-
11. Data: 2003-08-06 09:51:31
Temat: Re: alkohol nieletnim?
Od: "kac" <k...@g...pl>
Fronczewskiego poznałem oczywiście.
Nie neguje zakazu sprzedaży alkoholu nieletnim - uważam że jest to jak
najbardziej słuszny zapis.
Chodziło mi jedynie o medialny aspekt. Cóż to była by za reklama gdyby
barman na początku spytał się o dowód ;-) Nie moglibyśmy oglądać tak długo
pięknej dziewczyny i pięknego drinka.
Fronczewskiemu CHWAŁA że nie wziął kasy i tylko trzeba sprzedawców
uświadamiać!!!
Co do uświadamiania ludzi - też jestem za.
A kampania jest naprawdę ok. i oby odniosła zamierzony skutek,
czego nam wszystkim życzę i pozdrawiam.
Użytkownik "Joanna Grynfelder" <j...@g...pl> napisał w
wiadomości news:bgqfs7$cqg$1@inews.gazeta.pl...
> Witam,
> 1. W reklamie wystepuje pan Piotr Fronczewski. I nie wzial za to ani
grosza.
> 2. sprzedaz alkoholu nieletnim jest przestepstwem art 43 ust 1 ustawy o
> wychowniu w trzezwosci i przeciwdzialaniu alkoholizmowi
> 3. sprzedawca nie ma prawa sprzedac alkoholu nieletniemu - i nie wazne
> kiedy zapyta o dowod, wazne zeby nie sprzedal, a jak zauwazyles zapewnie,
bo
> bardzo wnikliwie przygladales sie tym spotom, ze uwage na to, ze
> sprzedawczyni chce sprzedac alkohol dzieciakowi, zwraca inny klient
> 4. sprzedawcy nie wiedza, ze w/w jest przestepstwem i ze maja prawo
> legitymowac, jezeli maja podejrzenie co do niepelnoletniosci klienta (
wiem,
> bo prowadze takie szkolenia)
> 5. barman widocznie zauwazyl, ze mimo tego, ze sie narobil przy driniu,
> POMYSLAL - "sprzedac? - nie sprzedac?a moze to zakup kontrolowany? szef
> straci zezwolenie na alkohol a ja robote? moze jednak sie spytam o ten
> cholerny dowod? a moze jestem w ukrytej kamerze a faceci przy stoliku to
> policjanci w cywilu ;-)))))" - ryzyko barmana
> 6. cala ta kampania moze choc troche uswiadomi ludziom, zeby zwracali,
> cholera jasna , uwage na to, co dzieje sie wokol nich, na te znieczulice
nie
> ma lekarstwa, ale probowac mozna
> 7. widac, ze kampania odnosi sukces - czy sie mowi dobrze czy zle, ale sie
> mowi - wazne, ze wzbudza duskusje ;-)
>
> pozdrawiam serdecznie
>
> Asia
>
>
>
> Użytkownik kac <k...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:bgqc6b$sq1$...@i...gazeta.pl...
> > To jest wpływ reklamy!!!!
> > Spoty telewizyjne są idiotycznie skonstruowane. W jednym bidne dziewczę
> pyta
> > się o dowód dopiero gdy stawia szczeniakowi flaszkę na ladzie a
wyłysiały
> > Pan Kleks (albo ktoś do niego bardzo podobny) z tyłu pyta czy ma on 18
> lat.
> > To to biedne dziewczę powinno się zapytać zanim sięgnie po flaszkę dla
> > dzieciaka !!!
> >
> > W drugim spocie barman najpierw się narobi przy drinku a na końcu się
pyta
> > czy dziewczyna ma 18 lat. Palant i tyle - najpierw się powinien zapytać
to
> > by się nie narobił i nie zmarnował składników na drinka (no, chyba że
> zaraz
> > opchnie tego samego drinka komuś innemu :-) )
> > Oczywistym jest, że najpierw należy się spytać czy ktoś ma 18 lat o
potem
> > sprzedawać.
> >
> > Pozdr. kac
> > Użytkownik "Sasza" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> > news:bgq833$i2d$1@news.onet.pl...
> > > Witam,
> > > otoz wiem ze sprzedaz alkoholu nieletnim jest bezprawna (z
telewizyjnej
> > > reklamy sie dowiedzialem ;)))
> > > Ale co w przypadku gdy taki malolat przyjdzie sobie do baru, zamowi
> drinka
> > > za 'grubsze' pieniadze, a przy placeniu barman zazada dowodu i okaze
> sie,
> > ze
> > > go nie ma? Kto wtedy placi?
> > >
> > > Pozdrawiam
> > > Sasza
> > >
> > >
> >
>
>
-
12. Data: 2003-08-06 10:56:49
Temat: Odp: alkohol nieletnim?
Od: "news.onet.pl" <n...@p...onet.pl>
> >
> No tak, ale telefonistka nie widzi przeciez klienta, jedynie przyjmuje
> dyspozycje przez telefon. I kto mu wtedy zaplaci za towar i przywoz, jesli
> on nie wyda alkoholu nieletniemu? Po prostu pytam, czy moze skasowac za
> (przynajmniej) kurs, jesli usluga nie zostanie zrealizowana - czyli klient
> nie ma tych 18 lat?
> Sasza
Może telefonistka-jeśli z brzmienia głosu ma wątpliwość, co do pełnoletności
zamawiajacego alkohol, powinna uprzedzić klienta, że jeśli małolat jest to
zostanie obciążony kosztami dojazdu taksówki, a alkoholu i tak nie dostanie.
Tak by sie można zabezpieczyć, by być w zgodzie z prawem i sumieniam a
kosztów na darmo nie ponosić.
-Ranata
-
13. Data: 2003-08-06 20:34:31
Temat: Re: alkohol nieletnim?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
| A co jesli gowniaz flaszke zamowi przez telefon i taksowkarz przywiezie?
Ponieważ przestępstwem jest sprzedaż a nie kupno, to nikt nie odpowiada.
Sprzedawca nie wie, dla kogo jest alkohol i w dobrej wierze może sądzić, że
dla taksówkarza. Taksówkarz, choćby wiedział, że działa na zlecenie
nieletniego to kupuje ten alkohol w jego imieniu (taka umowa-zlecenie) więc
również nie odpowiada. Ewentualnie można by rozważać zastosowanie wobec
taksówkarza art. 208 kk, ale w orzecznictwie utarło się, że rozpijanie nie
polega na jednokrotnym dostarczeniu alkoholu. Tak więc gdyby udowodnić
taksówkarzowi, że temu samemu nieletniemu dostarczał alkoholu, to oczywiście
art. 208 kk jest jak najbardziej.