eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawonazwisko dziecka - matki czy ojca?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 26

  • 11. Data: 2003-08-23 11:58:09
    Temat: Odp: nazwisko dziecka - matki czy ojca? (OT)
    Od: "idiom" <i...@w...pl>


    Użytkownik Wiewióra. <l...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:bi7jca$3eg$...@k...man.lodz.pl...

    > Skoro konkubinat jest w Polsce legalny i osobom żyjącym w konkubinacie
    > najczęściej przysługują takie prawa jak małżonkom /prawa do mieszkania, do
    > dziecka itp - nie jestem prawnikiem/ to zatajenie faktu życia w
    konkubinacie
    > przed ZUS-em powinno być traktowane jako łamanie prawa.

    Pomyłka. Konkubinat w Polsce jest legalny, ale nie daje takich samych praw
    jak małżeństwo (były takie pomysły, ale część społeczeństwa się oburzyła) -
    nie daje prawa do zachowku, opieki nad osobą bliską, nie daje praw do
    dziecka (nie wiem skąd masz takie informacje).
    A ZUS pyta o stan formalny, a nie faktyczny. Więc miejcie żal do ZUS'u i
    polskich nierzeczywistych przepisów.

    pozdrawiam

    Idiom



  • 12. Data: 2003-08-23 12:03:06
    Temat: Odp: nazwisko dziecka - matki czy ojca? (OT)
    Od: "idiom" <i...@w...pl>


    Użytkownik Wiewióra. <l...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:bi7jca$3eg$...@k...man.lodz.pl...

    I jeszcze jedno:


    > Jeśli ojciec zarabia pieniądze a matka jest na wychowawczym to często nie
    > dostają żadnych pieniędzy, gdy mają zbyt wysokie dochody. Wtedy podanie
    > matki jako samotnej to już z waszej strony zwykłe oszustwo i okradanie
    nas.

    Matka, która pracowała przed porodem i osiągała dochody (wcale nie takie
    wysokie, z punktu widzenia "kosztowności" dziecka) może być nawet 100%
    samotną matką, a i tak może nie dostać zasiłku wychowawczego.
    Poza tym, skoro Igor i jego pani nie mogą rozliczać wspólnie podatków, ona
    nie mogłaby też korzystać z jego ubezpieczenia, to dlaczego nie chcecie im
    dać prawa do korzystania z tego, co w zamian daje im ustawodawca ?? Dlaczego
    ?? To co w końcu się dla Was liczy ?? Formalność czy fakty ??

    pozdrawiam

    Idiom



  • 13. Data: 2003-08-23 18:50:48
    Temat: Re: Odp: nazwisko dziecka - matki czy ojca? (OT)
    Od: === igoR === <a...@...sygnaturce>

    idiom napisał(a):

    > Wysokość zasiłku dla samotnej matki jest jedna, bez względu na to, jakie
    > nazwisko nosi dziecko - decydujący jest fakt nie bycia w związku małżeńskim
    > z ojcem dziecka. I myślę, że jeśli ktoś nie czuje potrzeby zawarcia związku
    > małżeńskiego, byłby idiotą, gdyby robił to, tylko po to, by uniknąć
    > pobierania z budżetu 100 PLN miesięcznie więcej. Bo, igorze, różnica między
    > zasiłkiem dla matki-żony i matki samotnej nie jest ogromna :(

    Wiem, że nie jest.
    Nie "nieżenię" się dlatego, żeby dostawać stówę więcej...
    Ale to już inna historia.
    Dzięki za odpowiedź.
    --
    """"""""""""""""""""/\
    _ ___ /_|\
    (_)__ _ ___| _ \ /____\
    | / _` / _ \ / /.-""-.\
    |_\__, \___/_|_\/< (()) >\
    |___/GG313785/__`-..-'__\
    ig(at)2com.pl /___|____|___\


  • 14. Data: 2003-08-23 18:50:51
    Temat: Re: nazwisko dziecka - matki czy ojca? (OT)
    Od: === igoR === <a...@...sygnaturce>

    Wojciech Szweicer napisał(a):

    > Nie zrozumiałeś - ja płacę takie same podatki na Ciebie.

    Zrozumiałem i wiem o tym.

    > Tyle, że ja
    > jeszcze będę płacić na Twoje dziecko, a Ty na moje nie, bo matka mojego
    > dziecka nie będzie "samotną" matką...

    Będzie dostawać 200 złotych mniej, niż matka mojego dziecka, dlatego, że
    zdecydowałeś się podpisać cyrograf w USC (i jeszcze za to zapłacić!).
    Idąc tym tropem rozumowania, mógłbyś mieć do mnie pretensje, że kupiłem
    auto z gazem, a Ty jeździsz paliwożernym benzyniakiem, i więcej "z
    Ciebie" ląduje w budżecie...
    Mam kupić benzyniaka? ;-)
    Nie, chcę być ok z literą prawa i korzystać z możliwości jakie daje mi
    państwo.
    Niestety, jak na razie mamy taki a nie inny kraj, w innych
    okolicznościach miałbym, krótko mówiąc, w dupie to dodatkowe 200 złotych
    i nawet o to nie pytał.
    Podkreślam jeszcze raz: chcę korzystać legalnie z możliwości jakie daje
    mi państwo (że nie są za duże, to już inna historia), dlatego pytam, jak
    to zrobić.
    Jakbym wiedział, nie pytałbym.

    > Znów nie rozumiesz. To, czy masz ślub czy nie, mnie nie interesuje, to
    > Twoja sprawa. Przeszkadza mi, że zamierzasz wziąć pieniądze mówiąc, że
    > Twoja konkubina jest samotną matką, mimo że nie jest samotna.

    W świetle prawa jest i Ty tego nie zmienisz.
    A "samotna" (tak mniemam) znaczy "nie w związku małżeńskim".
    I tyle.
    Zżymaj się dalej, napisz do Prezydenta, żeby zainterweniował w rządzie,
    bo według Ciebie, jak ktoś nie chce się ożenić, powinien wyjechać z tego
    kraju...
    --
    """"""""""""""""""""/\
    _ ___ /_|\
    (_)__ _ ___| _ \ /____\
    | / _` / _ \ / /.-""-.\
    |_\__, \___/_|_\/< (()) >\
    |___/GG313785/__`-..-'__\
    ig(at)2com.pl /___|____|___\


  • 15. Data: 2003-08-23 18:50:54
    Temat: Re: nazwisko dziecka - matki czy ojca? (OT)
    Od: === igoR === <a...@...sygnaturce>

    Boguslaw Szostak napisał(a):

    [...]
    > > Nie wyrzekam się dziecka, jest moje, ale mam
    > > zamieru brać ślubu tylko po to, aby być ok. To na szczęście nie jest
    > > obowiązek.
    >
    > Po takich listach mam ochote popierac "delegalizacje konkubinatow".
    > To znaczy albo rejestrujesz i masz status "pary", albo zadnych praw
    > do czegokolwiek co tyczy partnerstwa....

    Zwróciłem się z pytaniem na tą grupę, bo sądziłem, że są tu mądrzejsi
    ode mnie, i podpowiedzą, co zrobić, aby być ok. Myliłem się....
    Skup się: nie mam żadnych praw związanych z partnerstwem, ani
    czegokolwiek (jak to określiłeś) co się tyczy partnerstwa.
    Dlatego najzwyczajniej na swiecie chciałbym, aby matka mojego dziecka
    dostawało choć to, co się jej należy, poza "partnerstwem".
    I tyle. Tak trudno skumać?
    Z takim tokiem rozumowania polecam zapisanie się do Samoobrony, albo
    chociażby do giertychowni...

    > Ale potem mi przechodzi i znow popieram odebranie praw
    > "samotnym matkom" nadanie im BIEDNYM DZIECIOM.

    Dziecko w beciku ma iść do ZUSu po kasę? :-)


    --
    """"""""""""""""""""/\
    _ ___ /_|\
    (_)__ _ ___| _ \ /____\
    | / _` / _ \ / /.-""-.\
    |_\__, \___/_|_\/< (()) >\
    |___/GG313785/__`-..-'__\
    ig(at)2com.pl /___|____|___\


  • 16. Data: 2003-08-23 18:51:10
    Temat: Re: nazwisko dziecka - matki czy ojca? (OT)
    Od: === igoR === <a...@...sygnaturce>

    SzerszeN napisał(a):

    > tak tylko w twoim wypadku dziecko bedzie mialo oboje rodzicow, zarabiajacych

    Ja będę nadal pracował, matka ma właśnie otrzymywać zasiłek wychowaczy.
    Jak wróci do pracy, przestaje brać zasiłek.
    Proste i klarowne.

    > i jeszcze ma dostawac jakas kase od panstwa, ktorej byc moze nie dostana lub
    > dostana jej mniej dzieci ktore maja tylko jedno z rodzicow i do tego jeszcze
    > maja problemy z uzyskaniem alimentow

    Jeśli im się należy, czemu mają nie dostać?

    > wez to pod uwage

    Biorę pod uwagę.
    Właśnie próbuje się dowiedzieć, jak zrobić, aby jedno z takich dzieci
    dostało to, co mu się należy.
    I tyle.
    --
    """"""""""""""""""""/\
    _ ___ /_|\
    (_)__ _ ___| _ \ /____\
    | / _` / _ \ / /.-""-.\
    |_\__, \___/_|_\/< (()) >\
    |___/GG313785/__`-..-'__\
    ig(at)2com.pl /___|____|___\


  • 17. Data: 2003-08-23 18:51:12
    Temat: Re: nazwisko dziecka - matki czy ojca? (OT)
    Od: === igoR === <a...@...sygnaturce>

    Wiewióra. napisał(a):

    > > > Mam nadzieję, że nie dostaniesz ani grosza z tzw. ZUSu, czyli z moich
    > > > podatków.
    >
    > Czegoś nie rozumie :-((((
    > Skoro konkubinat jest w Polsce legalny i osobom żyjącym w konkubinacie
    > najczęściej przysługują takie prawa jak małżonkom /prawa do mieszkania, do
    > dziecka itp - nie jestem prawnikiem/ to zatajenie faktu życia w konkubinacie
    > przed ZUS-em powinno być traktowane jako łamanie prawa.

    Nikt nie chce zatajać!
    Konkubinat niestety nie daje takich samych praw, ale to już historia na
    inny wątek.

    > Z jednej strony
    > korzystacie z praw konkubinatu a z drugiej chcecie oszukiwać i twierdzić, że
    > żyjecie osobno i brać za to pieniądze z naszych i waszych podatków?
    > Jeśli ojciec zarabia pieniądze a matka jest na wychowawczym to często nie
    > dostają żadnych pieniędzy, gdy mają zbyt wysokie dochody. Wtedy podanie
    > matki jako samotnej to już z waszej strony zwykłe oszustwo i okradanie nas.

    Mam nadzieję, że po lekturze innych postów powiększysz nieco swój stan
    wiedz na ten temat.
    Nikt nie chce oszukiwać. Chcę tylko dowiedzieć się, jak to technicznie
    wygląda, co lepsze.
    Spotkałeś kogoś, kto chciałby dla siebie źle?
    Chce dobrze, tak jak pozwala na to prawo.
    I tyle.

    --
    """"""""""""""""""""/\
    _ ___ /_|\
    (_)__ _ ___| _ \ /____\
    | / _` / _ \ / /.-""-.\
    |_\__, \___/_|_\/< (()) >\
    |___/GG313785/__`-..-'__\
    ig(at)2com.pl /___|____|___\


  • 18. Data: 2003-08-23 18:51:14
    Temat: Re: nazwisko dziecka - matki czy ojca?
    Od: === igoR === <a...@...sygnaturce>

    Salhira napisał(a):

    > Nie ma znaczenia jakie nazwisko będzie miało Wasze dziecko. Twojej partnerce
    > jako samotnej matce będzie sie należął zasiłek z Zus.Kilka lat temu , gdy ja
    > rodziłam jako samotna matka, dziecko musiało mieć nazwisko ojca , chyba , że
    > był "nn". Jeśłi chcecie dać mu nazwisko matki to Ty , jako ojciec musisz
    > wyrazić na to zgode.Konsekwencje w przyszłóśći...? Zadnych.

    Dzięki za rzeczową odpowiedź.
    Pozdrawiam.
    --
    """"""""""""""""""""/\
    _ ___ /_|\
    (_)__ _ ___| _ \ /____\
    | / _` / _ \ / /.-""-.\
    |_\__, \___/_|_\/< (()) >\
    |___/GG313785/__`-..-'__\
    ig(at)2com.pl /___|____|___\


  • 19. Data: 2003-08-23 18:51:20
    Temat: Re: nazwisko dziecka - matki czy ojca?
    Od: === igoR === <a...@...sygnaturce>

    Arek napisał(a):

    > > Z moją Panią zastanawiamy się, jakie nazwisko ma mieć dziecko: moje czy
    > > jej?
    >
    > A czemu nie może mieć dwuczłonowego?

    Nic nie znalazłem na ten temat, wszędzie albo matki, albo ojca.
    No i... wolę aby miało jedno, za dużo by miało do pisania ;-)))
    --
    """"""""""""""""""""/\
    _ ___ /_|\
    (_)__ _ ___| _ \ /____\
    | / _` / _ \ / /.-""-.\
    |_\__, \___/_|_\/< (()) >\
    |___/GG313785/__`-..-'__\
    ig(at)2com.pl /___|____|___\


  • 20. Data: 2003-08-23 21:06:54
    Temat: Re: nazwisko dziecka - matki czy ojca? (OT)
    Od: "Koposia" <k...@W...pl>


    > Nikt nie chce zatajać!
    > Konkubinat niestety nie daje takich samych praw, ale to już historia na
    > inny wątek.

    I tu mogę Ci drogi Igorze podpowiedzieć jak wydębić jeszcze trochę kasy z
    kieszeni tych oburzonych. Ja lub mój obecnie już mąż korzystaliśmy z podwójnej
    ulgi podatkowej, w zależności od tego co nam się bardziej opłacało- albo on był
    ojcem samotnie wychowującym dziecko albo ja takowąż matką.

    > Nikt nie chce oszukiwać. Chcę tylko dowiedzieć się, jak to technicznie
    > wygląda, co lepsze.
    > Spotkałeś kogoś, kto chciałby dla siebie źle?
    > Chce dobrze, tak jak pozwala na to prawo.

    Zdaje się, że prawo nie zabrania kombinacji z nazwiskiem. Kwestia tego które
    nazwisko ładniejsze, bo kłopoty jeżeli mogą się pojawić to na pewno symboliczne.

    Pozdrawiam i życzę szczęścia
    Koposia

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1