eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › pojemnośc a ubezpiecznie auta - długie troszk
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 33

  • 31. Data: 2005-11-07 09:22:13
    Temat: Re: pojemnośc a ubezpiecznie auta - długie troszk
    Od: MarcinJM <m...@i...pl>

    Marcin Wasilewski napisał(a):
    > z trabantem niż z wyładowanym tirem. Statystyki także potwierdzają, że
    > wypadki z udziałem
    > samochodów ciężarowych są najtragiczniejsze w skutkach.

    A ile jest tych wypadkow w przeliczeniu na przejechane przez tir'y
    kilometry?

    Jedynym UCZCIWYM rozwiazaniem jest ubezpieczenie KIEROWCY a nie
    samochodu (wlasciciela). Czyli cos z cyklu: masz prawko? ok, ale jeszcze
    sie ubezpiecz od odpowiedzialnosci cywilnej. Teraz dalej: ile by
    ubezpieczalnie zyskaly na ukroceniu lewych kolizji z autami
    ubezpieczonymi na babcie/dziadka, ciocie, itp.(po ktorej kolizji
    _kierowcy_, zaklad....ODMAWIA ubezpieczenia! lub proponuje indywidualna
    stawke, i kierowca-szkodnik jest uziemiony, nie zagraza innym)?

    Przy kolizji np. pozyczonym autem, odpowiada kierowca, a nie wlasciciel.
    Co jest tym bardziej logiczne, ze przeciez: samochod sam sie nie
    kierowal, wlasciciel w tym czasie autem nie kierowal. Wiec dlaczego ma
    zadzialac ubezpieczenie "samochodu"/wlasciciela?

    Mogloby wygladac to tak: wyjsciowa stawka ubezpieczenia dla wszystkich
    taka sama (ew. zwyzka za wiek i dla swiezo po kursie). I kazdy sobie sam
    zbiera znizki/zwyzki. Kierujacy jakimkolwiek pojazdem odpowiada swoja
    osobista polisa za szkody. Ubezpieczenie moze zostac przerwane
    (obowiazkowe TYLKO podczas kierowania pojazdem), ale po przerwaniu
    wracamy do stawki wyjsciowej, ew. krotkoterminowa polisa, odpowiednio
    drozsza w przeliczeniu na 1 dzien.

    Sam _samochod_/wlasciciel powinien byc oblozony niewielka polisa
    obowiazkowa(ca 50zl/rok?), taka sama dla wszystkich, na wypadek
    stoczenia sie z gorki, zapalenia, etc. (to chyba najmniejsze
    szkodowosci, ubezpieczyciele latwo sobie to moga wyliczyc).

    Sam place duze skladki, choc przejechalem w zyciu grubo ponad 500kkm bez
    najmniejszej kolizji z mojej strony, a to tylko dlatego, ze lubie auta z
    duzymi silnikami, niekoniecznie szybkie (terenowe). Po znizkach place
    skladke podobna, co szkodowy gowniarz w maluchu, czy to jest ok? Pewnie,
    ze nie

    NO to sie rozpisalem :)

    --
    PozDrawiam
    MarcinJM


  • 32. Data: 2005-11-07 18:30:16
    Temat: Odp: pojemnośc a ubezpiecznie auta - długie troszk
    Od: "Lukasz" <b...@b...pl>

    > A skad ubezpieczyciel ma wiedziec kto bedzie kierowca? :)
    > A jak pozyczysz komus auto na godzine to wtedy ubezpieczenie
    > przestanie dzialac (inne cechy kierowcy)?

    W umowie ubezpieczenia mam wpisane, że kierowca ma >=25 lat.
    Gdyby nie było zapisu w umowie, to stawka byłaby wyższa.
    Jeśli sprawcą kolizji w moim aucie będzie ktoś <25 lat, to automatycznie nie
    dostanę jakiejś tam części odszkodowania.

    --
    Lukasz
    N 50 05' 04"
    E 19 53' 43"





  • 33. Data: 2005-11-07 18:31:34
    Temat: Odp: pojemnośc a ubezpiecznie auta - długie troszk
    Od: "Lukasz" <b...@b...pl>

    > W umowie ubezpieczenia mam wpisane, że kierowca ma >=25 lat.
    > Gdyby nie było zapisu w umowie, to stawka byłaby wyższa.
    > Jeśli sprawcą kolizji w moim aucie będzie ktoś <25 lat, to automatycznie
    nie
    > dostanę jakiejś tam części odszkodowania.

    Oczywiście tylko przy AC.
    Przy OC to nie ma sensu.




strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1