-
1. Data: 2004-04-02 10:20:34
Temat: Policja nie ściga...
Od: "waldek" <x...@o...pl>
===
Ktoś, cofając na parkimgu, zdemolował mi tył samochodu, po czym odjechał
(zbiegł) z miejsca zdarzenia. Mój samochód stał pusty. Świadkowie zapisali
numery i policja zidentyfikowała sprawcę.
Ku mojemu zdumieniu, aspirant prowadzący sprawę, stwierdził, że w żaden
sposób nie będą ścigać sprawcy i ograniczą się do wydania notaki dla zakładu
ubezpieczeń. Uzasadnił to tym, że sprawca nie stanowił zagrożenia dla
innych.
Czy można w tym kraju bezkarnie niszczyć cudze mienie i nie ponosić za to
żadnej odpowiedzialności? O co tu chodzi?
waldek
===
-
2. Data: 2004-04-02 11:51:07
Temat: Re: Policja nie ściga...
Od: "szerszen" <w...@s...pl>
Użytkownik "waldek" <x...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c4jeob$76h$1@inews.gazeta.pl...
> Czy można w tym kraju bezkarnie niszczyć cudze mienie i nie ponosić za to
> żadnej odpowiedzialności? O co tu chodzi?
a co wg ciebie mieli zrobic? zamknac go w wiezieniu?
ubezpieczyciel dostanie notatke i pociagnie z oc tamtego
-
3. Data: 2004-04-02 12:04:11
Temat: Re: Policja nie ściga...
Od: "waldek" <x...@o...pl>
szerszen napisał(a):
> Użytkownik "waldek" <x...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:c4jeob$76h$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Czy można w tym kraju bezkarnie niszczyć cudze mienie i nie ponosić
>> za to żadnej odpowiedzialności? O co tu chodzi?
>
> a co wg ciebie mieli zrobic? zamknac go w wiezieniu?
> ubezpieczyciel dostanie notatke i pociagnie z oc tamtego
===
Wydaje mi się, że przynajmniej mandat się należy za stłuczkę. Za ucieczkę
chyba coś więcej. Argumentacja policji jest wg. mnie głupia. Gdyby mnie
dorwali, po wybiciu kamieniem szyby w jakimś aucie, to też byłbym bezkarny?
waldek
===
-
4. Data: 2004-04-02 13:09:17
Temat: Re: Policja nie ściga...
Od: "Alek" <a...@p...onet.pl>
Użytkownik "waldek" <x...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c4jkqk$8fi$1@inews.gazeta.pl...
>>> Czy można w tym kraju bezkarnie niszczyć cudze mienie
Uważasz, że zrobił to CELOWO? Potrafisz to udowodnić?
>>> i nie ponosić za to żadnej odpowiedzialności?
Ubezpieczyciel przyjmie tę odpowiedzialność na siebie i wypłaci ci
odszkodowanie.
> Wydaje mi się, że przynajmniej mandat się należy za stłuczkę. Za ucieczkę
> chyba coś więcej.
Też mi się tak wydaje.
> Gdyby mnie dorwali, po wybiciu kamieniem szyby w jakimś aucie, to też
byłbym bezkarny?
Mam nadzieję, że nie. Ale to zupełnie inna sytuacja.
Alek
-
5. Data: 2004-04-02 13:16:51
Temat: Re: Policja nie ściga...
Od: "szerszen" <w...@s...pl>
Użytkownik "waldek" <x...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c4jkqk$8fi$1@inews.gazeta.pl...
> Wydaje mi się, że przynajmniej mandat się należy za stłuczkę.
nie do kazdej stluczki wzywana jest policja
> Za ucieczkę
> chyba coś więcej.
za ucieczke z miejsca wypadku tak, to byla stluczka, byc moze przepisy jakos
to reuluja
poza tym nie wiem jakie byy szkody, ale moze takie ze gosc spokojnie moglby
sie wytlumaczyc ze nawet niezauwazyl
a najprawdopodobniej to im sie po prostu nie chcialo i tyle
-
6. Data: 2004-04-02 13:28:06
Temat: Re: Policja nie ściga...
Od: "nome" <n...@p...wp.pl>
> > Wydaje mi się, że przynajmniej mandat się należy za stłuczkę.
>
> nie do kazdej stluczki wzywana jest policja
zalezy od woli poszkodowanego i sprawcy. jesli sie umowia to nie musza
wzywac policji. ale wydaje mi sie ze waldek nie wspomnial w poscie ze sie z
kims na cos umawial...
> > Za ucieczkę
> > chyba coś więcej.
>
> za ucieczke z miejsca wypadku tak, to byla stluczka, byc moze przepisy
jakos
> to reuluja
bzdura! za zniszczenie mienia (nie wazne, celowe czy nieumyślne) i ucieczke
z miejsca zdarzenia rowniez ponosi sie odpowiedzialnosc karną...
> poza tym nie wiem jakie byy szkody, ale moze takie ze gosc spokojnie
moglby
> sie wytlumaczyc ze nawet niezauwazyl
nieistotne. nie powinien odjezdzac z miejsca zdarzenia jak gdyby nic sie nie
stalo. gdyby nie swiadkowie ktorzy zapisali numer facet pewnie by sie wyparl
wszystkiego i nie byloby sprawy.
> a najprawdopodobniej to im sie po prostu nie chcialo i tyle
to juz predzej
pozdrawiam
nome
-
7. Data: 2004-04-02 13:54:45
Temat: Re: Policja nie ściga...
Od: "waldek" <x...@o...pl>
nome napisał(a):
>>> Wydaje mi się, że przynajmniej mandat się należy za stłuczkę.
>>
>> nie do kazdej stluczki wzywana jest policja
>
> zalezy od woli poszkodowanego i sprawcy. jesli sie umowia to nie musza
> wzywac policji. ale wydaje mi sie ze waldek nie wspomnial w poscie ze
> sie z kims na cos umawial...
>
>>> Za ucieczkę
>>> chyba coś więcej.
>>
>> za ucieczke z miejsca wypadku tak, to byla stluczka, byc moze
>> przepisy jakos to reuluja
>
> bzdura! za zniszczenie mienia (nie wazne, celowe czy nieumyślne) i
> ucieczke z miejsca zdarzenia rowniez ponosi sie odpowiedzialnosc
> karną...
>
>
>> poza tym nie wiem jakie byy szkody, ale moze takie ze gosc spokojnie
>> moglby sie wytlumaczyc ze nawet niezauwazyl
>
> nieistotne. nie powinien odjezdzac z miejsca zdarzenia jak gdyby nic
> sie nie stalo. gdyby nie swiadkowie ktorzy zapisali numer facet
> pewnie by sie wyparl wszystkiego i nie byloby sprawy.
>
>> a najprawdopodobniej to im sie po prostu nie chcialo i tyle
>
> to juz predzej
====
Też tak myślę. Czy jest więc jakiś konkretny paragraf, który zmusi leniwego
policjanta do podjęcia stosownych czynności?
waldek
====
-
8. Data: 2004-04-02 14:35:44
Temat: Re: Policja nie ściga...
Od: "Alek" <a...@p...onet.pl>
Użytkownik "nome" <n...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:c4jpqv$atb$1@topaz.icpnet.pl...
> bzdura! za zniszczenie mienia (nie wazne, celowe czy nieumyślne) i
ucieczke
> z miejsca zdarzenia rowniez ponosi sie odpowiedzialnosc karną...
>
> > poza tym nie wiem jakie byy szkody, ale moze takie ze gosc spokojnie
> moglby
> > sie wytlumaczyc ze nawet niezauwazyl
>
> nieistotne. nie powinien odjezdzac z miejsca zdarzenia jak gdyby nic sie
nie
> stalo. gdyby nie swiadkowie ktorzy zapisali numer facet pewnie by sie
wyparl
> wszystkiego i nie byloby sprawy.
To raczej nie tak. Jeśli uszkodzenie było niewielkie i sprawca nie zauważył
co narobił to po prostu pojechał sobie i nie można mówić o ucieczce z
miejsca zdarzenia (on po prostu nie wiedział o żadnym zdarzeniu).
Z kolei zniszczenie cudzego mienia, jeśli ma byc ścigane jako przestepstwo,
musi być UMYŚLNE. Jeśli tak nie jest, to pozostej wyłącznie odpowiedzialność
cywilna.
Alek
-
9. Data: 2004-04-02 14:48:56
Temat: Re: Policja nie ściga...
Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>
"Alek" <a...@p...onet.pl> napisał:
>Ubezpieczyciel przyjmie tę odpowiedzialność na siebie i wypłaci ci
>odszkodowanie.
A potem wystąpi do sądu od zwrot wypłaconej kwoty od swego klienta.
================================================
"szerszen" <w...@s...pl> napisał:
>za ucieczke z miejsca wypadku tak, to byla stluczka, byc moze przepisy jakos
>to reuluja
A czy się różni wypadek od stłuczki ? Popularna stłuczka to przecież
wypadek, w którym na pewno brały udział pojazdy i one ucierpiały.
Ogólnie jest ta zdarzenie.
>a najprawdopodobniej to im sie po prostu nie chcialo i tyle
A jak jednoznacznie ustalili winnego ? (ma byc notatka dla
ubezpieczyciela), bez przesłuchania jego i świadków ?
Artur Golański
-
10. Data: 2004-04-02 18:56:33
Temat: Re: Policja nie ściga...
Od: Marcyś <m...@x...pl>
Użytkownik "waldek" <x...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c4jeob$76h$1@inews.gazeta.pl...
> Czy można w tym kraju bezkarnie niszczyć cudze mienie i nie ponosić za to
> żadnej odpowiedzialności? O co tu chodzi?
>
Nie udowodnisz, że umyślnie uszkodził mienie,
więc nie ma wykroczenia lub przestępstwa.
Nie zwalnia go to z obowiązku naprawienia
szkody - postępowanie cywilne, policja
tu się nie miesza, może jedynie udzielić
informacji o swych ustaleniach.
Najnowsze w dziale Prawo
-
Lotnisko Chopina w Warszawie - praktyczne wskazówki dla podróżnych
-
Realne korzyści arbitrażu, czyli dlaczego sąd polubowny jest lepszy od powszechnego
-
Odwołane oraz przekierowane loty z powodu mgły. Jakie prawa pasażera i obowiązki przewoźnika?
-
Co nowe prawo komunikacji elektronicznej oznacza dla e-commerce?