-
1. Data: 2011-03-12 19:52:29
Temat: Zabezpieczyć dziecko...
Od: Norbert <n...@M...com>
Pytanie dosyć proste ale multum niewiadomych.
Ojciec posiada konto oszczędnościowe w banku.
Dziecko ma dwa lata.
Z partnerką nie mają ślubu, żyją w konkubinacie.
Ojciec ma siostrę z poprzedniego małżeństwa jego matki, nie wychowywali
się razem, kontakt sporadyczny.
Ojciec w jakiś sposób zchodzi z tego świata. Chce by w razie takiego
zejścia całe pieniądze trafiły do rąk jego dziecka w wieku osiągnięcia
pełnoletności.
Jak to zapisać w testamencie by nikt postronny nie mógł się do tej kasy
dobrac?
Skąd pewność że za 16 lat bank w którym są pieniądze będzie istniał itd?
Od razu mówię że nie ma nikogo kto mógłby tymi pieniędzmi zarządzać w
kwestii zaufania.
Jak to ugryść by być spokojnym o to że dziecko te pieniądze napewno
otrzyma?
Czy założyć jakieś konto w tzw bezpiecznym banku na dziecko ( 2 letnie ?
) a w swoim banku wydac dyspozycję na wypadek śmierci że mają przelać
całość do innego banku na konto dziecka a w nim z kolei zastrzec że
dziecko uzyska dostęp do konta w 18 roku życia?
Strasznie to pogmatwane. Co na to prawo, może ktoś coś podpowie?
Pozdrawiam.
-
2. Data: 2011-03-12 21:03:24
Temat: Re: Zabezpieczyć dziecko...
Od: "andrzej" <n...@o...pl>
Użytkownik "Norbert" <n...@M...com> napisał w wiadomości
news:ilgjc1$btr$1@mx1.internetia.pl...
> Pytanie dosyć proste ale multum niewiadomych.
> Ojciec posiada konto oszczędnościowe w banku.
> Dziecko ma dwa lata.
> Strasznie to pogmatwane. Co na to prawo, może ktoś coś podpowie?
Niech mu lepiej kupi złoto i złoży w zagranicznym skarbcu. Broń Boże w banku, bo
znowu przyjedzie jakaś prezydentowa i każe załadować półtorej tony do samolotu
Są już mozliwości kupowania co miesiąc po 50 EUR.
W razie zainteresowania pisz na priv to przeslę szczegóły.
--
andrzej
Renowacja każdych schodów wewnętrznych
www.nowe-schody.pl
-
3. Data: 2011-03-12 21:11:01
Temat: Re: Zabezpieczyć dziecko...
Od: pamana <b...@a...pl>
W dniu 03/12/2011 20:52, Norbert pisze:
> Pytanie dosyć proste ale multum niewiadomych.
> Ojciec posiada konto oszczędnościowe w banku.
> Dziecko ma dwa lata.
> Z partnerką nie mają ślubu, żyją w konkubinacie.
> Ojciec ma siostrę z poprzedniego małżeństwa jego matki, nie wychowywali
> się razem, kontakt sporadyczny.
> Ojciec w jakiś sposób zchodzi z tego świata. Chce by w razie takiego
> zejścia całe pieniądze trafiły do rąk jego dziecka w wieku osiągnięcia
> pełnoletności.
> Jak to zapisać w testamencie by nikt postronny nie mógł się do tej kasy
> dobrac?
> Skąd pewność że za 16 lat bank w którym są pieniądze będzie istniał itd?
> Od razu mówię że nie ma nikogo kto mógłby tymi pieniędzmi zarządzać w
> kwestii zaufania.
> Jak to ugryść by być spokojnym o to że dziecko te pieniądze napewno
> otrzyma?
> Czy założyć jakieś konto w tzw bezpiecznym banku na dziecko ( 2 letnie ?
> ) a w swoim banku wydac dyspozycję na wypadek śmierci że mają przelać
> całość do innego banku na konto dziecka a w nim z kolei zastrzec że
> dziecko uzyska dostęp do konta w 18 roku życia?
> Strasznie to pogmatwane. Co na to prawo, może ktoś coś podpowie?
> Pozdrawiam.
Dziecko uznane ?
siostra przyrodnia to chyba żaden zstępny w sprawie spadku.
Rodzice ojca żyją ?
Dobrac sie do testamentu nie tak prosto ,gorzej gdy go nie ma ,wtedy
rusza machina spadkowa.
p.
-
4. Data: 2011-03-12 21:18:52
Temat: Re: Zabezpieczyć dziecko...
Od: Norbert <n...@M...com>
W dniu 2011-03-12 22:03, andrzej pisze:
> Niech mu lepiej kupi złoto i złoży w zagranicznym skarbcu. Broń Boże w
> banku, bo znowu przyjedzie jakaś prezydentowa i każe załadować półtorej
> tony do samolotu
> Są już mozliwości kupowania co miesiąc po 50 EUR.
> W razie zainteresowania pisz na priv to przeslę szczegóły.
Raczej wolałbym pozostać przy pieniądzach jako takich i dowiedzieć się
jak to sprawnie i bezpiecznie załatwić.
-
5. Data: 2011-03-12 22:45:34
Temat: Re: Zabezpieczyć dziecko...
Od: Norbert <n...@M...com>
W dniu 2011-03-12 22:11, pamana pisze:
> Dziecko uznane ?
> siostra przyrodnia to chyba żaden zstępny w sprawie spadku.
> Rodzice ojca żyją ?
> Dobrac sie do testamentu nie tak prosto ,gorzej gdy go nie ma ,wtedy
> rusza machina spadkowa.
> p.
Ok.
Dziecko jest moje i oczywiście uznane przeze mnie.
Żyje tylko mój ojciec który jest osobą leżącą wymagającą ciągłej opieki
i ja ją sprawuje. Dziecko i konkubina mieszkają też ze mną.
Czyli kolego jak powinienem to napisać by było ok.
Podpowiedziano mi że napewno nie na komputerze tylko odręcznie.
Po prostu mam napisać że cała moja kasa ma trafić w ręce dziecka gdyby
mnie zabrakło? Ok, to by było w miare jasne , ale jak to zrobić by NIKT
inny nie mogl z tej kasy korzystać, by tylko dziecko i w wieku lat 18
mogło pieniądze podjąć? I jak tu też rozgryść sprawy bankowe?
Po prostu chce by kasa procentowała sobie na koncie zanim dziecko
osiągnie pełnoletniość.
I czy mogę kogoś zobowiązać w testamencie by w razie gdy mnie zabraknie
znalazł dla mojego chorego ojca dobre miejsce gdzie będzie miał opiekę
medyczną itd?
Z kolei sam testament, jak zrobić by w razie najgorszego nie "zaginął"?
Ot, trafia mnie licho i kilka dni pozniej jakieś pukpuk do drzwi "
dziendobry , pan X zostawił po sobie testament"...
Pozdrawiam.
-
6. Data: 2011-03-13 07:43:45
Temat: Re: Zabezpieczyć dziecko...
Od: "Jacek" <j...@g...pl>
Dzień dobry !
Zycie może płatać różne figle. A pomyślałeś co zrobić jak już Ciebie nie będzie,
a pieniądze byłyby potrzebne na leczenie lub wysoce specjalistyczne nauki(np. ze
względu na bardzo wysoki poziom IQ) za granicą Twojego dziecka przed
osiągnięciem pełnoletności. Zabezpiecz się jeszcze na wypadek najgorszego - na
świecie nie ma Ciebie i Twojego niepełnoletniego dziecka. Ja oczywiście życzę
wszystkim jak najwięcej zdrowia. Pozdrawiam
Jacek
-
7. Data: 2011-03-13 09:39:46
Temat: Re: Zabezpieczyć dziecko...
Od: "andrzej" <n...@o...pl>
Użytkownik "Norbert" <n...@M...com> napisał w wiadomości
news:ilgoe1$520$2@mx1.internetia.pl...
> Raczej wolałbym pozostać przy pieniądzach jako takich i dowiedzieć się jak to
> sprawnie i bezpiecznie załatwić.
Tak to tylko w erze. Albo pieniądze, albo bezpiecznie. Wybór należy do Ciebie.
--
andrzej
Renowacja każdych schodów wewnętrznych
www.nowe-schody.pl
-
8. Data: 2011-03-13 12:00:19
Temat: Odp: Zabezpieczyć dziecko...
Od: "m4rkiz" <a...@b...cpl>
Użytkownik "Jacek" <j...@g...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ilhsjl$r0c$...@i...gazeta.pl...
> Zycie może płatać różne figle. A pomyślałeś co zrobić jak już Ciebie nie będzie,
> a pieniądze byłyby potrzebne na leczenie lub wysoce specjalistyczne nauki(np. ze
> względu na bardzo wysoki poziom IQ) za granicą Twojego dziecka przed
> osiągnięciem pełnoletności.
o ile wiem - jezeli pieniadze beda dziecka to sad rodzinny bedzie mogl
zapewnic dostep do nich przed ukonczeniem 18 na wniosek opiekuna, jezeli
bedzie to lezalo w interesie dziecka
jezeli zas 18 ma byc sztywna bariera to mysle ze mozna by pomyslec o jakiejs
15 letniej lokacie, najlepiej w walucie ktora wydaje sie byc solidniejsza niz
pln, z dzieckiem jako wspolwlascicielem - ale jako ze sie nie znam to tylko
taki strzal na slepo
-
9. Data: 2011-03-13 14:06:05
Temat: Re: Zabezpieczyć dziecko...
Od: ąćęłńóśźż <a...@i...pl>
Na nazwisko dziecka nawet małego można założyć książeczkę w SKOK-u (całkiem nieźle
oprocentowaną).
Przewaga nad bankami, gdzie to dopiero po 13 urodzinach.
I jeszcze jakieś fundusze, np. kiedyś w Pioneer-ze był na uposażanie dzieci.
-----
> Dziecko ma dwa lata.
> Co na to prawo, może ktoś coś podpowie?
-
10. Data: 2011-03-13 14:07:27
Temat: Re: Zabezpieczyć dziecko...
Od: ąćęłńóśźż <a...@i...pl>
U notariusza!!
Weźmie grosze (60 zł??).
-----
| Czyli kolego jak powinienem to napisać by było ok.