-
1. Data: 2010-03-09 11:39:51
Temat: Odstraszenie handlowca
Od: tadek <t...@g...com>
Czy nagabywanie telefoniczne (banki/ubezpieczyciele, itp instytucje)
nowymi produktami/ ofertami jest niezgodne z prawem po wcześniejszej
ustnej odmowie?
Załóżmy sytuacje - jedna z powyższych instytucji próbuje mnie złowić.
W pierwszej rozmowie jasno zaznaczyłem ze nie interesują mnie ich
produkty/oferty. Generalnie, nie życzę sobie kontaktów telefonicznych
ze mna.Jesli bede cos od nich potrzebował - sam zadzwonię. Czy jeśli
ich pracownik zadzwoni do mnie po raz kolejny mogę mu odp., ze założę
mu sprawę cywilną za nachodzenie/osaczanie a jeśli nie jemu to jego
firmie?
A jeśli to nie zadziała - jakie kroki przedsięwziąć?
-
2. Data: 2010-03-09 11:43:15
Temat: Re: Odstraszenie handlowca
Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>
Witam
tadek napisał(a) :
> Czy nagabywanie telefoniczne (banki/ubezpieczyciele, itp instytucje)
> nowymi produktami/ ofertami jest niezgodne z prawem po wcześniejszej
> ustnej odmowie?
Nie. Nie jest niezgodne.
> Załóżmy sytuacje - jedna z powyższych instytucji próbuje mnie złowić.
> W pierwszej rozmowie jasno zaznaczyłem ze nie interesują mnie ich
> produkty/oferty. Generalnie, nie życzę sobie kontaktów telefonicznych
> ze mna.Jesli bede cos od nich potrzebował - sam zadzwonię. Czy jeśli
> ich pracownik zadzwoni do mnie po raz kolejny mogę mu odp., ze założę
> mu sprawę cywilną za nachodzenie/osaczanie a jeśli nie jemu to jego
> firmie?
Założyć sprawę zawsze możesz. O wszystko. To wolny kraj.
> A jeśli to nie zadziała - jakie kroki przedsięwziąć?
Pójść do apteki i kupić Melisę. Łagodzi skołatane nerwy.
--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0x78E9C79E
-
3. Data: 2010-03-09 12:10:45
Temat: Re: Odstraszenie handlowca
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Tue, 09 Mar 2010 12:43:15 +0100, Zbynek Ltd. napisał(a):
>> Czy nagabywanie telefoniczne (banki/ubezpieczyciele, itp instytucje)
>> nowymi produktami/ ofertami jest niezgodne z prawem po wcześniejszej
>> ustnej odmowie?
>
> Nie. Nie jest niezgodne.
Jest niezgodne z art. 9 pkt 3 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym
praktykom rynkowym (tzw. agresywna praktyka rynkowa).
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <==
[reklama] dobry fotograf w mieście Wrocław ==> http://foto-krzyki.pl
-
4. Data: 2010-03-09 12:33:44
Temat: Re: Odstraszenie handlowca
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 2010-03-09 12:43, Zbynek Ltd. pisze:
> Pójść do apteki i kupić Melisę. Łagodzi skołatane nerwy.
To nie jest wbrew pozorom takie śmieszne. Mnie ostatnio nękał GeMonej.
Dzwonili i żebrali co 2 dni. Dopiero jak zrobiłem wiję w centrali, to
przestali. Podobnie było z 4 lata temu, jak mi oranże wydzwaniało co 2
dni. Kiedyś walczyłem z PKT, którzy przestali dopiero jak pogoniłem
siekierą spod domu ich przedstawicieli. A dzisiaj rano sobie śpię... Mam
zwolnienie, chcę wypocząć. A tu co? Dzwoni jakiś kretyn z CallCenter
cośtam i proponuje mi laptopa DELL. Jakbym kurwa chciał kupić Della, to
bym kupił della.
Pomimo ostrej walki, jestem nagabywany przez różnych gównożebraków
przynajmniej raz w miesiącu. I jest to naprawdę kłopotliwe, bo niestety
z racji zawodu muszę mieć smycz, a z drugiej strony albo śpię albo
prowadzę zajęcia i telefony od dupowłazów są skrajnie szkodliwe.
Już nawet wywaliłem około 400zł na Srokję i poświęciłem długie trzymanie
baterii, żeby tylko mieć profile lekko odsiewające.
Spam telefoniczny kosztuje odbiorcę chyba jeszcze więcej niż spam
mejlowy. A do tego zastanawiam się, jaką mają skuteczność... Ile osób
kupi laptopa Della od callcentera bo akurat zadzwonił?
--
Przemysław Adam Śmiejek
-
5. Data: 2010-03-09 12:43:40
Temat: Re: Odstraszenie handlowca
Od: Another <n...@g...pl>
Dnia Tue, 9 Mar 2010 03:39:51 -0800 (PST), tadek napisał(a):
> Czy nagabywanie telefoniczne (banki/ubezpieczyciele, itp instytucje)
> nowymi produktami/ ofertami jest niezgodne z prawem po wcześniejszej
> ustnej odmowie?
>
> Załóżmy sytuacje - jedna z powyższych instytucji próbuje mnie złowić.
> W pierwszej rozmowie jasno zaznaczyłem ze nie interesują mnie ich
> produkty/oferty. Generalnie, nie życzę sobie kontaktów telefonicznych
> ze mna.Jesli bede cos od nich potrzebował - sam zadzwonię. Czy jeśli
> ich pracownik zadzwoni do mnie po raz kolejny mogę mu odp., ze założę
> mu sprawę cywilną za nachodzenie/osaczanie a jeśli nie jemu to jego
> firmie?
>
> A jeśli to nie zadziała - jakie kroki przedsięwziąć?
Ja tak zrobiłem z "Wydawnictwem Wiedza i Praktyka" znanym ze wciskania na
siłe nie zamawianych rzeczy.
Wysłałem im oficjalne pismo, że nie życzę sobie żadnych ofert z ich strony,
żadnych telefonów i zażądałem usunięcia naszych danych z ich baz.
Zadziałało - jak kiedyś było kilka-kilkanaście telefonów w miesiącu i
średnio 1-2 publikacje, które mi przysyłali, tak teraz spokój i cisza.
--
Another
-
6. Data: 2010-03-09 12:57:56
Temat: Re: Odstraszenie handlowca
Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>
Olgierd napisał(a) :
> Dnia Tue, 09 Mar 2010 12:43:15 +0100, Zbynek Ltd. napisał(a):
>
>>> Czy nagabywanie telefoniczne (banki/ubezpieczyciele, itp instytucje)
>>> nowymi produktami/ ofertami jest niezgodne z prawem po wcześniejszej
>>> ustnej odmowie?
>>
>> Nie. Nie jest niezgodne.
>
> Jest niezgodne z art. 9 pkt 3 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym
> praktykom rynkowym (tzw. agresywna praktyka rynkowa).
Ha! Umknęło mi. Poruszałem kiedyś temat automatów dzwoniących i
przedstawiających ofertę z taśmy, co jest nielegalne. Ale było
wówczas legalne, jeśli dzwonił człowiek.
No to przepraszam za zamieszanie.
--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0x78E9C79E
-
7. Data: 2010-03-09 13:02:57
Temat: Re: Odstraszenie handlowca
Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>
Przemysław Adam Śmiejek napisał(a) :
>
> A dzisiaj rano sobie śpię... Mam
> zwolnienie, chcę wypocząć. A tu co? Dzwoni jakiś kretyn z CallCenter
> cośtam i proponuje mi laptopa DELL. Jakbym kurwa chciał kupić Della, to
> bym kupił della.
Dokładnie. Jakbym chciał skorzystać z oferowanej usługi, to już bym
ją miał.
Nie cierpię takiego chamstwa co dzwoni rano i zachęca do kupna,
skorzystania, przyjścia, łotewer. Czy wręcz zakłócającego aktualne
czynności w ciągu dnia. Wtedy to zwykle poproszę żeby chwilę
poczekał/a i robię swoje, aż się klient rozłączy.
Z kolei znajomy o anielskiej cierpliwości, zawsze się takiego
spamera wypytuje o szczegóły oferty z 5 minut, a potem mówi, że
niestety cośtam, cośtam i nie może skorzystać z ich oferty :-)
--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0x78E9C79E
-
8. Data: 2010-03-09 13:10:40
Temat: Re: Odstraszenie handlowca
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Zbynek Ltd. pisze:
> Przemysław Adam Śmiejek napisał(a) :
>> A dzisiaj rano sobie śpię... Mam
>> zwolnienie, chcę wypocząć. A tu co? Dzwoni jakiś kretyn z CallCenter
>> cośtam i proponuje mi laptopa DELL. Jakbym kurwa chciał kupić Della, to
>> bym kupił della.
>
> Dokładnie. Jakbym chciał skorzystać z oferowanej usługi, to już bym
> ją miał.
> Nie cierpię takiego chamstwa co dzwoni rano i zachęca do kupna,
> skorzystania, przyjścia, łotewer. Czy wręcz zakłócającego aktualne
> czynności w ciągu dnia. Wtedy to zwykle poproszę żeby chwilę
> poczekał/a i robię swoje, aż się klient rozłączy.
> Z kolei znajomy o anielskiej cierpliwości, zawsze się takiego
> spamera wypytuje o szczegóły oferty z 5 minut, a potem mówi, że
> niestety cośtam, cośtam i nie może skorzystać z ich oferty :-)
Oferta jak oferta, kanał sprzedaży dobry jak każdy inny. Nieraz można
trafić na coś, co aktualnie się potrzebuje. A twierdzenie, że Della (czy
cokolwiek innego) by sobie kupiło samemu jest... dziecinne. Gdyby to
była prawda, to żadna reklama nie miałaby racji bytu, a jednak czasem
zdarza się, że wydanie pieniędzy na reklamę, czy na inną akcję
marketingową, zwraca się.
--
Liwiusz
-
9. Data: 2010-03-09 13:14:16
Temat: Re: Odstraszenie handlowca
Od: mvoicem <m...@g...com>
(09.03.2010 14:02), Zbynek Ltd. wrote:
> Przemysław Adam Śmiejek napisał(a) :
[...]
> Z kolei znajomy o anielskiej cierpliwości, zawsze się takiego
> spamera wypytuje o szczegóły oferty z 5 minut, a potem mówi, że
> niestety cośtam, cośtam i nie może skorzystać z ich oferty :-)
>
Większość z nich ma jakieś tam swoje wewnętrzne regulacje, które nie
pozwalają się im rozłączyć jeżeli klient nie jest niegrzeczny lub nie
powie że nie jest zainteresowany ofertą.
Więc można ich wypytywać i pół godziny.
p. m.
-
10. Data: 2010-03-09 13:16:54
Temat: Re: Odstraszenie handlowca
Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>
Użytkownik "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl> napisał
> Z kolei znajomy o anielskiej cierpliwości, zawsze się takiego
> spamera wypytuje o szczegóły oferty z 5 minut, a potem mówi, że
> niestety cośtam, cośtam i nie może skorzystać z ich oferty :-)
No i właśnie dalej będą do niego dzwonić. Bo w bazie numer będzie oznaczony
jako potencjalnie obiecujący, klient zaangażowany, interesuje się itp.
Na takich najlepiej odkładać słuchawkę lub mówić wyraźnie "Nie handluje
przez telefon!". Numer jest wtedy oznaczany jako nie akceptujący sprzedaży
telefonicznej i przynajmnie Ci co jadą po tej samej bazie numerów już tam
nie zadzwonią.