-
1. Data: 2004-02-05 14:19:04
Temat: komornik - bardzo proszę o porad
Od: Kamila <n...@h...com>
Witam i od razu z góry przepraszam - wiem, że było o komornikach masę, ale
nie znalazłam nic dla siebie, a kompletnie się na tym nie znam i dlatego
proszę o jakąś poradę.
Jeszcze jako panna ( w tej chwili mężatka) wzięłam kredyt, który spłaciłam
połowicznie, a potem, w wyniku utraty pracy, przestałam. Bank nie godził się
na żadne odroczenia terminu - finałem jest pismo od komornika, które dziś
otrzymałam. Trzy kartki - na jednej mam wykaz wszystkich kosztów, na drugiej
komornik wzywa mnie do osobistego stawiennictwa w celu złożenia wyjaśnień
niezbędnych do prowadzenia egzekucji, a na trzeciej każe mi przysłać sobie
spis wszystkiego, co mógłby zająć.
Pytanie 1: iść tam czy wysłać mu to listownie (mam chore dziecko, którego nie
mam z kim zostawić i szczerze mówiąc mi nie na rękę tam isć, ale boję się
kosztów, którymi mnie tu straszy za brak odzewu)?
Pytanie 2: nie mam dochodów (jestem na urlopie wychowaczym - do
2006 roku - niepłatnym - ZUS odmówił mi prawa do zasiłku, więc żyjemy tylko z
pensji męża - 1500 zł miesięcznie), nie posiadam żadnego majątku własnego,
żadnego wspólnego. Żadnych większych szans na podjęcie pracy, gdyż mam
dziecko alergika i zostawienie go w przedszkolu odpada - zresztą i tak mnie
na nie nie stać, a nie ma nikogo, kto mógłby się nim zająć, gdy ja będę
pracować. Podejrzewam, że egzekucja może być umorzona, ale czy na pewno?
Pytanie 3: czy komornik może wstrzymać egzekucję do momentu, aż będę miała
jakieś dochody własne i wtedy zając mi wynagrodzenie czy może zająć się od
razu dochodami męża? Czy możliwe jest w zamian za brak mozliwości spłaty
zasądzenie innej kary jak np. w przypadku alimentów kary więzienia?
Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.
-
2. Data: 2004-02-06 06:33:36
Temat: Re: komornik - bardzo proszę o porad
Od: Fumfol <f...@o...pl>
Hej!
Mialam identyczn asytuacje jako panna kredyt, niesplacony itd..
W moim przypadku dogadalm sie z bankiem i splacilam im to w ratach ,
umorzyli mi odsetki, ale faktycznie duzo pisalam, prosilam itd..
W tym momencie wszytsko co macie jest wspolne, i dlatego komornik moze
zajac pobory twojego meza, lub cokolwiek co nabyliscie po slubie.
Jesli jest wyrok sadowy o egzekucji to musialabys czekac 10 lat na
umorzenie tego - gra nie warta swieczki, kazde odwolanie lub czesc
splaty cofa juz miniony czas i zaczyna sie od poczatku 10 lat...
Proponuje albo dogadac sie z wierzycielem, i oddac, ( nie przez
komornika bo on ma swoje koszty) lub zrobic rozdzielnosc majatkowa,
wtedy wszytko co byscie kupowali byloby na meza.
Wiem, ze to ciezka sytuacja, pozdrawiam
Anna
Kamila wrote:
> Witam i od razu z góry przepraszam - wiem, że było o komornikach masę, ale
> nie znalazłam nic dla siebie, a kompletnie się na tym nie znam i dlatego
> proszę o jakąś poradę.
>
> Jeszcze jako panna ( w tej chwili mężatka) wzięłam kredyt, który spłaciłam
> połowicznie, a potem, w wyniku utraty pracy, przestałam. Bank nie godził się
> na żadne odroczenia terminu - finałem jest pismo od komornika, które dziś
> otrzymałam. Trzy kartki - na jednej mam wykaz wszystkich kosztów, na drugiej
> komornik wzywa mnie do osobistego stawiennictwa w celu złożenia wyjaśnień
> niezbędnych do prowadzenia egzekucji, a na trzeciej każe mi przysłać sobie
> spis wszystkiego, co mógłby zająć.
>
> Pytanie 1: iść tam czy wysłać mu to listownie (mam chore dziecko, którego nie
> mam z kim zostawić i szczerze mówiąc mi nie na rękę tam isć, ale boję się
> kosztów, którymi mnie tu straszy za brak odzewu)?
>
> Pytanie 2: nie mam dochodów (jestem na urlopie wychowaczym - do
> 2006 roku - niepłatnym - ZUS odmówił mi prawa do zasiłku, więc żyjemy tylko z
> pensji męża - 1500 zł miesięcznie), nie posiadam żadnego majątku własnego,
> żadnego wspólnego. Żadnych większych szans na podjęcie pracy, gdyż mam
> dziecko alergika i zostawienie go w przedszkolu odpada - zresztą i tak mnie
> na nie nie stać, a nie ma nikogo, kto mógłby się nim zająć, gdy ja będę
> pracować. Podejrzewam, że egzekucja może być umorzona, ale czy na pewno?
>
> Pytanie 3: czy komornik może wstrzymać egzekucję do momentu, aż będę miała
> jakieś dochody własne i wtedy zając mi wynagrodzenie czy może zająć się od
> razu dochodami męża? Czy możliwe jest w zamian za brak mozliwości spłaty
> zasądzenie innej kary jak np. w przypadku alimentów kary więzienia?
>
> Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.
>
>
-
3. Data: 2004-02-06 12:23:43
Temat: Re: komornik - bardzo proszę o porad
Od: "bd" <b...@o...pl>
jesli nie mozesz sie stawic poslij poleconym z potwierdzeniem odbioru.
opisz swoja sytuacje (dziecko chore wiec nie stawilas sie osobiscie)
i napisz, ze nie pracujesz i nie masz dochodow.
napisz takze, ze nie posiadasz majatku ruchomego i nieruchomosci,
wierzytelnosci i praw majatkowych itd. - jesli tak jest:)
jesli komornik ma tytul tylko na Ciebie to nie wspominaj o mezu.
nie musisz:) komornik stwierdzi nieskutecznosc i umorzy postepowanie.
komornik umarza postepowanie jesli jest oczywiste, ze z egzekucji
nie uzyska sie sumy wyzszej od kosztow egzekucyjnych.
wtedy masz na jakis dluzszy czas spokoj i jak sie dorobisz to splacisz.
kredyt zaciagnelas Ty a nie maz i na dodatek zanim go poslubilas
wiec on nie moze za to odpowiadac.
> Czy możliwe jest w zamian za brak mozliwości spłaty
> zasądzenie innej kary jak np. w przypadku alimentów kary więzienia?
zadluzenia w postaci kredytu nie zamienia sie na kare aresztu.
pozdr
marcin
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2004-02-08 13:48:21
Temat: Odp: komornik - bardzo proszę o porad
Od: "nvjaj1py" <n...@n...e-wro.pl>
Użytkownik Kamila <n...@h...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:X...@1...110.122.80...
więc żyjemy tylko z
> pensji męża - 1500 zł miesięcznie), nie posiadam żadnego majątku własnego,
> żadnego wspólnego.
wspolny posiadasz -1500 zl. miesiecznie
Sandra
>
>