Niejaki pan Atlas, rzecznik PZPN, nazwał kibiców popierających akcję "pusty
stadion" cytuję: "łobuzami, chuliganami, idiotami". Czuję się urażony tymi
inwektywami, tym bardziej, że popieram apel o bojkot meczu. Jaka droga
prawna? Czy pozew mam pisać przeciw Atlasowi czy związkowi, który on
reprezentuje? Wypowiedź ta padła w wywiadzie prasowym.

do góry

Użytkownik "NieJorgnijSie" <t...@u...com> napisał w wiadomości
news:hb4ro4$2gen$1@news.mm.pl...
> Niejaki pan Atlas, rzecznik PZPN, nazwał kibiców popierających akcję
> "pusty stadion" cytuję: "łobuzami, chuliganami, idiotami". Czuję się
> urażony tymi inwektywami, tym bardziej, że popieram apel o bojkot meczu.
> Jaka droga prawna? Czy pozew mam pisać przeciw Atlasowi czy związkowi,
> który on reprezentuje? Wypowiedź ta padła w wywiadzie prasowym.


Oczekujesz zadoscuczynienia w postaci pilki z podpisem kadrowiczow i Bońka
?:) Szkoda zachodu i pieniedzy na durne rozprawy..



CeZ__134

do góry

Kodeks karny:
Art. 216. § 1. Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod
jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby
tej dotarła,
podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.
§ 2. Kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia
wolności do roku.
§ 3. Jeżeli zniewagę wywołało wyzywające zachowanie się pokrzywdzonego
albo jeżeli pokrzywdzony odpowiedział naruszeniem nietykalności
cielesnej lub zniewagą wzajemną, sąd może odstąpić od wymierzenia
kary.
§ 4. W razie skazania za przestępstwo określone w § 2 sąd może orzec
nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego, Polskiego Czerwonego Krzyża albo na
inny cel społeczny wskazany przez pokrzywdzonego.
§ 5. Ściganie odbywa się z oskarżenia prywatnego.


On 14 Paź, 17:44, "NieJorgnijSie" <t...@u...com> wrote:
> Niejaki pan Atlas, rzecznik PZPN, nazwał kibiców popierających akcję "pusty
> stadion" cytuję: "łobuzami, chuliganami, idiotami". Czuję się urażony tymi
> inwektywami, tym bardziej, że popieram apel o bojkot meczu. Jaka droga
> prawna? Czy pozew mam pisać przeciw Atlasowi czy związkowi, który on
> reprezentuje? Wypowiedź ta padła w wywiadzie prasowym.

do góry

NieJorgnijSie pisze:

> Niejaki pan Atlas, rzecznik PZPN, nazwał kibiców popierających akcję
> "pusty stadion" cytuję: "łobuzami, chuliganami, idiotami". Czuję się
> urażony tymi inwektywami, tym bardziej, że popieram apel o bojkot meczu.
> Jaka droga prawna? Czy pozew mam pisać przeciw Atlasowi czy związkowi,
> który on reprezentuje? Wypowiedź ta padła w wywiadzie prasowym.

Dużą delikatnością wykazał się rzecznik PZPN, szkoda że nie powiedział
tego co myśli naprawdę. :)

--
spp

do góry

NieJorgnijSie pisze:
> Niejaki pan Atlas, rzecznik PZPN, nazwał kibiców popierających akcję
> "pusty stadion" cytuję: "łobuzami, chuliganami, idiotami". Czuję się
> urażony tymi inwektywami, tym bardziej, że popieram apel o bojkot meczu.
> Jaka droga prawna? Czy pozew mam pisać przeciw Atlasowi czy związkowi,
> który on reprezentuje? Wypowiedź ta padła w wywiadzie prasowym.

Jak pozwiesz PZPN to będą się bronić, że on wypowiadał swoje prywatne
zdanie, a jak pozwiesz jego - będzie mówił, że działał jako
funkcjonariusz PZPN-u ;> Więc najlepiej pozwij i jego, i PZPN.

--
kuba
www.fashioncorner.pl

do góry

Użytkownik "NieJorgnijSie" <t...@u...com> napisał w wiadomości
news:hb4ro4$2gen$1@news.mm.pl...
> Niejaki pan Atlas, rzecznik PZPN, nazwał kibiców popierających akcję
> "pusty stadion" cytuję: "łobuzami, chuliganami, idiotami". Czuję się
> urażony tymi inwektywami, tym bardziej, że popieram apel o bojkot
> meczu. Jaka droga prawna? Czy pozew mam pisać przeciw Atlasowi czy
> związkowi, który on reprezentuje? Wypowiedź ta padła w wywiadzie
> prasowym.

A przypadkiem nie powiedział, że "jego zdaniem"? :)

Kiedyś przysłuchiwałem się dyskusji, w której uczestniczył bodajże Kalisz.
Powiedział coś, co zapamiętałem.
Tak z grubsza:
Jeśli powiesz, że ktoś "jest złodziejem" to jest to zniesławienie
Ale jeśli już powie, że "moim zdaniem jest złodziejem" to juz sprawa ma się
inaczej. Bo wcale nie powiedział, ze jest, ale tylko jakie jest jego zdanie.

--
Paweł

do góry