-
1. Data: 2003-01-03 14:15:52
Temat: zmiana płci - głupie pytanie
Od: m...@t...pl.N.O.S.P.A.M (Witek Mozga)
Wpadl mi do glowy taki glupawy pomysl. Jesli w Polsce dopuszczalna
jest zmiana plci (nie wiem czy jest) to co by bylo gdyby jeden z
malzonkow zmienil plec. Czy po zamianie nadal byliby małzenstwem?
--
Witek
http://www.trimen.pl/witek/
-
2. Data: 2003-01-03 14:43:59
Temat: Odp: zmiana płci - głupie pytanie
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Użytkownik Witek Mozga <m...@t...pl.N.O.S.P.A.M> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@n...tpi.pl...
>
> Wpadl mi do glowy taki glupawy pomysl. Jesli w Polsce dopuszczalna
> jest zmiana plci (nie wiem czy jest) to co by bylo gdyby jeden z
> malzonkow zmienil plec. Czy po zamianie nadal byliby małzenstwem?
znam takie małzenstwo/ obecnie juz nie są w związku / ale to jest tragedia
gdy są dzieci ...
Sandra
-
3. Data: 2003-01-03 15:56:06
Temat: Re: zmiana płci - głupie pytanie
Od: m...@t...pl.N.O.S.P.A.M (Witek Mozga)
>znam takie małzenstwo/ obecnie juz nie są w związku /
Ale jak to wyglada prawnie. Czy po zmianie plci sa nadal malzenstwem w
swietle przepisu prawa? Jesli tak to mamy kuriozum w formie malzenstwa
dwojga ludzi tej samej plci.
> ale to jest tragedia
>gdy są dzieci ...
To juz inna historia. Ale przeciez chyba to nie jest tak, ze kazdy
moze sobie isc do chirurga i powiedziec "od jutra bede kobieta
(mezczyzna)". Trzeba miec jakis powod, uzasadnienie.
--
Witek
http://www.trimen.pl/witek/
-
4. Data: 2003-01-03 17:01:38
Temat: Odp: zmiana płci - głupie pytanie
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Użytkownik Witek Mozga <m...@t...pl.N.O.S.P.A.M> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@n...tpi.pl...
>
>
> >znam takie małzenstwo/ obecnie juz nie są w związku /
>
> Ale jak to wyglada prawnie.
po pierwsze jest to powazna decyzja osób ,których to dot. /równiez
wspólmałzonka/i/
musiałoby dojść do sprostowania aktu ur. opinii lekarskiej ,ze jest to
konieczne, i nie mogloby byc sprzeczne z zasadami zycia spolecznego a tym
samym i rodzinnego...
Czy po zmianie plci sa nadal malzenstwem w
> swietle przepisu prawa?
gdy doszłoby do takiej decyzji j.w w swietle prawa zgodnie z prawem polskim
taki zwiazek zostałby unieważniony
> To juz inna historia. Ale przeciez chyba to nie jest tak, ze kazdy
> moze sobie isc do chirurga i powiedziec "od jutra bede kobieta
> (mezczyzna)". Trzeba miec jakis powod, uzasadnienie.
oczywiści ,ze to nie jest tak nalezałoby wykazac w calym procesie ,ze taka
zmiana jest dokonywana w celu leczniczym w innym przypadku pewnie
wypowiedziałby się k.k chyba rozd. XIX jak sie nie myle dot. "przestępstwa
przeciwko życiu i zdrowiu " mysle ,ze miłośnicy karnego lepiej sie
wypowiedzą w tej kwestii...
Sandra
-
5. Data: 2003-01-03 17:06:21
Temat: Re: zmiana płci - głupie pytanie
Od: "jelen" <j...@j...prv.pl>
> To juz inna historia. Ale przeciez chyba to nie jest tak, ze kazdy
> moze sobie isc do chirurga i powiedziec "od jutra bede kobieta
> (mezczyzna)". Trzeba miec jakis powod, uzasadnienie.
prawnie wyglada to tak, ze dostaje sie nowa tozsamosc prawna,
czesto nowe nazwisko, zaczyna sie byc kims innym, cos jak swiadek koronny
sam proces to nie tylko zabieg chirurgiczny to rowniez najpierw rozmowy
psychologiczne, testy,
masa pytan, pozniej terapia chormonalna i dopiero na samym koncu zabieg
chirurgiczny
nie wiem jak to jest z malzenstwem...
o wlasnie przed chwila (po tym jak napisalem ;-> ) znalazlem to:
http://www.transseksualizm.republika.pl
pozdrawiam,
jelen