-
1. Data: 2002-10-03 16:56:16
Temat: Podjecie dzialalnosci gospodarczej - wpis do KRS ?
Od: "Arte" <s...@p...onet.pl>
Czy podejmuja dzialalnosc gospodarcza musze od razu zglaszac to tez do
KRS-u czy (tak jak ja to zrozumialem z przepisow) mam czas do konca 2002
roku ?
-
2. Data: 2002-10-03 17:59:19
Temat: Re: Podjecie dzialalnosci gospodarczej - wpis do KRS ?
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
Użytkownik Arte napisał:
> Czy podejmuja dzialalnosc gospodarcza musze od razu zglaszac to tez do
> KRS-u czy (tak jak ja to zrozumialem z przepisow) mam czas do konca 2002
> roku ?
>
Jeżeli to działalnośc jednoosobowa to masz czas do końca 2004 roku.
Maddy
--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl
-
3. Data: 2002-10-03 20:32:10
Temat: Re: Podjecie dzialalnosci gospodarczej - wpis do KRS ?
Od: "Arte" <s...@p...onet.pl>
A jesli bedzie to w formie sp. cywilnej?
> Jeżeli to działalnośc jednoosobowa to masz czas do końca 2004 roku.
>
-
4. Data: 2002-10-03 22:09:16
Temat: Re: Podjecie dzialalnosci gospodarczej - wpis do KRS ?
Od: "Depilator" <m...@p...onet.pl>
Użytkownik "Arte" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ani9f0$d43$1@news2.tpi.pl...
> A jesli bedzie to w formie sp. cywilnej?
>
> > Jeżeli to działalnośc jednoosobowa to masz czas do końca 2004 roku.
> >
Działalnosć "w formie spólki cywilnej" to teraz działalność jednoosobowa :)
wiem, ze brzmi dziwnie, ale sp. cyw utraciła nadana jej przez doktrynę
podmiotowość w stos gospodarczych. Przedsiębiorcami są teraz tylko
poszczególni wspólnicy w zakresie prowadzonej działolności ( art 2. pkt 4
PrDzGosp o ile dobrze pamiętam ). Ciekawy jestem, ile czasu zajmie
wyplewienie przywiązania ludzi do tej formy prowadzenia działalności.
Dlaczego np. nie sp. jawna? Tylu ludzi pośłizgnęło sie juz na wspólnikach,
ze rozsądnie byłoby zwrócic sie kierunku bardziej sformalizowanej formy, nie
sądzicie?
Pozdrawiam
--
Depi.
-
5. Data: 2002-10-04 15:10:53
Temat: Re: Podjecie dzialalnosci gospodarczej - wpis do KRS ?
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
Dnia pewnego pięknego (Fri, 4 Oct 2002 00:09:16 +0200), "Depilator"
<m...@p...onet.pl> był(a) napisał(a):
>Działalnosć "w formie spólki cywilnej" to teraz działalność jednoosobowa :)
>wiem, ze brzmi dziwnie, ale sp. cyw utraciła nadana jej przez doktrynę
>podmiotowość w stos gospodarczych. Przedsiębiorcami są teraz tylko
>poszczególni wspólnicy w zakresie prowadzonej działolności ( art 2. pkt 4
>PrDzGosp o ile dobrze pamiętam ). Ciekawy jestem, ile czasu zajmie
>wyplewienie przywiązania ludzi do tej formy prowadzenia działalności.
A dlaczego? Tylko dlatego, że innaczej się ,,spółkuje''? Ja mam SC i
uważam, że jest kul.
>Dlaczego np. nie sp. jawna?
Bo jawna to taka gorsza wersja SC. Jak nie musisz, to po co?
>Tylu ludzi pośłizgnęło sie juz na wspólnikach,
>ze rozsądnie byłoby zwrócic sie kierunku bardziej sformalizowanej formy, nie
>sądzicie?
I jawna taka jest? Wg wyjaśnień tej grupy -- nie.
>
>Pozdrawiam
--
Jego Szara Eminencja Czcigodny Tristan ZU(tm) hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)
,,Zerwanie plomb grozi utratą gwarancji'' (c) gwarancja
,,A juz forma grozby w warunkach gwarancji, to ewenement'' (c) Expert
-
6. Data: 2002-10-05 08:09:03
Temat: Re: Podjecie dzialalnosci gospodarczej - wpis do KRS ?
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
Użytkownik Tristan Alder napisał:
> Dnia pewnego pięknego (Fri, 4 Oct 2002 00:09:16 +0200), "Depilator"
> <m...@p...onet.pl> był(a) napisał(a):
>>Dlaczego np. nie sp. jawna?
>
>
> Bo jawna to taka gorsza wersja SC. Jak nie musisz, to po co?
W czym gorsza?
Jawna to prawdziwy podmiot gospodarczy którym s.c nie jest.
Jest z założenia jest przeznaczona do prowadzenia działalnośc w większym
zakresie. Sc to foma tymczasowa - tak naprawdę przeznaczona do
jednorazowym przedsięwzięc kilku przedsiębiorców.
Sp. jawna ma cos w rodzaju osobowości prawnej.
Sc to tylko umow kilku osób z których każda sama musi się zarejestrować
jako przedsiębiorca.
A więc s.c. to taka niedoskonała namiastka jawnej.
>
>>Tylu ludzi pośłizgnęło sie juz na wspólnikach,
>>ze rozsądnie byłoby zwrócic sie kierunku bardziej sformalizowanej formy, nie
>>sądzicie?
>
>
> I jawna taka jest? Wg wyjaśnień tej grupy -- nie.
To może warto poczytać KSH?
Juz na pierwszy rzut ok s.j. budzi wieksze zaufanie. S.c. to taka forma
zastepcza która jakąs chora praktyką (przed wojna nie do pomyślenia!)
stała się forma dominującą.
Maddy
--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl
-
7. Data: 2002-10-06 09:10:28
Temat: Re: Podjecie dzialalnosci gospodarczej - wpis do KRS ?
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
Dnia pewnego pięknego (Sat, 05 Oct 2002 10:09:03 +0200), Maddy
<m...@e...com.pl> był(a) napisał(a):
>>>Dlaczego np. nie sp. jawna?
>> Bo jawna to taka gorsza wersja SC. Jak nie musisz, to po co?
>W czym gorsza?
No tak mi tlumaczono tutaj bodajże, a przynajmniej tak zrozumiałem. Że
to odpowiednik SC, ale z pewnymi zaostrzeniami.
>Jawna to prawdziwy podmiot gospodarczy którym s.c nie jest.
Ale jakie to niesie plusy/minusy poza stwierdzeniem nazwewniczym?
>Jest z założenia jest przeznaczona do prowadzenia działalnośc w większym
>zakresie.
Dokładnie. Jawna jest wymuszona większymi obrotami, ale jeśli nie
trzeba, to po co?
>Sc to foma tymczasowa - tak naprawdę przeznaczona do
>jednorazowym przedsięwzięc kilku przedsiębiorców.
Dobrze, to _ideologiczne_ stwierdzenie. A w prakyce jakie są różnice?
>Sp. jawna ma cos w rodzaju osobowości prawnej.
>Sc to tylko umow kilku osób z których każda sama musi się zarejestrować
>jako przedsiębiorca.
>A więc s.c. to taka niedoskonała namiastka jawnej.
jak na razie to przyjąłem ideologiczne opisy, ale to nie jest grupa
spólki.advocacy i chodzi mi tutaj o aspekty praktyczne, czyli w czym
tak naprawdę, prkatycznie, jest ta SC gorsza niby. Bo konieczność
zarejestrowania się każdego ze wspólników osobno to koszt 100zł od
wspólnika i zaczyna być istotny przy 10 wspólnikach...
>>>Tylu ludzi pośłizgnęło sie juz na wspólnikach,
>>>ze rozsądnie byłoby zwrócic sie kierunku bardziej sformalizowanej formy, nie
>>>sądzicie?
>> I jawna taka jest? Wg wyjaśnień tej grupy -- nie.
>To może warto poczytać KSH?
A co to jest? Jam z prawa dość cieńki i te wszystkie paragrafy do mnie
nie trafiają. Co innego jak mi ktoś to wyjaśni na chłopski rozum.
>Juz na pierwszy rzut ok s.j. budzi wieksze zaufanie.
Kurcze i znów ideologicznie :-(
Niby dlaczego jawna ma budzić większe zaufanie?
SC jest odpowiednikiem DG tylko wielosobowej. Dlaczego dwóch
właścicieli budzi mniejsze zaufanie w formie SC, a tych samych dwóch
ludzi w SJ?
>S.c. to taka forma
>zastepcza która jakąs chora praktyką (przed wojna nie do pomyślenia!)
Panie dzieju, za sanacji to było życie...
>stała się forma dominującą.
Bo jest fajna. Znam firmę o ogromnych obrotach -- do niedawna SC. Byli
już z powodu obrotów na księgach, mogli spokojnie przejść nawet na
ZOO, ale zostali SC. No teraz ustawa wymusiła im przejście na jawną...
Jak dla mnie jawna nie ma sensu, choć może mi go przybliżysz. Jeśli
mała działalność, jak moja, to SC jest idealna, a jeśli coś większego
to jednal lepiej ZOO, bo i poważanie większe (ten Twój aspekt
pychologiczny) niż SC czy SJ i odpowiedzialność mniejsza, co przy
dużych projektach bywa istotne.
--
Jego Szara Eminencja Czcigodny Tristan ZU(tm) hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)
,,Zerwanie plomb grozi utratą gwarancji'' (c) gwarancja
,,A juz forma grozby w warunkach gwarancji, to ewenement'' (c) Expert
-
8. Data: 2002-10-07 22:43:40
Temat: Re: Podjecie dzialalnosci gospodarczej - wpis do KRS ?
Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>
On Sat, 5 Oct 2002, Maddy wrote:
>+ Użytkownik Tristan Alder napisał:
[...]
>+ Sp. jawna ma cos w rodzaju osobowości prawnej.
>+ Sc to tylko umow kilku osób z których każda sama musi się zarejestrować
>+ jako przedsiębiorca.
Nie "tylko" - ze względu na inne przepisy które
taką formę niejako "wyróżniają" (np. podatkowe, jak
doskonale wiesz !). "Tylko umową" to jest w .pl
np. spółka cicha, dla przykładu z tych AFAIK :)
[...]
>+ To może warto poczytać KSH?
Jeszcze jedna gruba książka....
Nie, Maddy, jak na razie to KC, PDG, UoPDoOF, UoVAT i parę
takich niektórym w zaupełności wystarczy (i to zakładając
optymistycznie że KK, KKS i paru podobnych chwilowo nie
potrzebują :>), rozumiem Tristana ;)
>+ Juz na pierwszy rzut ok s.j. budzi wieksze zaufanie.
Czyje zaufanie, Maddy, czyje ?
Wspólników (do siebie) ?
Kontrahentów ?
Urzedu Skarbowego ? ;)
[...]
>+ (przed wojna nie do pomyślenia!)
Erm... no tak. Jak to mawiają - "w pale się nie mieści".
Powiedziałabyś jednemu z drugim że na tym guziku się
naciska i zapłaciłaś kontrahentowi - to niechybnie
by cię (przed wojną) zamknęli w kilku miejscach
naraz...
No albo tytularność marszałek łaskaw był nieopatrznie
po drodze podobno w Kielcach jakiemuś bankowi naruszyć
spójność zapisów ze stanem faktycznym, przy tym to
p.prof.Falandysz to wzór prostoty w stosowaniu prawa...
To tak z pierwszych z brzegu przykładów co to przed
wojną było (albo i nie) do pomyślenia ;)
Pozdrowienia, Gotfryd