-
31. Data: 2002-12-02 17:47:55
Temat: Odp: Zadatek?
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Użytkownik Jarek Dyrkacz <j...@a...net.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:ase6ur$9ks$...@k...man.lodz.pl...
>
> > > Mimo wielkiego szancunku dla Twojej wiedzy pozwolę sobie nie zgodzić
się
> z
> > > Twoją opinią odnośnie nazywania sprzedawczyni oszustką.
> >
> > oszustka bo album tak sprzeda
>
> "tak" to znaczy jak?
dziwne pytanie :-) normalnie przyjdzie jeszcze kilka takich ofiar np. z
zadatkiem a dziesiątej już sprzeda :-) może sobie ustaliła reguły sprzedaży
? by lepiej interes się kręcił ? :P
:-)
> Kurcze, Sandra, ja nie rozumiem tego pytania za grosz!!!
hehe ja tez ... aha już wiem ,no mam wyliczać ?
pierwsza osoba = zadatek 20zł. / z kupna rezygnuje/
druga osoba = 20 zl. /j.w
trzecia = 20 zl / j.w
czwarta =20 zl. /j.w
piąta = 20 zl / j.w
szósta =20 zl , j.w
siódma =20 zl, j.w
ósma =20 zl , j.w
dziewiąta 20 zl. /j.w
a dziesiątej e tam juz starczy sprzedam kolejnej
po cenie oczywiscie juz wczesniej ustalonej...
a zarobku będę miała z tych naiwniaczek 160zł.
hmm całkiem nieźle ...
> Cena albumu wyniesie zawsze tyle samo.
to zrozumiałe ,że bedzie miał ta sama cene ...
O czyja strate Ci chodzi?
osób ,które dały się nabić w butelke zgodnie z prawem i art.
obowiązującym...
Moglabys
> jasniej sie wyrazic?
a teraz ? ;-))
> Bo mi chodzi o to ze w momencie kiedy klient zaklepie towar zostawiajac
> zadatek, sprzedawca nie mozee go sprzedac nastepnemu klientowi - czyli
gdyby
> ktos chcial nabyc ten sam produkt to sprzedawca nie zarobi na tym towarze.
to kwestia poczekania na rezygnacje ... wcale nie taki problem ,uczmy się
cierpliwości a kasiora sama do kieszeni wpadnie :-)))
> Dla mnie oczywisty jest fakt, ze jak ktos zostawia zadatek, to znaczy ze
> decyduje sie w 100% odebrac towar,
a dla mnie nie :-) skąd taka wiara ? ja nawet sobie nie wierze :-)))
zadatek jest GWARANCJA dla sprzedawcy ze
> klient sie zglosi po towar - i jezeli klient sie nie zglosi to zadatek
> powinien pokryc straty zwiazane z brakiem mozliwosci sprzedazy towaru.
tzn. tu nie kumam :-) oswiec mnie :-)
> broniący niewinnych Pań ze sklepu...
broniąca niewinnie oszukiwanych ludzi w swietle prawa :P
Sandra
-
32. Data: 2002-12-02 17:58:25
Temat: Odp: Zadatek?
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Użytkownik Jarek Dyrkacz <j...@a...net.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:ase8q2$ef3$...@k...man.lodz.pl...
A jezeli klient nie odebralby towaru to w swoim picie
> zglosilbym to jako dochod taki sam jak na przykald z wykonania umowy
> zlecenia.
:-) jej pit mam przed oczyma ehe już widze jak zgłasza ten fakt ...
> gotowka w kasie na plus
> zobowiazania wobec kontrahentow na plus
> jak odbierze towar to zobowiazania na minus
> gotowka na plus
> i mamy w kasie kase za caly towar i zobowiazania na zero
>
> A jezeli nie odbierze w terminie
> zobowiazania na minus
> przychodu nadzwyczane na plus (tutaj nie jestem pewny nawy konta, ale
> postaram sie poszukac)
nie musisz wiem o jakie konto chodzi
>
> Potem w rachunku zyskow i strat mamy Zysk(strata) nadzwyczjna - i zadatek
> wchodzi nam do zysku firmy
tu juz ksiegowoscia mi pachnie ...
nie zmienie swojego zdania i wiecej na temat zadatku nie pisze mimo ,ze
art.k.c mowi osobiscie wydałabym w tej kwestii orzeczenie o wzbogacaniu sie
bezpodstawnym ...mam nadzieje ,ze moze kiedys mi sie takie cos przytrafi to
wierz mi ,ze doprowadze do konca po trupach ...zebym nawet gotowe
uzasadnienie orzeczenia oddala po 2 miesiacach , dostała kopa od
przełożonych to nie popuszcze ...
Sandra
-
33. Data: 2002-12-02 17:59:24
Temat: Odp: Zadatek?
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Użytkownik Jarek Dyrkacz <j...@a...net.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:ase939$i44$...@k...man.lodz.pl...
> Zespol 7 - konto 77 - Zyski nadzwyczajne
w takiej fajnej ksiażce jest wykaz wszystkich kont sprawdzilam :-)))))
wątek zakończyłam
Sandra
-
34. Data: 2002-12-02 21:51:49
Temat: Re: Zadatek?
Od: "Jarek Dyrkacz" <j...@a...net.pl>
Użytkownik "Sandra" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:asg6qa$vgg$1@absinth.dialog.net.pl...
>
> Użytkownik Jarek Dyrkacz <j...@a...net.pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:ase939$i44$...@k...man.lodz.pl...
> > Zespol 7 - konto 77 - Zyski nadzwyczajne
>
> w takiej fajnej ksiażce jest wykaz wszystkich kont sprawdzilam :-)))))
> wątek zakończyłam
> Sandra
A ja nie bo niestety wkradla mi sie niescislosc...
Dzisiaj zasiegnale jezyka na uczelni i prowadzacy rachunkowosc bardziej
sklanial by sie do ksiegowania tego na koncie 76 - pozostale przychody
operacyjne
Bowiem zyski (straty) nadzwyczajne wiaza sie raczej z przypadkami losowymi
A reszt byla OK.
Pozdrawiam
Jarek
-
35. Data: 2002-12-02 22:00:44
Temat: Re: Zadatek?
Od: "Jarek Dyrkacz" <j...@a...net.pl>
> dziwne pytanie :-) normalnie przyjdzie jeszcze kilka takich ofiar np. z
> zadatkiem a dziesiątej już sprzeda :-) może sobie ustaliła reguły
sprzedaży
> ? by lepiej interes się kręcił ? :P
> :-)
Normalnie przyjdzie jeszcze kilka takich cwaniaczkow np. z zadatkiem i kazda
sie wycofa - i ewtedy gotowka wylozona na towar nie moze byc odzyskana przez
pol roku.
> O czyja strate Ci chodzi?
> osób ,które dały się nabić w butelke zgodnie z prawem i art.
> obowiązującym...
O strate Pani Sprzedawczyni ktora chcesz nabic w butelke
> Moglabys
> > jasniej sie wyrazic?
>
> a teraz ? ;-))
Teraz to juz nic nie rozumiem :-))) Ale i tak sie ustosunkuje :-)))
> a dla mnie nie :-) skąd taka wiara ? ja nawet sobie nie wierze :-)))
Jak juz sama sobie nie mozesz wierzyc, to moze nalezaloby zmienic styl
zycia na bardziej prawy - z czasem inni tez zaczna Ci wierzyc...Serio. Z
Twoim urokiem osobistym jeszcze masz szanse :-))))))))))))
> zadatek jest GWARANCJA dla sprzedawcy ze
> > klient sie zglosi po towar - i jezeli klient sie nie zglosi to zadatek
> > powinien pokryc straty zwiazane z brakiem mozliwosci sprzedazy towaru.
>
> tzn. tu nie kumam :-) oswiec mnie :-)
Nie bede Cie oswiecal bo dobrze wiesz o co mi chodzi :-)))
Pozdrawiam i koncze te dyskusje :-)
Jarek
PS. Od jakichs 8 lat prowadze z rodzicami sklep z art
biurowymi-papierniczymi - szkolnymi, dlatego zawsze bede bronil interesow
sprzedawcowe. Mimo tego osobiscie nie bralbym zadatku tylko schowal towar
dla klienta - a jak by nie odebral to bym powiedzial ze nie ma sprawy, ale
co bym o nim pomyslal to.....
-
36. Data: 2002-12-02 22:33:20
Temat: Odp: Zadatek?
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Użytkownik Jarek Dyrkacz <j...@a...net.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:asgl6r$ksn$...@k...man.lodz.pl...
> PS. Od jakichs 8 lat prowadze z rodzicami sklep z art
> biurowymi-papierniczymi - szkolnymi, dlatego zawsze bede bronil interesow
> sprzedawcowe. Mimo tego osobiscie nie bralbym zadatku tylko schowal towar
> dla klienta - a jak by nie odebral to bym powiedzial ze nie ma sprawy, ale
> co bym o nim pomyslal to.....
>
aha :-) teraz rozumiem walczyłes jak lew ...uwielbiam wyzwania :-)))
Sandra
-
37. Data: 2002-12-02 23:03:13
Temat: Re: Zadatek?
Od: "Jarek Dyrkacz" <j...@a...net.pl>
> aha :-) teraz rozumiem walczyłes jak lew ...uwielbiam wyzwania :-)))
Ja tez lubie, chociaz tego watku nie traktowalbym jako wyzwanie, bowiem mam
bezapelacyjna racje...
Pozdrawiam
Jarek
-
38. Data: 2002-12-02 23:19:14
Temat: Re: Zadatek?
Od: Kamil Golaszewski <k...@p...onet.pl>
Jarek Dyrkacz napisa_(a):
>
> > aha :-) teraz rozumiem walczyłes jak lew ...uwielbiam wyzwania :-)))
>
> Ja tez lubie, chociaz tego watku nie traktowalbym jako wyzwanie, bowiem mam
> bezapelacyjna racje...
no cóż, jeszcze jest art. 5 kc ;)
KG
-
39. Data: 2002-12-02 23:48:34
Temat: Odp: Zadatek?
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Użytkownik Kamil Golaszewski <k...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych
> no cóż, jeszcze jest art. 5 kc ;)
Panie Jarku co Pan na to?
Sandra
-
40. Data: 2002-12-03 00:05:32
Temat: Re: Zadatek?
Od: "Jarek Dyrkacz" <j...@a...net.pl>
> no cóż, jeszcze jest art. 5 kc ;)
Ale ja, nawet jezeli byloby to niezgodne ze wszystkimi przepisami, i tak
bede uwazal ze racje ma sprzedawca bo klient go po prostu oszukal - obiecal
odebrac towar a sie po niego nie zglosil.
Poza tym w k.c. stoi jak BYK, ze
"(...)zadatek dany
przy zawarciu umowy ma to znaczenie, że w razie niewykonania umowy
przez jedną ze stron druga strona (...) otrzymany zadatek zachować(...)"
I taki jest wlasnie przeznaczenie tego prawa - zobligowac zadatkujacego oraz
zadatkobioracego (hic!) do wywiazania sie z umowy!!! I taki uzytek robi z
niego Wielce Szanowna Pani Sklepikarka.
Pozdrawiam Serdecznie
Jarek
PS. Kurcze jeszcze troche i ja naprawde sie na studia prawnicze wybiore, bo
zaczyna mnie sie to coraz bardziej podobac :-))))))))