-
1. Data: 2010-11-04 22:26:37
Temat: Parkowanie obcego auta pod moim domem.
Od: Olo <alexhawk@usuntentekst_onet.pl>
Witam.
Mam takie pytanie do grupowiczów.
Czy mogę jakoś przepędzić sąsiada, który parkuje pod moim prywatnym
domem w miejscu, gdzie zwykle stawiam auto i jestem zmuszony do
wjechania na podjazd, co nie bardzo mi odpowiada i denerwuje mnie, że
sytuacja powtarza się coraz częściej. Czy mogę to zgłosić na policję?
-
2. Data: 2010-11-04 22:29:40
Temat: Re: Parkowanie obcego auta pod moim domem.
Od: BartekK <s...@N...org>
W dniu 2010-11-04 23:26, Olo pisze:
> Witam.
> Mam takie pytanie do grupowiczów.
> Czy mogę jakoś przepędzić sąsiada, który parkuje pod moim prywatnym
> domem w miejscu, gdzie zwykle stawiam auto i jestem zmuszony do
> wjechania na podjazd, co nie bardzo mi odpowiada i denerwuje mnie, że
> sytuacja powtarza się coraz częściej. Czy mogę to zgłosić na policję?
A czy miejsce "pod moim domem" to jest na twoim terenie (ogrodzonym,
oznakowanym że twój prywatny i że nie parkować), czy może na terenie
"publicznym", znaczy na chodniku przed twoim domem, na poboczu drogi czy
coś w tym stylu?
--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173
-
3. Data: 2010-11-04 22:42:19
Temat: Re: Parkowanie obcego auta pod moim domem.
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 11/4/2010 11:26 PM, Olo wrote:
> Witam.
> Mam takie pytanie do grupowiczów.
> Czy mogę jakoś przepędzić sąsiada, który parkuje pod moim prywatnym
> domem w miejscu, gdzie zwykle stawiam auto i jestem zmuszony do
> wjechania na podjazd, co nie bardzo mi odpowiada i denerwuje mnie, że
> sytuacja powtarza się coraz częściej. Czy mogę to zgłosić na policję?
twoja posesja się kończy tam gdzie się kończy i centymetr dalej możesz
sobie co najwyzej poskakać na jednej nodze.
zglosić sobie możesz. o ile tylko nie zastawił ci wjazdu to pies z
kulawą nogą się nie ruszy.
A jak ci zastawił to za kilka godzin może ktoś przyjedzie cie odblokowac.
-
4. Data: 2010-11-04 22:50:31
Temat: Re: Parkowanie obcego auta pod moim domem.
Od: Olo <alexhawk@usuntentekst_onet.pl>
On 2010-11-04 23:29, BartekK wrote:
> A czy miejsce "pod moim domem" to jest na twoim terenie (ogrodzonym,
> oznakowanym że twój prywatny i że nie parkować), czy może na terenie
> "publicznym", znaczy na chodniku przed twoim domem, na poboczu drogi czy
> coś w tym stylu?
>
teren prywatny jest do ulicy, a więc stoi jedną stroną na moim
chodniku... i co teraz?
-
5. Data: 2010-11-04 23:01:09
Temat: Re: Parkowanie obcego auta pod moim domem.
Od: Maciek <m...@e...one.nospam.pl>
begin o nicku Olo napisał(a) na pl.soc.prawo następujące bzdety:
> On 2010-11-04 23:29, BartekK wrote:
>
>> A czy miejsce "pod moim domem" to jest na twoim terenie (ogrodzonym,
>> oznakowanym że twój prywatny i że nie parkować), czy może na terenie
>> "publicznym", znaczy na chodniku przed twoim domem, na poboczu drogi czy
>> coś w tym stylu?
>>
>
> teren prywatny jest do ulicy, a więc stoi jedną stroną na moim
> chodniku... i co teraz?
Prosta sprawa, musisz ogrodzić ten twój prywatny chodnik.
--
Maciek
I spend my time wasting yours.
-
6. Data: 2010-11-04 23:18:35
Temat: Re: Parkowanie obcego auta pod moim domem.
Od: Marek K <m...@W...kappa.pl>
W dniu 2010-11-04 23:50, Olo pisze:
> On 2010-11-04 23:29, BartekK wrote:
>
>> A czy miejsce "pod moim domem" to jest na twoim terenie (ogrodzonym,
>> oznakowanym że twój prywatny i że nie parkować), czy może na terenie
>> "publicznym", znaczy na chodniku przed twoim domem, na poboczu drogi czy
>> coś w tym stylu?
>>
>
> teren prywatny jest do ulicy, a więc stoi jedną stroną na moim
> chodniku... i co teraz?
Wystap do zarzadcy drogi o zastrzezenie miejsca (koperte).
(Chyba tak mozna, niech madrzejsi poprawia)
Wtedy bedzie podstawa do wolania straszakow lub policji.
M.
-
7. Data: 2010-11-05 00:15:23
Temat: Re: Parkowanie obcego auta pod moim domem.
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 11/4/2010 11:50 PM, Olo wrote:
> On 2010-11-04 23:29, BartekK wrote:
>
>> A czy miejsce "pod moim domem" to jest na twoim terenie (ogrodzonym,
>> oznakowanym że twój prywatny i że nie parkować), czy może na terenie
>> "publicznym", znaczy na chodniku przed twoim domem, na poboczu drogi czy
>> coś w tym stylu?
>>
>
> teren prywatny jest do ulicy, a więc stoi jedną stroną na moim
> chodniku... i co teraz?
teraz musisz postawic płot.
-
8. Data: 2010-11-05 00:16:14
Temat: Re: Parkowanie obcego auta pod moim domem.
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 11/5/2010 12:18 AM, Marek K wrote:
> Wystap do zarzadcy drogi o zastrzezenie miejsca (koperte).
> (Chyba tak mozna, niech madrzejsi poprawia)
> Wtedy bedzie podstawa do wolania straszakow lub policji.
tylko, zeby ktos to zatwierdzil, to jeszcze musialby znalezc jakies
argumenty. Niech sobie np. noge złamie.
-
9. Data: 2010-11-05 06:59:28
Temat: Re: Parkowanie obcego auta pod moim domem.
Od: gr <j...@w...pl>
On 4 Lis, 23:50, Olo <alexhawk@usuntentekst_onet.pl> wrote:
> On 2010-11-04 23:29, BartekK wrote:
>
> > A czy miejsce "pod moim domem" to jest na twoim terenie (ogrodzonym,
> > oznakowanym że twój prywatny i że nie parkować), czy może na terenie
> > "publicznym", znaczy na chodniku przed twoim domem, na poboczu drogi czy
> > coś w tym stylu?
>
> teren prywatny jest do ulicy, a więc stoi jedną stroną na moim
> chodniku... i co teraz?
Chodnik na prywatnej działce?
Płacą ci za korzystanie z niego?
Jesli nie to jest pomysł na jakiś biznes.
-
10. Data: 2010-11-05 07:04:37
Temat: Re: Parkowanie obcego auta pod moim domem.
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 04.11.2010 23:50, Olo pisze:
> On 2010-11-04 23:29, BartekK wrote:
>
>> A czy miejsce "pod moim domem" to jest na twoim terenie (ogrodzonym,
>> oznakowanym że twój prywatny i że nie parkować), czy może na terenie
>> "publicznym", znaczy na chodniku przed twoim domem, na poboczu drogi czy
>> coś w tym stylu?
>>
>
> teren prywatny jest do ulicy, a więc stoi jedną stroną na moim
> chodniku... i co teraz?
Masz prywatny chodnik przy publicznej jezdni? Jesteś absolutnie pewien?
Sprawdzałeś na mapie geodezyjnej?