eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPogrom Zydow w Brodach
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 1

  • 1. Data: 2004-05-10 13:49:20
    Temat: Pogrom Zydow w Brodach
    Od: "boukun" <k...@h...pl>

    Z opowiadan mojej matki:

    Bylo to w Brodach, obecnie Ukraina. W roku 1939 przysli do nas Rosjanie, a
    po dwoch latach przyjechalo do nas Niemieckie wojsko. Na poczatek zarzadzili
    Zydom nosic biala opaske na rekawie z wyszyta niebieska nitka gwiazda. A po
    niedlugim czasie robili tak zwana oblawe na Zydow. Widzialam jak
    rozstrzeliwali Zydow na ulicy. A pozniej katolicy musieli ich ciala zbierac
    i wywozic, skladali ich na kupe kolo cmentarza zydowskiego. Widzialam to
    poniewaz paslam tam krowy, a od razu ich nie zakopywali. Pozniej zrobili
    Getto i pol miasta zagrodzili drutami kolczastymi. Nastepnie wywozili Zydow
    samochodami ciezarowymi do lasu i rozstrzeliwali. Pewnego razu bylo to na
    polanie kolo lasu i cmentarza zydowskiego, dzien wczesniejpaslam tam krowy i
    zobaczylam wykopany dol, jakis 5 metrow dlugosci, ze 3 metry szerokosci i
    jakis poltora metra gleboki i byly wykopane schodki do wchodzenia. Ja tam
    nawet wchodzilam po tych schodkach. Nastepnego dnia ponownie paslam tam
    krowy. Widzialam jak przywiezli caly samochod ciezarowy Zydow. Niemcy mnie
    wcale nie wyganiali. Bylam pare metrow od tego zjawiska. Zydzi zeszli z
    samochodu, sie rozbierali, rzeczy kladli na jedna kupe. Potem wchodzili po
    jednemu, a na schodkach stal Niemiec i strzelal w tyl glowy az mozg sie kolo
    mnie rozpryskiwal. Nastepnie zostalo kilka Zydow i zasypywali tych trupow,
    pozbierali rzeczy i pojechali. Mielismy tez pole blisko szosy i widzielismy
    jak wywozili Zydow do lasu na rozstrzal, moja mama nawet strzaly liczyla bo
    bylo blisko lasu i bylo wszystko slychac. Raz widzialam jak wyskoczyl jeden
    Zyd z ciazarowki, ale Niemiec go zastrzelil, ale nie calkiem, bo polecialam
    go zobaczyc, on lezal twarza do ziemi i strasznie chrapal. Pewnego razy
    krowy mi sie sploszyly i polecialy jedna za druga do zyta, wlasnie przy
    szosie. Polecialam za krowami i wpadlam na trupa, byl caly oblepiony muchami
    o roznych rozmiarach wielkosci. Wygladalo to ochydnie. Innym razem paslam
    krowy w lesie i gonila jedna krowa druga i przelecieli przez zbiorowa
    mogile, a za racicami wylazla taka paskudna ropa z krwia. Tak dlugo
    rozstrzeliwali tych Zydow, az zostalo Getto puste. Moze gdzies sie troche
    uratowalo, tego nie wiem. Paslam pozniej krowy w Getcie, bo byla tam duza
    trawa. A jeszcze pozniej nadszedl front, Niemcy nam krowy zjedli, a nas
    wywiezli do Niemiec.

    Niedzwiecka Antonina z domu Romaniuk
    ul. Szymanowskiego 1/22
    58-506 Jelenia Gora
    Tel. 075 64 30 548

    Przepisal odreczne opowiadania matki
    boukun


    PS. Dopoki matka moja zyje, jest w stanie zainteresowanym organizacjom
    zydowskim pomoc w odnalezieniu masowych grobow momordowanych przez Wehrmacht
    Zydow w Brodach.
    .
    Niemcy do ostatnich dni wojny trzymaly sie planu z 1939 roku Ribentropa
    (Zyd) z Molotowem, dotyczacego likwidacji panstwa i narodu polskiego. Mimo
    wojny z Rosja i widma kleski, wywiezli w 1944 roku z Kresow Wschodnich, do
    lini Kerzona wszystkich Polakow w glab Rzeszy Niemieckiej, spelniajac swoje
    zobowiazania wobec Rosji. Do dzis licza na to, ze Rosja pomoze im w
    odzyskaniu utraconych po rozpetanej przez nich wojnie Ziem Zachodnich.


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1