Witam Szanownych Grupowiczy,
Za niedługo odbiorę mieszkanko w nowowybudowanym bloku (dodam żeby uściślić
że jest to TBS). Mam w związku z tym 2 pytanka:
1. Czy developer uzyskując zgodę na budowę bloku musi zapewnić pewną ilość
bezpłatnych miejsc parkingowych? Jeśli tak to mogę prosić o namiar na
odpowiedni przepis.
2. Pod blokiem jest podziemny parking. Dostałem pismo od developera że jak
chcę to mogę tam dostać miejscie (oczywiście za dopłatą do czynszu). Jeśli
będzie brakowało chętnych to zaczną te miejsca wynajmować ludziom z
zewnątrz. Czy mogą tak zrobić? Przecież w czynszu za mieszkanie jest też
jakaś kwota za grunt na którym stoi blok. Czy znaczy to że będziemy
sponsorawać ludzi z zewnątrz którzy wykupią miejsca parkingowe? Dodatkowo
ponieważ jest to blok wybudowany w TBS, gdzie jak wiadomo czynsz jest
regulowany ustawowo. Czy taką samą zasadę można zastosować do miesc
parkingowych. Dodam jeszcze raz że parking ten znajduje się w podziemiach
bloku, czyli tak naprawdę to parking ten sfinasowali partycypanci (30%) i
KFM (70%).
Pozdrawiam
--
Marek

do góry

Nie jestem prawnikiem, ale jak chcę się rządzić to buduję włąsną chałupę i
zamykam bramę i o...
A jak nie mam kasy to muszę się godzić na niedogodności pewnie.
niestety
pozdrawiam
Jacek





> Witam Szanownych Grupowiczy,
> Za niedługo odbiorę mieszkanko w nowowybudowanym bloku (dodam żeby
uściślić
> że jest to TBS). Mam w związku z tym 2 pytanka:
> 1. Czy developer uzyskując zgodę na budowę bloku musi zapewnić pewną ilość
> bezpłatnych miejsc parkingowych? Jeśli tak to mogę prosić o namiar na
> odpowiedni przepis.
> 2. Pod blokiem jest podziemny parking. Dostałem pismo od developera że jak
> chcę to mogę tam dostać miejscie (oczywiście za dopłatą do czynszu). Jeśli
> będzie brakowało chętnych to zaczną te miejsca wynajmować ludziom z
> zewnątrz. Czy mogą tak zrobić? Przecież w czynszu za mieszkanie jest też
> jakaś kwota za grunt na którym stoi blok. Czy znaczy to że będziemy
> sponsorawać ludzi z zewnątrz którzy wykupią miejsca parkingowe? Dodatkowo
> ponieważ jest to blok wybudowany w TBS, gdzie jak wiadomo czynsz jest
> regulowany ustawowo. Czy taką samą zasadę można zastosować do miesc
> parkingowych. Dodam jeszcze raz że parking ten znajduje się w podziemiach
> bloku, czyli tak naprawdę to parking ten sfinasowali partycypanci (30%) i
> KFM (70%).
> Pozdrawiam
> --
> Marek
>
>

do góry

DOLANCZAM SIE DO PYTANIA...

U mnie juz w fazie proejktu osiedla bylo tylko okolo 25 miejsc parkingowych
na 125 mieszkan za to jest hala garazowa gdzie te niecale 100 samochodow
jeszcze wejdzie. Czyli deweloper wymusza kupno garazu po pierwsze.. Powstalo
jednak w granicach osiedla jedynie okolo 12-15miejsc parkingowych, ktore
ciagle sa zajete pomimo tege ze wszystkie miejsca garazowe sa wykupione. Tak
wiec wykonawca luzno zinterpretowal sobie projekt (plan zagospodarowania
dzialki jest zalacznikiem umowy kupna mieszkania). Kazdy mieszkaniec jest
wspolwlascicielem gruntu, moim zdaniem wobec braku miejsc (chocby dla gosci)
moze sobie parkowac gdzie chce. Jednak tu niespodzianka, cala okolica
glownej bramy wjazdowej zostala obsypana zakazami parkowania wiec jesli na
osiedlu nie ma miejsca po za nim narazamy sie na zalozenie blokady (oj zdaza
sie zdaza), rowniez po za osiedlem samochod nie jest juz objety ochorana za
ktora placi sie w czynszu. Cos tu nie tak, prawda. Po za tym projektanci nie
przewidzieli miejsca na smietnik wiec zajmuje on kolejne miejsce parkingowe
lub zastawia chodnik. Na osiedlu pojawily sie tez kartki z informacja
zarzadcy (przez pierwszy rok jest nim developer), ze parkowanie w
niewyznaczonych miejscach bedzie uznane za blokowanie druk p.pozarowych ..
nakladane beda kary? Czy nie mam prawa parkowac gdzie chce na wlasnym
gruncie jesli projekt zostal wykonany wbrew logice ?? Czy jakiekolwiek prawo
to reguluje ??
W umowie mam ze wykonawca zobowiazuje sie do zakonczenia organizacji terenow
zielonych przez 4 miesiace od odbioru mieszkania, ten termin juz minal.. a
sadzenie trawy z lekka mowiac im nie wyszlo (spadl deszcze i splykal nasiona
z zbyt twardej ziemii) .. efekt - rosna tylko male kepki suchej trawy ?? czy
to zgodne z umowa..
na razie to by bylo na tyle..
z gory dzieki za komentarze .. pozdrawiam
Robert

do góry

> Nie jestem prawnikiem, ale jak chcę się rządzić to buduję włąsną chałupę i
> zamykam bramę i o...
> A jak nie mam kasy to muszę się godzić na niedogodności pewnie.
> niestety

niestety - to ja cie zmartwie, jak masz kase i wybudujesz wlasne - to tez sa
problemy bo kazdy sasiad wokol twojej posesji stara sie miec wiecej praw do
twojej wlasnosci niz ty sam:-)
wiec z tym rzadzeniem sie u siebie - to bylabym ostrozna:-)


--
-----------------------------------
ania
www.aem.pl
Krakuf
osiolek F650 CS
143 kucyki pod czerwona sukienka

do góry

Użytkownik "Agent 0700" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bgo025$sqo$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Nie jestem prawnikiem, ale jak chcę się rządzić to buduję włąsną chałupę i
> zamykam bramę i o...
> A jak nie mam kasy to muszę się godzić na niedogodności pewnie.
> niestety

A może mi Wielce Szanowny Grupowicz odpowiedzieć co ma pierknik do wiatraka?
Pozdrawiam
Marek

>
>
> > Witam Szanownych Grupowiczy,
> > Za niedługo odbiorę mieszkanko w nowowybudowanym bloku (dodam żeby
> uściślić
> > że jest to TBS). Mam w związku z tym 2 pytanka:
> > 1. Czy developer uzyskując zgodę na budowę bloku musi zapewnić pewną
ilość
> > bezpłatnych miejsc parkingowych? Jeśli tak to mogę prosić o namiar na
> > odpowiedni przepis.
> > 2. Pod blokiem jest podziemny parking. Dostałem pismo od developera że
jak
> > chcę to mogę tam dostać miejscie (oczywiście za dopłatą do czynszu).
Jeśli
> > będzie brakowało chętnych to zaczną te miejsca wynajmować ludziom z
> > zewnątrz. Czy mogą tak zrobić? Przecież w czynszu za mieszkanie jest też
> > jakaś kwota za grunt na którym stoi blok. Czy znaczy to że będziemy
> > sponsorawać ludzi z zewnątrz którzy wykupią miejsca parkingowe?
Dodatkowo
> > ponieważ jest to blok wybudowany w TBS, gdzie jak wiadomo czynsz jest
> > regulowany ustawowo. Czy taką samą zasadę można zastosować do miesc
> > parkingowych. Dodam jeszcze raz że parking ten znajduje się w
podziemiach
> > bloku, czyli tak naprawdę to parking ten sfinasowali partycypanci (30%)
i
> > KFM (70%).
> > Pozdrawiam
> > --
> > Marek
> >
> >
>

do góry

Użytkownik "barney8" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bgnt7d$bl0$1@news.onet.pl...
> Witam Szanownych Grupowiczy,
> Za niedługo odbiorę mieszkanko w nowowybudowanym bloku (dodam żeby
uściślić
> że jest to TBS). Mam w związku z tym 2 pytanka:
> 1. Czy developer uzyskując zgodę na budowę bloku musi zapewnić pewną ilość
> bezpłatnych miejsc parkingowych? Jeśli tak to mogę prosić o namiar na
> odpowiedni przepis.

Developer ma obowiazek zapewnic miejsca parkingowe przy budowanym bloku. Nie
jest jednak powiedziane czy maja to być miejsca płatne czy nie.

. Czy znaczy to że będziemy
> sponsorawać ludzi z zewnątrz którzy wykupią miejsca parkingowe?
Jak to sponsorować. Przecież ci ludzie którzy WYKUPIA te miejsca parkingowe
beda rowniez ponosic oplaty za ich uzytkowanie (sprzatanie, jakies
oswietlenie itp)
Przyjmuje zasade iz skoro mam auto to musze je gdzies zaparkowac. To gdzies
to nie jest byle gdzie. Skoro jest parking to kupuje lub wynajmuje miejsce
na nim.
Pozdrawiam
Joanna

do góry

> Developer ma obowiazek zapewnic miejsca parkingowe przy budowanym bloku.
Nie
> jest jednak powiedziane czy maja to być miejsca płatne czy nie.

a jesli miejsc platnych w garazu i miejsc bezplatnych na parkingach jest za
malo ????? (mniej niz mieszkan) a co z goscmi ??

do góry

Użytkownik "Robert Sadłowski" <r...@i...pl> napisał w wiadomości
news:bgqc2j$rnb$1@nemesis.news.tpi.pl...
> a jesli miejsc platnych w garazu i miejsc bezplatnych na parkingach jest
za
> malo ????? (mniej niz mieszkan) a co z goscmi ??
>
Jak to co? To co widac na wiekszosci osiedli. Obstawiane sa trawniki i
miejsca, na ktorych parkowac nie wolno. Nikt tego nie kontroluje niestety.
Ja na ten przyklad mieszkam na osiedlu, na ktorym jest wystarczajaca ilosc
miejsc platnych ale wiekszosc uwaza, ze placa tylko frajerzy i parkuja gdzie
popadnie. Efektem czego nie ma jak podjechac na chwile pod klatke coby
zakupy wypakowac. Ot polska rzeczywistosc
Pozdrawiam
Joanna

do góry

Tak tylko opłata miesięczna za miejsce parkingowe 180 zło netto, plus 2500
zł kaucji gdzie parking nie jest strzeżony i jak sąsiad zapomni zamknąć
bramę to i tak mi ukradną samochód średni mi się to podoba. 180*12=2160
czyli mam za to auto-casco i jeszcze zostaje mi z jakieś 500 w kieszeni.
Ot takie zestawienie kosztow. Jak by miecje parkingowe kosztowało powiedzmy
5-10 zło to nie robił bym problemu tylko od razu brał.

Pozdrawiam
Marek

Użytkownik "Joanna" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bgqp4e$j8v$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Robert Sadłowski" <r...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:bgqc2j$rnb$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > a jesli miejsc platnych w garazu i miejsc bezplatnych na parkingach jest
> za
> > malo ????? (mniej niz mieszkan) a co z goscmi ??
> >
> Jak to co? To co widac na wiekszosci osiedli. Obstawiane sa trawniki i
> miejsca, na ktorych parkowac nie wolno. Nikt tego nie kontroluje niestety.
> Ja na ten przyklad mieszkam na osiedlu, na ktorym jest wystarczajaca ilosc
> miejsc platnych ale wiekszosc uwaza, ze placa tylko frajerzy i parkuja
gdzie
> popadnie. Efektem czego nie ma jak podjechac na chwile pod klatke coby
> zakupy wypakowac. Ot polska rzeczywistosc
> Pozdrawiam
> Joanna
>
>

do góry