-
1. Data: 2007-04-03 11:35:58
Temat: Papież był prostym człowiekiem
Od: "boukun" <b...@n...pl>
Ten czlowiek niczego nadzwyczajnego nie dokonal. Miliomy ludzi tylko
dlatego
go uwielbia, bo byl transmitowany miliony razy. Za pieniadze milionow
biednych ludzi, obwozony byl po calym swiecie, gdzie naganiano mu
werbalnie
miliony sluchaczy. Jego dewiza bylo, gloszenie milosci do Boga i
nawolywanie
do pokoju. Jednym slowem, zadaniem papieza bylo wyciszanie niepokojow,
bez
dawania recepty na dobrobyt. Modlitwa miala wedlu niego, ukoic
niedostatek.
I moze nie byl on agentem CIA, ale z pewnoscia byl przez syjonistow
sterowany. Byl tez napewno szantazowany. Przykladem tego moze byc
grozenie
palcem przez Rabina Joskowicia, ktory grozac papiezowi palcem, wymusil
na
nim ustepstwa w sprawie krzyzy na oswiecimskim zwirowisku. Byc moze
papiez
nie chcial, by wyszla na jaw jakas tajemnica. Obludnym jest tez
sposob, w
jaki probuje przedstawic papieza polskojezyczna telewizja. W
dzisiejszym
programie TVP1 probowano nam przedstawic go, jako czlowieka, ktory
swoja
charyzma doprowadzil do upadku komunizmu w Europie Wschodniej, niby w
imie
wyznawania wiary wolnosci. A kogoz to przedstwiano nam, jako
autorytety
wychwalajace papieza. Byli to Henry Kissinger- pierwszy zydomason
swiata,
Zbigniew Brzezinski - vice zydomason Kissingera, Gorbaczow - mason
najwyzszego stopnia i wielu, wielu innych zydomasonow swiata, Walesy
wogole
nie liczac.
Wykorzystali go i manipulowali nim jak tylko mogli. A swiat zdycha i
placze
za nim. To jest po prostu koszmar.
Papiez swoim biernym i nawolywujacym do posluszenstwa postepowaniem
przyczynil sie tylko do powiekszenia obszaru biedy, i przy takich
srodkach,
jakimi dysponowal, niczym szczegolnym sie nie wyroznial.
Dla mnie osobiscie, o wiele wiekszym wzorem do nasladowania jest np.
Mahatma Gandhi, ktory w pokojowy sposob, poruszyl miliony ludzi do
marszow i
protestow o wolnosc swego narodu i czlowieka jako takiego.
Papiez swoim uleglym postepowaniem nie poruszyl zadnego narodu do
marszu o
wolnosc i godnosc, co wiecej, on zniewolil w ten sposob wiele narodow.
Przez
niego pieniadz rzadzi swiatem.
Zal mi jest, tych milionow zmanipulowanych idiotow.
boukun
Autor: "boukun" <b...@n...pl>
Data: 2 kwietnia 2006 22:40:01
PS. Krótko po tej mojej wypowiedzi, 10 kwietnia u.r. zabrano mi
komputer i zaczęto mi kręcić sprawę o rzekomy "antysemityzm".
-
2. Data: 2007-04-03 11:54:21
Temat: Re: Papież był prostym człowiekiem
Od: "Dudus Podpiszczaczek" <w...@d...de>
>Autor: "boukun" <b...@n...pl>
>Data: 2 kwietnia 2006 22:40:01
>PS. Krótko po tej mojej wypowiedzi, 10 kwietnia u.r. zabrano mi
>komputer i zaczęto mi kręcić sprawę o rzekomy "antysemityzm".
A nie wiedziales, bekoniku, ze za glupote trzeba placic ?
-
3. Data: 2007-04-03 12:29:23
Temat: Re: Papież był prostym człowiekiem
Od: "boukun" <b...@n...pl>
On 3 Kwi, 13:54, "Dudus Podpiszczaczek" <w...@d...de> wrote:
> >Autor: "boukun" <b...@n...pl>
> >Data: 2 kwietnia 2006 22:40:01
> >PS. Krótko po tej mojej wypowiedzi, 10 kwietnia u.r. zabrano mi
> >komputer i zaczęto mi kręcić sprawę o rzekomy "antysemityzm".
>
> A nie wiedziales, bekoniku, ze za glupote trzeba placic ?
Teraz Lucasie się okaże, kto na końcu wygra. Sprawa z Niemiec jest już
w Karlsruhe.
boukun
-
4. Data: 2007-04-03 12:30:56
Temat: Re: Papież był prostym człowiekiem
Od: Michał Kordulewski <z...@p...cy.rot13>
Dudus Podpiszczaczek napisał(a):
>> PS. Krótko po tej mojej wypowiedzi, 10 kwietnia u.r. zabrano mi
>> komputer i zaczęto mi kręcić sprawę o rzekomy "antysemityzm".
> A nie wiedziales, bekoniku, ze za glupote trzeba placic ?
Z tym, że pomiędzy jednym a drugim musi być związek
przyczynowo-skutkowy. W jego przypadku jak można się było domyślić
zastosowano szlagier - na kompie zawsze się coś znajdzie jeśli się
postara. I sprawa prosta, o piractwo, jedynie z antysemityzmem w tle. I
problem dowodowy mniejszy.
Hubert H. z Dworca Centralnego miał po prostu szczęście, nie miał
laptopa przy sobie. ;)
--
pzdr, Michał Kordulewski
-
5. Data: 2007-04-03 12:50:53
Temat: Re: Papież był prostym człowiekiem
Od: "boukun" <b...@n...pl>
On 3 Kwi, 14:30, Michał Kordulewski <z...@p...cy.rot13>
wrote:
> Dudus Podpiszczaczek napisał(a):
>
> >> PS. Krótko po tej mojej wypowiedzi, 10 kwietnia u.r. zabrano mi
> >> komputer i zaczęto mi kręcić sprawę o rzekomy "antysemityzm".
> > A nie wiedziales, bekoniku, ze za glupote trzeba placic ?
>
> Z tym, że pomiędzy jednym a drugim musi być związek
> przyczynowo-skutkowy. W jego przypadku jak można się było domyślić
> zastosowano szlagier - na kompie zawsze się coś znajdzie jeśli się
> postara. I sprawa prosta, o piractwo, jedynie z antysemityzmem w tle. I
> problem dowodowy mniejszy.
>
> Hubert H. z Dworca Centralnego miał po prostu szczęście, nie miał
> laptopa przy sobie. ;)
>
> --
> pzdr, Michał Kordulewski
Z tym "piractwem", to jest też sprawa całkiem prosta:
http://www.lex.edu.pl/index.php?option=com_content&t
ask=view&id=290&Itemid=501
Autor mp
czwartek, 22 luty 2007
Ostatnio coraz częściej czytamy w ogólnopolskich dziennikach o akcjach
Policji wymierzonych przeciwko komputerowym piratom. Nikt nie neguje
faktu, że piractwo jest złe, zabronione i nie powinniśmy go uprawiać.
Tylko jak wygląda ta kwestia od strony prawnej-jakie przepisy karne,
cywilne zabraniają nam uprawiania tego procederu?
Art. 293§1 Kodeksu Karnego nakazuje stosować przepisy o paserstwie
odpowiednio do programu komputerowego. Znajdują, więc tutaj
zastosowanie przepisy art.291 KK oraz 292 KK. W tym miejscu należy
zauważyć, iż ustawodawca zdecydował się na wprowadzenie przepisu
,,rozciągającego" znaczenie czynu zabronionego, jakim jest paserstwo,
gdyż program komputerowy nie mieści się w definicji rzeczy z art.115
KK.
Paserstwo może polegać na: nabyciu, pomocy w zbyciu, przyjmowaniu lub
pomocy w ukryciu rzeczy uzyskanej za pomocą czynu zabronionego. Art.
291 dotyczy paserstwa umyślnego, w przeciwieństwie do art.292.
W praktyce najczęstszą formą popełnienie tego przestępstwa w
kontekście programów komputerowych i użytkowników indywidualnych, jest
nabycie programu uzyskanego za pomocą czynu zabronionego. W tym
miejscu należałoby się zastanowić, czym jest owo ,,uzyskanie za pomocą
czynu zabronionego - może to być przykładowo: pobranie programu z
sieci Internet, dokonanie nielegalnej kopii programu, złamanie
zabezpieczeń programu uzyskanego legalną drogą (np. demo ).
Oczywiście, nie wszystkie wymienione zachowanie świadczą o tym, że są
zabronione.
Tak więc, nielegalne będzie tylko to zachowanie które zabronione jest
przez ustawę - zgodnie z generalną zasadą prawa karnego. Granice
bezprawności działania wyznaczają przepisy Ustawy o prawie autorskim i
prawach pokrewnych, to tutaj znajdziemy art.116:
Art. 116.
1.Kto bez uprawnienia albo wbrew jego warunkom rozpowszechnia cudzy
utwór w wersji oryginalnej albo w postaci opracowania, artystyczne
wykonanie, fonogram, wideogram lub nadanie, podlega grzywnie, karze
ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w ust. 1 w celu
osiągnięcia korzyści majątkowej, podlega karze pozbawienia wolności do
lat 3.
3. Jeżeli sprawca uczynił sobie z popełniania przestępstwa określonego
w ust. 1 stałe źródło dochodu albo działalność przestępną, określoną w
ust. 1, organizuje lub nią kieruje, podlega karze pozbawienia wolności
od 6 miesięcy do lat 5.
4. Jeżeli sprawca czynu określonego w ust. 1 działa nieumyślnie,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia
wolności do roku.
Tak więc widzimy, że wyłania nam się generalna zasada - zakaz
rozpowszechniania bez uprawnienia albo wbrew jego warunkom.
Przekładając to na język ,,codziennego" użytkownika komputerów-
nielegalne jest udostępnianie utworów (programów komputerowych, plików
muzycznych, wideo itp.). Aczkolwiek mamy tutaj pewien bardzo znaczący
wyjątek. Przepisy prawnoautorskie wprowadzają tzw. dozwolony użytek:
Art. 23.
1.Bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z już
rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku osobistego.
Przepis ten nie upoważnia do budowania według cudzego utworu
architektonicznego i architektoniczno-urbanistycznego oraz do
korzystania z elektronicznych baz danych spełniających cechy utworu,
chyba że dotyczy to własnego użytku naukowego niezwiązanego z celem
zarobkowym.
2. Zakres własnego użytku osobistego obejmuje korzystanie z
pojedynczych egzemplarzy utworów przez krąg osób pozostających w
związku osobistym, w szczególności pokrewieństwa, powinowactwa lub
stosunku towarzyskiego.
Kopiujemy pliki mp3
Jak to się ma do praktyki - otóż komentatorzy zgodni są co do tego, że
w ramach dozwolonego użytku możemy wymieniać się z osobami z którymi
pozostajemy w związku osobistym (stosunek pokrewieństwa, powinowactwa,
towarzyski), możemy np. skopiować utwór z płyty audio, skonwertować go
do mp3 i podarować komuś z w/w osób. Z zakresu dozwolonego użytku
wyłączone na mocy art. 77 ustawy o prawie autorskich i prawach
pokrewnych są programy komputerowe (co jest jednak programem-nie
wiemy; nie ma legalnej definicji, a doktryna za program uznaje ,,zespół
komend przeznaczonych do wykonania przez komputer, zapisany w języku
zrozumiałym dla tego komputera"), tak więc nie możemy skopiować płyty
CD/DVD z programem i ofiarować jej znajomemu (aczkolwiek samo
skopiowanie płyty jest dozwolone wyjątkowo na podst. art. 75 ust.2 -
jednak gdy płyta jest zabezpieczona przed kopiowaniem, to na mocy art.
118.1 ust.2 możemy popełnić występek!).
W doktrynie nie tylko polskiej, ale także zagranicznej, utorowały
sobie drogę dwie koncepcje - pierwsza z nich zakłada, że dozwolony
użytek pozwala na pobieranie plików z utworami (audio, wideo) z sieci
Internet, pod warunkiem, że ściągając utwory z Internetu nie
udostępniamy innych. Tak więc- ściąganie plików tak - udostępnianie
plików -nie. (patrz J. Brata, R. Markiewicz, Prawo autorskie i prawa
pokrewne , Kraków, s. 147). Druga koncepcja jest zupełnie przeciwna i
traktuje ściągania utworów z Internetu w ten sposób za naruszenie
przepisów prawa autorskiego (patrz W. Bergier, MP3 - muzyczne
piractwo? TPP 2000, nr 3).
Oczywiście w tym miejscu nasuwa się pytanie, w jaki sposób ściągać,
nie udostępniając - przecież na tym polega zasada działania większości
sieci p2p. Wiele programów posiada jednak taką opcję. Z jednej strony
powoduje to, że możemy pobierać utwory, lecz z drugiej liczba
udostępnionych plików może drastycznie spaść.
Chciałbym tutaj przypomnieć o pewnym pomyśle, mianowicie tzw.
,,zryczałtowanej rekompensaty" dla twórców. Opłata ta miałby być
pobierane od każdego z użytkowników sieci Internet i przekazywana
organizacjom zbiorowego zarządzania...W zamian użytkownicy mieliby prawo
ściągać pliki muzyczne oraz filmy bez żadnych konsekwencji. Pomysł
moim zdaniem ciekawy.
A może Policja nie ma racji...
,,Policja ostrzega, że za nielegalne posiadanie i rozpowszechnianie
utworów chronionych prawem autorskim grozi kara do 5 lat więzienia.
Już nie pierwszy raz funkcjonariusze policji twierdzą ponadto, że
odpowiedzialność karną ponoszą także osoby ściągające tego typu utwory
z internetu. Ich zdaniem samo posiadanie produktów chronionych prawem
autorskim bez licencji, czy dowodu zakupu - nawet bez czerpania z tego
korzyści finansowych - jest karalne." [kg www.di.com.pl]
Nie do końca...Posiadając plik muzyczny, czy też pobrany film z
Internetu nie popełniamy przestępstwa-tego typu zachowanie mieści się
w dozwolonym użytku- a więc jest kontratypem paserstwa z art.291 KK
czy też 292 KK. Oczywiście, z przyczyn wyżej wymienionych, posiadanie
pirackiego programu nie jest zgodne z prawem i może być sankcjonowane.
Jak w każdej gałęzi prawa, także prawo autorskie zna przypadki
nadużycia uprawnień podmiotu.
Art. 35. Dozwolony użytek nie może naruszać normalnego korzystania z
utworu lub godzić w słuszne interesy twórcy.
Kiedy zatem dozwolony użytek będzie godził w słuszne interesy twórcy-
pojęcie nieostre. Czy 6 kopii płyty audio to już ,,godzenie w słuszny
interes" i potencjalne pozbawianie zysków- wg polskich sądów tak. A
dwie kopie...? Tak więc, to od okoliczności konkretnego przypadku będzie
zależało gdzie są owe granice dozwolonego użytku. Myślę, że art.35
można traktować jako wentyl bezpieczeństwa stosowany przez władze w
stosunku do niekryjących swojego procederu piratów komputerowych.
Stosując ten przepis, władze powinny jednak pamiętać o tym jakim celem
kierował się ustawodawca wprowadzając przepisy o dozwolonym użytku do
polskiej ustawy. Otóż przepisy te mają zapewnić dostęp do utworów dla
szerszego grona odbiorców i trzymać w ryzach monopolistyczne zapędy
nie tyle twórców co organizacji zbiorowego zarządzania...
Zakończenie
Polskie przepisy nie są idealne, ustawodawca tworząc prawo nie
przewidział gwałtownego rozwoju sposobu komunikacji i przesyłania
danych jakim jest Internet. Polskie prawo dotyczące IT bardziej
przypomina dżunglę niż usystematyzowany zbiór prawa - oczywiście duża
część przepisów naprawdę dobrze spełnia swoje funkcje, jednak istnieją
także takie które sprawiają wrażenie naciąganych (art.293 KK),
powodujące zamieszanie i niejasności (problem art.23 oraz art.35).
W tym całym gąszczu przepisów wydaje się że nie odnajdują się również
władze. Polskie sądy dopiero od jakiegoś czasu zajmują się problemem
pobierania danych z Internetu, a także piractwa jako całości. Musimy
poczekać na orzeczenia które ukształtują równomierną wykładnię
omawianych przepisów.
http://aukcja.onet.pl/phorum/read.php?f=273&i=41363&
t=41363
boukun
-
6. Data: 2007-04-03 13:19:29
Temat: Re: Papież był prostym człowiekiem
Od: "." <...@...org>
Jak się pisze krytyczne uwagi o panu papieżu, to nie należy tego łączyć z
treściami mogącymi być uważane za krytykę np Żydów. Wtedy wiadomo za co się
przyczepiono do wypowiedzi. W ogóle, krytyczne wypowiedzi tego typu ze
względu na istniejący w Polsce obecnie klerykalny reżim, nieco większy niż w
zachodniej Europie, należy albo publikować na stronach zagranicznych, albo,
wysyłając je, korzystać z zagranicznych serwisów anonimowych, które blokują
przekazywanie numeru IP wysyłającego.
-
7. Data: 2007-04-03 13:43:09
Temat: Re: Papież był prostym człowiekiem
Od: "Artur M. Piwko" <p...@p...kielce.pl>
In the darkest hour on Tue, 3 Apr 2007 13:54:21 +0200,
Dudus Podpiszczaczek <w...@d...de> screamed:
>>PS. Krotko po tej mojej wypowiedzi, 10 kwietnia u.r. zabrano mi
>>komputer i zaczeto mi krecic sprawe o rzekomy "antysemityzm".
>
> A nie wiedziales, bekoniku, ze za glupote trzeba placic ?
>
W dodatku trzeba miec jeszcze czelnosc, by pisac "rzekomy"... \:
--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:219B ]
[ 15:44:05 user up 11300 days, 3:39, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ]
Last one out, turn off the computer!
-
8. Data: 2007-04-03 14:02:37
Temat: Re: Papież był prostym człowiekiem
Od: "Nostradamus" <l...@p...fm>
Użytkownik "boukun" <b...@n...pl> napisał w wiadomości
news:1175603363.044935.196740@n59g2000hsh.googlegrou
ps.com...
On 3 Kwi, 13:54, "Dudus Podpiszczaczek" <w...@d...de> wrote:
> >Autor: "boukun" <b...@n...pl>
> >Data: 2 kwietnia 2006 22:40:01
> >PS. Krótko po tej mojej wypowiedzi, 10 kwietnia u.r. zabrano mi
> >komputer i zaczęto mi kręcić sprawę o rzekomy "antysemityzm".
>
> A nie wiedziales, bekoniku, ze za glupote trzeba placic ?
Teraz Lucasie się okaże, kto na końcu wygra. Sprawa z Niemiec jest już
w Karlsruhe.
Tam też się na tobie poznają żydowski prowokatorze.
--
Pzdr
Leszek
GG1631219
Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam
-
9. Data: 2007-04-03 17:37:01
Temat: Re: Papież był prostym człowiekiem
Od: Etanol <X...@p...fm>
boukun napisał(a):
> W dzisiejszym
> programie TVP1 probowano nam przedstawic go, jako czlowieka, ktory
> swoja
> charyzma doprowadzil do upadku komunizmu w Europie Wschodniej,
Zgadza się, po wizycie papieża w Polsce ludzie zaczęli wymykać się
z pod kontroli władzy ludowej, po pielgrzymce ludzie zauważyli
że nie są samotni w swoich antypaństwowych przekonaniach.
> A kogoz to przedstwiano nam, jako
> autorytety
> wychwalajace papieza. Byli to Henry Kissinger- pierwszy zydomason
> swiata,
> Zbigniew Brzezinski - vice zydomason Kissingera, Gorbaczow - mason
> najwyzszego stopnia i wielu, wielu innych zydomasonow swiata, Walesy
> wogole
> nie liczac.
A myślałem że to rycerze króla Artura ?
ty tak na poważnie ?
> Wykorzystali go i manipulowali nim jak tylko mogli. A swiat zdycha i
> placze
> za nim. To jest po prostu koszmar.
Nie wydaje mi się !
> Dla mnie osobiscie, o wiele wiekszym wzorem do nasladowania jest np.
> Mahatma Gandhi, ktory w pokojowy sposob, poruszyl miliony ludzi do
> marszow i
> protestow o wolnosc swego narodu i czlowieka jako takiego.
A dla mnie Róża Luksemburg.
>
> Papiez swoim uleglym postepowaniem nie poruszyl zadnego narodu do
> marszu o
> wolnosc i godnosc, co wiecej, on zniewolil w ten sposob wiele narodow.
> Przez
> niego pieniadz rzadzi swiatem.
>
> Zal mi jest, tych milionow zmanipulowanych idiotow.
>
> boukun
Coś mi się wydaje że sam jesteś zmanipulowny!
Pewnie przez sekte "Mo-hair" :)
Czcisz ojca dyrektora?
E.
-
10. Data: 2007-04-04 11:10:55
Temat: Re: Papież był prostym człowiekiem
Od: Sowiecki Agent <p...@t...gazeta.pl>
Michał Kordulewski napisał(a):
> Dudus Podpiszczaczek napisał(a):
>>> PS. Krótko po tej mojej wypowiedzi, 10 kwietnia u.r. zabrano mi
>>> komputer i zaczęto mi kręcić sprawę o rzekomy "antysemityzm".
>> A nie wiedziales, bekoniku, ze za glupote trzeba placic ?
>
> Z tym, że pomiędzy jednym a drugim musi być związek
> przyczynowo-skutkowy. W jego przypadku jak można się było domyślić
> zastosowano szlagier - na kompie zawsze się coś znajdzie jeśli się
> postara. I sprawa prosta, o piractwo, jedynie z antysemityzmem w tle. I
> problem dowodowy mniejszy.
nie zawsze.
--
http://www.niesfornazyta.pl/
Pierwszy stacjonarny czytnik for typu phpBB/phpBBbyPrzemo (windows/linux)
Od dziś możesz korzystać z fora tak jak z usenetu !