-
11. Data: 2003-01-19 09:59:29
Temat: Re: Wypadek?? co dalej....
Od: "Robert Tomasik" <r...@w...pl>
Tutaj się z Tobą zgodzę. Z tym, że jestem przeciwny stosowaniu wysokich
mandatów, bo to prowadzi dopiero do zamieszania. Wiesz, mandat można czasami
dostać za pierdułę, a czasem za poważną rzecz. Zresztą niekiedy trudno
powiedzieć, co jest poważne. Czy przejazd przez miasto z prętkością np. 150
km/h to duże, czy małe wykroczenie?
To zależy. W pewnych okolicznościach może spowodować śmierć gogoś, ale w
środku nocy na dwupasmóce biegnącej przez niezamieszkałą część miasta, która
jest absolutnie pusta, to moim zdaniem pierduła. Mandaty wymierzają
policjanci na miejscu zdarzenia. Praw do wymierzenia mandatu w wysokości
10.000 zł mogłoby prowadzić do różnych nieprawidłowości. Czy to związanych z
łapówkami, czy to z nadużyciem tego prawa z innych powodów. Zresztą i tak
nie można nigdy powiedzieć, jaka kwota byłaby adekwatna. Dla jednego 10.000
zł, to masa pieniędzy, a dla innego, to miesięczne kieszonkowe i tyle.
Moim zdanie w tym kierunku, który ty proponujesz zmierza system
punktowy. Można oczywiście dyskutować, czy powinno być 21 punktów, czy może
24 albo 18. Ale to dyskusja bez sensu, bo zawsze ktoś będzie twierdził, że
za dużo, a ktoś inny, że za mało.
Jeśli jesteś kimś najbliższym dla ofiary, to możesz przed sądem wystapić
jako oskarżyciel posiłkowy i wnioskować do sądu o pozbawienie sprawcy prawa
do prowadzenia pojazdów. Oczywiście, ofierze to życia nie przywróci, ale
zabezpieczy społeczeństwo przed kretynem w przyszłości. Zresztą o to
powinien wnioskować również prokurator, ale to jego suwerenna decyzja i nie
będę tu zabierał w tej sprawie głosu.
-
12. Data: 2003-01-19 10:01:23
Temat: Odp: Wypadek?? co dalej....
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Użytkownik Leszek <l...@p...fm> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:b0dphu$i9s$...@t...icpnet.pl...
> Jezeli pierwszy mandat kosztowal by powiedzmy 500zl, natepny juz 2000zl, a
> trzeci 10000zl to sadze ze .....
> policjanci z drogówki jeździli by Jaguarami(prywatnymi
> oczywiście).Wyobrażasz ile trzeba by było dać w łapę??????Zwyczajowo 1/2 a
> więc 5000 zł;)))
a wiesz,że to ludzie uczą innych łapówkarstwa?
Sandra
-
13. Data: 2003-01-19 11:30:21
Temat: Re: Wypadek?? co dalej....
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "ssj5" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b0dqta$4pt$1@news.tpi.pl...
> ale byc moze chciales zaistniec? zaistniales. nie spamuj
lamerze.Expierdzie
> LeHu waCHadelko
>
Między innymi dzięki tobie tępy gliniarzu jest tyle kawałów o
policjantach.Mój post nawiązywał do poprzedniego posta w tym wątku a twój
poza agresją pod moim adresem nie zawiera niczego co byłoby choc trochę
zwiazane z tematem.
Jesli tego nie zauważasz to potwierdza to tylko ogolna opinię o głupich
policjantach.
Uważasz że w sieci jesteś anonimowy?? Uważasz że twój przełożony będzie
zadowolony gdy sie dowie ze ma w swych szeregach złośliwego chama??
--
Pozdrawiam
Leszek
GG 1631219
"Psy szczekają, karawana jedzie dalej"
-
14. Data: 2003-01-19 11:47:52
Temat: Re: Wypadek?? co dalej....
Od: "ssj5" <s...@p...onet.pl>
Użytkownik "Leszek" <l...@p...fm> napisał w wiadomości
news:b0e27h$ngd$1@topaz.icpnet.pl...
>
zabolaly swoje słowa?oj jak bardzo nawet:-))) ale chyba WaChadełko w
slownik ortograficzny sie zaopatrzyles - jak to radziles jednemu z
forumowiczow w poscie z 19.01:-)))))
ssj5
-
15. Data: 2003-01-19 12:14:27
Temat: Re: Wypadek?? co dalej....
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "ssj5" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b0e37i$k1q$1@news.tpi.pl...
> zabolaly swoje słowa?oj jak bardzo nawet:-)))
Zabolałyby gdyby je napisał ktoś inny.Ale słowa zakomleksionego śmiecia
jakim jesteś nie mogą zaboleć.Szczekaj do bólu a karawana i tak jedzie
dalej.Grupowicze prawidłowo ocenią twoje osobiste ataki na publicznym forum.
--
Pozdrawiam
Leszek
GG 1631219
"Psy szczekają, karawana jedzie dalej"
-
16. Data: 2003-01-19 12:16:55
Temat: Re: Wypadek?? co dalej....
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "ssj5" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b0e37i$k1q$1@news.tpi.pl...
Jeśli faktycznie jesteś pracownikiem policji to wyświadczasz tej instytucji
bardzo złą przysługę.
-
17. Data: 2003-01-19 12:37:09
Temat: Re: Wypadek?? co dalej....
Od: "ssj5" <s...@p...onet.pl>
Użytkownik "Leszek" <l...@p...fm> napisał w wiadomości
news:b0e4q7$p4p$1@topaz.icpnet.pl...
>
> Grupowicze prawidłowo ocenią twoje osobiste ataki na publicznym forum.
za to Twoja wiedze juz dawno ocenili. ale jak sie nie wie co napisac, to sie
pisze co sie wie.tylko po co spamujesz?moze warto sie zajac czyms
pozyteczniejszym?
ssj5
-
18. Data: 2003-01-19 13:35:52
Temat: Re: Wypadek?? co dalej....
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "ssj5" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b0e63u$i6h$1@news.tpi.pl...
>
> za to Twoja wiedze juz dawno ocenili. ale jak sie nie wie co napisac, to
sie
> pisze co sie wie.tylko po co spamujesz?moze warto sie zajac czyms
> pozyteczniejszym?
Gdybys jeszcze półgłówku wiedział co to spam.
Ale jak nie wiesz to właśnie twój post z godziny 10.25 podchodzi pod
definicję spamu.Że o wnoszonym przez ciebie chamstwie nie wspomnę.
--
Pozdrawiam
Leszek
GG 1631219
"Psy szczekają, karawana jedzie dalej"
-
19. Data: 2003-01-19 13:56:04
Temat: Re: Wypadek?? co dalej....
Od: "ssj5" <s...@p...onet.pl>
> Ale jak nie wiesz to właśnie twój post z godziny 10.25 podchodzi pod
> definicję spamu.Że o wnoszonym przez ciebie chamstwie nie wspomnę.
>
Widze, ze do slownika poprawnej polszczyzny daleko. nie zaczyna sie zdania
od "że". waChadełko jednak rzadzi sie swoimi prawami. troluj dalej
spamerze. zaczynam miec coraz wieksze watpliwosci czy to byly twoje slowa:
"I to uzasadnia Twoje śmiecenie tępaku??? Bo do dyskusji nic nie wniosłeś."
kto ci je podyktowal? gdybys bowiem sam je wymyslil, sam nie smiecilbys.
jesli jednak wysililes sie i byly to twe slowa, to sprawdza sie stare
powiedzenie
"kto czym wojuje, od tego ginie"
pocieszajce moze byc to, ze zginales od wlasnej broni, tak bardzo zabolaly
cie slowa, ktore skierowales do innej osoby? a moze jestes az tak
zakompleksiony, ze musisz cokolwiek napisac?oby z sensem i na temat, to
bedzie oki. to juz ostatni post w tym watku do ciebie, sadze, ze sie jeszcze
spotkamy, bowiem z twej bogatej korespondencji widac, ze starasz sie
trolowac w wielu watkach, twe nieodparte pragnienie zaistnienia nie pozwoli
ci waChadelko dlugo milczec.
do nastepnego wiec
ssj5
-
20. Data: 2003-01-19 14:00:35
Temat: Re: Wypadek?? co dalej....
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "ssj5" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b0eant$rrt$1@news.tpi.pl...
>
> pocieszajce moze byc to, ze zginales od wlasnej broni, tak bardzo zabolaly
> cie slowa, ktore skierowales do innej osoby? a moze jestes az tak
> zakompleksiony, ze musisz cokolwiek napisac?oby z sensem i na temat, to
> bedzie oki. to juz ostatni post w tym watku do ciebie, sadze, ze sie
jeszcze
> spotkamy, bowiem z twej bogatej korespondencji widac, ze starasz sie
> trolowac w wielu watkach, twe nieodparte pragnienie zaistnienia nie
pozwoli
> ci waChadelko dlugo milczec.
Napisałeś o sobie tępaku?Śmiecisz.
--
Pozdrawiam
Leszek
GG 1631219
"Psy szczekają, karawana jedzie dalej"