eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawowariacki pomysl dla studentów prawa
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 49

  • 31. Data: 2003-02-13 12:13:42
    Temat: Odp: to właściwie do Ciebie Sandro
    Od: "Sandra" <d...@w...pl>


    Użytkownik Anna Porażka <a...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:b2fvut$atr$...@a...dialog.net.pl...
    > Czasem więcej sie przeczuwa niżma na to dowody.

    masz racje ale sądy nie działaj na zasadzie przeczucia tylko dowodów...

    > No jasne, tyle tylko, że jak ktos nie ma pojecia o prawie to jest bezradny
    > jak niemowle, dlatego szuka pomocy.

    zgadzam się ...w wielu przypadkach bezradność widać i u kobiet i u
    mężczyzn...

    > > : No żeby nie podwyższała alimentów, a najlepiej jakby z nich
    > zrezygnowała,

    no nie , jeżeli zmienia się sytuacja tak też i ma wtedy prawo a nawet
    powinna wnosić o podwyższenia alimentów..

    > > : rozwód, żeby był z jej winy, no i żeby przyznała że jest wariatka i
    > oddała
    > > : mu dziecko i mieszkanie, które nalezy do jej rodziców. Fakt iz
    > przyczynił
    > > : sie do poczęcia byl jedynym wkładem rodzinnym z jego strony.
    > Szok no nie ?

    dla mnie szok ale to adwokat przeciwnej strony wiec rozumiem jego zachowanie
    choc niewłaściwe ...

    Za ile mozna kupić adwokata?????

    jej się należy pomoc z urzędu pod każdym wzgledem i w kazdej sytuacji...

    Facet jeszcze oskarża ja o
    > jakąś kradzież, tylko nie mozemy dojść czego i wydaje mi się , że to
    właśnie
    > element znecania sie psychicznego.

    od tego jest prokurator... małe zaświadczonko ,ze jest u kres sił i facet
    dostanie po tyłku ...


    > > : No własnie kumpele tak, jakas baba potraktowała w sodzie inna okazała
    > się
    > > : normalna i wszystko jej załatwiła. Tyle tylko, że musiałam ja namawiac
    > > żeby
    > > : tam wróciła i sie wykłóciła o swoje

    dobrze ,ze ma koło siebie taka osobę...

    > > : Wiem że sświata nie zbawie ale ciesze się, że dziewczyna sie
    pozbierała
    > , bo
    > > : długo nie mogła uwierzyć, że człowiek którego wzięła za męża okazał
    sie
    > > : psycholem. ( No w kazdym razie patrze troche inaczej na te seriale
    > > : brazylijsko-wenezuelskie :o)))

    :-) seriali nie oglądam ...

    > Sandra chyba zajęta, ale mam nadzieje, że kumpeli na sprawie dobrze
    pójdzie.

    pogubiłam sie w tych postach :-) ale sprawa wcale nie jest trudna i myśle,ze
    przebiegnie bezboleśnie ...
    czyli rozwod wycofał ? ale nie musiał to ,że kurator był niczego nie zmienia
    a myśle, rozwód dla niej bylby korzystniejszy ...

    Sandra






  • 32. Data: 2003-02-13 12:23:33
    Temat: Odp: wariacki pomysl dla studentów prawa
    Od: "Sandra" <d...@w...pl>


    Użytkownik Anna Porażka <a...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:b2d5jp$ame$...@a...dialog.net.pl...
    > Porzucił ja mąz po dwóch miesiącach mieszkania razem bo okazal sie
    > "podlecem" do ostatniej potegi.

    czyli nie mieszkaja ze sobą? to pewien plus ...wymeldował się ?

    Jego mamusia jest psychiczna i zrobiła mu
    > błoto z mózgu i facet jest nie do odratowania.

    co to oznacza nie do odratowania? wpływowy? alkoholik?

    Kumpela ma małą córeczke ale
    > nie pracuje i ciagnie na ostatnim wydechu a facet ja wykańcza psychicznie.

    jak już pisałam prokurator tu może jego wykończyć ...wystarczy jak sie
    osobiście do niego zgłosi i opowie jak wygląda sytuacja...

    > Rodzice kombinują jakąs kase na adwokata ale zycie zyciem cięzko jest.
    > Adwokatka powiedziała jej, że najlepiej to żeby na wszystko się zgodziła
    co
    > chce jej mąż ??????!!!!!!!

    bzdura nie może się poddać a tym bardziej iść na takie układy ...


    K...... jak ktos nie ma kasy to go traktują jak
    > szmatę.

    nie uważam tak to też kwestia jak potrafię się domagać swoich praw...

    Dziewczyna się zawzieła i nie odpuści, ale szukamy teraz w różnych
    > miejscach pomocy. To może zamiast gdybania o legitymacjach moze jakies
    > działanie...?????????????????????

    to zależy czego ona właściwie chce ,czy przemyslała sytuacje do końca żebyś
    się za jakiś czas nie okazała wrogiem ,że byłaś pomocna w rozbiciu związku
    hm
    w gre wchodzi rozwód , władza ,alimenty, kontakty ...
    rozwod - pozew 2 egz.do sądu w nim wyszczególnione pkt. czego sie domaga w
    uzasadnieniu uzasadnia doł. dowody na poparcie treści pozwu ..
    alimenty - bez rozwodu ...podwyższenie równiez ...nie musi być on orzeczony
    to pewnie wiesz...
    kontakty z małoletnim - odrębna sprawa tak ,ze również jak w w/w wniosek w
    dwóch egz. z propozycją jak je dokładnie widzi...
    dziecko moze być odbierane na umówionym miejscu , mogą być kontakty w
    domu... propozycja należy do zainteresowanej ...
    władza rodzicielska - można złożyć równie o jej ograniczenie , pozbawienie
    nie wyklucza to alimentacji...można wnioskować jeżeli jest groźny o zakaz
    kontaktu osobistego z dzieckiem ...znacie lepiej sytuacje wiec decyzje
    pozostawiam w tej kwestii oczywiście po przemysleniu wszystkiego za i
    przeciw ...bo niekiedy niewłaściwe decyzje ujawnią sie pózniejszym czasie
    ...
    jeżeli są pytania dodatkowe to prosze na priv bo fakt tam teraz szybciej
    odpisze :-)


    Sandra



  • 33. Data: 2003-02-13 12:32:17
    Temat: Re: wariacki pomysl dla studentów prawa
    Od: "Stan_Z" <s...@g...pl>


    no dobra to gdzie ten statut do obejrzenia przerobienia i podpisania no i
    gdzie wniosek - kto pisze? w jakim mieście ewentualna siedziba? no i czy to
    będzie prawdziwe czy wirtualne?

    Ehhhh pewnie się zapędziłem.

    Stan_Z



  • 34. Data: 2003-02-13 12:36:34
    Temat: Re: wariacki pomysl dla studentów prawa
    Od: s...@d...pl (Marcin Surowiec)


    ----- Original Message -----
    From: "Stan_Z" <s...@g...pl>
    To: <p...@n...pl>

    : no dobra to gdzie ten statut do obejrzenia przerobienia i podpisania

    dostałeś na priv projekt :-)

    : no i
    : gdzie wniosek - kto pisze?

    jaki wniosek???

    : w jakim mieście ewentualna siedziba?

    do ustalenia - w tej chwili wpisałem co wpisałem bo tam mieszkam :-)

    : no i czy to będzie prawdziwe czy wirtualne?

    nie rozumiem? co masz na myśli?

    : Ehhhh pewnie się zapędziłem.

    czy ja wiem :-)

    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo


  • 35. Data: 2003-02-13 12:56:10
    Temat: Re: wariacki pomysl dla studentów prawa
    Od: "Stan_Z" <s...@g...pl>


    No dobra teraz odpowiedzi trochę:

    > > no dobra to gdzie ten statut do obejrzenia przerobienia i podpisania

    > dostałeś na priv projekt :-)
    Dostałem tylko cuś z index.html nie tak jest reszta ok.

    >> no i
    >> gdzie wniosek - kto pisze?

    > jaki wniosek???

    O rejestrację stowarzyszenia oczywizda.

    >> w jakim mieście ewentualna siedziba?

    > do ustalenia - w tej chwili wpisałem co wpisałem bo tam mieszkam :-)

    > > no i czy to będzie prawdziwe czy wirtualne?
    > nie rozumiem? co masz na myśli

    myśle tu o strukturce organizacji i sposobie działania

    Stan_Z



  • 36. Data: 2003-02-13 12:59:48
    Temat: Re: wariacki pomysl dla studentów prawa
    Od: s...@d...pl (Marcin Surowiec)


    ----- Original Message -----
    From: "Stan_Z" <s...@g...pl>
    To: <p...@n...pl>

    : Dostałem tylko cuś z index.html nie tak jest reszta ok.

    co jest nie tak?
    SOA # 1 :-)

    : O rejestrację stowarzyszenia oczywizda.

    u mnie na kompie :)

    : myśle tu o strukturce organizacji i sposobie działania

    myślę sobie, że im bardziej wirtualne tym niższe koszty, im bardziej
    rzeczywiste tym więcej ludzi trzeba do pomocy i większej ilości osób mozna
    pomóc, do czego trzeba jednak większych pieniędzy.
    A poza działalnością charytatywną trzeba też niestety zarabiać na życie.
    Ze stowarzyszenia się nie wyżeje :-(

    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo


  • 37. Data: 2003-02-13 20:48:18
    Temat: Re: wariacki pomysl dla studentów prawa
    Od: Kamil Golaszewski <k...@p...onet.pl>

    Marcin Surowiec wrote:
    > co sądzicie o założeniu stowarzyszenia, którego celem statutowym jest pomoc
    > osobom w dochodzeniu roszczeń alimentacyjnych oraz w sprawach o ustalenie
    > ojcostwa, poprzez wystepowanie w procesach jako pelnomocnicy.
    >
    > stowarzyszenie nie prowadzi działalności gospodarczej, zasadniczo nie płaci
    > za usługi (być może będzie mozliwy zwrot kosztów - o ile znajdą się bogaci
    > sponsorzy).
    >
    > innymi słowy: dużo pracy za dużą satysfakcję :)
    >
    > Czy ktoś z Was reflektuje?
    > projekt statutu moge podeslac na zyczenie.

    to ja też chcę :)
    i dlaczego tylko ustalenie ojcostwa? ;)

    KG



  • 38. Data: 2003-02-13 23:31:43
    Temat: Re: to właściwie do Ciebie Sandro
    Od: "Anna Porażka" <a...@w...pl>


    Użytkownik "Sandra" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
    >
    > masz racje ale sądy nie działaj na zasadzie przeczucia tylko dowodów...

    No ja tez mam taka nadzieję :o)


    > > No jasne, tyle tylko, że jak ktos nie ma pojecia o prawie to jest
    bezradny
    > > jak niemowle, dlatego szuka pomocy.
    >
    > zgadzam się ...w wielu przypadkach bezradność widać i u kobiet i u
    mężczyzn...

    Dlatego tez szukalam organizacji, które zajmuja sie pomoca osobom w takiej
    sytuacji już się podobno z jedna skontaktowała, ale co jej pomogli to sie
    dowiem w sobotę.

    > > > : No żeby nie podwyższała alimentów, a najlepiej jakby z nich
    > > zrezygnowała,
    >
    > no nie , jeżeli zmienia się sytuacja tak też i ma wtedy prawo a nawet
    > powinna wnosić o podwyższenia alimentów..

    Dziewczyna chce jednoczesnie uniewaznic ślub kościelny i to z winy męża, a
    madra pani adwokat, żeby zybko sprawe zamknąć kazała jej w sadzie powiedzieć
    , że to z jej winy jest rozwód. Ani logiki a ni rozumu. Dziewczyna sie
    wkurzyła i posłała pania adwokat do diabła.

    > > > : rozwód, żeby był z jej winy, no i żeby przyznała że jest wariatka i
    > > oddała
    > > > : mu dziecko i mieszkanie, które nalezy do jej rodziców. Fakt iz
    > > przyczynił
    > > > : sie do poczęcia byl jedynym wkładem rodzinnym z jego strony.
    > > Szok no nie ?
    >
    > dla mnie szok ale to adwokat przeciwnej strony wiec rozumiem jego
    zachowanie
    > choc niewłaściwe ...

    małe nieporozumienie. Żeby tak zrobiła ( no oczywiście może z ta zgodą na
    robienie z niej wariatki to przesadziłam ale to by była w zasadzie
    konsekwencja jej zgody) to doradzała jej własna adwokatka SZOK

    > Za ile mozna kupić adwokata?????
    >
    > jej się należy pomoc z urzędu pod każdym wzgledem i w kazdej sytuacji...

    No tylko jakos nie mozna takiego adwokata dostać.......... bo się starała,
    ale widocznie sparawa mało wazna......

    > Facet jeszcze oskarża ja o
    > > jakąś kradzież, tylko nie mozemy dojść czego i wydaje mi się , że to
    > właśnie
    > > element znecania sie psychicznego.
    >
    > od tego jest prokurator... małe zaświadczonko ,ze jest u kres sił i facet
    > dostanie po tyłku ...

    A potem jej nie beda dowodzić, że rzeczywiście padło jej na
    psychikę??????????


    > > > : No własnie kumpele tak, jakas baba potraktowała w sodzie inna
    okazała się
    > > > : normalna i wszystko jej załatwiła. Tyle tylko, że musiałam ja
    namawiac żeby
    > > > : tam wróciła i sie wykłóciła o swoje
    >
    > dobrze ,ze ma koło siebie taka osobę...
    >

    > pogubiłam sie w tych postach :-) ale sprawa wcale nie jest trudna i
    myśle,ze
    > przebiegnie bezboleśnie ...
    > czyli rozwod wycofał ? ale nie musiał to ,że kurator był niczego nie
    zmienia
    > a myśle, rozwód dla niej bylby korzystniejszy ...
    >
    On złozył pozew, że ona mu nie pozwala spotykać sie z dzieckiem. od tego
    zaczął załazic jej za skórę, a ona w tym czasie jak on tak kombinował, to
    starała sie go ściągnąć do domu i przemówic do rozumu. Ale perfidna gadzina
    wpadła, bo kuratorka odwiedziła kumpele w momecie jak nieszczęśliwy tatuś
    bawił sie w najlepsze z mała na podłodze u kumpeli w domu.
    Powiedzmy, że to jej oczy otworzyło no i sparwa rozwodowa w toku. Tyle
    tylko, że facet to golodupiec parszywy i za grosz honoru nie ma i msciwy jak
    cholera. Poprostu racjonalnie jego zachowania i postepowania nie da sie
    wytłumaczyc i juz. Nawet nie warto dochodzić.

    Dzieki za posta

    Ania



  • 39. Data: 2003-02-13 23:54:42
    Temat: Re: wariacki pomysl dla studentów prawa
    Od: "Anna Porażka" <a...@w...pl>


    Użytkownik "Sandra" <d...@w...pl> napisał w wiadomości >
    > Użytkownik Anna Porażka <a...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    > napisał:b2d5jp$ame$...@a...dialog.net.pl...
    > > Porzucił ja mąz po dwóch miesiącach mieszkania razem bo okazal sie
    > > "podlecem" do ostatniej potegi.


    jeju napisałam taka ładną odpowiedź i ja skasowalma, ale spoko jutro odpiszę
    ;O)

    Ania



  • 40. Data: 2003-02-14 06:14:49
    Temat: Re: wariacki pomysl dla studentów prawa
    Od: s...@d...pl (Marcin Surowiec)


    ----- Original Message -----
    From: "Kamil Golaszewski" <k...@p...onet.pl>
    To: <p...@n...pl>

    : to ja też chcę :)
    : i dlaczego tylko ustalenie ojcostwa? ;)

    to przeczytaj 87 § 3 kpc :-)

    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1