eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Prawo cywilne - jeszcze raz
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 57

  • 21. Data: 2002-11-12 22:34:47
    Temat: Re: Prawo cywilne - jeszcze raz
    Od: Kamil Golaszewski <k...@p...onet.pl>

    "Paweł Hajdys" napisa_(a):
    > Różnice pomiędzy pozostałymi trzema sposobami zawarcia umowy to:
    > 1) Oferta to stanowcze oświadczenie woli zawarcia umowy - trudno więc mówić,
    > aby ta stanowczość mogła sie przejawiać w oświadczeniu złożonym pod warunkiem
    > czy z zastrzeżeniem terminu. (...) Ponieważ jednak w omawianym
    > wypadku, to nie od woli "oblata" lecz tylko od spełnienia bądź niespełnienia
    > warunku zależało zawarcie umowy, to już nam wyłącza możliwość stosowania
    > konstrukcji oferty.

    Ale oferta może być propozycją zawarcia umowy pod warunkiem.


    > Ponieważ jak wynika z kazusu liczył na zawarcie umowy, to można z
    > prawdopodobienstwem graniczącym z pewnością uznać, że jego odpowiedź była
    > pozytywna. Nastąpiło więc przeniesienie zdarzenia powodującego zawarcie umowy
    > sprzedaży z woli stron na zdarzenie niezależne od ich woli, czyli w tym
    > wypadku warunek, że osoba trzecia nie zaoferuje ceny wyższej niż cena
    > zaoferowana przez kupujacego.

    No niekoniecznie. Mógł byc chętny do zawarcia takiej umowy w danej
    chwili, a nie za dwa tygodnie. Dopisujesz do kazusu coś, czego tam nie
    było (odpowiedź kupującego).


    > 2) Cechą umowy przedwstępnej, jako sposobu zawarcia umowy jest fakt, że
    > strony w chwili zawarcia umowy przedwstępnej nie chcą z pewnych jeszcze
    > względów zawrzeć umowy głównej - zawarcie tej umowy przenoszą na później, na
    > czas oznaczony. Jednakże już w tej chwili już znają treść postanowień umowy
    > głównej. W tym przypadku to wynika bezpośrednio z kazusu: określiły domek
    > jako rzecz, której własność zostanie przeniesiona oraz ustaliły cenę i sposób
    > płatności. Tu warto zauważyć, że strony określiły, że przez najbliższe dwa
    > tygodnie nie chcą zawierać umowy sprzedaży domku. Co więcej, ujawniły też
    > powód takiego działania - ustaliły, że nie zawrą umowy głównej, jeżeli zjawi
    > się osoba trzecia i zaoferuje cenę wyższą niż to ustaliły w chwili zawarcia
    > umowy przedwstepnej. Jak widać, interpretator musi się wykazywać pewnym
    > nastawieniem a priori do tego zdarzenia, aby nie uznać porozumienia stron
    > jako umowy przedwstępnej.

    A dlaczego umowa przedwstępna a nie umowa sprzedaży pod warunkiem?


    > 3) Można jeszcze uznać to za rokowania. Jednakże funkcją rokować jest dojście
    > do wspólnych ustaleń co do treści umowy, którą strony chcą zawrzeć. Ponieważ
    > w tym przypadku strony ustaliły już na początku treść umowy sprzedaży, i co
    > do tego nie było między nimi wątpliwości, nie ma podstaw by unzać to
    > zdarzenie za rokowania.

    Ustaliły? Treścią umowy sprzedaży jest też cena i sposób jej zapłaty.


    KG


  • 23. Data: 2002-11-12 23:11:52
    Temat: Re: Prawo cywilne - jeszcze raz
    Od: "Michal Ch" <m...@N...pl>

    Witam

    > Oferty były dwie:
    > 1)odpowiedź na pytanie X - 100.000 przez 2 lat.,
    > 2)zgoda X z warunkiem, że w ciągu dwóch tygodni nie będzie lepszego
    > kupca; (propozycja zawarcia umowy pod warunkiem?)
    >
    > pierwszej propozycji X nie można uznać za ofertę bo nie są w niej
    > zawarte istotne postanowienia (cena).

    cena - tutaj oczywiście mój błąd :-)


    -------------------
    Pozdrawiam :-)
    Michał



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 22. Data: 2002-11-12 23:11:52
    Temat: Re: Prawo cywilne - jeszcze raz
    Od: "Michal Ch" <m...@N...pl>

    Witam

    > Oferty były dwie:
    > 1)odpowiedź na pytanie X - 100.000 przez 2 lat.,
    > 2)zgoda X z warunkiem, że w ciągu dwóch tygodni nie będzie lepszego
    > kupca; (propozycja zawarcia umowy pod warunkiem?)
    >
    > pierwszej propozycji X nie można uznać za ofertę bo nie są w niej
    > zawarte istotne postanowienia (cena).

    cena - tutaj oczywiście mój błąd :-)


    -------------------
    Pozdrawiam :-)
    Michał



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 24. Data: 2002-11-12 23:30:02
    Temat: Re: Prawo cywilne - jeszcze raz
    Od: "Raldek" <r...@p...pl>

    Zgadzam się w pełni z Pawłem Hajdysem z jego tokiem rozumowania. Brakuje mi tu
    tylko jednego - jeśli chcecie przyjąć umowę przedwstępną, gdzie tu termin, w
    ciągu którego strony zobowiązują się do zawarcia umowy definitywnej? Bo te 2
    tygodnie to za mało, bo wyznaczają tylko termin początkowy, a gdzie tu termin
    końcowy? Nie ma.
    --
    ============= P o l N E W S ==============
    archiwum i przeszukiwanie newsów
    http://www.polnews.pl


  • 25. Data: 2002-11-13 00:05:43
    Temat: Re: Prawo cywilne - jeszcze raz
    Od: Kamil Golaszewski <k...@p...onet.pl>

    Raldek napisa_(a):
    Brakuje mi tu
    > tylko jednego - jeśli chcecie przyjąć umowę przedwstępną, gdzie tu termin, w
    > ciągu którego strony zobowiązują się do zawarcia umowy definitywnej? Bo te 2
    > tygodnie to za mało, bo wyznaczają tylko termin początkowy, a gdzie tu termin
    > końcowy? Nie ma.

    niezwłocznie po upływie dwóch tygodni?

    KG


  • 26. Data: 2002-11-13 00:10:53
    Temat: Re: Prawo cywilne - jeszcze raz
    Od: "Paweł Hajdys" <p...@N...gazeta.pl>

    Witam!

    > Raldek <r...@p...pl> napisał(a):
    >
    > Zgadzam się w pełni z Pawłem Hajdysem z jego tokiem rozumowania.

    Dziękuję. Przepraszam, że Cie ochrzaniłem na początku, ale myślałem, że to Ty
    zadałeś to pytanie na Poradzie. Teraz jestem zdumiony jak to w internecie
    toczą się dyskusje, które niepostrzeżenie zmieniają swoje miejsce.

    > Brrakuje mi tu tylko jednego - jeśli chcecie przyjąć umowę przedwstępną,
    > gdzie tu termin, w ciągu którego strony zobowiązują się do zawarcia umowy
    > definitywnej? Bo te 2 tygodnie to za mało, bo wyznaczają tylko termin
    > początkowy, a gdzie tu termin końcowy? Nie ma.

    Masz tu pewną rację. Może narażę się na jakąś doktrynalną krytykę, ale sądzę,
    że termin dwutygodniowy oznacza, że z jego upływem, o ile nie ziści się
    warunek rozwiązujący umowę przedwstępną, strony niezwłocznie zawrą umowę
    sprzedaży nieruchmości (umowę główną), to znaczy bez nieuzasadnionej zwłoki -
    w takim czasie, jaki jest potrzebny aby w normalnym toku czynności zawrzeć
    notarialną umowę sprzedaży.

    Pozdrawiam
    Paweł Hajdys

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 27. Data: 2002-11-13 05:48:08
    Temat: Odp: Prawo cywilne - jeszcze raz
    Od: "Beata" <b...@p...onet.pl>


    Użytkownik Michal Ch <m...@N...pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:aqs1sf$4c4$...@n...gazeta.pl...
    > Witam
    >
    > > Oferty były dwie:
    > > 1)odpowiedź na pytanie X - 100.000 przez 2 lat.,
    > > 2)zgoda X z warunkiem, że w ciągu dwóch tygodni nie będzie lepszego
    > > kupca; (propozycja zawarcia umowy pod warunkiem?)
    > >
    > > pierwszej propozycji X nie można uznać za ofertę bo nie są w niej
    > > zawarte istotne postanowienia (cena).
    >
    > cena - tutaj oczywiście mój błąd :-)
    >

    Ja oczywiście nadal nie widzę dwóch ofert, ani umowy przedwstępnej. I racja
    Michale tego co powiedział X nie można uznać za ofertę. Jeśli już
    rozpatrujemy ten kazus w oparciu o ofertę to ofertę złożył chetny do
    kupienia domku - nazwijmy go Y. Tyle że później coś się dalej działo -
    większość twierdzi że oświadczenie X nalezy traktować jak ofertę a nawet że
    doszło do zawarcia umowy przedwstepnej. Moim zdaniem nic takiego nie miało
    miejsca. Pozdrawiam Beata

    Ps. Do Michała - moim zdaniem jesteś bardzo blisko rozwiązania.



  • 28. Data: 2002-11-13 06:05:06
    Temat: Odp: Prawo cywilne - jeszcze raz
    Od: "Beata" <b...@p...onet.pl>


    >
    > Na tym etapie należy zaznaczyć, że istnieje spór, czy umowa przedwstępna
    jest
    > umową sui generis, czy sposobem zawarcia umowy. Ja, jak cała łódzka szkoła
    > prawa cywilnego optuję za drugim rozwiązaniem. Jednakże przyznaję, że
    sprawa
    > jest sporna.

    Tego co napiszę nie bierz do siebie. Ja troche się denerwuję jak slyszę
    szkoła łódzka, krakowaska, warszawska etc. To gdzie studiujemy, co czytamy ,
    z jakimi mądrymi ludźmi mamy do czynienia nie zwalnia nas z obowiązku
    myślenia. Masz prawo do swojego zdania tylko czy potrafisz je obronić.
    Proponuję (jeśli masz ochotę) problem czy umowa przedwstępna jest umową siui
    generis czy sposobem zawarcia umowy spróbować rozstrzygnąć w osobnym wątku.

    Co do reszty twojej długiej wypowiedzi nie zauważyłam wniosków (może to być
    moje przeoczenie).

    > Zresztą, nawet gdyby uznać to zdarzenie za rokowania to nielojalne
    zachowanie
    > sprzedającego powodowałoby takie same skutki jak zawarcie w omawianym
    > przypadku umowy przedwstępnej - odpowiedzialność z tytułu culpa in
    > contrahendo.

    A można wiedziec na jakiej podstawie ustaliłbyś tę odpowiedzialność przy
    rokowaniach.

    Pozdrawiam Beata



  • 29. Data: 2002-11-13 06:12:46
    Temat: Odp: Prawo cywilne - jeszcze raz
    Od: "Beata" <b...@p...onet.pl>


    > Ale oferta może być propozycją zawarcia umowy pod warunkiem.

    Jeśli oferta może być pod warunkiem do proszę o dowód w tej sprawie

    >
    > > Ponieważ jak wynika z kazusu liczył na zawarcie umowy, to można z
    > > prawdopodobienstwem graniczącym z pewnością uznać, że jego odpowiedź
    była
    > > pozytywna. Nastąpiło więc przeniesienie zdarzenia powodującego zawarcie
    umowy
    > > sprzedaży z woli stron na zdarzenie niezależne od ich woli, czyli w tym
    > > wypadku warunek, że osoba trzecia nie zaoferuje ceny wyższej niż cena
    > > zaoferowana przez kupujacego.
    >
    > No niekoniecznie. Mógł byc chętny do zawarcia takiej umowy w danej
    > chwili, a nie za dwa tygodnie. Dopisujesz do kazusu coś, czego tam nie
    > było (odpowiedź kupującego).

    Słuszna uwaga.

    > > 2) Cechą umowy przedwstępnej, jako sposobu zawarcia umowy jest fakt, że
    > > strony w chwili zawarcia umowy przedwstępnej nie chcą z pewnych jeszcze
    > > względów zawrzeć umowy głównej - zawarcie tej umowy przenoszą na
    później, na
    > > czas oznaczony. Jednakże już w tej chwili już znają treść postanowień
    umowy
    > > głównej. W tym przypadku to wynika bezpośrednio z kazusu: określiły
    domek
    > > jako rzecz, której własność zostanie przeniesiona oraz ustaliły cenę i
    sposób
    > > płatności. Tu warto zauważyć, że strony określiły, że przez najbliższe
    dwa
    > > tygodnie nie chcą zawierać umowy sprzedaży domku. Co więcej, ujawniły
    też
    > > powód takiego działania - ustaliły, że nie zawrą umowy głównej, jeżeli
    zjawi
    > > się osoba trzecia i zaoferuje cenę wyższą niż to ustaliły w chwili
    zawarcia
    > > umowy przedwstepnej. Jak widać, interpretator musi się wykazywać pewnym
    > > nastawieniem a priori do tego zdarzenia, aby nie uznać porozumienia
    stron
    > > jako umowy przedwstępnej.
    >
    > A dlaczego umowa przedwstępna a nie umowa sprzedaży pod warunkiem?

    No właśnie dlaczego? Dlaczego wogóle tak bardzo większość obstaje przy tym
    że była jakaś umowa.

    > > 3) Można jeszcze uznać to za rokowania. Jednakże funkcją rokować jest
    dojście
    > > do wspólnych ustaleń co do treści umowy, którą strony chcą zawrzeć.
    Ponieważ
    > > w tym przypadku strony ustaliły już na początku treść umowy sprzedaży, i
    co
    > > do tego nie było między nimi wątpliwości, nie ma podstaw by unzać to
    > > zdarzenie za rokowania.
    >
    > Ustaliły? Treścią umowy sprzedaży jest też cena i sposób jej zapłaty.

    Pozdrawiam Beata




  • 30. Data: 2002-11-13 07:41:58
    Temat: Re: Prawo cywilne - jeszcze raz
    Od: Kamil Golaszewski <k...@p...onet.pl>

    Beata napisa_(a):
    >
    > > Ale oferta może być propozycją zawarcia umowy pod warunkiem.
    >
    > Jeśli oferta może być pod warunkiem do proszę o dowód w tej sprawie

    Nie miało to oznaczać, że oferta może być pod warunkiem, ale że może być
    oferta zawarcia umowy zawierającej warunek - teraz jasne?



    > No właśnie dlaczego? Dlaczego wogóle tak bardzo większość obstaje przy tym
    > że była jakaś umowa.

    Jeszcze nie obstaję...


    KG

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1