Czy umieszczenie bezpośrednio w formularzu pozwu o zapłatę w postępowaniu
upominawczym (np. w pkt. 6.2 lub w pkt. 8 formularza "P") prośby o wydanie po
uprawomocnieniu pozwu, wniosku o nadanie klauzuli wykonalności - zastąpi
osobne zwracanie się o to do sądu osobnym wnioskiem, czy nie zastąpi?
Czy odpowiedź jest "uniwersalna", czy raczej zależy od konkretnego wydziału w
konkretnym sądzie, ba - nawet od konkretnego referendarza czy sędziego?
Swoją drogą ten "konkretny sąd" niestety wydaje klauzule wykonalności po
kilku tygodniach, choć teoretycznie powinien uczynić to niezwłocznie czyli w
ciągu 3-5 dni od wniosku...

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

666 pisze:
> Czy umieszczenie bezpośrednio w formularzu pozwu o zapłatę w postępowaniu
> upominawczym (np. w pkt. 6.2 lub w pkt. 8 formularza "P") prośby o wydanie po
> uprawomocnieniu pozwu, wniosku o nadanie klauzuli wykonalności - zastąpi
> osobne zwracanie się o to do sądu osobnym wnioskiem, czy nie zastąpi?

To zapewne zależy gdzie. Ale dużo atramentu na to nie zużyjesz :)


> Swoją drogą ten "konkretny sąd" niestety wydaje klauzule wykonalności po
> kilku tygodniach, choć teoretycznie powinien uczynić to niezwłocznie czyli w
> ciągu 3-5 dni od wniosku...
>

Niezwłocznie nie oznacza 3-5 dni. Widocznie ma powód do zwłoki, zapewne
polegający na tym że nie ma kto tego fizycznie wykonać ;)

--
@2010 Johnson
Przeciwko nudzie nawet bogowie walczyli daremnie.

do góry

W dniu 2010-12-04 22:38, Johnson pisze:
> 666 pisze:
>> Czy umieszczenie bezpośrednio w formularzu pozwu o zapłatę w
>> postępowaniu upominawczym (np. w pkt. 6.2 lub w pkt. 8 formularza "P")
>> prośby o wydanie po uprawomocnieniu pozwu, wniosku o nadanie klauzuli
>> wykonalności - zastąpi osobne zwracanie się o to do sądu osobnym
>> wnioskiem, czy nie zastąpi?
>
> To zapewne zależy gdzie. Ale dużo atramentu na to nie zużyjesz :)
>
>
>> Swoją drogą ten "konkretny sąd" niestety wydaje klauzule wykonalności
>> po kilku tygodniach, choć teoretycznie powinien uczynić to
>> niezwłocznie czyli w ciągu 3-5 dni od wniosku...
>>
>
> Niezwłocznie nie oznacza 3-5 dni. Widocznie ma powód do zwłoki, zapewne

Ale "niezwłocznie, nie później jednak niż w terminie 3 dni od dnia jego
złożenia" to już jest jasny termin.

> polegający na tym że nie ma kto tego fizycznie wykonać ;)


Jeden sąd w ten sposób tłumaczył mi powód, dla którego obecnie nadawał
klauzule na sprawy sprzed roku.

--
Liwiusz

do góry

Jak się głębiej zastanowić, to wydawanie wszystkich klauzul 60 dnia jest
dokładnie takim samym nakładem pracy, jak wydawanie wszystkich klauzul 3 dnia.

No i nakład pracy "olbrzymi":
Przeczytać co na pieczątce i podpisać - mam na myśli nakazy świeżo co wydane
w tym samym sądzie.

A zdaje się właśnie co genialni profesorowie prawa orzekli nieodwołalnie, że
do nadania klauzuli wykonalności potrzebne będzie uzasadnienie - kiedy
wchodzi ten przepis, od 01.01.11 ???

PS. Tak swoją drogą to jestem przekonany, że powód skłądając do sądu pozew o
wydanie nakazu zapłaty powinien być ustawowo zobowiązany do wysłania odpisu
pozwanym - za dużo jest zaocznych "kapturowych" orzeczeń i nieświadomych
niczego czasem rzekomych dłużników.
Byłaby podwójna szansa odbioru pisma (sprytni rzekomi wierzyciele tak
skłądają pozwy, żeby sąd Cię zawiadomił o nakazie gdy jesteś np. poza krajem)
i obrony (jednorazowo 14 dni na sprzeciw to często za mało).

-----

> Widocznie ma powód do zwłoki, zapewne polegający na tym że nie ma kto tego
fizycznie wykonać

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Liwiusz pisze:
>
> Ale "niezwłocznie, nie później jednak niż w terminie 3 dni od dnia jego
> złożenia" to już jest jasny termin.

No i? Papier wszystko przyjmie.
Jeszcze śmieszniejszy jest termin rozpoznania skargi na czynności
komornika. Technicznie niemożliwy do zastosowania.
Nasz ustawodawca uważa że prawo czyni rzeczywistość, ale to nie polega
na prawdzie.

A poza tym to są terminie instrukcyjne :)


>
> Jeden sąd w ten sposób tłumaczył mi powód, dla którego obecnie nadawał
> klauzule na sprawy sprzed roku.
>

I wcale bym się nie zdziwił gdyby to była prawda.

A teraz będzie jeszcze gorzej, znaczy dłużej ...
Niedawno coś tam TK zakwestionował i wdrożenie tego w życie spowoduje,
że będzie trzeba więcej papieru, więcej ludzi, itd ... o ile papier to
nie problem, to ludzi nie przybędzie.


--
@2010 Johnson
Przeciwko nudzie nawet bogowie walczyli daremnie.

do góry

666 pisze:
> Jak się głębiej zastanowić, to wydawanie wszystkich klauzul 60 dnia jest
> dokładnie takim samym nakładem pracy, jak wydawanie wszystkich klauzul 3 dnia.

Bo klauzule są nadawane (tj. jest zapewne zarządzenie sędziego), tylko
nie są wykonywane i doręczane przez sekretariat :)

>
> No i nakład pracy "olbrzymi":
> Przeczytać co na pieczątce i podpisać - mam na myśli nakazy świeżo co wydane
> w tym samym sądzie.

Chyba śnisz że sędzia coś tam czyta. Tak przynajmniej myślę :)
Ale jak wyżej - czym innymi jest to co zrobi sędzia i czym innym kiedy
wykona to sekretariat.


>
> A zdaje się właśnie co genialni profesorowie prawa orzekli nieodwołalnie, że
> do nadania klauzuli wykonalności potrzebne będzie uzasadnienie - kiedy
> wchodzi ten przepis, od 01.01.11 ???

A no właśnie. Teraz będzie 2 razy dłużej :) Podziękowania słać do nowego
szefa TK.
Choć prawdę mówiąc TK uchylił przepis który i tak już nie obowiązywał,
więc orzeczenie tak od razu sie nie przyjmie.


--
@2010 Johnson
Przeciwko nudzie nawet bogowie walczyli daremnie.

do góry