eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoterminy!!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 1. Data: 2002-09-02 03:12:42
    Temat: terminy!!
    Od: "Mały" <m...@x...wp.pl>

    Witam,
    może ktoś mądry powie mi czy sędzia
    w Sądzie Rejonowym (I instancja i wydział cywilny)
    "poproszony" o wydanie uzasadnienia wyroku może nie wysłać go w terminie 2
    tygodni od momentu złożenia przeze mnie wniosku o uzasadnienie?
    Jeśli jest to jakieś uchybienie to na czym ono polega?
    (czym je ugryść)
    dzięki z góry za odpowiedź i może być oczywiście na priva
    Mały



  • 2. Data: 2002-09-02 05:49:44
    Temat: Odp: terminy!!
    Od: "Sandra" <d...@w...pl>


    Użytkownik Mały <m...@x...wp.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:akukuo$cq0$...@n...tpi.pl...
    > Witam,
    > może ktoś mądry powie mi czy sędzia
    > w Sądzie Rejonowym (I instancja i wydział cywilny)
    > "poproszony" o wydanie uzasadnienia wyroku może nie wysłać go w terminie 2
    > tygodni od momentu złożenia przeze mnie wniosku o uzasadnienie?
    > Jeśli jest to jakieś uchybienie to na czym ono polega?
    > (czym je ugryść)
    > dzięki z góry za odpowiedź i może być oczywiście na priva


    może tak być to zależy kiedy doręczono sędziemu do uzasadnienia...sędzia
    sporządza i wraca to do przepisania..nastepnie znowu wraca do sedziego celem
    korekty ewentualnych błędów maszynowych i ponownie wraca z zarządzeniem o
    wykonaniu...niekiedy gdy nie ma sędziego to takie uzasadnienie doręcza sie
    mu do sporządzenia po powrocie i wtedy mu biegnie czas do jego
    sporządzenia...
    niekiedy z jakis przyczyn nie zrobi tego w terminie ale to inna bajka z tego
    musi sie rozliczyć wobec zwierzchników a następnie ministerstwa...

    Sandra

    > Mały
    >
    >



  • 3. Data: 2002-09-02 07:42:13
    Temat: Re: terminy!!
    Od: "Mały" <m...@x...wp.pl>


    Użytkownik "Sandra" <d...@w...pl> napisał w > może tak być to zależy kiedy
    doręczono sędziemu do uzasadnienia...sędzia
    > sporządza i wraca to do przepisania..nastepnie znowu wraca do sedziego
    celem
    > korekty ewentualnych błędów maszynowych i ponownie wraca z zarządzeniem o
    > wykonaniu...niekiedy gdy nie ma sędziego to takie uzasadnienie doręcza sie
    > mu do sporządzenia po powrocie i wtedy mu biegnie czas do jego
    > sporządzenia...
    > niekiedy z jakis przyczyn nie zrobi tego w terminie ale to inna bajka z
    tego
    > musi sie rozliczyć wobec zwierzchników a następnie ministerstwa...
    >
    > Sandra
    >
    czyli rozumiem on moze wysłać kiedy chce
    a ja musze miesiącami patrzec na skrzynke pocztowa by przypadkiem nie
    przeoczyć tego pisma
    bo i tak bede miał tylko dwa tygodnie na ewentualną apelacje...
    fajnie - bosko - "sprawiedliwie"



  • 4. Data: 2002-09-02 10:52:16
    Temat: Odp: terminy!!
    Od: "Sandra" <d...@w...pl>


    Użytkownik Mały <m...@x...wp.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:akv4nq$58k$...@n...tpi.pl...

    udzieliłam inf... chyba nie masz pretensji o to do mnie ?

    Sandra



  • 5. Data: 2002-09-02 14:14:27
    Temat: Re: terminy!!
    Od: "Ewa Nilsson" <j...@N...gazeta.pl>

    Sandra <d...@w...pl> napisał(a):

    >
    > Użytkownik Mały <m...@x...wp.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    > napisał:akv4nq$58k$...@n...tpi.pl...
    >
    > udzieliłam inf... chyba nie masz pretensji o to do mnie ?
    >
    > Sandra
    >
    > Jeżeli nie jestes sędzią to oczywiście nie, nikt nie ma pretensji, wręcz
    przeciwnie - miło było sie dowiedzieć jak to wygląda w praktyce. Natomiast
    jeżeli jesteś, to bez urazy, ale te wyjaśnienia brzmią strasznie dziecinnie.
    Wyobrażam sobie siebie jak stoję przed panią np ze skarbówki i tłumaczę, że
    nie dostarczyłam tych dokumentów bo sekretarka zapomniała mi doręczyć, a
    potem narobiła błędów i trzeba było przepisywać, a jeszcze potem to ja
    musiałam wyjechać no i tak jakos przeszły te dwa miesiące..... Juz widzę jak
    pani ze skarbówki kula się po dywanie ze śmiechu po czym wali mi karę (z
    odsetkami ustawowymi)

    IMHO urzędników, w tym sedziów powinno obowiazywać takie samo prawo jak
    zwykłych podatników. Tak sobie myślę, że gdyby sędzia był zobowiązany (pod
    groźbą utraty pracy lub kary pieniężnej) do odpowiedzi w ciągu 2 tygodni, to
    może by się okazało, że przy lepszej organizacji pracy jest to możliwe? Może
    należałoby poszukać sprawniejszych maszynistek i sekretarek?

    Pozdrawia Ewa, która kiedys czekała na uzasadnienie wyroku 4,5 miesiąca a
    pewno czekałaby dłużej gdyby nie wspólny znajomy znajomego siostry sędziego.



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 6. Data: 2002-09-02 14:54:26
    Temat: Odp: terminy!!
    Od: "Sandra" <d...@w...pl>


    Użytkownik Ewa Nilsson <j...@N...gazeta.pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:akvro3$loq$...@n...gazeta.pl...
    > Sandra <d...@w...pl> napisał(a):
    > jeżeli jesteś, to bez urazy, ale te wyjaśnienia brzmią strasznie
    dziecinnie.

    żeby wydawać takie opinie to należy dokładnie poznac procedurę i prace w
    sądzie...jedna sprawa jednego człowieka,który uważa kazdy z osobna,że jest
    pępkiem świata ?

    > Wyobrażam sobie siebie jak stoję przed panią np ze skarbówki i tłumaczę,
    że
    > nie dostarczyłam tych dokumentów bo sekretarka zapomniała mi doręczyć, a
    > potem narobiła błędów

    błędów? to rzecz błędów tylko niekiedy niewłaściwego odczytania
    pisma...widziałeś pismo lekarzy ? tak samo sędziowie piszą a kobietka,która
    trudni sie przepisywaniem w 8 godzinach 200 a i niekiedy wiecej orzeczeń tak
    napisanych to należy sprawdzić maszynopis czy nie przekręciła jakiegoś
    zdania...maszynistki nie są prawnikami chociaż bardzo znają juz procedure są
    to przeważnie panie długo pracujące ... nie musze tłumaczyć ale zrobiłam to
    tylko dlatego.żeby co niektórzy zastanowili sie nad tym co piszą ...


    > Pozdrawia Ewa, która kiedys czekała na uzasadnienie wyroku 4,5 miesiąca a
    > pewno czekałaby dłużej gdyby nie wspólny znajomy znajomego siostry
    sędziego.

    Ja Cię też pozdrawiam ale do jednego wora nie wrzucaj wszystkich ...wszedzie
    są ludzie i ludziska i troche obiektywizmu ...a to ,że cię spotkała taka
    sytuacja ...zgadza się ...w każdym zawodzie znajdzie sie śmierdzący leń ...

    Sandra



  • 7. Data: 2002-09-02 16:09:36
    Temat: Re: terminy!!
    Od: kam <k...@p...onet.pl>

    Sandra napisa_(a):
    > > jeżeli jesteś, to bez urazy, ale te wyjaśnienia brzmią strasznie
    > dziecinnie.
    >
    > żeby wydawać takie opinie to należy dokładnie poznac procedurę i prace w
    > sądzie...

    np. kolejne herbatki, śniadanka...

    > jedna sprawa jednego człowieka,który uważa kazdy z osobna,że jest
    > pępkiem świata ?
    >
    (...)
    >
    > błędów? to rzecz błędów tylko niekiedy niewłaściwego odczytania
    > pisma...widziałeś pismo lekarzy ? tak samo sędziowie piszą a kobietka,która
    > trudni sie przepisywaniem w 8 godzinach 200 a i niekiedy wiecej orzeczeń tak
    > napisanych to należy sprawdzić maszynopis czy nie przekręciła jakiegoś
    > zdania...maszynistki nie są prawnikami chociaż bardzo znają juz procedure są
    > to przeważnie panie długo pracujące ... nie musze tłumaczyć ale zrobiłam to
    > tylko dlatego.żeby co niektórzy zastanowili sie nad tym co piszą ...

    A może by tak sędziowie przyłożyli się do pracy i pisali tak żeby nie
    było wątpliwości? Jeśli rzeczywiście ktoś pisze aż tak nieczytelnie to
    niech się postara albo nie pisze ręcznie.

    KG


  • 8. Data: 2002-09-02 18:18:08
    Temat: Re: terminy!!
    Od: Wojciech <b...@p...wp.pl>

    On Mon, 02 Sep 2002 18:09:36 +0200, kam wrote:


    >> ?eby wydawaae takie opinie to nale?y dok?adnie poznac procedur? i prace
    >> w s?dzie...
    >
    > np. kolejne herbatki, ?niadanka...


    Stary, co ty pierdzielisz ?



    > A mo?e by tak s?dziowie przy?o?yli si? do pracy i pisali tak ?eby nie
    > by?o w?tpliwo?ci? Je?li rzeczywi?cie kto? pisze a? tak nieczytelnie to
    > niech si? postara albo nie pisze r?cznie.

    Widziales wyposazenie i komputeryzacje sadow ?


    Tez rozpierdziela mnie czas trwania czynnosci przed sadem, ale kurde moze
    by tak zaczac od uproszczenia procedur, komputeryzacji sadow,
    i doprowadzenia do sytuacji w ktorej sedzia bedzie prowadzic jednoczesnie
    powiedzmy kilkanascie a nie kilkaset spraw,

    Poza tym nie wiem po jaka cholere dowalacie Sandrze ?
    Przylapal ja ktos na jakiejs fuszerce, czy jak ?



    --
    Wojciech


  • 9. Data: 2002-09-02 19:00:36
    Temat: Re: terminy!!
    Od: kam <k...@p...onet.pl>

    Wojciech napisa_(a):
    > >> żeby wydawać takie opinie to należy dokładnie poznac procedurę i prace
    > >> w sądzie...
    > >
    > > np. kolejne herbatki, śniadanka...
    >
    > Stary, co ty pierdzielisz ?

    Opisuję to co widziałem...
    W żadnym razie nie twierdzę, że to powszechna sytuacja, ale zdarza się.

    > > A może by tak sędziowie przyłożyli się do pracy i pisali tak żeby
    nie
    > > było wątpliwości? Jeśli rzeczywiście ktoś pisze aż tak nieczytelnie to
    > > niech się postara albo nie pisze ręcznie.
    >
    > Widziales wyposazenie i komputeryzacje sadow ?

    Tak. Nie da się ukryć, że komputery najwcześniej dostają sędziowie. A
    być może bardziej przydałyby się właśnie pracownikom pomocniczym.
    Zresztą nie trzeba koniecznie pisać na komputerze, jeśli ktoś pisze
    rzeczywiście niestarannie to może się posłużyć też maszyną do pisania.

    > Tez rozpierdziela mnie czas trwania czynnosci przed sadem, ale kurde moze
    > by tak zaczac od uproszczenia procedur, komputeryzacji sadow,
    > i doprowadzenia do sytuacji w ktorej sedzia bedzie prowadzic jednoczesnie
    > powiedzmy kilkanascie a nie kilkaset spraw,

    Nie da się ukryć, że to też prawda. Ale może nie chodzi o to, że ma
    prowadzić kilkanaście spraw a raczej aby zajmował się wyłącznie tym, a
    nie musiał równocześnie nadzorować całej pracy sekretariatu, a niekiedy
    wykonywać ją sam, bo niestety panie tam zatrudnione do niczego się nie
    nadają.

    > Poza tym nie wiem po jaka cholere dowalacie Sandrze ?
    > Przylapal ja ktos na jakiejs fuszerce, czy jak ?

    O co Ci chodzi? Czy ktoś dowala Sandrze? Może przeczytaj jeszcze raz
    całość - będę wdzięczny za wskazanie w którym miejscu.

    KG


  • 10. Data: 2002-09-02 19:20:24
    Temat: Re: terminy!!
    Od: "Mały" <m...@x...wp.pl>

    Przede wszystkim dziękuję Sandrze że w ogóle "powiedziała"
    dziś mija mi
    właśnie dlatego że jakiś Sędzia - niedorajdek powalił mnie swoją (pozwólcie)
    bezczelnością
    termin apelacji
    nie miałem sposobności na nic
    na zaznajomienie się z uzasadnieniem tym bardziej
    a już nie mówię żeby kogoś z mecenasów znaleźć...

    jasne mogłem warować na materacu pod skrzynką pocztową...
    bije się w pierś
    i boję się teraz że nie uznają moich argumentów apelacji skleconych na
    kolanie przez 24 (krótkie) godziny.
    Tyle

    Swoją drogą dziękuję za pociągnięcie dyskusji
    być może uświadomi to normalnym Sędziom
    powiedzmy pare spraw
    (nie ma usprawiedliwienia dla niechlujnego pisania odręcznego tak ważnych
    dokumentów jak uzasadnienie wyroku - nie chce już sobie nawet wyobrażać co
    dalej)
    życzę sobie i Wam grupowicze żeby nas niechlujstwo nie spotykało
    i jeszcze żeby niechlujów cofnąć do tych klas....
    sorry zapędziłem się
    jeszcze raz dzięki Sandra i Wy wszyscy za uzmysłowienie mi tego wszystkiego
    pozdrawiam i mocy życzę
    m.


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1