-
1. Data: 2009-02-02 06:48:59
Temat: Ograniczenie władzy rodzicielskiej
Od: "Tata" <r...@w...pl>
Witam
W związku z pobiciem mojego dziecka przez jego matkę złożyłem w ubiegłym
roku wniosek do sądu o nadzór kuratora nad sprawowaniem władzy
rodzicielskiej przez obojga rodziców.(bym i ja mógł mieć kontakt z
kuratorem). Kurator został ustanowiony i nawet raz był u mnie a kilka razy w
miejscu stałego zamieszkania mojego syna tj. u jego matki.
W grudniu matka dziecka złożyła wniosek o drastyczne ograniczenie widzeń
mojego syna ze mną i mukarania mnie za nierespektowanie postanowień sądu
pomawiając mnie o to, ze to przez kontakt ze mna syn jest agresywny w
stosunku do niej i źle sie uczy.
Na początku stycznia u matki mojego syna wybuchła kolejna awantura
zakończona pobiciem dziecka i po tym fakcie złozyłem do sądu wniosek o
wskazanie miejsca zamieszkania syna przy mnie a takze o badanie w RODK. W
sekretariacie sądowym przy uiszczaniu opłaty dowiedziałem sie, ze sprawa na
podstawie której ustanowiono kuratora jest zamknieta i nie mogę juz pod ten
numer sprawy składac wniosku. Pani w sekretariacie kręcąc nosem przyjęła
jednak mój wniosek twierdząc, ze będzie potraktowany jako zupełnie odrębny.
Parę dni temu przyszło z sądu zawiadomienie abym uzupełnił braki formalne we
wniosku. Za kilka dni natomiast odbedzie sie pierwsza rozprawa z wniosku
matki syna o ukaranie mnie i o ograniczenie kontaktów.
Czy dopuszczalna jest sytuacja bym nie uzupełnił braków formalnych a
identyczny wniosek dotyczący zamieszkania syna ze mna mógł złozyć na numer
sprawy byłej zony dotyczącej ograniczenia widzeń jako stanowisko w niej?
pzdr
-
2. Data: 2009-02-02 07:59:52
Temat: Re: Ograniczenie władzy rodzicielskiej
Od: armar <a...@p...fm>
Tata pisze:
> W związku z pobiciem mojego dziecka przez jego matkę
> złożyłem w ubiegłym roku wniosek do sądu [...]
> Na początku stycznia u matki mojego syna wybuchła
> kolejna awantura zakończona pobiciem dziecka
Co to znaczy "pobiciem" dziecka?
Dostał klapsa, użyła pasa (czy innego narzędzia),
czy pobiła go pięścią?
Ile dziecko ma lat?
Normalnie (jeśli możesz) to bierzesz dziecko na policję,
gdzie kierują na obdukcję i reszta się dzieje automatycznie,
gdyż prokuratura składa akt oskarżenia do Sądu.
Praktycznie nie ma znaczenia co nazwiesz "pobiciem",
(ja mam sprawę z art. 207 za parę klapsów
otwartą ręką na spodenki na pupie).
Zobacz też na http://www.niebieskalinia.pl/
Jeśli nie możesz zabrać dziecka, to możesz wezwać policję
do mieszkania dziecka.
Z tym, że od razu Ci mówię, że jeśli na ciele dziecka
nie ma wyraźnych śladów pobicia, które mogą być
zbadane podczas obdukcji, to Prokuratura umarza dochodzenie
jeśli sprawcą jest matka.
Odwoływałem się od decyzji o umorzeniu śledztwa,
to sprawa trafiła do Sądu Rejonowego, gdzie złożyłem
protokół z RODK (badanie miało związek z inną sprawą)
w którym zapisano, że syn skarży się, że matka
go często bije pasem, ale SędzinA podtrzymałA decyzję
o umorzeniu dochodzenia z powodu braku dowodów
na pobicie dziecka.
W rodzinnych głownie sędziny siedzą, które wiedzą,
że matka zawsze ma rację...
Inaczej mówiąc protokół z RODK też nie jest dowodem w sprawie.
Musi być obdukcja, czyli pobicie musi być widoczne.
W moim przypadku ślad rozcięcia skóry po sprzączce paska na czole syna
był na tyle niewyraźny, że ciężko im było określić
że to faktycznie od paska, a nie od huśtawki.
Zresztą policja skupiła się na wyjaśnieniach matki,
która stwierdziła, że "przypadkiem" uderzyła syna sprzączką w głowę.
Pisz wniosek do tamtej sprawy - zostanie założona nowa sprawa,
a w dokumentach będzie wiadomo gdzie szukać poprzedniej.
--
Pozdrawia Marek
-
3. Data: 2009-02-02 22:34:46
Temat: Re: Ograniczenie władzy rodzicielskiej
Od: "Tata" <r...@w...pl>
> Co to znaczy "pobiciem" dziecka?
> Dostał klapsa, użyła pasa (czy innego narzędzia),
> czy pobiła go pięścią?
> Ile dziecko ma lat?
Jedenaście.
Dostał pięścią w oko, potem zaczeli sie szamotać, przewrócili się na
podłoge a ona przyciskała swoim kolanem jego głowę w okolicach oczodołu.
Podobno też i go dusiła.
Limo podbite. Pojechałem z nim do lekarza. Lekarz zrobił obdukcję i
napisał - "stan po pobiciu"
Zgłosiłem to na policję a ta skierowała sprawę do prokuratury.
Prokurator przesłuchał mamusię, przy czym dowiedział sie od niej, ze to
dziecko ją pobiło!!!!
Postepowanie - umorzone!
Po kilku kolejnych awanturach z pobiciem bez sladów na ciele, w styczniu
tego roku zgłosiłem kolejną sprawę na policję o pobicie mojego syna przez
mamusię.
Tym razem od prowadzacej dochodzenie dowiedziałem się, ze bez zeznań dziecka
w sprawie nic z tego nie będzie!
Więc chłopak musi donieść na własną mamusię, że ona go bije, ale
niekoniecznie moze byc przesłuchany bo mamusia jako prawny opiekun wyrazić
musi zgodę na to przesłuchanie.
W ten sposób osiągnęliśmy szczytne cele komunizmu - sprawiedliwość zapewnic
może tylko donos na rodzica?!
To sprawiedliwość już mamy - ale gdzie jest prawo?;(((