Witam,

Mam malutkie mytanko: Czy dozwolone jest w PL dodatkowe oswietlenie
samochodu ??
Chodzi mi o podswietlony spod i niebieskie swietliki na spryskiwaczach......
Slyszalem ze nie jednemu juz za to policja dowod rejestracyjny zabrala - ale
czy zrobili to na jakiejs podstawie ?? Pytam bo mam tak w aucie i boje sie
troche..... ze mnie tez to spotka

Jesli jest jakis przepis, ustawa ktora DEFINITYWNIE tego zabrania bardzo
prosze o przytoczenie mi jej tresci. A jesli nie ma to jak sie bronic przed
POLICJA, ktora bedzie chciala na sile wypisac mi mandacik ??

z gory dziekuje za odpowiedzi
--
pozdrawiam, Grooha
--------------------------------
gg: 242293



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Nie ma przepisu, który tego zabrania. Są jedynie przepisy dokładnie
określające, jakie światła mogą być zamontowane w samochodzie. Wśród tych
świateł nie ma podświetlenia podwozia ani "świetlików" na spryskiwaczach.
Zamontowanie niestandardowych świateł stanowi taką samą podstawę do
zatrzymana dowodu rejestracyjnego, jak np. brak zainstalowanych w
samochodzie świateł wymaganych przepisami. Nie ma tu różnicy.
W praktyce jest tylko taka różnica, iż diagnosta dokonujący sprawdzenia przy
obowiązkowych badaniach technicznych ma obowiązek światła sprawdzić. Jak
świateł nie ma, to badań nie przedłuży. Podświetlenia spodu pojazdu może nie
zauważyć, bo przecież nie będzie dokonywał szczegółowych oględzin samochodu.
Jeśliby takie światła ujawnił, ma obowiązek odmówić przedłużenia dowodu
rejestracyjnego.

--
Robert Tomasik
IDKey PGP: 0x9B725EF3

do góry

Robert Tomasik wrote:
> Nie ma przepisu, który tego zabrania. Są jedynie przepisy dokładnie
> określające, jakie światła mogą być zamontowane w samochodzie. Wśród
> tych świateł nie ma podświetlenia podwozia ani "świetlików" na
> spryskiwaczach. Zamontowanie niestandardowych świateł stanowi taką
> samą podstawę do zatrzymana dowodu rejestracyjnego, jak np. brak
> zainstalowanych w samochodzie świateł wymaganych przepisami. Nie ma
> tu różnicy. W praktyce jest tylko taka różnica, iż diagnosta
> dokonujący sprawdzenia przy obowiązkowych badaniach technicznych ma
> obowiązek światła sprawdzić. Jak świateł nie ma, to badań nie
> przedłuży. Podświetlenia spodu pojazdu może nie zauważyć, bo przecież
> nie będzie dokonywał szczegółowych oględzin samochodu. Jeśliby takie
> światła ujawnił, ma obowiązek odmówić przedłużenia dowodu
> rejestracyjnego.

No to satysfakcjonujaca odpowiedz, ale konkretnie... jesli zatrzyma mnie
policja z podswietlonym spodem i niebieskimi swietlikami --- mam jakies
szanse ?? moge sie jakos obronic ?? jakos wymigac ?? Jesli tak to jak ??

--
pozdrawiam, Grooha
--------------------------------
gg: 242293



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Grooha wrote:

> No to satysfakcjonujaca odpowiedz, ale konkretnie... jesli zatrzyma
> mnie policja z podswietlonym spodem i niebieskimi swietlikami --- mam
> jakies szanse ?? moge sie jakos obronic ?? jakos wymigac ?? Jesli tak
> to jak ??

Jeszcze dodam taki przyklad.... Ciezarowki - TIR'y jezdza oswietlone z
kazdej strony, u gory na dole z boku - wszedzie !!! ---> czy im wolno ???

--
pozdrawiam, Grooha
--------------------------------
gg: 242293



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Szanse! Na co?

Generalnie tego typu oświetlenia nie możesz mieć. Ale jest to wykroczenie.
Przy wykroczeniach nie obowiązuje zasada legalizmu. Policjant może Cię
pouczyć, że takiego oświetlenia nie można używać, jeśli uzna, że będzie to
wystarczające do "sprowadzenia Cię na drogę praworządności". Pouczenie
pewnie Cię spotka, jeśli policjant uzna, że tego typu oświetlenie nie
zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego, a jedynie narusza formalne przepisy
(jakieś drobne światełko ledwo widoczne w ciemności). Jak spotka Cię drugi
raz, to pewnie się nieco zdenerwuje, że jego uwagi "olałeś", czego skutki
mogą być trudne do przewidzenia. Ale jeśli od razu uzna, że pewnie sam tego
nie zdejmiesz, to może zabrać dowód rejestracyjny i nic nie poradzisz na to.
Możesz spróbować ponegocjować. Delikatne podświetlenie spodu pojazdu może
przejść, ale pod warunkiem, że nie będzie powodować olśnienia innych
kierujących. Te "świetliki", to poważniejsza sprawa. Ja bym się do nich
przyczepił głownie z tego powodu, że powodują olśnienie Ciebie jako
kierującego i przyciągają uwagę.

Co do ciężarówek, to jest tak, iż przepisy przewidują te światełka z boku.
Ale jak mają jakieś choinki lub tego typu wynalazki (a widziałem już cuda),
to jeżdżą na tej zasadzie, co Ty - do pierwszego spotkania z Ruchem
Drogowym. Jednak tu nie ma obligatoryjności. Jeśli gość umieści na dachu
ciężarówki podświetloną reklamę swojej firmy, to w gruncie rzeczy nic
wielkiego się nie dzieje, pod warunkiem, że nie jest jakość intensywnie
oświetlona (olśnienie).

Reasumując, tego typu wynalazki nie są zgodne z obowiązującymi przepisami,
ale to nie oznacza, że każdy patrol ma obowiązek od razu holować Twój
samochód. Zagrożenie, jakie tym powodujesz podlega ich swobodnej ocenie.

--
Robert Tomasik
IDKey PGP: 0x9B725EF3

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@w...pl.nospam> napisał w
wiadomości news:astkvo$o4s$1@news.tpi.pl...
> Nie ma przepisu, który tego zabrania. Są jedynie przepisy dokładnie
> określające, jakie światła mogą być zamontowane w samochodzie. Wśród tych
> świateł nie ma podświetlenia podwozia ani "świetlików" na spryskiwaczach.
> Zamontowanie niestandardowych świateł stanowi taką samą podstawę do
> zatrzymana dowodu rejestracyjnego, jak np. brak zainstalowanych w
> samochodzie świateł wymaganych przepisami. Nie ma tu różnicy.
> W praktyce jest tylko taka różnica, iż diagnosta dokonujący sprawdzenia
przy
> obowiązkowych badaniach technicznych ma obowiązek światła sprawdzić. Jak
> świateł nie ma, to badań nie przedłuży. Podświetlenia spodu pojazdu może
nie
> zauważyć, bo przecież nie będzie dokonywał szczegółowych oględzin
samochodu.
> Jeśliby takie światła ujawnił, ma obowiązek odmówić przedłużenia dowodu
> rejestracyjnego.
>
Czy oby na pewno? A co z producentami, którzy stosuja ponadstarndardowe
ośiwetlenie fabryczne -np. obrysowe światła stosowane przez Volvo? A co z
zasada państwa prawa, że to, co nie jest zabronione jest dozwolone?

Pozdrawiam

--
Depi.

do góry

In article <astpsh$j2l$1@news.tpi.pl>, m...@p...onet.pl says...
>
> Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@w...pl.nospam> napisał w
> wiadomości news:astkvo$o4s$1@news.tpi.pl...
> > Nie ma przepisu, który tego zabrania. Są jedynie przepisy dokładnie
> > określające, jakie światła mogą być zamontowane w samochodzie. Wśród tych
> > świateł nie ma podświetlenia podwozia ani "świetlików" na spryskiwaczach.
> > Zamontowanie niestandardowych świateł stanowi taką samą podstawę do
> > zatrzymana dowodu rejestracyjnego, jak np. brak zainstalowanych w
> > samochodzie świateł wymaganych przepisami. Nie ma tu różnicy.
> > W praktyce jest tylko taka różnica, iż diagnosta dokonujący sprawdzenia
> przy
> > obowiązkowych badaniach technicznych ma obowiązek światła sprawdzić. Jak
> > świateł nie ma, to badań nie przedłuży. Podświetlenia spodu pojazdu może
> nie
> > zauważyć, bo przecież nie będzie dokonywał szczegółowych oględzin
> samochodu.
> > Jeśliby takie światła ujawnił, ma obowiązek odmówić przedłużenia dowodu
> > rejestracyjnego.
> >
> Czy oby na pewno? A co z producentami, którzy stosuja ponadstarndardowe
> ośiwetlenie fabryczne -np. obrysowe światła stosowane przez Volvo? A co z
> zasada państwa prawa, że to, co nie jest zabronione jest dozwolone?
>
> Pozdrawiam
>
> --
> Depi.
>

Jesli samochod z takimi swiatlami ma homologacje to jest dopuszczony do
ruchu. Jesli ty sobie sam takie swiatla zamontujesz to albo bedziesz
jezdzil nim niezgodnie z przepisami albo tez musisz go zahomologowac.

Leszek


--
http://www.google.com
Search before you ask.

do góry

Leszek Olszewski wrote:
> In article <astpsh$j2l$1@news.tpi.pl>, m...@p...onet.pl
> says...

>
> Jesli samochod z takimi swiatlami ma homologacje to jest dopuszczony
> do ruchu. Jesli ty sobie sam takie swiatla zamontujesz to albo
> bedziesz jezdzil nim niezgodnie z przepisami albo tez musisz go
> zahomologowac.
>
> Leszek

zamontowalem to sam, ale wydaje mi sie jak kolega w poscie wyzej
stwierdzil... ze skoro to jest sprzedazy... i jest to przeznaczone WLASNIE W
TYM CELU... to dlaczego to jest zabronione ?? a poza tym skad wziac
homologacje na podswietlenie auta ?? i na swietliki oczywiscie........ na
opakowanmiu pisze : <PL> badez lepiej widoczny :)))) wiec chce byc
lepiej widoczny na drodze i dlatego to zalozylem. Ciagle jakos nie moge
tego pojac....

--
pozdrawiam, Grooha
--------------------------------
gg: 242293



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

On Sat, 7 Dec 2002, Grooha wrote:
[...]
>+ zamontowalem to sam, ale wydaje mi sie jak kolega w poscie wyzej
>+ stwierdzil... ze skoro to jest sprzedazy... i jest to przeznaczone WLASNIE W
>+ TYM CELU... to dlaczego to jest zabronione ??

A zastanowiłeś się w kwestii antyradarów ? "skoro jest w sprzedaży...
i WŁAŚNIE W TYM CELU...." ;)
Podobnież lampy typu "kogut" - produkować wolno, sprzedawać wolno,
*wozić* (również nie włączonej) nie wolno...

Pozdrowienia, Gotfryd

do góry

"Grooha" <m...@g...pl> wrote in message
news:astrf9$bfd$1@news.gazeta.pl...
> a poza tym skad wziac
> homologacje na podswietlenie auta ??

złóż wniosek do ministra infrastruktury o wydanie homologacji na założone
przez Ciebie oświetlenie :))))
zapłacisz odpowiednią kasę za badania i wydanie wniosku i będziesz mógł
kłócić się z policją :))


--
pozdrawiam
plusz

do góry