-
11. Data: 2002-10-16 19:36:59
Temat: Odp: zbrodnia i [_adekwatna_] kara [niestety dlugie]
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Użytkownik andrzej <a...@w...pl> w wiadomooci do grup dyskusyjnych
napisał:3...@w...pl...
> Sandra wrote:
>
> > tu jeszcze uzupelnie ,ze gdy dochodzi juz do oceny czy osoba ma
> > predyspozycje dostac nominacje ...
>
> nie rozumiem. Jaka nominacje, no chyba ze oskarzony:))
no wlasnie nie rozumiesz a ciekawa jestem czy pamietasz jaki pytanie bylo
postawione :-)
jak sie nie myle to chodzilo ci o ocene sedziego a ocenia sie asesorów a
sedziego rozlicza sie calkiem inaczej ale nie bede juz sie rozpisywala
Sandra
-
12. Data: 2002-10-16 19:44:35
Temat: Re: zbrodnia i [_adekwatna_] kara [niestety dlugie]
Od: andrzej <a...@w...pl>
Sandra wrote:
> no wlasnie nie rozumiesz a ciekawa jestem czy pamietasz jaki pytanie bylo
> postawione :-)
1. Jak bym "rozumial" to bym nie pytal
2. pamietam (pewnie dlatego nie zrozumialem (nie na temat) odpowiedzi:)
>
> [..]ale nie bede juz sie rozpisywala
szkoda
pozdrawiam Andrzej
-
13. Data: 2002-10-16 19:46:26
Temat: Odp: zbrodnia i [_adekwatna_] kara [niestety dlugie]
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Użytkownik andrzej <a...@w...pl> w wiadomooci do grup dyskusyjnych
napisał:3...@w...pl...
nastepny prosze, a bylo
> tak:
> policja w ustronnym miejsu zatrzymala dwu podejrzanych typkow probujacych
> wyjechac z blota samochodem podkladajac mu pod kola rozne "zlomy"
> zatrzymala obu, bo nr silnika sie nie zgadzal (jak sie pozniej okazalo
blad
> wydzialu komunikacyjnego)
> jednak przeszukala okolice i znalazla rozne "inne zlomy" (konkretnie
druty,
> przewody, szpule drewniane)
> sprawa:
> prokurator:
> - wprawdzie nie ma dowodow, ale wnosze (208) o rok na trzy dla jednego i
rok do
> odsiadki w zw. 60 dla drugiego(wszystko w dkk)
> - sad bzdura. Zmieniam kwalifikacje na swiadoma paserke, gdyz w
nieustalonym
> miejscu i czasie od nieustalonych osob nabywali "zlomy" wielokrotnie
(ciaglosc)
> i skazuje [uwaga, to ciekawe] jednego na rok na trzy plus grzywna/przez
> dotychczasowa odsiatke, drugiego na rok wz. z 60 jednoczesnie kosztami
> postepowania obciazajac panstwo (dziwna niekonsekwencja, ale na razie nic
> szczgolnego)
> skazani pisza apelacje
> sad apelacyjny
> - uznaje apelacje skazanych, nie ma zadnych dowodow na swiadoma paserka,
ale
> tam gdzie byli byly przedmioty ktore po wygladzie (uznal z apelacji
> oskarzonych, ze nie mozna stwierdzic gdzie te przedmioty zginely jesli
wogole)
> nalezalo rozpoznac ze _moga_pochodzic_z_czynu_zabronionego i skazuje ___
> jednego na rok na trzy plus grzywna/przez dotychczasowa odsiatke, drugiego
na
> rok wz. z 60 jednoczesnie kosztami postepowania obciazajac panstwo __.
> Olac uznanie winy (wszak wiezienia pelne sa "niewinnych") choc tak
naprawde to
> nie wiem za co skazal, ale czy nie zauwazasz tu pewnej (nie)prawidlowosci.
> A co z kara w zaleznosci od popelnionej winy?
> skoro identyczny czyn, obaj powinni byc skazani tak samo (plus 60 dla
drugiego)
>
> skoro jednak (dla jednego) kara finansowa to dlaczego "koszty" na koszt
> panstwa. Niekonsekwencja?
> (oczywiscie czystym przypadkiem jest wyrownanie grzywny do czasu tymcz.
> aresztowania;)
> i skoro "czyny" sie zmieniaja i to dosc powaznie (biorac pod uwage "ciezar
> artykulow"), to czemu kara nie?
hmm mogles stawiac sprawe jasno a Ty co ?
zawile wpadasz od oceny sedziego i jego pracy ,wiec na tak postawione
pytanie odp. jak to wyglada z ocena , nie spytales o ocene orzeczenia ,czy
bylo prawidlowo wydane czy dopuszczono sie uchybienia .Mysle ,ze
wyczerpujaco odpowiedzialam na pierwsze zapytanie . Przeskakujesz z tematu
na temat moze bys sie zdecydowal w koncu co Ciebie interesuje ocena pracy
sedziego , ile wydal orzeczen w tym ile wniesiono apelacji , ile sie
uprawomocnilo itp.
czy chodzi o dokonane zbrodnie i prawidlowosc wydanego orzeczenia jesli o to
drugie to pewnie lepiej sie wypowiedza na ten temat zainteresowani prawem
karnym
z powazaniem Sandra
-
14. Data: 2002-10-16 19:50:46
Temat: Odp: zbrodnia i [_adekwatna_] kara [niestety dlugie]
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Użytkownik andrzej <a...@w...pl> w wiadomooci do grup dyskusyjnych
napisał:3...@w...pl...
> szkoda
> pozdrawiam Andrzej
:-) no to sobie pogadalismy jak dwóch co ukradli ksiezyc
Sandra
-
15. Data: 2002-10-16 19:57:29
Temat: Re: zbrodnia i [_adekwatna_] kara [niestety dlugie]
Od: andrzej <a...@w...pl>
Sandra wrote:
> hmm mogles stawiac sprawe jasno a Ty co ?
> zawile wpadasz od oceny sedziego i jego pracy...
bo jak sie okazuje to zawila dziedzina::))
krtko na przykladzie:
jak motorniczy rozjedzie pieszego, ktos sprawdza (i to wnikliwie) czy moze
prowadzic tramwaj (pieszemu juz nic nie pomoze)
Kto i jak sprawdza, czy sedzia orzeka prawidlowo. Skazanym juz nic nie pomoze
(apelacja jest prawomocna), ale nastepni "niewinni" w kolejce czekaja
pozdrawiam Andrzej
-
16. Data: 2002-10-17 17:25:46
Temat: Re: zbrodnia i [_adekwatna_] kara [niestety dlugie]
Od: Kamil Golaszewski <k...@p...onet.pl>
andrzej napisa_(a):
> A co z kara w zaleznosci od popelnionej winy?
Oprócz winy pod uwagę sąd bierze też cele wychowawcze, samą osobę
sprawcy itd. Można dyskutować czy jest to słuszne ale jak na razie takie
są dyrektywy. Zresztą kara jest równa - 1 rok. Teoretycznie najpierw
wymierza się karę, a dopiero potem można zastanawiać się nad jej
zawieszeniem.
> skoro identyczny czyn, obaj powinni byc skazani tak samo (plus 60 dla drugiego)
+60 oznacza, że kary nie można było zawiesić.
> skoro jednak (dla jednego) kara finansowa to dlaczego "koszty" na koszt
> panstwa. Niekonsekwencja?
> (oczywiscie czystym przypadkiem jest wyrownanie grzywny do czasu tymcz.
> aresztowania;)
A masz wątpliwości ? ;)
Ale rzeczywiście trochę niekonsekwencji widać
> i skoro "czyny" sie zmieniaja i to dosc powaznie (biorac pod uwage "ciezar
> artykulow"), to czemu kara nie?
Bo nie :(
KG
-
17. Data: 2002-10-17 20:45:06
Temat: Re: zbrodnia i [_adekwatna_] kara [niestety dlugie]
Od: andrzej <a...@w...pl>
Kamil Golaszewski wrote:
> > A co z kara w zaleznosci od popelnionej winy?
>
> Oprócz winy pod uwagę sąd bierze też cele wychowawcze,[...]
ale powinno byc tak:
czyn A kara za A + premia za zachowanie
czyn B kara za B + premia za zachowanie
gdzie premia (tez nie dokonca) moze byc taka sama
> Zresztą kara jest równa - 1 rok.
nie. Kary sa rozne (pomijam zawieszenie)
sprawca 1 rok + grzywna
sprawca 2 rok
(nie dyskutowanlem z "60" to oczywiste)
> [...]
>
> Bo nie :(
wlasnie. Jako "obywatel" chcial bym miec zaufanie do sadow, a w tej sytuacji nie
moge. I nie mowie teraz o tej konkretnej, a o "praktyce". Przeciez w tej sytuacji
mozna skazywac "obszczymurow" dla statystyki i wypuszczac "mafiosow" dla korzysci
materialnych.
Ponadto ile Panstwo kosztowaly "te" sprawy? Co to za sedzia (pierwszej) instancji,
ktory popelnil tyle bledow, ze pacjent z niepelnym podstawowym obalil jego
wyrokowanie. Przeciez gdyby nie te bledy, to apelacja (chyba) mogla by upasc jako
niezasadna.
dzieki za odzew, pozdrawiam Andrzej
-
18. Data: 2002-10-17 20:51:42
Temat: Re: zbrodnia i [_adekwatna_] kara [niestety dlugie]
Od: Kamil Golaszewski <k...@p...onet.pl>
andrzej napisa_(a):
> > Zresztą kara jest równa - 1 rok.
>
> nie. Kary sa rozne (pomijam zawieszenie)
> sprawca 1 rok + grzywna
> sprawca 2 rok
> (nie dyskutowanlem z "60" to oczywiste)
grzywna wynika prawdopodobnie z zawieszenia - tak żeby jakaś dolegliwość
istniała
KG
-
19. Data: 2002-10-17 21:10:33
Temat: Re: zbrodnia i [_adekwatna_] kara [niestety dlugie]
Od: andrzej <a...@w...pl>
Kamil Golaszewski wrote:
> grzywna wynika prawdopodobnie z zawieszenia - tak żeby jakaś dolegliwość
> istniała
jaka dolegliwosc skoro poszla a'konto odsiadki?
jak by nie patrzyl, ten sam sad za identyczny czyn wydal rozne wyroki:)
przy czym "recydywista" dostal lzejszy (bez grzywny):)
Wracam do swego pytania. Czy naprawde jest tak, ze po wyroku apelacyjnym
nikt nigdy nie zaglada do akt? A jak sedzia zwariuje, ale orzeka w sprawach
z dolnej polki, to co? Przeciez "on" orzeka w imieniu RP, a wiec w naszym.
pozdrawiam Andrzej
-
20. Data: 2002-10-17 21:21:14
Temat: Odp: zbrodnia i [_adekwatna_] kara [niestety dlugie]
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Użytkownik andrzej <a...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@w...pl...
> Wracam do swego pytania. Czy naprawde jest tak, ze po wyroku apelacyjnym
> nikt nigdy nie zaglada do akt?
jak nie? :-)
Sandra