-
1. Data: 2016-09-28 22:45:31
Temat: Podzielnik ciepła - dane wysyłane zdalnie
Od: Animka <a...@t...wp.pl>
http://www.apator.com/pl/oferta/pomiar-wody-i-ciepla
/podzielnik-kosztow-ogrzewania/podzielnik-kosztow-og
rzewania-e-itn-30-5
Dziwne te liczniki na kaloryferach bo nabijają ciepło nie tylko z
kaloryfera, ale i z tego co kaloryfer nagrzał-czyli mieszkanie. A miało
byc tak pieknie. Miały nabijać ciepło tylko z kaloryfera. Przez 5 godzin
pierwszego odkręcenia kaloryfera (ledwo ciepły, bo jest w piwnicy
automatyka pogodowa) natłukł 13 jednostek. Przez 3 dni liczniki zdażyły
przez parę godzin (ok.5) na noc już natłuc 20 jednostek na jednym
kaloryferze (1 raz włączony był), na drugim 40 jednostek, a na trzecim
64 jednostek. Coś mi tu śmierdzi oszustwem, Dane przesyłane są zdalnie,
więc i zdalnie mogą być zmanipulowane.
Nowa firma wygrała/dostała przetarg z Administracją, czyli kierownikiem.
--
animka
-
2. Data: 2016-09-29 08:51:40
Temat: Re: Podzielnik ciepła - dane wysyłane zdalnie
Od: szerszen <s...@t...pl>
On Wed, 28 Sep 2016 22:45:31 +0200
Animka <a...@t...wp.pl> wrote:
> Coś mi tu śmierdzi oszustwem, Dane przesyłane są zdalnie,
> więc i zdalnie mogą być zmanipulowane.
Dobrze Ci śmierdzi, wszędzie tam, gdzie do tej pory były zwroty za ogrzewanie, albo
wychodzili ludzie na zero, tam po założeniu podzielników ciepła mają dopłaty jak za
domy jednorodzinne, po około 1000 zeta za mieszkanie około 50m2. Bez znaczenia czy
kaloryfer wali na full, czy skręcony do zera.
Jednak manipulacja nie jest na danych, tylko na samych podzielnikach, które mierzą co
i jak chcą.
--
pozdrawiam
szerszeń
-
3. Data: 2016-09-29 09:13:52
Temat: Re: Podzielnik ciepła - dane wysyłane zdalnie
Od: "Danusia" <d...@w...pl>
Użytkownik "Animka" <a...@t...wp.pl> napisał w wiadomości
news:57ec2bff$0$5141$65785112@news.neostrada.pl...
> http://www.apator.com/pl/oferta/pomiar-wody-i-ciepla
/podzielnik-kosztow-ogrzewania/podzielnik-kosztow-og
rzewania-e-itn-30-5
>
> Dziwne te liczniki na kaloryferach bo nabijają ciepło nie tylko z
> kaloryfera, ale i z tego co kaloryfer nagrzał-czyli mieszkanie. A miało
> byc tak pieknie. Miały nabijać ciepło tylko z kaloryfera. Przez 5 godzin
> pierwszego odkręcenia kaloryfera (ledwo ciepły, bo jest w piwnicy
> automatyka pogodowa) natłukł 13 jednostek. Przez 3 dni liczniki zdażyły
> przez parę godzin (ok.5) na noc już natłuc 20 jednostek na jednym
> kaloryferze (1 raz włączony był), na drugim 40 jednostek, a na trzecim
> 64 jednostek. Coś mi tu śmierdzi oszustwem, Dane przesyłane są zdalnie,
> więc i zdalnie mogą być zmanipulowane.
> Nowa firma wygrała/dostała przetarg z Administracją, czyli kierownikiem.
>
Sprawdź co będzie jeżeli jeden kaloryfer jest całkowicie wyłączony, przez dzień i
przez noc. Ile na nim nabije, powinno dodać zero. Jeżeli więcej to reklamacja.
Wogóle podzielniki to jedno wielkie oszustwo. Gdy zakręcisz wszystkie kaloryfery w
mieszkaniu to ogrzewać go będą sąsiedzi poprzez ciepłe ściany, sufity i podłogi.
Przetestowało to już wielu cwaniaków.
-
4. Data: 2016-09-29 09:37:08
Temat: Re: Podzielnik ciepła - dane wysyłane zdalnie
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
W dniu 2016-09-28 22:45, Animka pisze:
> http://www.apator.com/pl/oferta/pomiar-wody-i-ciepla
/podzielnik-kosztow-ogrzewania/podzielnik-kosztow-og
rzewania-e-itn-30-5
>
>
> Dziwne te liczniki na kaloryferach bo nabijają ciepło nie tylko z
> kaloryfera, ale i z tego co kaloryfer nagrzał-czyli mieszkanie. A miało
> byc tak pieknie. Miały nabijać ciepło tylko z kaloryfera. Przez 5 godzin
> pierwszego odkręcenia kaloryfera (ledwo ciepły, bo jest w piwnicy
> automatyka pogodowa) natłukł 13 jednostek. Przez 3 dni liczniki zdażyły
> przez parę godzin (ok.5) na noc już natłuc 20 jednostek na jednym
> kaloryferze (1 raz włączony był), na drugim 40 jednostek, a na trzecim
> 64 jednostek. Coś mi tu śmierdzi oszustwem, Dane przesyłane są zdalnie,
> więc i zdalnie mogą być zmanipulowane.
> Nowa firma wygrała/dostała przetarg z Administracją, czyli kierownikiem.
Podzielnik nie jest licznikiem ciepła, to jest jakiś licznik, który
mierzy coś i tyle można napisac na pewno. Podzielniki opłacają się tylko
firmom zakładającym je i rozliczającym.
--
Kaczus
http://kaczus.ppa.pl
-
5. Data: 2016-09-29 10:23:36
Temat: Re: Podzielnik ciepła - dane wysyłane zdalnie
Od: WS <L...@c...pl>
On Thursday, September 29, 2016 at 9:37:09 AM UTC+2, Tomasz Kaczanowski wrote:
> Podzielnik nie jest licznikiem ciepła, to jest jakiś licznik, który
> mierzy coś i tyle można napisac na pewno. Podzielniki opłacają się tylko
> firmom zakładającym je i rozliczającym.
To tez nie do konca tak...
Podzielniki stosuje sie glownie w starych blokowiskach, gdzie w sumie nie bardzo
wiadomo jak podzielic koszty ogrzewania na poszczegolne mieszkania.
Dokladnie mierzy sie koszt dla calego bloku (licznik zuzytego ciepla) i dalej jest
kilka mozliwosci:
1) jak bylo za komuny - proporcjonalnie do powierzchni mieszkania
glowna wada: nie opaca sie oszczedzac ciepla, koszty wychodza wysokie, za to brak
podzielnikow, mozliwosci kombinowania itp
2) liczniki ciepla w kazdym mieszkaniu - tak jest w nowobudowanych mieszkaniach, w
starych praktycznie niewykonalne - trzeba by miec jedno wejscie i wyjscie CO, czyli
totalna przerobka instalacji w kazdym mieszkaniu, albo oddzielny licznik na kazdy
pion w kazdym mieszkaniu (u mnie by 5 trzeba bylo ;) ) a prawdziwy licznik jest dosc
drogi - przeplywomierz, termometr na wejsciu, wyjsciu, komp liczacy zuzycie...
3) podzielniki - idea dzialania polega z grubsza na wyznaczaniu proporcji zuzycia
ciepla przez poszczegolne mieszkania i to najczesciej sie stosuje - u mnie w
polaczeniu z czesciowa oplataod metrazu/stala (?) co troche "wyruwnuje" rachunki
I tak czego by nie zalozyc, to ktos bedzie niezadowolony - problem pomiaru zyzycia
ciepla w bloku jest nierozwiazywalny ;). Nawet dokladne liczniki pokaza tylko cieplo
pobrane z CO przez mieszkanca, a idzie ono np. w czesci na grzanie mieszkan obok itp.
Tak to juz jest w komunie...
WS
-
6. Data: 2016-09-29 10:51:31
Temat: Re: Podzielnik ciepła - dane wysyłane zdalnie
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
W dniu 2016-09-29 10:23, WS pisze:
> On Thursday, September 29, 2016 at 9:37:09 AM UTC+2, Tomasz Kaczanowski wrote:
>
>> Podzielnik nie jest licznikiem ciepła, to jest jakiś licznik, który
>> mierzy coś i tyle można napisac na pewno. Podzielniki opłacają się tylko
>> firmom zakładającym je i rozliczającym.
>
> To tez nie do konca tak...
> Podzielniki stosuje sie glownie w starych blokowiskach, gdzie w sumie nie bardzo
wiadomo jak podzielic koszty ogrzewania na poszczegolne mieszkania.
>
> Dokladnie mierzy sie koszt dla calego bloku (licznik zuzytego ciepla) i dalej jest
kilka mozliwosci:
>
> 1) jak bylo za komuny - proporcjonalnie do powierzchni mieszkania
> glowna wada: nie opaca sie oszczedzac ciepla, koszty wychodza wysokie, za to brak
podzielnikow, mozliwosci kombinowania itp
>
> 2) liczniki ciepla w kazdym mieszkaniu - tak jest w nowobudowanych mieszkaniach, w
starych praktycznie niewykonalne - trzeba by miec jedno wejscie i wyjscie CO, czyli
totalna przerobka instalacji w kazdym mieszkaniu, albo oddzielny licznik na kazdy
pion w kazdym mieszkaniu (u mnie by 5 trzeba bylo ;) ) a prawdziwy licznik jest dosc
drogi - przeplywomierz, termometr na wejsciu, wyjsciu, komp liczacy zuzycie...
>
> 3) podzielniki - idea dzialania polega z grubsza na wyznaczaniu proporcji zuzycia
ciepla przez poszczegolne mieszkania i to najczesciej sie stosuje - u mnie w
polaczeniu z czesciowa oplataod metrazu/stala (?) co troche "wyruwnuje" rachunki
>
> I tak czego by nie zalozyc, to ktos bedzie niezadowolony - problem pomiaru zyzycia
ciepla w bloku jest nierozwiazywalny ;). Nawet dokladne liczniki pokaza tylko cieplo
pobrane z CO przez mieszkanca, a idzie ono np. w czesci na grzanie mieszkan obok itp.
Tak to juz jest w komunie...
1) koszt montażu + koszt przeliczeń wg wydumanego algorytmu
niepotrzebnie powiększa rachunek
2) nie jest prawdą, że nie opłaca się oszczędzac ciepła. Teoretycznie,
po zainstalowaniu podzielników w bloku spada zużycie, ale jak się
okazało, np w bloku w którym mieszkam, podobnie spadło, po wymianie
tylko zaworów, a odpadają dodatkowe koszty z obsługą i instalacja
podzielników.
3) podzielniki liczą głupoty, na podstawie których i wydumanych
algorytmów ktoś coś wylicza, co ma się nijak do rzeczywistości, to już
opłata z metra jest sprawiedliwsza i nastręcza mniej problemów.
dlatego uważam, namawianie ludzi do zakładania podzielników jako zwykłe
naciąganie. Wystarczy wymienić zawory, nikt nie lubi jak mu jest za
ciepło, ale starych zaworów często nie dało się zakręcić, ponieważ w
większości są popsute.
--
Kaczus
http://kaczus.ppa.pl
-
7. Data: 2016-09-29 11:28:36
Temat: Re: Podzielnik ciepła - dane wysyłane zdalnie
Od: ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow>
No własnie po to są podzielniki i dlatego nabijaja nawet przy zakreconym grzejniku,
gdy grzeją Cie sąsiedzi.
Chyba nie uważasz, że masz prawo być grzana za darmo przez sasiada?
-----
> Gdy zakręcisz wszystkie kaloryfery w mieszkaniu to ogrzewać go będą sąsiedzi
poprzez ciepłe ściany, sufity i podłogi. -
8. Data: 2016-09-29 11:56:58
Temat: Re: Podzielnik ciepła - dane wysyłane zdalnie
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 29.09.2016 o 10:51, Tomasz Kaczanowski pisze:
> 1) koszt montażu + koszt przeliczeń wg wydumanego algorytmu
> niepotrzebnie powiększa rachunek
Niepotrzebnie jak niepotrzebnie. Jednak ludzie wtedy racjonalizują
ogrzewanie, więc globalnie wyjdzie taniej.
> 2) nie jest prawdą, że nie opłaca się oszczędzac ciepła. Teoretycznie,
> po zainstalowaniu podzielników w bloku spada zużycie, ale jak się
> okazało, np w bloku w którym mieszkam, podobnie spadło, po wymianie
> tylko zaworów, a odpadają dodatkowe koszty z obsługą i instalacja
> podzielników.
Ma to jedną zasadniczą wadę. Dalej nie jest sprawiedliwie, bo co
poniektórzy lubią mieć 28 stopni i co im zrobisz? Dodatkowo jedni mają
dobre okna, a inni dziurawe. Istnieją jeszcze tacy, co nie rozumieją
zasady działania głowic termoregulacyjnych i odkręcają na maxa "żaby sie
szybciej nagrzało" w tym np moja żona;) Jeszcze inni uważają, że skoro
płacą od metra (czyli zawsze tyle samo, bo nie ogarniają, że jednak
płacisz od głównego licznika), to najzdrowiej jest odkręcić na maxa, a
temperaturę regulować otwieraniem okien;). Gdyby nie takie przypadki, to
można by rzeczywiście od metra, ale to nie działa. Dla wielu skoro jest
od metra, to jest "za darmo", bo przecież jak odkręcą więcej to i tak
"spółdzielnia płaci". I nie przetłumaczysz, że spółdzielnia nie ma
własnej kasy, tylko to co mieszkańcy do wora wrzucą. To ci sami co
uważają, że rząd może coś dać za darmo;)
> 3) podzielniki liczą głupoty, na podstawie których i wydumanych
> algorytmów ktoś coś wylicza, co ma się nijak do rzeczywistości, to już
> opłata z metra jest sprawiedliwsza i nastręcza mniej problemów.
Opłata z metra byłaby sprawiedliwa, gdyby wszyscy tak samo używali. A
tak to jest równie dobra jak komunizm - doskonały system działający
idealnie w idealnym (z punktu widzenia komunistów) społeczeństwie;)
> dlatego uważam, namawianie ludzi do zakładania podzielników jako zwykłe
> naciąganie. Wystarczy wymienić zawory, nikt nie lubi jak mu jest za
> ciepło,
Patrz wyżej. Z podzielnikami jest jak z demokracją - do dupy, ale nic
lepszego nie wymyślono.
BTW. Liczniki też nie są idealne, bo zwłaszcza w nowych i nie dokońca
zasiedlonych budynkach z dużą ilością mieszkań na wynajem jest sporo
Januszy, co u siebie zakręcą i grzeją ich sąsiedzi. Z drugiej strony
słyszałem o takim, co na początku sezonu wymieniał grzejniki z tych z
podzielnikami, na inne. Nawet go na tym przyłapali - znosił do piwnicy.
Shrek
-
9. Data: 2016-09-29 11:59:02
Temat: Re: Podzielnik ciepła - dane wysyłane zdalnie
Od: Wiesiaczek <W...@v...pl>
W dniu 29.09.2016 o 10:23, WS pisze:
> On Thursday, September 29, 2016 at 9:37:09 AM UTC+2, Tomasz Kaczanowski wrote:
>
>> Podzielnik nie jest licznikiem ciepła, to jest jakiś licznik, który
>> mierzy coś i tyle można napisac na pewno. Podzielniki opłacają się tylko
>> firmom zakładającym je i rozliczającym.
>
> To tez nie do konca tak...
> Podzielniki stosuje sie glownie w starych blokowiskach, gdzie w sumie nie bardzo
wiadomo jak podzielic koszty ogrzewania na poszczegolne mieszkania.
>
> Dokladnie mierzy sie koszt dla calego bloku (licznik zuzytego ciepla) i dalej jest
kilka mozliwosci:
>
> 1) jak bylo za komuny - proporcjonalnie do powierzchni mieszkania
> glowna wada: nie opaca sie oszczedzac ciepla, koszty wychodza wysokie, za to brak
podzielnikow, mozliwosci kombinowania itp
>
> 2) liczniki ciepla w kazdym mieszkaniu - tak jest w nowobudowanych mieszkaniach, w
starych praktycznie niewykonalne - trzeba by miec jedno wejscie i wyjscie CO, czyli
totalna przerobka instalacji w kazdym mieszkaniu, albo oddzielny licznik na kazdy
pion w kazdym mieszkaniu (u mnie by 5 trzeba bylo ;) ) a prawdziwy licznik jest dosc
drogi - przeplywomierz, termometr na wejsciu, wyjsciu, komp liczacy zuzycie...
>
> 3) podzielniki - idea dzialania polega z grubsza na wyznaczaniu proporcji zuzycia
ciepla przez poszczegolne mieszkania i to najczesciej sie stosuje - u mnie w
polaczeniu z czesciowa oplataod metrazu/stala (?) co troche "wyruwnuje" rachunki
>
> I tak czego by nie zalozyc, to ktos bedzie niezadowolony - problem pomiaru zyzycia
ciepla w bloku jest nierozwiazywalny ;).
Nawet dokladne liczniki pokaza tylko cieplo pobrane z CO przez
mieszkanca, a idzie ono np. w czesci na grzanie mieszkan obok itp.
Tak to juz jest w komunie...
A jak jest nie "w komunie"?
P.S. Zawijaj wiersze bo nie idzie czytać
--
Wiesiaczek (dziś z DC)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
-
10. Data: 2016-09-29 12:07:09
Temat: Re: Podzielnik ciepła - dane wysyłane zdalnie
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
W dniu 2016-09-29 11:56, Shrek pisze:
> W dniu 29.09.2016 o 10:51, Tomasz Kaczanowski pisze:
>
>> 1) koszt montażu + koszt przeliczeń wg wydumanego algorytmu
>> niepotrzebnie powiększa rachunek
>
> Niepotrzebnie jak niepotrzebnie. Jednak ludzie wtedy racjonalizują
> ogrzewanie, więc globalnie wyjdzie taniej.
>
>> 2) nie jest prawdą, że nie opłaca się oszczędzac ciepła. Teoretycznie,
>> po zainstalowaniu podzielników w bloku spada zużycie, ale jak się
>> okazało, np w bloku w którym mieszkam, podobnie spadło, po wymianie
>> tylko zaworów, a odpadają dodatkowe koszty z obsługą i instalacja
>> podzielników.
>
> Ma to jedną zasadniczą wadę. Dalej nie jest sprawiedliwie, bo co
> poniektórzy lubią mieć 28 stopni i co im zrobisz? Dodatkowo jedni mają
> dobre okna, a inni dziurawe. Istnieją jeszcze tacy, co nie rozumieją
> zasady działania głowic termoregulacyjnych i odkręcają na maxa "żaby sie
> szybciej nagrzało" w tym np moja żona;) Jeszcze inni uważają, że skoro
> płacą od metra (czyli zawsze tyle samo, bo nie ogarniają, że jednak
> płacisz od głównego licznika), to najzdrowiej jest odkręcić na maxa, a
> temperaturę regulować otwieraniem okien;). Gdyby nie takie przypadki, to
> można by rzeczywiście od metra, ale to nie działa. Dla wielu skoro jest
> od metra, to jest "za darmo", bo przecież jak odkręcą więcej to i tak
> "spółdzielnia płaci". I nie przetłumaczysz, że spółdzielnia nie ma
> własnej kasy, tylko to co mieszkańcy do wora wrzucą. To ci sami co
> uważają, że rząd może coś dać za darmo;)
>
>> 3) podzielniki liczą głupoty, na podstawie których i wydumanych
>> algorytmów ktoś coś wylicza, co ma się nijak do rzeczywistości, to już
>> opłata z metra jest sprawiedliwsza i nastręcza mniej problemów.
>
> Opłata z metra byłaby sprawiedliwa, gdyby wszyscy tak samo używali. A
> tak to jest równie dobra jak komunizm - doskonały system działający
> idealnie w idealnym (z punktu widzenia komunistów) społeczeństwie;)
>
>> dlatego uważam, namawianie ludzi do zakładania podzielników jako zwykłe
>> naciąganie. Wystarczy wymienić zawory, nikt nie lubi jak mu jest za
>> ciepło,
>
> Patrz wyżej. Z podzielnikami jest jak z demokracją - do dupy, ale nic
> lepszego nie wymyślono.
No patrz, mam większe mieszkanie niż znajomi w innym bloku, nie mam
podzielników i płacę mniej niż oni. Oni zgodzili się na podzielniki, w
naszym bloku ludzie byli na tyle rozumni, że nie. Wymiana zaworów
spowodowała spadek opłat i pewnie w wielu przypadkach jest tak jak
piszesz, ale ja wolę przejść do porządku dziennego nad tymi przypadkami
niż płacić więcej i mieć kombinatorów, którzy nie grzeją i na zimę
zatykają wentylacje, nie wietrzą ect, żeby ciepło nie uciekało, a potem
grzyb się pojawia.... Jednak 2 przesłanki - mam taniej bez podzielników
+ nie mam grzyba - same zalety, nawet jeśli trochę niesprawiedliwe (w
przypadku podzielników, też nie masz żadnej sprawiedliwości, bo one jak
napisałem mierzą coś, a algorytmy liczą, jak im się chce)
Dodatkowo - w spółdzielni poinformowano nas, że teoretycznie mogliby nam
zamawiać mniej ciepła (bo mniej zużywamy), ale to się nie opłaca
bo wtedy rachunek wychodzi wyższy, są po prostu pewne minima, poniżej
których i tak nie jest opłacalnie zejść, niech sobie pogrzeją ci co
nieroztropnie postępują - jak widać więcej wad niż zalet podzielników,
więc po co w ogóle zawracać sobie nimi głowę?
--
Kaczus
http://kaczus.ppa.pl