-
1. Data: 2017-09-05 11:05:21
Temat: Pobicie i odmowa przyjęcia zgłoszenia
Od: j...@k...me (Jan Kran)
Cześć,
"Pobicie" to może słowo na wyrost, ale jak inaczej zakwalifikować taką
sytuację? Napaść? Naruszenie nietykalności osobistej? Gdzie kończy się
naruszenie nietykalności, a zaczyna pobicie?
Byłem ostatnio ze znajomą oddać klucze właścicielom mieszkania, które
wynajmowała - nie chciała jechać sama, bo mówiła, że to agresywni wariaci
i że się ich boi. Siedzieliśmy w samochodzie (powiedziałem jej że ma nie
wysiadać), a ona rozmawiała z nimi przez uchylone okno, Na miejscu
wywiązała się pyskówka (mniejsza o co), a właścicielka uderzyła dziewczynę
pięścią w głowę (wszystko mam nagrane, bo widząc, że to naprawdę agresywni
wariaci, nagrywałem zajście rejestratorem w samochodzie). Dziewczyna jest
niepełnosprawna, m.in. ma niedosłuch i implant ślimakowy w miejscu, w
które została uderzona (o czym właścicielka mieszkania wie), więc tak
naprawdę było zagrożenie zdrowia, ale finalnie nic jej się trwałego nie
stało (bo kobieta nie trafiła w implant).
Po zajściu pojechaliśmy do mnie, zgrałem film z zajścia na płytę + na
telefon (żeby móc pokazać na komendzie) i pojechaliśmy prosto na policję.
Policjant nie chciał przyjąć zgłoszenia, nie chciał nawet obejrzeć filmu
mówiąc, że jeżeli nie ma trwałych obrażeń (> 7 dni), to jest to sprawa
cywilna i ona sama może założyć sprawę w sądzie. Powiedział też, że jeśli
było zagrożenie życia z powodu tego implantu, to potrzebna jest opinia od
lekarza, że takie uderzenie mogło spowodować trwałe kalectwo, i dopiero
wtedy będzie mógł przyjąć zgłoszenie.
Pojechaliśmy więc do szpitala (tam, gdzie był ostry dyżur laryngologiczny)
- na wszelki wypadek, sprawdzić czy wszystko jest OK. Nie przyjęli jej, bo
nie miała przy sobie dowodu osobistego. Miała legitymację, czy tam kartę
osoby niepełnosprawnej, ale to nie wystarczyło. Prawa jazdy nie ma (to by
podobno też było OK).
Teraz moje pytanie.
1. Czy zachowanie policjanta było prawidłowe? Czy miał prawo nie przyjąć
zgłoszenia? Co można zrobić na przyszłość w podobnej sytuacji, żeby mieć
jakąkolwiek podkładkę, że takie zdarzenie było zgłaszane (choćby jakąś
notatkę policyjną)?
2. Czy zachowanie rejestratorki w szpitalu (nieprzyjęcie osoby jakby nie
było po pobiciu, bo nie ma dowodu osobistego) było prawidłowe?
Pozdrawiam.
-
2. Data: 2017-09-05 14:15:11
Temat: Re: Pobicie i odmowa przyjęcia zgłoszenia
Od: "rg" <n...@o...pl>
Tue, 5 Sep 2017 09:05:21 +0000 (UTC), w <oolpch$5mh$1$gof@news.chmurka.net>,
j...@k...me (Jan Kran) napisał(-a):
> Po zajściu pojechaliśmy do mnie, zgrałem film z zajścia na płytę + na
> telefon (żeby móc pokazać na komendzie) i pojechaliśmy prosto na policję.
> Policjant nie chciał przyjąć zgłoszenia, nie chciał nawet obejrzeć filmu
> mówiąc, że jeżeli nie ma trwałych obrażeń (> 7 dni), to jest to sprawa
> cywilna i ona sama może założyć sprawę w sądzie. Powiedział też, że jeśli
> było zagrożenie życia z powodu tego implantu, to potrzebna jest opinia od
> lekarza, że takie uderzenie mogło spowodować trwałe kalectwo, i dopiero
> wtedy będzie mógł przyjąć zgłoszenie.
>
> Pojechaliśmy więc do szpitala (tam, gdzie był ostry dyżur laryngologiczny)
> - na wszelki wypadek, sprawdzić czy wszystko jest OK. Nie przyjęli jej, bo
> nie miała przy sobie dowodu osobistego. Miała legitymację, czy tam kartę
> osoby niepełnosprawnej, ale to nie wystarczyło. Prawa jazdy nie ma (to by
> podobno też było OK).
>
> Teraz moje pytanie.
>
> 1. Czy zachowanie policjanta było prawidłowe? Czy miał prawo nie przyjąć
> zgłoszenia? Co można zrobić na przyszłość w podobnej sytuacji, żeby mieć
> jakąkolwiek podkładkę, że takie zdarzenie było zgłaszane (choćby jakąś
> notatkę policyjną)?
>
> 2. Czy zachowanie rejestratorki w szpitalu (nieprzyjęcie osoby jakby nie
> było po pobiciu, bo nie ma dowodu osobistego) było prawidłowe?
Nie ma prawa nie przyjąć.
1) Być asertywnym.
2) Zgłosić pisemnie (na policję lub do prokuratury).
Przygotować się na wniesienie zażalenia na umorzenie :)
-
3. Data: 2017-09-05 23:35:44
Temat: Re: Pobicie i odmowa przyjęcia zgłoszenia
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 05-09-17 o 11:05, Jan Kran pisze:
> 1. Czy zachowanie policjanta było prawidłowe? Czy miał prawo nie przyjąć
> zgłoszenia? Co można zrobić na przyszłość w podobnej sytuacji, żeby mieć
> jakąkolwiek podkładkę, że takie zdarzenie było zgłaszane (choćby jakąś
> notatkę policyjną)?
Policjant powinien przyjąć zawiadomienie o przestępstwie ściganym z
oskarżenia prywatnego i je przesłać do sądu. Sąd wzywa do opłacenia
kosztów procesu pokrzywdzonego i potem strony się "pieniaczą".
I odnosząc się do porady kolegi kryjącego się pod "rg": Przygotowywanie
się na umorzenie przez Policje postępowania w tym zakresie jest bez
sensu, bo policja w ogóle nie jest uprawniona do jego prowadzenia.
>
> 2. Czy zachowanie rejestratorki w szpitalu (nieprzyjęcie osoby jakby nie
> było po pobiciu, bo nie ma dowodu osobistego) było prawidłowe?
Ktoś musi za to badanie zapłacić. Skoro nie miała dokumentu
pozwalającego na stwierdzenie jej tożsamości, a tym samym rozliczenie
świadczenia w NFZ, to powinna uzależnić przyjęcie od uiszczenia przez
Was opłaty za zbadanie. No ale nadal by nie mogli Wam wydać obdukcji, bo
na jakiej podstawie mieliby ustalić tożsamość podawanej badaniu osoby.
-
4. Data: 2017-09-06 13:21:02
Temat: Re: Pobicie i odmowa przyjęcia zgłoszenia
Od: j...@k...me (Jan Kran)
Robert Tomasik <r...@g...pl>:
> Policjant powinien przyjąć zawiadomienie o przestępstwie ściganym z
> oskarżenia prywatnego i je przesłać do sądu. Sąd wzywa do opłacenia
> kosztów procesu pokrzywdzonego i potem strony się "pieniaczą".
Jak w praktyce można dochodzić przyjęcia zawiadomienia, jeżeli policjant
nie chce tego zrobić?
-
5. Data: 2017-09-06 14:51:38
Temat: Re: Pobicie i odmowa przyjęcia zgłoszenia
Od: ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow>
Skarga do przełożonego (komendanta, lub komendanta szczebel wyżej).
-----
> Jak w praktyce można dochodzić przyjęcia zawiadomienia, jeżeli policjant nie chce
tego zrobić?
-
6. Data: 2017-09-06 21:11:29
Temat: Re: Pobicie i odmowa przyjęcia zgłoszenia
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 06-09-17 o 13:21, Jan Kran pisze:
>> Policjant powinien przyjąć zawiadomienie o przestępstwie ściganym z
>> oskarżenia prywatnego i je przesłać do sądu. Sąd wzywa do opłacenia
>> kosztów procesu pokrzywdzonego i potem strony się "pieniaczą".
> Jak w praktyce można dochodzić przyjęcia zawiadomienia, jeżeli policjant
> nie chce tego zrobić?
>
Poprosić o rozmowę z nadzorującym. Przeważnie ktoś ma nadzór, choć bywa,
że nie ma go na miejscu i trzeba poczekać.