Nikon wrote:
>
> nie podpisze niczego , ale ewentualną dyscyplinarkę odbiorę bo chyba na jej
> podstawie
> mogę ubiegać sie o swoją racje w sądzie , czy tak ?
>
podpisywać nie, ale nieodbieranie dokumentów byłoby głupotą.

do góry

Użytkownik witek <w...@g...pl.spam.invalid> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:d62bt4$fs0

> podpisywać nie, ale nieodbieranie dokumentów byłoby głupotą

gdybym nawet nie odebrał to i tak przyszło by to do mnie pocztą !
dzisiaj mam spotkanie z osoba , ktora zna dobrze tamat bo zemną pracuje
jak sie czegos nowego dowiem to dam znac !
Nikon

do góry

może jeszcze ja dorzucę swoje trzy grosze

jak masz możliwość to zapisz się szybko do związków zawodowych

Mirek

do góry

Użytkownik "Nikon" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d60lg8$rp3$1@nemesis.news.tpi.pl...

Firma prywatna, czy państwowa. W prywatnej po prostu będą Cię gnębić,
więc warto pracy już szukać. W państwowej można walczyć.

Możesz spróbować kontrataku polegającego na złożeniu zawiadomienia o
przestępstwie pomówienia Cię przez n/n osobę przed szefostwem firmy.
Wówczas to oni będą się musieli bronić. W sumie i tak masz niewiele do
stracenia. Możesz spróbować ich trochę ochłodzić pytaniem wprost, czy
podadzą Tobie dane osobowe oszczercy, czy koniecznie musisz zwrócić się
z tym do organów ścigania, by się dowiedzieć.

Pytanie, czy chodzi o kradzież, czy też o niedobór. Bo to różne rzeczy.

do góry

Użytkownik Robert Tomasik <r...@g...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał :
>
> Firma prywatna, czy państwowa. W prywatnej po prostu będą Cię gnębić,
> więc warto pracy już szukać. W państwowej można walczyć.

prywatna :-(

[...]
>Możesz spróbować ich trochę ochłodzić pytaniem wprost, czy
> podadzą Tobie dane osobowe oszczercy, czy koniecznie musisz zwrócić się
> z tym do organów ścigania, by się dowiedzieć.

właśnie sie zastanawiałem dzisiaj nad tym czy osoba , która mnie oskarżyła
poda mi
nazwisko oszczercy !? Zapytam we wtorek !

> Pytanie, czy chodzi o kradzież, czy też o niedobór. Bo to różne rzeczy.
>
chodzi dokładnie o kradzież kilku kart pamięci !
znikły też aparaty cyfrowe i mp3 playery ale o to nie zostałem posądzony ,
tylko o karty wartości około 1500zł , dziwne że nie szukaja sprawcy
kradzieży cyfrówek ?!

Nikon

do góry

Użytkownik "Nikon" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d63coj$e98$1@nemesis.news.tpi.pl...

> chodzi dokładnie o kradzież kilku kart pamięci !
> znikły też aparaty cyfrowe i mp3 playery ale o to nie zostałem
posądzony ,
> tylko o karty wartości około 1500zł , dziwne że nie szukaja sprawcy
> kradzieży cyfrówek ?!

Ale to zginęło z jakiegoś magazynu, za który Ty odpowiadasz materialnie,
czy po prostu z firmy?

do góry

Użytkownik Robert Tomasik <r...@g...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:d63fmf$9hv$...@i...gazeta.pl...
>
> Ale to zginęło z jakiegoś magazynu, za który Ty odpowiadasz materialnie,
> czy po prostu z firmy?
>
nie odpowiadam za nic materialnie a i w zasadzie nie wiem skąd to zgineło
ale przypuszczam że z gabloty sklepowej ,do której nie mam dostępu (klucz)
bo tylko tam trzymane sa tego typu towary !

Nikon

do góry

Użytkownik Mirek <m...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:d647bv$8m5$...@n...lublin.pl...
> może jeszcze ja dorzucę swoje trzy grosze
>
> jak masz możliwość to zapisz się szybko do związków zawodowych
>
> Mirek
>
nie ma związków zawodowych tylko "rada pracownicza" , do której juz dawno
należe .

Nikon

do góry

W pracy miałem kolejną rozmowe i sie dowiedziałem że nie mam nikomu
opowiadać o tym
oskarzeniu , sprawa ucichnie i bedzie tak jakby sie nic nie stalo :-)
Zastanawiam sie teraz po co wogole ten temat był poruszany ??
moze to tylko prowokacja ze strony władz firmy ?
moze liczyli na to ze sie przestrasze i podam jakies nazwiska ??

Pzdr.
Nikon

do góry

Nikon wrote:
> W pracy miałem kolejną rozmowe i sie dowiedziałem że nie mam nikomu
> opowiadać o tym
> oskarzeniu , sprawa ucichnie i bedzie tak jakby sie nic nie stalo :-)
> Zastanawiam sie teraz po co wogole ten temat był poruszany ??
> moze to tylko prowokacja ze strony władz firmy ?
> moze liczyli na to ze sie przestrasze i podam jakies nazwiska ??
>
no to masz sprawę z głowy do następnego razu, kiedy coś wreszcie na
ciebie znajdą.
W każdym razie pozbieraj wszystkie papierki, które masz z teraz.
Jakieś wypowiedzenia, pisma itp.
Jakny chcieli coś, żebyś im oddał, to powiedz, że z nerwów potargałeś i
wyrzuciłeś wsystkie papiery.
Przy następnej sprawie w sądzie pracy będziesz miał dobry argument, że
teraz zwalniają cie z zemsty.
No chyba, że szefostwo rzeczywiście się połapało, że głupstwo zrobiło i
teraz chce się po cichi wycofać, żeby się z nich inni nie śmiali.

do góry