Witam ..
Temat raz juz na grupie byl poruszany , ale okazuje sie ze zakonczenie jest
inne od planowanego ..
chodzi tutaj o oplate za mieszkanie (czynsz + media) ...
pisalem kiedys ze mieszkanie jest zamieszkale przez pana XXX , jednak
faktura przychodzi na nazwisko glownego najemce mieszkania , pana YYY
ktos powiedzial ze , nie ma takiej opcji zeby pan XXX płacil faktory pana YY
Y
teraz mieszkanie jest zadluzone i sad domaga sie zaległych zaplat od osoby m
ieszkajacej w mieszkaniu ,
a nie tak jakby na to wskazywala logika,czyli od osoby ktora jest glownym lo
katorem (na ktora przychodzi faktura).
czas na sprzeciw dwa tygodnie ... czy jakies odwolanie ma sens ?
na chlopski rozum to ...
-zaleglosc powinien zaplacic glowny najemca ,bo na niego przychodzi faktura
,
a dopiero potem sadzic sie z lokatorem zameldowanym i zamieszkujacym owe m
iszkanie
o czesciowe pokrycie kosztow..

pozdrawiam Nikon

do góry

"[Nikon]" <n...@o...pl> wrote in message
news:evv4e5$c42$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam ..
> Temat raz juz na grupie byl poruszany , ale okazuje sie ze zakonczenie
> jest
> inne od planowanego ..
> chodzi tutaj o oplate za mieszkanie (czynsz + media) ...
> pisalem kiedys ze mieszkanie jest zamieszkale przez pana XXX , jednak
> faktura przychodzi na nazwisko glownego najemce mieszkania , pana YYY
> ktos powiedzial ze , nie ma takiej opcji zeby pan XXX płacil faktory pana
> YY
> Y
> teraz mieszkanie jest zadluzone i sad domaga sie zaległych zaplat od osoby
> m
> ieszkajacej w mieszkaniu ,
> a nie tak jakby na to wskazywala logika,czyli od osoby ktora jest glownym
> lo
> katorem (na ktora przychodzi faktura).
> czas na sprzeciw dwa tygodnie ... czy jakies odwolanie ma sens ?
> na chlopski rozum to ...
> -zaleglosc powinien zaplacic glowny najemca ,bo na niego przychodzi
> faktura
> ,
> a dopiero potem sadzic sie z lokatorem zameldowanym i zamieszkujacym owe
> m
> iszkanie
> o czesciowe pokrycie kosztow..
>

Na jakiej podstawie XXX mieszka w mieszkaniu YYY?
Generalnie za czynsz odpowiadają solidarnie tam mieszkający bez względu na
właściciela mieszkania i tu sąd ma rację
No chyba, że XXX ma jakąś umowę najmu z YYY i płacił YYY, wówczas można
próbować się kłócić.

do góry

Użytkownik witek <w...@g...pl.invalid> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:

> Na jakiej podstawie XXX mieszka w mieszkaniu YYY?

na podstawie umowy pisemnej , ktora mowi ze po zaplacie okreslonej kwoty
glowny najemca przepisuje mieszkanie na lokatora ...
wplata byla , glowny najemca zniknol ...

> Generalnie za czynsz odpowiadają solidarnie tam mieszkający bez względu na
> właściciela mieszkania i tu sąd ma rację

wnioskuje wiec ze jesli w mieszkaniu przebywal wylacznie sam YYY , to glowny
najemca nie
musi placic zaleglosci ?

PS.dziwi mnie troszke dlaczego "wlasciciel" mieszkania nie jest obciazony
kosztami , przynajmniej w polowie
przeciez to na niego faktura przychodzila , powinien byc rowniez zobowiazany
do splaty ..

Nikon

do góry

Dnia Mon, 16 Apr 2007 18:14:29 +0200, [Nikon] napisał(a):

>> Na jakiej podstawie XXX mieszka w mieszkaniu YYY?
>
> na podstawie umowy pisemnej , ktora mowi ze po zaplacie okreslonej kwoty
> glowny najemca przepisuje mieszkanie na lokatora ...
> wplata byla , glowny najemca zniknol ...

Nadal nieprecyzyjnie. Co to znaczy przepisuje? Co to jest za rodzaj
mieszkania? Własnościowe, spółdzielcze własnościowe, spółdzielcze
lokatorskie, kwaterunkowe, .....? Kto jest jego właścicielem? Czy to jest
umowa sprzedaży? Czego? A może najmu? W tym wypadku czy wynajmujący miał
prawo zawrzeć taką umowę? Pamiętaj, że podnajem często wymaga zgody
właściciela.

do góry