-
1. Data: 2003-04-09 07:45:47
Temat: zmiana nazwiska
Od: "Marcin\(-ek\)" <g...@p...gazeta.pl>
Moja żona pracowała na eksponowanym stanowisku, więc postanowiliśmy, że po
ślubie będzie miała dwa nazwiska. Ale teraz po pół roku ma juz dosyć i
bardzo żałuje tego. Nie wnikam już w szczegóły. No, ale teraz pytanie: czy i
jak mogłaby obecnie zrezygnować ze swojego nazwiska i przyjąć tylko moje?
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2003-04-09 08:55:27
Temat: Odp: zmiana nazwiska
Od: "bubu" <j...@i...pl>
Użytkownik Marcin(-ek) <g...@p...gazeta.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:b70j3p$lru$...@i...gazeta.pl...
> Moja żona pracowała na eksponowanym stanowisku, więc postanowiliśmy,
że po
> ślubie będzie miała dwa nazwiska. Ale teraz po pół roku ma juz dosyć
i
> bardzo żałuje tego. Nie wnikam już w szczegóły. No, ale teraz
pytanie: czy i
> jak mogłaby obecnie zrezygnować ze swojego nazwiska i przyjąć tylko
moje?
>
Zaintrygowało mnie właśnie co się stało , że żona ma już tego dość.
Napisz dlaczego .
-
3. Data: 2003-04-09 09:03:39
Temat: Re: zmiana nazwiska
Od: "Ewa" <m...@m...pl>
> >
> Zaintrygowało mnie właśnie co się stało , że żona ma już tego dość.
> Napisz dlaczego .
Bubu, przepraszam, ale wydaje mi się, że nie powinieneś(naś) o to pytać.
Gość chce porady, jak od strony prawnej zabrać się za zmianę nazwiska, a nie
chce psychoanalizy nt. ewentualnych problemów pożycia.
A odnośnie nazwiska, z tego co się orientuję - to w tej chwili nie ma takiej
możliwości. Nazwisko można zmienić albo właśnie podczas zawarcia związku
małżeńskiego, albo w tzw. dowolnym czasie jeśli noszone nazwisko jest
powszechnie uznawane za obraźliwe.
pozdr.
Ewa
-
4. Data: 2003-04-09 09:34:46
Temat: Re: zmiana nazwiska
Od: "Czarny" <k...@i...pan.wroc.pl>
Można zmienić - należy udać się do starostwa. Niby trzeba podawać powody,
ale znam już dwa przypadki, kiedy nazwisko zmieniono (wymyśl jakiś powód -
staroście to wszystko jedno)
-
5. Data: 2003-04-09 09:38:48
Temat: Re: zmiana nazwiska
Od: Wojciech Szweicer <w...@p...onet.pl>
On 2003-04-09 11:03, Ewa wrote :
> A odnośnie nazwiska, z tego co się orientuję - to w tej chwili nie ma takiej
> możliwości. Nazwisko można zmienić albo właśnie podczas zawarcia związku
> małżeńskiego, albo w tzw. dowolnym czasie jeśli noszone nazwisko jest
> powszechnie uznawane za obraźliwe.
No to niech kol. Marcin(-ek) sie z zona rozwiedzie i wezma nowy slub :)
--
Szwejk
"Like a madman laughing in the rain"
--
http://www.wielkawojna.prv.pl [1914-18]
-
6. Data: 2003-04-09 09:44:27
Temat: Re: zmiana nazwiska
Od: "g a v r o n" <i...@H...data.pl>
Użytkownik "Czarny" <k...@i...pan.wroc.pl> napisał w wiadomości
news:b70pg9$lkk$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
> Można zmienić - należy udać się do starostwa. Niby trzeba podawać powody,
> ale znam już dwa przypadki, kiedy nazwisko zmieniono (wymyśl jakiś powód -
> staroście to wszystko jedno)
A może mógłbyś powiedzieć ile to trwa? Tzn ile czeka się na dezyzję po
złożeniu wniosku.
Pozdrawiam
g a v r o n
-
7. Data: 2003-04-09 11:12:27
Temat: Odp: zmiana nazwiska
Od: "bubu" <j...@i...pl>
Użytkownik Ewa <m...@m...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b70nlf$6r7$...@n...news.tpi.pl...
> > >
> > Zaintrygowało mnie właśnie co się stało , że żona ma już tego dość.
> > Napisz dlaczego .
>
> Bubu, przepraszam, ale wydaje mi się, że nie powinieneś(naś) o to
pytać.
> Gość chce porady, jak od strony prawnej zabrać się za zmianę
nazwiska, a nie
> chce psychoanalizy nt. ewentualnych problemów pożycia.
> A odnośnie nazwiska, z tego co się orientuję - to w tej chwili nie ma
takiej
> możliwości. Nazwisko można zmienić albo właśnie podczas zawarcia
związku
> małżeńskiego, albo w tzw. dowolnym czasie jeśli noszone nazwisko jest
> powszechnie uznawane za obraźliwe.
> pozdr.
> Ewa
>
>
Wybacz Ewka !!!
To postaraj się mi Ty odpowiedzieć , na moje pytanie bo domyślam się
że chodzi o jakieś przyczyny zewnętrzne . Facet jest nadal ze swoją
żoną
więc zastanawia mnie "dlaczego kobieta z 2-członowym nazwiskiem ,chce
się
nagle pozbyć części panieńskiej". Ja widzę tutaj tylko dziwny i
intrygujący
przypadek . Nie miałem zamiaru faceta odwodzić od tego co chce zrobić
jego
żona . Tylko tyle .
-
8. Data: 2003-04-09 19:22:21
Temat: Re: zmiana nazwiska
Od: "Ewa" <m...@m...pl>
>> To postaraj się mi Ty odpowiedzieć , na moje pytanie bo domyślam się
> że chodzi o jakieś przyczyny zewnętrzne . Facet jest nadal ze swoją
> żoną
> więc zastanawia mnie "dlaczego kobieta z 2-członowym nazwiskiem ,chce
> się
> nagle pozbyć części panieńskiej".
Bubu, ja wiem dlaczego:-).
Jej nazwisko brzmi: "KONSTANTYNOTOPOLITANCZYKOWIANECZKA", a jego brzmi:
"KONSTANTYNOTOPOLITANCZYKIEWICZ"
I poprostu kobieta ma już dość wypisywania 64 liter z myślnikiem w środku,
ma dosyć przedstawiania się przez telefon deklamując dwuminutowy wstęp i nie
może założyć konta w banku, bo jej nazwisko nie mieści się w żadnej możliwej
rubryce:-).
Czy takie wyjaśnienie Cię zadowala?? :-)))
pozdrawiam radośnie:)
Ewa
-
9. Data: 2003-04-10 10:40:36
Temat: Re: zmiana nazwiska
Od: "Marcin\(-ek\)" <g...@p...gazeta.pl>
> więc zastanawia mnie "dlaczego kobieta z 2-członowym nazwiskiem ,chce
> się
> nagle pozbyć części panieńskiej". Ja widzę tutaj tylko dziwny i
> intrygujący
> przypadek . Nie miałem zamiaru faceta odwodzić od tego co chce zrobić
> jego
> żona . Tylko tyle .
>
No więc informuję niniejszym, że żona chce to zrobić z powodów osobistych i
zawodowych. Osobiste, to duże konflikty w jej rodzinie. I nie chce mieć już
nic wspólnego z dużą jej częścią, chce się odciąć od nich. A zawodowe, to
chęć zmiany profesji i środowiska. Jej nazwisko jest już w jej otoczeniu
zawodowym odpowiednio kojazone. I taka zmiana bardzo by jej pomogła. Nie
wiem, czy coś z tego jest zrozumiałe, może dla was wyglądają na błache, ale
nie będę się już więcej tłumaczył. Na razie rozwiązujemy to tak, że żona
posługuje się już tylko drugą "moją" częścią nazwiska, a pierwsza część jest
tylko w dowodzie.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/