x> A dlaczego ma znikać z życia gospodarczego?
> Może prowadzić działalność przez sp. z o.o. czy też nawet przez
stowarzyszenie,
> fundację, albo założyć firmę za granicą. Możliwości ma co niemiara.
> Także majątek nie kupuje się na siebie tylko na fundacje - są
nieśmiertelne -
> i z niego potem tylko korzysta :)
> Na zachodzie te myki odkryto już dawno, w Polsce ciągle są mało popularna
> co mnie osobiście bardzo dziwi przy bezczelności naszego Państwa w
okradaniu
> ludzi. Szczególnie niedługo jak będą mogli skonfiskować wszystko co tylko
zechcą.
>


Mimo to chciałbym załatwić sprawę polubownie.......ale czy się da ?
Pozdrawiam

do góry

> Na pismo o 10 latach rat zaśmiała się i powiedziała, że 12 to maks co ona
> może dać.......


^^^^^^^^^^^^^^ oczywiście ja chcę 120 rat a oni mówią, że 12 to maks!

do góry

Użytkownik Webster <p...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bgriuc$2g73$...@n...ipartners.pl...
> Witam!
> Mam trochę nieciekawą sytuacje :
> W wyniku kontroli skarbowej za 1999 rok (spółka cywilna) zostały
"wyrzucone"
> z księgowości. Aktualnie wyliczone zaległości wynoszą około 40.000 zł na
> głowę i drugie tyle za vat.Pisaliśmy odwołania, ale nic to nie dało....
ciach

Z racji podobnego problemu jednego ze znajomych przedsiebiorcow znam podobny
temat. I jak zapewne zauwazyles w US tez pracuja ludzie ktorzy chca miec
wzgledny spokoj. Oni tez maja zwierzchnuikow. Tak jak Arek proponuje Ci nie
pchac sie w zadne raty. Do znajomego raz w miesiacu przychodzi komornik
skarbowy wiec znajomy stuka w sciane siadamy przy piwku, na koniec daje mu
100 zl. i ma spokoj do nastepnego miesiaca.
A komornik cieszy sie ze nie musi rozpisywac tego na 10x10 zl. Do splaty
pozostalo jeszcze podobno okolo 50k . Raz czy dwa razy w roku spisuja
protokol o stanie majatkowym i to wszystko. Na pewno bylo by nieciekawie
gdybys w tym czasie kupil np. nowy samochod. Ale w twoim przypadku nie ma
sie czego bac. Tyle splacasz ile mozesz.
Z tego co jest mi wiadomo to uklad ratalny jest najgorszy z mozliwych
rozwiazan.
Pozdrawiam i powodzenia.

--
" złodziej podatków "

nie kradnij, rząd nie toleruje konkurencji

do góry

Użytkownik Webster napisał:
> Mimo to chciałbym załatwić sprawę polubownie.......ale czy się da ?

Nie da się! To nie człowiek to INSTYTUCJA, która ma w dupie realia,
a liczą się dla niej tylko "przepisy".
Zrozum to wreszcie i przestań zawracać sobie nimi głowę, tym bardziej,
że nic nie są w stanie Ci zrobić jak się sam nie będziesz mocno dopraszał.

pozdrawiam
Arek

--
http://www.elita.pl/arek

do góry

. Tak jak Arek proponuje Ci nie
> pchac sie w zadne raty. Do znajomego raz w miesiacu przychodzi komornik
> skarbowy wiec znajomy stuka w sciane siadamy przy piwku, na koniec daje mu
> 100 zl. i ma spokoj do nastepnego miesiaca.
> A komornik cieszy sie ze nie musi rozpisywac tego na 10x10 zl. Do splaty
> pozostalo jeszcze podobno okolo 50k . Raz czy dwa razy w roku spisuja
> protokol o stanie majatkowym i to wszystko.

Ok ale czy komornik ma obowiązek przysłać mi kiedy będzie u mnie w domu?Czy
ot tak wpada bez zapowiedzi?
Pozdrawiam
P.S.A jak z kims mieszkam to w jaki sposob udowodnic co jest moje a co np.
ojca?

do góry

Użytkownik Webster <p...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bh28mq$13ma$...@n...ipartners.pl...
> . Tak jak Arek proponuje Ci nie
> > pchac sie w zadne raty. Do znajomego raz w miesiacu przychodzi komornik
> > skarbowy wiec znajomy stuka w sciane siadamy przy piwku, na koniec daje
mu
> > 100 zl. i ma spokoj do nastepnego miesiaca.
> > A komornik cieszy sie ze nie musi rozpisywac tego na 10x10 zl. Do splaty
> > pozostalo jeszcze podobno okolo 50k . Raz czy dwa razy w roku spisuja
> > protokol o stanie majatkowym i to wszystko.
>
> Ok ale czy komornik ma obowiązek przysłać mi kiedy będzie u mnie w
domu?Czy
> ot tak wpada bez zapowiedzi?
> Pozdrawiam
> P.S.A jak z kims mieszkam to w jaki sposob udowodnic co jest moje a co np.
> ojca?
>
To jest kwestia dogadania się z komornikiem, pamietajmy ze komornik to tez
czlowiek ktory wykonuje swoja prace. Mozesz mu nawet osobiscie nosic do US
tyle ile mozesz. Zaoszczedzisz mu fatygi.
Z tego co pamietam to pisales ze mieszkasz u ojca, wiec wszystko jest ojca.

do góry

> (ciach) Cennych rzeczy też
> nie mam....krótko mówiąc nie ma co tam nawet zabierać :( Czy jest jakaś
> szansa, że ktoś w tym kraju weźmie pod uwagę moje możliwości finansowe
> (ciach)


http://groups.google.pl/groups?q=perkunbiuro%40op.pl
&hl=pl&lr=&ie=UTF-
8&inlang=pl&selm=bgro9m%242h6r%241%40news2.ipartners
.pl&rnum=4


"Autor:Webster (p...@o...pl)
Temat:Re: buldog angielski - kupie podkarpackie
Grupy dyskusyjne:pl.rec.zwierzaki
Data:2003-08-06 13:26:35 PST

> jak w temacie szczeniak bez rodowodu
> pozdrawiam

Mam takiego i nie polecam. Taki pies kosztuje minimum 2500 zł i musisz się z
tym liczyć. Jak kupisz go za 1000 zł bez rodowodu to niestety nie będzie to
buldog i ja już o tym wiem.........
Pozdrawiam
Webster
"


pozdrawiam,

glos


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Mam takiego i nie polecam. Taki pies kosztuje minimum 2500 zł i musisz się
z
> tym liczyć. Jak kupisz go za 1000 zł bez rodowodu to niestety nie będzie
to
> buldog i ja już o tym wiem.........
> Pozdrawiam
> Webster
> "
>
>
> pozdrawiam,
>
> glos

A co to ma do rzeczy?Mam poszczuc komornika psem?

do góry

Czy też muszę znaleść na niego rachunek bo też mi go zabiorą?
A pozatym nie wiesz, ze istnieje cos takiego jak prezenty? Skoro jestes juz
tak ograniczony to przynajmniej odpisuj na temat albo nie zabieraj rodzicom
komputera po nocach.

do góry