacone nikt juz nie wierzy. Niejednokrotnie pracowalo sie za dni
> wolne ktore z wielkimi klopotami sie bralo /lub nie/
>
> Czy pracodawca moze cos mi zrobic jezeli odmowie pracy w nadgodzinach?
> Poprostu po 8 godzinach pracy zabiore sie i pojde. Dniowka przeciez musi
byc
> zaliczona, pensja jest stala zasadnicza, a przeciez dyscyplinarki to za
takie
> cos nie moze chyba dac. W sobote to przeciez tez nie musze się zgodzic aby
> przyjsc do pracy.
>
> Dziekuje za wszelkie wyjasnienia
> Krzysztof
>
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
Witam
Tak, może ci kazać pracować w godzinach nadliczbowych.
Jest to jego polecenie służbowe, a ty jako pracownik masz obowiązek je
wykonać. - art. 100 § 1 KP
"Na dzień dobry sugeruję żądać wydania w tej sprawie polecenia służbowiego
na piśmie."
Pracodawca wcale nie musi tego robić. Polecenie wykonania pracy w godzinach
nadliczbowych nie wymaga pisemnej formy. - wyrok SN z 1 sierpnia 1990r. I
PRN 7/90 niepublikowany.
"Co wiec moze mi zrobic? Jakiego typu wypowiedzenie umowy o
> prace moze mi dać?"
Wydaje mi się, iż mógłby rozwiązać umowę z tobą bez wypowiedzenie, powołując
się na ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych
Art 52 § 1 pkt1.
W końcu jak tak zrobisz ("Poprostu po 8 godzinach pracy zabiore sie i
pojde") to bedzie porzucenie pracy, inaczej zaniechanie wykonania obowiązków
pracowniczych.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Najlepiej to proponuję zacząć szukać nowej pracy, chyba że czekasz na
upadłość :)))))
Łukasz
-
3. Data: 2005-12-18 00:32:24
Temat: Re: Praca w nadgodzinach?
Od: Marta Wieszczycka <m...@N...pl>
Pracodawca może kazać Wam pracować w nadgodzinach, w tym w Wigilię i
Boże Narodzenie.
Praca w godzinach nadliczbowych jest możliwa m.in. w razie szczególnych
potrzeb pracodawcy.
Skoro jak twierdzisz, firma jest "w agonii", to mamy do czynienia ze
szczególnymi potrzebami pracodawcy.
Inna sprawa, że praca w godzinach nadliczbowych też podlega
ograniczeniom, podobnie jak praca w porze nocnej (jak zrozumiałam te 2
zmiany).
Czyli być może pracodawca gdzieś przekracza swoje uprawnienia, ale tego
to się nie da przy tak opisanej sprawie stwierdzić.
A w praktyce... jeśli zostało Ci jeszcze trochę urlopu i przede
wszystkim jeśli nie wykorzystałeś jeszcze tzw. urlopu na żądanie, możesz
właśnie w Wigilię go sobie wykorzystać. Tylko trzeba to zrobić
oficjalnie, z zaznaczeniem, że korzystasz z tego uprawnienia, zgłaszając
to pracodawcy najpóźniej w dniu, w którym zamierzasz nie pojawić się w
pracy, bo inaczej pracodawca będzie mógł zwolnić Cię dyscyplinarnie.
Co to jest, ten urlop na żądanie? Z urlopu, który Ci przysługuje masz
prawo 4 dni wziąć sobie właśnie w ramach tzw. urlopu na żądanie, czyli
bez uzyskiwania zgody pracodawcy, bez wniosków urlopowych itd. Wyłącznie
Twoją jednostronną decyzją.
Ale musisz oficjalnie poinformować o tym pracodawcę, że korzystasz z
urlopu na żądanie, na podstawie art. 167(2) kodeksu pracy. I musisz
zgłosić to pracodawcy najpóźniej w dniu, w którym ten urlop zaczynasz.
Możesz sobie w ten sposób odebrać samą Wigilię, albo Wigilię i Boże
Narodzenie.
I dodatkowo będziesz chroniony przed odwołaniem z urlopu. Bo powód
odwołania nie może być znany w czasie rozpoczynania urlopu. Zatem jeśli
pracodawca chciałby Cię odwołać z tego samego powodu, z którego
wcześniej zarządził zmianę systemu pracy, to by nie mógł.
--
MArta
m...@N...pl
Odpowiadając usuń NOSPAM z adresu
http://doradcy-prawni.pl