Mam problem takiej natury: Chcę od dłużnika (Państwowa instytucja)
dowiedzieć się jakie zadłużenie ma w stosunku do mnie. Dzwonię więc do
Księgowości a tam mi mówią że nic mi nie powiedzą bo dostały rozporządzenie
od Sekretarza Generalnego, w którym jest napoisane że nie mogą podawać
informacji na temat zadłużeń tyulko sam Sekretarz jest w mocy takiej
informacji udzielić. W związku z tym chcę napisać do nich pismo żeby jednak
wydębić kwotę jaką zalegają (nie chodzi tu o umowę o pracę tylko o
cywilnoprawną). I w tym miejscu mam pytanie czy istnieją i jeśli tak to
jakie akty prawne normujące takie postępowanie? Jeśli wiecie dokładnie
ustawę i art to walcie? Ważne jest na jaką Ustawę lub Rozporządzenie mogę
się powołać by wydali mi takie pismo o wysokości ich zobowiązania w stosunku
do mojej osoby.

Z góry serdeczne dzięki

--
Pozdrawiam
Sebastian Murawski




Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

A cóż to za zobowiązanie, że Ty nie wiesz, ile Ci są winni? Zazwyczaj, to
wierzyciel się lepiej orientuje w wysokości wierzytelności.


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Niejaki Robert Tomasik (r...@g...pl) w poście
news:bb37g1$kh9$3@inews.gazeta.pl dał upust następującym swoim
wypocinom:
> A cóż to za zobowiązanie, że Ty nie wiesz, ile Ci są winni? Zazwyczaj,
> to wierzyciel się lepiej orientuje w wysokości wierzytelności.

Ja wiem ile są winni tylko chcę mieć na piśmie kwotę podaną przez dłużnika.



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

No to zażądaj potwierdzenia salda. Albo wezwij ich do potwierdzenia
obliczonej przez Ciebie kwoty.


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry