Cześć,
mam pytanie, przeciwko komu mogę skierować (i czy w ogóle mogę) sprawę
odnośnie naruszenia dóbr materialnych. Chodzi o to, że prokurator prowadząc
sprawę zabezpieczył szereg dokumentów ale podczas zabezpieczenia nie
oznakowano, które dokumenty pochodzą od której ze stron (a było ich kilka). W
ogóle nie oznakowano tych dokumentów ..., a same dokumenty nie pozwalają na
ich jednoznaczną identyfikację od kogo zostały zabezpieczone.
Teraz prokurator zakończył sprawę i wydał postanowienie w sprawie
rozporządzenia dowodami rzeczowymi, które orzeka o wydaniu poszczególnym
stronom ich przedmiotów. Problem w tym, że nie może go wykonać, bo nie wiadomo
jak to zrobić, a sam nie podejmuje żadnych działań w kierunku ustalenia tego -
po prostu przedmioty sobie leżą a on zadowolony. Co prawda to nie prokurator
zabezpieczał fizycznie te dokumenty, ale policjant, ale z tego co wiem, to
prokurator jest odpowiedzialny za przebieg śledztwa.

Proszę o poradę jak rozpocząć taką sprawę i jak na to patrzą sądy ?

p.s. Proszę mnie nie namawiać do jakichś prób porozmawiania z prokuratorem :),
oprócz tych w.w. niedociągnięć pojechał równo po sprawie, więc nie zamierzam
się z nim umawiać - miał swój czas.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik <m...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:es51m4$7pl$1@inews.gazeta.pl...

> p.s. Proszę mnie nie namawiać do jakichś prób porozmawiania z prokuratorem
> :),
> oprócz tych w.w. niedociągnięć pojechał równo po sprawie, więc nie
> zamierzam
> się z nim umawiać - miał swój czas.

"oskarzenie cywilne" :) - dobre.
Ja bym zaczal od sciezki sluzbowej - skarga do prokuratora nadrzednego.

Pozdrawiam
SDD

do góry

SDD napisał(a):
> "oskarzenie cywilne" :) - dobre.

Gdybyś żył w cywilizowanym kraju to pociągnięcie kogoś takiego do
odpowiedzialności nie różniłoby się od pociągnięcia jakiegokolwiek
urzędnika. A tak, to mamy skansen z dozwoloną samowolką.

do góry

Użytkownik "Marcin T." <n...@n...pl> napisał w wiadomości
news:es65mq$94d$1@news.task.gda.pl...

>A tak, to mamy skansen z dozwoloną samowolką.

Mamy tak jak chce większość społeczeństwa. Nazywa się to demokracją.
Ciekawym też bardzo co to za tajemnicze bezpańskie "dokumenty" ;)



--
Pzdr
Leszek
GG1631219
"Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam"

do góry

SDD <s...@t...pl> napisał(a):

>
> Użytkownik <m...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:es51m4$7pl$1@inews.gazeta.pl...
>
> > p.s. Proszę mnie nie namawiać do jakichś prób porozmawiania z prokuratorem
> > :),
> > oprócz tych w.w. niedociągnięć pojechał równo po sprawie, więc nie
> > zamierzam
> > się z nim umawiać - miał swój czas.
>
> "oskarzenie cywilne" :) - dobre.
> Ja bym zaczal od sciezki sluzbowej - skarga do prokuratora nadrzednego.
>
Chciałem powiedzieć sprawa cywilna :). Sorry:)

pozdrawiam



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Nostradamus napisał(a):
> Mamy tak jak chce większość społeczeństwa. Nazywa się to demokracją.

A to mamy tę demokrację w postaci bezpośredniej?
To zrozum łaskawie, że mamy tak jak dopuszczą do tego przedstawiciele a
niekoniecznie chce społeczeństwo. Demokracja pośrednia wymaga ścisłego
nadzoru nad wybrańcami.

do góry

Użytkownik "Marcin T." <n...@n...pl> napisał w wiadomości
news:es96v6$ois$1@news.task.gda.pl...

> To zrozum łaskawie, że mamy tak jak dopuszczą do tego przedstawiciele

Nasi, większościowi przedstawiciele.

--
Pzdr
Leszek
GG1631219
"Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam"

do góry