-
1. Data: 2007-01-25 10:24:10
Temat: Podział działki bez zgody właściciela
Od: "Pablo" <k...@N...onet.pl>
Witam serdecznie,
jestem właścicielem działki o numerze załóżmy 100. Część tej działki stanowi
droga, która powstała jeszcze w czasach "głębokiego komunizmu", jej
szerokość ustalił sobie kiedyś jakiś urzędnik, wbijając palik tam gdzie
chciał, nie pytając właściciela o zgodę. Miasto te części działek (bo
problem nie jest tylko mój) miało kiedys wykupić lub wydzierżawić...
Podczas wizyty w starostwie, chcąc odebrać jakieś tam dokumenty dotyczące
mojej działki (chcę ją przepisać córce) dowiedziałem się, że podzielono mi
działkę na dwie części: 100/1 i 100/2, z których jedna stanowi drogę a jej
powierzchnia to ok. 55 m2. Dokonano tego w roku 2002, podobno byłem
informowany na piśmie, że miasto podejmuje takie działania i czeka na
sprzeciwy właścicieli. Mojego sprzeciwu nie było... ;-( Ale nie wyrażałem
także zgody na podział działki.
Stąd moje pytanie. Czy miasto może podzielić nie swoją własność nie pytając
o zgodę właściciela? A jeżeli może, to dlaczego ja płacę podatek od
nieruchomości, której nie użytkuję? I kto powinien dokonać aktualizacji
wpisu w Księdze Wieczystej, bo jakna razie to jedynie istnieje tam wpis
dotyczący działki o nr 100, której... faktycznie nie ma...
Prosze o jakieś wskazówki, czy warto dochodzić swoich praw... Czy może juz
za późno...
Pozdrawiam
Paweł
-
2. Data: 2007-02-02 11:12:11
Temat: Re: Podział działki bez zgody właściciela
Od: "zzc" <z...@g...com>
Witam
Niestety nie pomogę a mam podobny, a właściwie odwrotny :-) problem.
Znajoma jest właścicielką działki, której część stanowi droga. Działka
nie została podzielona, z tym że na mapkach jest zaznaczona droga.
Podatki są oczywiście płacone od całości działki. Chciałaby żeby
działka została podzielona. Czy koszty takiego podziału powinien
ponieść obecny właściciel drogi i ewentualnie jak go do tego zmusić?
Pozdrawiam
Zbyszek