eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPowinność sądu [pytanie teoretyczne]
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2012-09-07 02:04:44
    Temat: Powinność sądu [pytanie teoretyczne]
    Od: Smok Eustachy <s...@w...pl>

    Witam!
    Wyobraźmy sobie że jest rozprawa w sprawie kradzieży auta np. we
    Wrocławiu. I oskarżony stwierdza, że nie mógł samochodu ukraść bo w tym
    czasie mordował na zlecenia jakiegoś gościa w Ostrołęce.
    Czy ktoś ma obowiązek podjąć śledztwo w sprawie tego mordu w Ostrołęce
    na podstawie oświadczenia kryminała?
    Czy możliwe jest, że jeden sąd mu nie da wiary w sprawie kradzieży auta
    i go wsadzi a drugi z kolei da wiarę w sprawie mordu i też go wsadzi?


  • 2. Data: 2012-09-07 09:41:03
    Temat: Re: Powinność sądu [pytanie teoretyczne]
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2012-09-07 02:04, Smok Eustachy pisze:
    > Czy możliwe jest, że jeden sąd mu nie da wiary w sprawie kradzieży auta
    > i go wsadzi a drugi z kolei da wiarę w sprawie mordu i też go wsadzi?

    Może być i na odwrót - jeden mu uwierzy, że zabił, bo mordował, i
    uniewinni od kradzieży, drugi mu uwierzy, że kradł, i uniewinni z
    morderstwa.

    --
    Liwiusz


  • 3. Data: 2012-09-07 23:34:35
    Temat: Re: Powinność sądu [pytanie teoretyczne]
    Od: "ikarek" <i...@p...spamerzy.to.brudasy.onet.pl>

    Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:k2c8eb$833$1@news.task.gda.pl...
    >W dniu 2012-09-07 02:04, Smok Eustachy pisze:
    >> Czy możliwe jest, że jeden sąd mu nie da wiary w sprawie kradzieży auta
    >> i go wsadzi a drugi z kolei da wiarę w sprawie mordu i też go wsadzi?
    >
    > Może być i na odwrót - jeden mu uwierzy, że zabił, bo mordował, i
    > uniewinni od kradzieży, drugi mu uwierzy, że kradł, i uniewinni z
    > morderstwa.

    A jeśli dwie prokuratury prowadzą konkurencyjne śledztwa
    w sprawie zamordowania gen. Papały i oskarżają inne osoby
    - to sądy mogą skazać obu oskarżonych? Każda prokuratura
    ma swoich świadków koronnych, którzy zeznają przeciwko
    "kandydatowi" danej prokuratury. Zakładając, że żaden
    z oskarżonych nie ma alibi oraz że są inne dowody poszlakowe
    przeciwko każdemu z nich - można teoretycznie skazać
    obu za to samo?

    Swoją drogą, był by to niezły sposób dla obu prokuratur, aby
    wyjść z twarzą z tej sytuacji :)


  • 4. Data: 2012-09-08 19:23:32
    Temat: Re: Powinność sądu [pytanie teoretyczne]
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Smok Eustachy" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:50493a1d$0$1210$65785112@news.neostrada.pl...
    > Witam!
    > Wyobraźmy sobie że jest rozprawa w sprawie kradzieży auta np. we
    > Wrocławiu. I oskarżony stwierdza, że nie mógł samochodu ukraść bo w tym
    > czasie mordował na zlecenia jakiegoś gościa w Ostrołęce.
    > Czy ktoś ma obowiązek podjąć śledztwo w sprawie tego mordu w Ostrołęce
    > na podstawie oświadczenia kryminała?

    Sąd wyłącza z urzędu materiały w tej sparwie i przesyła do włąściwej
    prokuratury.

    > Czy możliwe jest, że jeden sąd mu nie da wiary w sprawie kradzieży auta i
    > go wsadzi a drugi z kolei da wiarę w sprawie mordu i też go wsadzi?

    Teoretycznie tak. Z tym, że jeśli faktycznie zostałby później skazany za to
    zabójstwo, a odstęp czasowy byłby takim, ze wykluczał popełnienie tego
    pierwszego czynu, to możliwe byłoby wzrószenie prawomocnego juz pewnie
    wówczas wyroku w sprawie kradzieży.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1