Witam,

zakaz zatrzymywania/postoju obowiązuje jak każdy inny zakaz, od znaku. Po co
więc tabliczka t-25a? Znak z nią czy bez przecie działa tak samo.

--
Tristan

do góry

Tristan pisze:

> zakaz zatrzymywania/postoju obowiązuje jak każdy inny zakaz, od znaku. Po co
> więc tabliczka t-25a? Znak z nią czy bez przecie działa tak samo.

Ta tabliczka stosowana jest wszędzie tam, gdzie istotne jest by
wyraźnie oznakować odcinek drogi na której obowiązuje zakaz. Same
tabliczki T-25a oraz T-25c są dopełnieniem do T-26b, która mówi że znak
zakazu tak naprawdę nie zaczyna obowiązywać, lecz "przypomina" że na tym
odcinku zakaz obowiązuje zarówno przed jak i za znakiem.


--
Pozdrawiam,
Sebcio

do góry

W odpowiedzi na pismo z czwartek 06 listopad 2008 09:30
(autor Sebcio
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <geu9uo$46o$1@pippin.nask.net.pl>):

>> zakaz zatrzymywania/postoju obowiązuje jak każdy inny zakaz, od znaku. Po
>> co więc tabliczka t-25a? Znak z nią czy bez przecie działa tak samo.
> Ta tabliczka stosowana jest wszędzie tam, gdzie istotne jest by
> wyraźnie oznakować odcinek drogi na której obowiązuje zakaz.


Czyli? Przecie każdy zakaz obowiązuje za znakiem.

> Same
> tabliczki T-25a oraz T-25c są dopełnieniem do T-26b, która mówi że znak
> zakazu tak naprawdę nie zaczyna obowiązywać, lecz "przypomina" że na tym
> odcinku zakaz obowiązuje zarówno przed jak i za znakiem.

No b przypomina, a T25c kończy, więc też ma zastosowanie ważne. Ale a jest
zupełnie niepotrzebna wg mnie i wprowadza zamieszanie. Mylę się?


--
Tristan

do góry

> No b przypomina, a T25c kończy, więc też ma zastosowanie ważne. Ale a jest
> zupełnie niepotrzebna wg mnie i wprowadza zamieszanie. Mylę się?

Trochę. Jadąc ulicą, gdy widzę zakaz z t-25a, to wiem, że mogę się spodziewać za
chwilę znaku, który kończy odcinek z zakazem. Te odcinki najczęsciej nie są
długie. A jak nie ma t-25a, to wiem, ze moge dać sobie siana z szukaniem, bo i
tak do skrzyżowania mi nie wolno.

--
Lukasz

do góry

Tristan pisze:

> Czyli? Przecie każdy zakaz obowiązuje za znakiem.

Owszem, ale zastosowanie tej tabliczki mówi że dalej natrafisz na
kolejny znak zakazu z tabliczką T-25b lub T-25c. Tak dla porządku :)

> No b przypomina, a T25c kończy, więc też ma zastosowanie ważne. Ale a jest
> zupełnie niepotrzebna wg mnie i wprowadza zamieszanie. Mylę się?

No na pewno można by zrezygnować z takiej tabliczki ale wiesz - jest
dla porządku :) Skoro jest kontynuacja i koniec, to musi być początek.
Jak dla mnie bez T-25a można żyć.


--
Pozdrawiam,
Sebcio

do góry

W odpowiedzi na pismo z czwartek 06 listopad 2008 11:57
(autor LukaszS
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <geuiio$p3i$1@news.onet.pl>):

> Trochę. Jadąc ulicą, gdy widzę zakaz z t-25a, to wiem, że mogę się
> spodziewać za chwilę znaku, który kończy odcinek z zakazem.

No ale skąd wiesz? Tak z obserwacji? Bo z przepisów mi to nie wynika.

========

W odpowiedzi na pismo z czwartek 06 listopad 2008 13:13
(autor Sebcio
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <geun0e$ane$1@pippin.nask.net.pl>):

> Owszem, ale zastosowanie tej tabliczki mówi że dalej natrafisz na
> kolejny znak zakazu z tabliczką T-25b lub T-25c. Tak dla porządku :)

No właśnie mi to z przepisów nie wynika. Znak ze strzałką w górę może się
kończyć również skrzyżowaniem.

>> No b przypomina, a T25c kończy, więc też ma zastosowanie ważne. Ale a
>> jest zupełnie niepotrzebna wg mnie i wprowadza zamieszanie. Mylę się?
> No na pewno można by zrezygnować z takiej tabliczki ale wiesz - jest
> dla porządku :)

Chyba bałaganu, skoro co chwilę jakiś kursant ma z tym problem :D




--
Tristan

do góry

>> Trochę. Jadąc ulicą, gdy widzę zakaz z t-25a, to wiem, że mogę się
>> spodziewać za chwilę znaku, który kończy odcinek z zakazem.
>
> No ale skąd wiesz? Tak z obserwacji? Bo z przepisów mi to nie wynika.

Z 17 lat jazdy autem. Z przepisów to faktycznie nie wnika. Zawsze, gdy jest
t-25a, to znaczy, ze na pewno będzie znak końca - ten ze strzałką w dół (chyba
t-25c). Nie wynika z przepisów, ale tak jest zawsze.

--
Lukasz

do góry

>> No b przypomina, a T25c kończy, więc też ma zastosowanie ważne. Ale a
>> jest
>> zupełnie niepotrzebna wg mnie i wprowadza zamieszanie. Mylę się?
>
> No na pewno można by zrezygnować z takiej tabliczki ale wiesz - jest dla
> porządku :) Skoro jest kontynuacja i koniec, to musi być początek. Jak dla
> mnie bez T-25a można żyć.

Jeśli widzisz T-25a to możesz przed tym zankiem pewnikiem stanąć, bo wiesz
że
przed tym znakiem zakazu nie było.


zbyszek

do góry

Użytkownik "LukaszS" <l...@p...onet.WYTNIJpl> napisał w wiadomości
news:gev4ld$q35$1@news.onet.pl...

> Z 17 lat jazdy autem. Z przepisów to faktycznie nie wnika. Zawsze, gdy
> jest t-25a, to znaczy, ze na pewno będzie znak końca - ten ze strzałką w
> dół (chyba t-25c). Nie wynika z przepisów, ale tak jest zawsze.

Z przepisów wynika to, że tabliczek używa się jeżeli zakaz obowiązuje między
skrzyżowaniami. Na terenie zabudowanym jeżeli dł. odcinka zakazu /między
skrzyżowaniami/ wynosi 400-500m, stawia się znak "przypomijający" z
tabliczką T 25b, a na terenie niezab po 800m.
--
Maluch

do góry

zbyszek pisze:

> Jeśli widzisz T-25a to możesz przed tym zankiem pewnikiem stanąć, bo wiesz
> że przed tym znakiem zakazu nie było.

To samo wiem bez tabliczki.


--
Pozdrawiam,
Sebcio

do góry