-
1. Data: 2003-08-20 10:46:55
Temat: POMOCY! KARTA POWOLANIA!
Od: wku <n...@p...fm>
Czy jest dla mnie jakis ratunek? Czy da sie cos z tym zrobic?
Poniewaz obecnie mieszkam w Warszawie i chce, aby tutaj byla
rozpatrywana sprawa moich checi do sluzenia w polskiej armii,
postanowilem sie tu przemeldowac z miejsca stalego pobytu. Zaginela mi
jednak ksiazeczka wojskowa, wiec udalem sie do macierzystego WKU w celu
jej wyrobienia.
Od razu zostalem zjechany za to, ze nie odbieram od nich pism i ze
uchylam sie od sluzby wojskowej. Stwierdzilem, ze prowadze firme i
czesto wyjezdzam, wiec rzadko przebywam w miejscu zamieszkania. I zadne
pismo do mnie nie dotarlo.
Wyrobiono mi ksiazeczke wojskowa i zostalem poproszony do innej osoby po
jej odbior. Dostalem do podpisu formularz odbioru ksiazeczki i
podpisalem tez jej odbior na karcie ewidencyjnej. Dowiedzialem sie
jednak, ze to nie wszystko, co musze podpisac. Facet, ktory dmuchal mi
dymem z papierosa w twarz powiedzial, ze bylem przez nich poszukiwany i
wiecej nie maja mnie juz ochoty szukac. I w zwiazku z tym, ze mam
kategorie zdrowia A, powoluje mnie do sluzby wojskowej. Mam sie stawic
tu i tu, do dnia tego i tego.
Odpowiedzialem, ze kategorie A przyznano mi kilka lat temu, jednak
ostatnio moj stan zdrowia ulegl pogorszeniu i mam watpliwosci, czy moge
odbywac sluzbe wojskowa. Uslyszalem, ze nic go to nie interesuje, bo
trzeba bylo myslec o tym wczesniej. I ze jak chce, to moge zlozyc w tej
chwili podanie z prosba o zmiane kategorii zdrowia i dolaczyc stosowne
dokumenty. Stwierdzilem, ze nie woze ze soba codziennie dokumentacji
swoich schorzen. Uslyszalem w odpowiedzi, ze musze wiec podpisac karte
powolania.
Poniewaz domagalem sie skierowania najpierw na badania lekarskie, a nie
od razu do wojska, odmowilem podpisania karty. Dwaj panowie sporzadzili
wiec protokol, ze odmawiam podpisania karty i kazali mi sie podpisac na
odmowie. Stwierdzilem rowniez, ze tego dokumentu takze nie podpisze.
Postraszono mnie konsekwencjami i opowiadano kilka historii.
Stwierdzilem jednak, ze nie moge podpisac czegos, z czym sie nie
zgadzam. Uslyszalem na odchodne, ze w ciagu 14 dni moge sie odwolac od
karty powolania, ale sami nawet nie wiedza jak, bo jej nie podpisalem.
Czy mieli prawo wreczac mi karte powolania bez wyslania mnie na komisje
lekarska? Czy mam sie teraz stawic tam, gdzie mi powiedzieli, mimo tego,
ze nic nie podpisalem i zbieram dokumentacje choroby?
Co mam zrobic?
1/ szybko sie wymeldowac z pobytu stalego i zameldowac w Warszawie, aby
moja sprawa byla rozpatrywana tutaj, czy
2/ zameldowac sie na pobyt czasowy dluzszy niz 2 miesiace w Warszawie i
zglosic sie do tutejszego WKU, czy
3/ skladac odwolania od karty, ktorej nie podpisalem do WKU w miejscu, z
ktorego chce sie wymeldowac, czy
4/ przesylac do miejsca, z ktorego chce sie wymeldowac prosbe o
skierowanie na badania wraz z jakims dokumentem?
Poradzcie, bo nie wiem, co robic. A tymczasem biore sie za czytanie
ustawy - moze cos tam znajde.
Z gory serdecznie dziekuje.
-
2. Data: 2003-08-20 11:04:25
Temat: Re: POMOCY! KARTA POWOLANIA!
Od: "Adam Kozlowski" <a...@e...pl>
"wku" <n...@p...fm> wrote in message
news:MPG.19ad700b44a471759896b0@news.tpi.pl...
> Czy jest dla mnie jakis ratunek? Czy da sie cos z tym zrobic?
>
> Poniewaz obecnie mieszkam w Warszawie i chce, aby tutaj byla
> rozpatrywana sprawa moich checi do sluzenia w polskiej armii,
> postanowilem sie tu przemeldowac z miejsca stalego pobytu. Zaginela mi
> jednak ksiazeczka wojskowa, wiec udalem sie do macierzystego WKU w celu
> jej wyrobienia.
>
> Od razu zostalem zjechany za to, ze nie odbieram od nich pism i ze
> uchylam sie od sluzby wojskowej. Stwierdzilem, ze prowadze firme i
> czesto wyjezdzam, wiec rzadko przebywam w miejscu zamieszkania. I zadne
> pismo do mnie nie dotarlo.
>
> Wyrobiono mi ksiazeczke wojskowa i zostalem poproszony do innej osoby po
> jej odbior. Dostalem do podpisu formularz odbioru ksiazeczki i
> podpisalem tez jej odbior na karcie ewidencyjnej. Dowiedzialem sie
> jednak, ze to nie wszystko, co musze podpisac. Facet, ktory dmuchal mi
> dymem z papierosa w twarz powiedzial, ze bylem przez nich poszukiwany i
> wiecej nie maja mnie juz ochoty szukac. I w zwiazku z tym, ze mam
> kategorie zdrowia A, powoluje mnie do sluzby wojskowej. Mam sie stawic
> tu i tu, do dnia tego i tego.
>
> Odpowiedzialem, ze kategorie A przyznano mi kilka lat temu, jednak
> ostatnio moj stan zdrowia ulegl pogorszeniu i mam watpliwosci, czy moge
> odbywac sluzbe wojskowa. Uslyszalem, ze nic go to nie interesuje, bo
> trzeba bylo myslec o tym wczesniej. I ze jak chce, to moge zlozyc w tej
> chwili podanie z prosba o zmiane kategorii zdrowia i dolaczyc stosowne
> dokumenty. Stwierdzilem, ze nie woze ze soba codziennie dokumentacji
> swoich schorzen. Uslyszalem w odpowiedzi, ze musze wiec podpisac karte
> powolania.
>
> Poniewaz domagalem sie skierowania najpierw na badania lekarskie, a nie
> od razu do wojska, odmowilem podpisania karty. Dwaj panowie sporzadzili
> wiec protokol, ze odmawiam podpisania karty i kazali mi sie podpisac na
> odmowie. Stwierdzilem rowniez, ze tego dokumentu takze nie podpisze.
> Postraszono mnie konsekwencjami i opowiadano kilka historii.
> Stwierdzilem jednak, ze nie moge podpisac czegos, z czym sie nie
> zgadzam. Uslyszalem na odchodne, ze w ciagu 14 dni moge sie odwolac od
> karty powolania, ale sami nawet nie wiedza jak, bo jej nie podpisalem.
>
> Czy mieli prawo wreczac mi karte powolania bez wyslania mnie na komisje
> lekarska? Czy mam sie teraz stawic tam, gdzie mi powiedzieli, mimo tego,
> ze nic nie podpisalem i zbieram dokumentacje choroby?
>
> Co mam zrobic?
>
> 1/ szybko sie wymeldowac z pobytu stalego i zameldowac w Warszawie, aby
> moja sprawa byla rozpatrywana tutaj, czy
>
> 2/ zameldowac sie na pobyt czasowy dluzszy niz 2 miesiace w Warszawie i
> zglosic sie do tutejszego WKU, czy
>
> 3/ skladac odwolania od karty, ktorej nie podpisalem do WKU w miejscu, z
> ktorego chce sie wymeldowac, czy
>
> 4/ przesylac do miejsca, z ktorego chce sie wymeldowac prosbe o
> skierowanie na badania wraz z jakims dokumentem?
>
> Poradzcie, bo nie wiem, co robic. A tymczasem biore sie za czytanie
> ustawy - moze cos tam znajde.
>
> Z gory serdecznie dziekuje.
Bzdura... Nie musisz nic podpisywac, zreszta skoro wyszedles z tamtad to nie
podpisales?
Zreszta zapisz sie na jaks uczelnie prywatna, wez dziekanke wtedy kosztuje
to powiedzmy 300 za 6 mc i masz ich zglowy. Zrob badania albo dostarcz im
dokumenty i na pewno sobie Ciebie odpuszcza
Adam
Adam
-
3. Data: 2003-08-20 11:24:28
Temat: Re: POMOCY! KARTA POWOLANIA!
Od: wku <n...@p...fm>
In article <bhvkh5$2ua$1@flis.man.torun.pl>, a...@e...pl
says...
> Bzdura... Nie musisz nic podpisywac, zreszta skoro wyszedles z tamtad to nie
> podpisales?
> Zreszta zapisz sie na jaks uczelnie prywatna, wez dziekanke wtedy kosztuje
> to powiedzmy 300 za 6 mc i masz ich zglowy. Zrob badania albo dostarcz im
> dokumenty i na pewno sobie Ciebie odpuszcza
Dzieki za odpowiedz. Nic oczywiscie nie podpisalem. Sami tylko
sporzadzili jakis protokol, ze odmowilem przyjecia karty powolania i sie
pod nim podpisali. Ja nie podpisalem nic oprocz:
1/ formularza odbioru ksiazeczki wojskowej
2/ potwierdzenia odbioru ksiazeczki na karcie ewidencyjnej
A co do uczenia sie - wspominalem w WKU, ze zlozylem dokumenty na
uczelnie i we wrzesniu beda znane wyniki. Stwierdzili, ze to juz ich nie
interesuje, gdyz jakis czas temu studiowalem i studia przerwalem, a oni
nie maja ochoty mnie wiecej szukac.
W kazdym razie bede chcial im dostarczyc dokumenty lekarskie, ale chce
to zrobic po przemeldowaniu, gdyz obecna WKU moze stwierdzic, ze te
przypadlosci moge sobie wyleczyc w wosjku. Takie maja podejscie. Za
wszelka cene chca kazdego 'udupic.' Nie interesuje ich nauka, zdrowie i
inne sprawy. Wiec chce zmienic WKU. Ale przemeldowanie i zalatwienie
formalnosci moze mi zajac nieco wiecej czasu niz 14 dni na odwolanie.
-
4. Data: 2003-08-20 12:16:55
Temat: Re: POMOCY! KARTA POWOLANIA!
Od: Dredd<...@...pl>
Uważam że lepszym rozwiązaniem niż ustna odmowa podpisania było
napisanie na tej karcie pisemnie że odmawiasz jej przyjęcia z powodu
odmówy skierowania Cię na komisję lekarską i podpisanie się.
To pozostawia przyczynę odmowy czarno na białym, a tak zostawiłeś
urzędasom pole do nadużyć, bo pewnie w razie czego będa jak jeden
mąż twierdzić, że o badaniach lekarskich nie było mowy.
Gdybyś kiedyś raz jeszcze znalazł się w tak podbramkowej sytuacji
(oko w oko z kartą powołania) i nie miał innej wymówki (ta z komisją
lekarską była ok - wystarczy że od ostatniego badania minęło bodaj 6
miesięcy - możesz także złożyć wniosek o służbę zastępczą.
Wniosek taki rozpoznaje komisja poborowa która zbiera się raz w roku
na wiosnę - więc zyskujesz na czasie.
Potem nic nie stoi na przeszkodzie aby po załatwieniu sobie innej
odroczki wniosek o sł. zastępczą cofnąć.
Ustawa o powszecnym obowiązku obrony RP:
Art. 189. 1. Poborowi przeznaczeni do zasadniczej służby wojskowej,
zasadniczej służby w obronie cywilnej lub przeszkolenia wojskowego,
którzy nie korzystają z odroczenia służby wojskowej, mogą, ze względu
na przekonania religijne albo wyznawane zasady moralne, występować
do powiatowej komisji poborowej z pisemnymi wnioskami o
skierowanie ich do odbycia służby zastępczej.
Art. 190. 1. Poborowy może złożyć wniosek, o którym mowa w art. 189
ust. 1, bezpośrednio w dniu stawienia się przed powiatową komisją
poborową albo najpóźniej w dniu doręczenia mu karty powołania do
odbycia zasadniczej służby wojskowej, zasadniczej służby w obronie
cywilnej lub przeszkolenia wojskowego - za pośrednictwem wojskowego
komendanta uzupełnień. Wniosek wymaga uzasadnienia.
2. Do czasu podjęcia przez komisję poborową ostatecznego orzeczenia
w sprawie wniosku, o którym mowa w art. 189 ust. 1, poborowy nie
podlega powołaniu do służby.
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info
-
5. Data: 2003-08-20 12:28:21
Temat: Re: POMOCY! KARTA POWOLANIA!
Od: wku <n...@p...fm>
In article <bhvorn$gps$1@atlantis.news.tpi.pl>, ...@...pl says...
> Uważam że lepszym rozwiązaniem niż ustna odmowa podpisania było
> napisanie na tej karcie pisemnie że odmawiasz jej przyjęcia z powodu
> odmówy skierowania Cię na komisję lekarską i podpisanie się.
> To pozostawia przyczynę odmowy czarno na białym, a tak zostawiłeś
> urzędasom pole do nadużyć, bo pewnie w razie czego będa jak jeden
> mąż twierdzić, że o badaniach lekarskich nie było mowy.
Masz racje. Ale nie chcialem podpisywac zupelnie niczego, co jest
zwiazane z karta powolania. Natomiast wpadlem teraz na pomysl i mam
nadzieje, ze ulatwi mi znacznie zycie:
1/ melduje sie w Warszawie na pobyt czasowy dluzszy niz 2 miesiace (z
tego, co pamietam, to przy takiej formie zameldowania podlega sie juz
pod komisje wojskowa w miejscu czasowego pobytu, ale jesli sie myle, to
prosze o poprawienie),
2/ dowiaduje sie, jaka dla mojego miejsca zamieszkania w Warszawie jest
odpowiednia komisja wojskowa,
3/ udaje sie do WKU w Warszawie i informuje, ze mialem otrzymac karte
powolania, ale jej nie odebralem, poniewaz nie zezwolono mi na badania
lekarskie,
4/ w WKU w Warszawie skladam pismo z prosba o ponowne skierowanie na
komisje lekarska, gdyz od poprzedniej minelo juz jakies 5 lat,
5/ do WKU w dawnej miejscowosci wysylam powiadomie o tym, ze
zameldowalem sie na pobyt czasowy w Warszawie i tam prosze przeslac moja
dokumentacje.
Chyba powinno byc w porzadku? Czy wtedy obowiazuje mnie 14-dniowy termin
odwolania od karty powolania, ktorej nie podpisalem, czy tez nie?
-
6. Data: 2003-08-20 12:52:51
Temat: Re: POMOCY! KARTA POWOLANIA!
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
| Bzdura... Nie musisz nic podpisywac, zreszta skoro wyszedles z tamtad to
nie
| podpisales?
| Zreszta zapisz sie na jaks uczelnie prywatna, wez dziekanke wtedy kosztuje
| to powiedzmy 300 za 6 mc i masz ich zglowy. Zrob badania albo dostarcz im
| dokumenty i na pewno sobie Ciebie odpuszcza
Niestety nie masz racji. Goście sporządzili protokół. Skoro biorący w tym
udział facet odmówił podpisania, to po prostu brak złożenia podpisu opisali
w protokole i jest tak samo ważny, jakby był podpisany, z tym że dał im
argument na swoją złą wolę w tej sprawie. Należało zażądać ujęcia w
protokole przyczyn odmowy przyjęcia karty powołania i wówczas protokół
podpisać.
-
7. Data: 2003-08-20 12:59:24
Temat: Re: POMOCY! KARTA POWOLANIA!
Od: Dan <d...@p...pl>
>
> 1/ melduje sie w Warszawie na pobyt czasowy dluzszy niz 2 miesiace (z
> tego, co pamietam, to przy takiej formie zameldowania podlega sie juz
> pod komisje wojskowa w miejscu czasowego pobytu, ale jesli sie myle, to
> prosze o poprawienie),
IMHO chyba na 3 miesiace
>
> 2/ dowiaduje sie, jaka dla mojego miejsca zamieszkania w Warszawie jest
> odpowiednia komisja wojskowa,
>
> 3/ udaje sie do WKU w Warszawie i informuje, ze mialem otrzymac karte
> powolania, ale jej nie odebralem, poniewaz nie zezwolono mi na badania
> lekarskie,
nic nie tlumaczyc - tylko zaniesc podanie o ponowne badania lekarskie
>
> 4/ w WKU w Warszawie skladam pismo z prosba o ponowne skierowanie na
> komisje lekarska, gdyz od poprzedniej minelo juz jakies 5 lat,
j.w.
>
> 5/ do WKU w dawnej miejscowosci wysylam powiadomie o tym, ze
> zameldowalem sie na pobyt czasowy w Warszawie i tam prosze przeslac moja
> dokumentacje.
nie - to juz nie twoja broszka - przy przemeldowaniu podajesz gdzie
chcesz aby twoje papiery z WKU wyladowaly i nic wiecej.
-
8. Data: 2003-08-20 13:21:41
Temat: Re: POMOCY! KARTA POWOLANIA!
Od: wku <n...@p...fm>
In article <bhvra3$8ft$1@nemesis.news.tpi.pl>, d...@p...pl says...
> > 5/ do WKU w dawnej miejscowosci wysylam powiadomie o tym, ze
> > zameldowalem sie na pobyt czasowy w Warszawie i tam prosze przeslac moja
> > dokumentacje.
>
> nie - to juz nie twoja broszka - przy przemeldowaniu podajesz gdzie
> chcesz aby twoje papiery z WKU wyladowaly i nic wiecej.
Dzieki za posta. Ale zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz - czy
obowiazuje mnie ten termin 14 dni odwolania, jesli nie podpisalem karty
powolania? Czy tez termin stawienia sie w jednostce wojskowej? Czy nie
ma tutaj ograniczen? Zalatwienie formalnosci z zameldowaniem oraz
zebraniem dokumentacji choroby moze zajac troche czasu.
-
9. Data: 2003-08-20 14:31:04
Temat: Re: POMOCY! KARTA POWOLANIA!
Od: wku <n...@p...fm>
In article <bhvvm6$7s8$4@inews.gazeta.pl>, r...@g...pl
says...
> Niestety nie masz racji. Goście sporządzili protokół. Skoro biorący w tym
> udział facet odmówił podpisania, to po prostu brak złożenia podpisu opisali
> w protokole i jest tak samo ważny, jakby był podpisany, z tym że dał im
> argument na swoją złą wolę w tej sprawie. Należało zażądać ujęcia w
> protokole przyczyn odmowy przyjęcia karty powołania i wówczas protokół
> podpisać.
W takiej sytuacji co moge zrobic?
-
10. Data: 2003-08-20 14:56:03
Temat: Re: POMOCY! KARTA POWOLANIA!
Od: " j1000" <j...@N...gazeta.pl>
wku <n...@p...fm> napisał(a):
> Czy jest dla mnie jakis ratunek? Czy da sie cos z tym zrobic?
Nie wiem po co chcesz się gdziekolwiek zameldowywać.
Proponuję wymeldować się z miejsca pobytu stałego i nigdzie nie zameldowywać.
Dobrze, że masz książeczkę wojskową - w chwili wymeldowania, zostaniesz
skreślony z ewidencji WKU w której się do tej pory znajdowałeś. I sprawa
zostanie bezboleśnie rozwiązana. Na pytanie Pani dokąd się wymeldowujesz
powiedz np. do USA.
Oczywiście, istnieje obowiązek meldunkowy, a nie zameldowanie się w
określonym terminie jest wykroczeniem. To jest teoria. W praktyce nikt chyba
nikogo jeszcze w żaden sposób nie ukarał za niewykonanie obowiązku
meldunkowego.
Nie obawiaj się życia bez "adresu zameldowania". To nie jest do niczego
potrzebne. I mówię o tym na podstawie własnej praktyki (nie jestem
zameldowany nigdzie od 3 lat bo jest mi tak wygodniej). Nie mając adresu
zameldowania zrobisz w tym kraju dokładnie to samo jak w sytuacji gdybyś ten
adres posiadał. Od założenia rachunku bankowego (założyłem w tym czasie 3 w
różnych bankach, jedyne co im trzeba to złożenie oświadczenia że przebywa się
pod takim a takim adresem) po rozliczenie z podatku dochodowego (dla fiskusa
ważniejsze jest miejsce zamieszkania - spójrz na jakiś PIT).
A zameldujesz się ponownie, gdy z racji wieku nie będzie już zależeć WKU na
Twojej osobie.
Aha, w miejscu dotychczasowego zameldowania powiedz, by ewentualne nadesłane
przesyłki z WKU zwracali listonoszowi z prośbą o zwrot do nadawcy z
adnotacją: "Adresat wyprowadził sie bez podania adresu".
I sprawa zwłatwiona :-) Bez stresów.
Pozdr.
j
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/