eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.praworozwód a samochód
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 15

  • 1. Data: 2003-01-27 21:27:55
    Temat: rozwód a samochód
    Od: "Łukasz" <c...@p...fm>

    Problem jest taki - kupuję samochód, oficjalnie jestem żonaty ale
    mieszkamy osobno ponad pół roku. Jeśli dojdzie do rozwodu to samochód teraz
    przezemnie nabyty będzie także do podziału. Mój plan jest taki żeby umowę
    zakupu spisać na ojca a ja jako współwłaściciel żeby załapać się na zniżki.
    Poradzcie co robić dodam jeszcze że wkład żony wniesiony w stare auto
    zwróciłem jej w gotówce. Ale znając życie ona może wymyślić że część nowego
    auta też jej się należy.

    Pozdrawiam Łukasz



  • 2. Data: 2003-01-27 22:56:57
    Temat: Re: rozwód a samochód
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 27 Jan 2003, Łukasz wrote:

    >+ Problem jest taki - kupuję samochód, oficjalnie jestem żonaty ale
    >+ mieszkamy osobno ponad pół roku. Jeśli dojdzie do rozwodu to samochód teraz
    >+ przezemnie nabyty będzie także do podziału. Mój plan jest taki żeby umowę
    >+ zakupu spisać na ojca a ja jako współwłaściciel żeby załapać się na zniżki.

    Nie wiem czy się mylę, ale jeśli przyjąć "by defualt" (a należy,
    IMHO) że kupujesz z majątku (pieniędzy) wspólnych z żoną, to
    i ona będzie współwłaścicielem.
    Fakt zamydlenia przez dopisanie *kolejnego* współwłaściciela
    IMHo nic nie zmieni - inaczej przecież mógłbyś kupić samochód
    "wyłącznie na siebie", prawda ?

    pzdr, Gotfryd


  • 3. Data: 2003-01-28 07:17:52
    Temat: Re: rozwód a samochód
    Od: "Łukasz" <c...@p...fm>


    >
    > Nie wiem czy się mylę, ale jeśli przyjąć "by defualt" (a należy,
    > IMHO) że kupujesz z majątku (pieniędzy) wspólnych z żoną, to
    > i ona będzie współwłaścicielem.
    > Fakt zamydlenia przez dopisanie *kolejnego* współwłaściciela
    > IMHo nic nie zmieni - inaczej przecież mógłbyś kupić samochód
    > "wyłącznie na siebie", prawda ?
    >
    > pzdr, Gotfryd



    Ale samochód będzie zakupiony na ojca a ja będę tylko współwłaścicielem,
    co do pieniędzy to są one na moim prywatnym koncie i żona nie ma do nich
    prawa. A może napisać jakieś pismo i żeby żona podpisała że zrzeka się z
    niego.

    pozdr



  • 4. Data: 2003-01-28 10:05:30
    Temat: Odp: rozwód a samochód
    Od: "Sandra" <d...@w...pl>


    Użytkownik Łukasz <c...@p...fm> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:b15aq7$ava$...@n...tpi.pl...
    > Ale samochód będzie zakupiony na ojca a ja będę tylko
    współwłaścicielem,
    > co do pieniędzy to są one na moim prywatnym koncie i żona nie ma do nich
    > prawa.

    co to znaczy,że nie ma prawa do konta?

    Sandra









  • 5. Data: 2003-01-28 12:27:55
    Temat: Re: rozwód a samochód
    Od: "Gosiaczek" <g...@n...poczta.onet.pl>

    idzcie do notariusza i sporzadzcie akt notarialny podzialu majatku (znaczy
    co dla kogo) i zniesienia wspolnoty majatkowe - tanie nie jest ale za to
    bedziecie miec jasna sytuacje w sadzie

    pozdrawiam
    Gosia



  • 6. Data: 2003-01-28 20:17:51
    Temat: Re: rozwód a samochód
    Od: "Łukasz" <c...@p...fm>



    >
    > co to znaczy,że nie ma prawa do konta?
    >
    > Sandra

    Konto jest na mnie, jeszcze by tego brakowało żeby miała dostęp do mojej
    gotówki. Płacę alimenty na dziecko i to wystarczy. Rzeczy które były jej
    zabrała z mieszkania, reszta jest moja. Od pół roku mieszkamy osobno a
    rozpad małżeństwa przypisuję jej. Niestety dowody na to mam tylko na kompie
    jako archiwum jej rozmów, co mi w sądzie pewnie niewiele da. Chodzi o to że
    chcę kupić nowszy samochód a jak dojdzie do rozwodu to niechciałbym się z
    nią nim dzielić. Nie stać mnie narazie na rozdzielność majątkową bo to też
    swoje kosztuje.
    Na razie plan jest taki że właścicielem auta będzie ojciec a ja tylko jako
    współwłaściciel.



  • 7. Data: 2003-01-28 21:42:15
    Temat: Odp: rozwód a samochód
    Od: "Sandra" <d...@w...pl>


    Użytkownik Łukasz <c...@p...fm> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:b16ogo$rs6$...@n...tpi.pl...
    >
    >
    > >
    > > co to znaczy,że nie ma prawa do konta?
    > >
    > > Sandra
    >
    > Konto jest na mnie, jeszcze by tego brakowało żeby miała dostęp do mojej
    > gotówki.

    hm nie chodziło mi o to by miała dostęp :-) ale jeśli nie ma zniesienia
    wspolności majątkowej i nie jest to konto ujęte ,że jest twoim majątkiem
    odrębnym ...przy rozwodzie mogłaby domagać się połowe kw.,która jest na
    koncie... i nie wiem czy nie wygra?

    Płacę alimenty na dziecko i to wystarczy. Rzeczy które były jej
    > zabrała z mieszkania, reszta jest moja. Od pół roku mieszkamy osobno a
    > rozpad małżeństwa przypisuję jej.

    ok.ok ale ocena nalezy do sędziego i dzisiaj gdy wydaje się Tobie ,że masz
    na to dowody jutro może się okazać ,że są i inne dowody ,które to obalą ...


    > Na razie plan jest taki że właścicielem auta będzie ojciec a ja tylko jako
    > współwłaściciel.

    hm myśle ,że zły pomysł...możesz się na tym przejechać ...

    Sandra



  • 8. Data: 2003-01-29 00:31:42
    Temat: Re: rozwód a samochód
    Od: "Feanor" <a...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Łukasz" <c...@p...fm> napisał w wiadomości
    news:b16ogo$rs6$1@news.tpi.pl...
    >

    > Na razie plan jest taki że właścicielem auta będzie ojciec a ja tylko jako
    > współwłaściciel.
    >
    To może "podaruj"ojcu auto a następnie sobie go pożycz.

    Pozdr.



  • 9. Data: 2003-01-29 11:10:49
    Temat: Re: rozwód a samochód
    Od: "AnJa" <m...@g...pl>

    Samo zniesienie wspólnoty majątkowej nie jest drogie, okolo 200 zl chyba.
    (1,5 roku temu)
    Moim zdaniem wszystko co kupujesz po zniesieniu wspólności nie wchodzi już
    do majątku wspólnego i nie trzeba tego dzielić.

    Pozdrawiam
    AnJa




  • 10. Data: 2003-01-29 11:21:11
    Temat: Odp: rozwód a samochód
    Od: "Sandra" <d...@w...pl>


    Użytkownik AnJa <m...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:b18cqb$fhc$...@n...tpi.pl...
    > Samo zniesienie wspólnoty majątkowej nie jest drogie, okolo 200 zl chyba.
    > (1,5 roku temu)

    tak? a może wpis w granicach od 30 do 600 zł., a na koniec wysokość wpisu
    ostatecznego ?
    może się myle ?

    Sandra





strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1